Czy kiedy rodzice chcieli was zbić pasem,to sami

próbowaliście zasłaniać się.

nie mówcie,że nigdy nie oberwaliście

problem nie w tym kto co nadstawiał-tylko czy to dobrze że rodzice biją swoje dzieci i to pasem,Jak w tym czują się dzieci?

I nie interesuje mnie za co rodzice biiją swoje dzieci - to jest straszne.

tak było i jest,ja dostałem lanie kiedy miałem 5 lat,za pobicie brata,siostra od ojca jak miała 6 za pobicie mnie

No co, kazali mi się położyć, zdjąć majtki i lali. Najbardziej ojczym, nie patrzył którą stroną paska bije. Byłam mała, miałam wyjście?

i jak to oceniasz-dobrze zrobił?

ile miałaś lat,u nas nie było jakiejś przemocy specjalnej,ale cyrk za darmo,co jakiś czas poskramiany darciem mordy w spazmach i pasem

i na czym się kładłaś,ja się pytam bo z tego lania w wieku 5 lat,najbardziej mi utkwiło w glowie zakłopotanie,w trakcie oczekiwania,aż matka wezmie pasa,gdzie ja mam iść po tym pobiciu,czy jakąś pozycję specjalną przyjąć

Nie nie miałaś-i chyba go nie kochasz za to? Pewnie też i nie szanujesz.Ja z trudem godzę się na lekkiego klapsa w pupę.Naprawdę z trudem.

takie obyczaje były, prawie każdy jakieś dzieci miał,obecnie nie każdy je musi mieć

i całe szczęście nie każdy je ma lub będzie miał

Ja nigdy nie dostałam za to braciom czasem się obrywało :(

I nie każdy będzie je bić.Dobrze by było pomyśleć co czuje taki mały człowiek oczekując egzekucji.

i na czym się kładli do bicia

i tyłek mnie boli do dzisiaj,tak mi sie wydaje zabroniono mi wsiadac na duzy rower,wsiadłam i wsadziłam malutką siostrzyczkę do koszyka,zawieszonego na kierownicy wywróciłam się i poturbowałam siostrzyczkę byłam wtedy taka malutka,zaledwie 8 lat i litości dla mnie nie było, oj nie, odstawiłam wojenny taniec z kochanym tatusiem nie wiem kto bardziej plakal ,ja czy oprawca? biedny tatus i te jego wyrzuty sumienia....wyleczyły go z takich praktyk nikt z mojego rodzeństwa nigdy nie oberwał,ja też nie

mogłaś ją zabić,ja też mogłem rozwalić bratu łeb o kaloryfer,a czym dostałaś,i czy sama się położylaś

tylko obecnie w podobnej sytuacji,pytanie jest oczywiste,po co robisz sobie dzieci,jeżeli nie jesteś ich sensownie upilnować

Mam jutro ważne zajęcia-muszę kończyć.Wszystkim dzieciom urodzonym i tym które się urodzą -życzę mądrych kochających rodziców i poczucia bezpieczeństwa.

w jakim celu taki temat zalozyles?? nie widze logicznych powodow tak szczerze,chyba ze dziala tobie to na wyobraznie Glupie pytanie, kto dostal pasem to wiadomo ze jak nie po dobroci sie polozylo do lania,to niestety silą sie obylo i to mocniej

wtedy to było jasne,że prawie każdy jakieś dzieci będzie miał

jaka ankieta ja pierdolę.

żeby skłonić ludzi do konstruktywnej i szczerej dyskusji

czekam na dalsze ciekawe dyskusji

a znasz jakies dziecko ktore przed wymierzonym klapsem nawet sie nie zaslania? kazde odruchowo tylek oslania,albo sie wykreca Masz dzieci?? watpie

nie mam,a co to ma do rzeczy i wspólnego ze wspomnieniami z dzieciństwa

cześć jaga - ty moje zdanie znasz :) a reszty rozjuszać nie będę :D

na jakiś czuły twój punkt nadepnąłem,czyżbyś zrobiła sobie dziecko nie wiadomo po co i musiałaś je bić

jak to co?? obrazowo Ja bylam wychowywana na pasie, i chwale sobie takie wychowanie DO MNIE, i pisze o swojej osobie,nie innych,nie mam zalu ani pretensji do rodzicow o lania.W domu panowal dryl wojskowe i na dobre to wyszlo

byś mnie nie rozjuszyła,ale kompletnie znudziła,ile można omawiać te same biblijne prawdy,rózgą Duch Święty dziateczki bić każe