ile dajecie księdzu w kopercie

podczas kolędy. Pytanie kieruje do tych które księdza przyjmują, darujcie sobie te zbędne komentarze na temat wiary, zasadności kolędy itd ja dałam 50 zł i mama na mnie krzyczy że za dużo, ona dała 20 zł :)

ja chcialam dac stowe, mama powiedziala ze za duzo - zebym dala 50 bedzie aż za dosc ;-))

u mnie sytuacja jak u poprzedniczki - chcialam dac 100, ale mama dala ostatecznie 50.

w ogóle nie daje, bo nie przyjmuję w domu kapłanów katolickich. Ani żadnych innych.

20 zł daliśmy.

30 zł

?jak byliśmy mali mama przyjęła księdza i chciała mu dać kopertę, popatrzył na nas (dzieci) i powiedział "niech Pani kupi pomarańczy dzieciom a jak Pani braknie to Pani do mnie przyjdzie to dołożę" (to było krótko po 89 i się pomarańcze w sklepach znalazły...), koperty nie wziął, pobawił się z moim maleńkim bratem, pobłogosławił i wyszedł - i tak sobie myślę, nie tak to powinno wyglądać przypadkiem? potem go oczywiście na misję wysłali, za dobry był...

my mamy ksiedza za tydzień planujemy dać 20-30 zł a ministrantom po 5 zł do skarbonki.

różnie ale 20-50 w tej granicy :) no i ministrantą zawsze po 2 zł. Policzcie ile zbierze jak każdy da po 20 zł... :)

anielicaaaaaaaaaaa nie pierwszy raz czytam o tej skarbonce i mnie to zastanawia jak to jest?? Oni się potem tym dzielą? Bo u nas zawsze do ręki, skarbonki nigdy nie widziałam.

mój synek 4 lata zgodnie z najnowszymi trendami chce mu podac deser z bita smietana na kolana ,a potem possac jego starego, sflaczalego fallusa

we wsi daje sie duzo moja matka 200zl w miesie nawet 20, 50zl

ministrantom nie dam nic bo nie mam drobnych

ja chłopakom dałam 5 zł na współę :)

nie jestem jakąś zagorzałą katoliczką, ale nie wiem co niektórzy tak na księży najeżdżają, że kolęda jest od czegoś innego niż zbierania pieniędzy itd. o ile się orientuję to w Polsce kościół a więc i księża utrzymują się jedynie z ofiar wiernych. Zatem jeśli księdzu nie dacie, to on inszej pensji nie dostanie, a gospodynię opłacić musi, kościół jakoś opłacić musi i z tego co się orientuję do kurii coś jeszcze musi odprowadzić...

u nas ministranci mają skarbonkę zamkniętą na klucz, którą zabiera im potem ksiądz mówiąc, że to na ich późniejsze potrzeby, oczywiście chłopcy nigdy tych pieniędzy nie oglądają ja dałam księdzu 50 zł, choć nie zasługuje nawet na 1 zł, jest okropnie pazerny i myśli tylko o kasie ministrantom (dwóm) po 10 zł, kościelnemu (którego też ciągnie za sobą, żeby napisał 3 litery, bo przecież ministranci nie potrafią) też 10 zł (tylko dlatego, że to młody synek, który nie pracuje) i do skarbonki 5 zł

powyżej podszyw... oczywiście żałosny... rzeczywiście na wsiach dają więcej, tam ksiądz wszystkich zna, ludzie przejmuja sie co powie sąsiad, zastaw się a postaw się.

teraz z mężem będziemy księdza przyjmować pierwszy raz w nowym domu, ale zawsze jak przyjmowałam księdza w domu rodzinnym z rodzicami to mama się ich pytała czy te pieniązki są dla nich to mówili że ksiadz im to i tak zabiera a potem z tego mają te różne wycieczki, pielgrzymki itp. kasę jak dajemy księdzu to też mówimy że to na kościół ale jak jest w rzeczywistości tego nikt nie wie.

lilith-marli mylisz sie frajerko. -Ma pensje ze szkoly bo uczy religii -nastepna pensje ma z kurii -pogrzeby -sluby -chrzicy -konumie -intencje mszalne -to,co zbierze na tace wiec nie pitol, bo chyba ci gorzej dzisiaj

moja mama daje 50 zl. a ministrantom do wspolnej puszki 10zl. bywalo ze ksiadz po zakonczonej koledzie przychodzil na kolacje albo obiad.

nasz ksiądz gosposię nie tylko opłaca, chodzi z nią do lekarza wchodząc razem do gabinetu, do przymierzalni w galerii handlowej, no i oczywiście dzieli z nią łóżko, za co już wyleciał z parafii w mieście wojewódzkim

a ja nie dałam nic bo u nas krucho z kasą i też nie było problemu. jak ktoś ma niech daje mi nic to nie przeszkadza.

u mnie (Białystok) nigdy nie chodzą z ksiedzem ministranci, nigdy zadnej skarbonki tez nie widzialam. Ksiadz chodzi zawsze sam i w koperte dajemy od 30-50zl chociaz moj maz uwaza ze 20zl wystarczyłoby zupelnie.

no i oczywiście już się zaczyna... przestańcie się kłócić, który ksiądz co robi i ile ma... tak jak ludzie taki i księża są rózni.

nie jestem frajerką, Inesitko - nie martw się. Nie każdy ksiądz pracuje w szkole ucząc religii to po pierwsze, a po drugie pieniądze w kurii to skąd się biorą - biskup je przelewem od Pana Boga wg Ciebie dostaje? biorą się z pieniędzy, które każdy proboszcz odprowadza z ofiar od wiernych. Niezależnie od tego czy pochodzą ode ze ślubów, chrzcin, czy wizyty po kolędzie właśnie. Żadna z tych ofiar nie jest obowiązkowa, o ile się orientuję i jak to przysłowie mówi jej wysokość "co łaska".

co do wypłaty księdza.... To co on dostaje od ludzi-chyba że mówi że np dzisiejsza taca idzie na remont dzwonu kościelnego powinien odsyłać do kurii, a kuria z tego każdemu księdzu daje taką samą wypłatę i opłaca alimenty. W rzeczywistości ksiądz powinien zarabiać ok. 1000 zł miesięcznie no ale... zawsze jest jakieś ale... nie odsyła wszystkich pieniędzy do kurii, bo kto go sprawdzi??

lilith-marlie tylko problem w tym, że np za poród rodzinny też nie ma opłaty, a dajesz pieniążki na remont szpitala ;) zawsze jest jakiś haczyk :) To tak jak dasz księdzu, który poszedł w swój zawód-bo to ich zawód-z chęci wzbogacenia się mało pieniążków np za pogrzeb to ci taki odprawi, że się lewą nogą przeżegnasz :) Dla mnie ksiądz powinien mieć rodzinę, a kościół powinien być jego pracą ;)

nie dalam nic bo nie mam.

a co do tej puszki, te dzieci z tego nie mają tyle ile powinny mieć... Ile wycieczka może kosztować?? A policzcie u mnie chodzą przynajmniej po 5 klatek 15 mieszkań... niech przyjmie ksiedza 50 rodzin.. od każdego po 2 złote na głowe, daje 200 zł... i to za jedną kolędę, a jak myślicie ile z tego idzie dla tych chłopców lub dziewczynek-bo w niektorych kosciolach sa dziewczynki tez???

przelewem od Pana Boga to może nie, ale np z Funduszu Kościelnego finansowanego z budżetu państwa nie zgodzę się, że jacy ludzie, tacy księża - ksiądz nie po to został księdzem, żeby mieć babę i dzieci na boku