Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malwina_24.

Nie wiem czy ten związek ma sens, za biedna jestem na związek.

Polecane posty

Gość Malwina_24.
powtarzam, pochwal sie co skonczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do pracy
finanse i rachunkowość i mimo to nie oceniam po grubości portfela, a po podejściu do zycia i ambicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
marne finanse haha schowaj sie z tym :D jak widac oceniasz po grubosci portfela, pustaczku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do pracy
może i marna, ale praca nie jest marna:) ]A z Ciebie wyszło prawdziwe oblicze, taka nieszczęsna istotka w pierwszych postach, a tu proszę jakie ziółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
a na co liszylas? ze bedziesz mnie obrazac bo nie jestem zamozna a ja bede pozwalac na to? To sie mylilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do pracy
obrazą jest dla Ciebie to, ze napisałam,zebys poszła do pracy?LOL:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do pracy
pomyśl o aktorstwie, bo doskonale Ci wychodzi. :D Powodzenia w życiu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
Obraza dla mnie jest to, ze piszesz "biedaczko" do mnie. Typowe jest to co piszesz, przekrecanie gdy brak argumentów. Zaskocz mnie czyms, bo narazie jestes bardzo przewidywalna. Wyczuwam w tobie zrzedzenie starej zgorzknialej panny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do pracy
ty nie kumasz ironii?>:D zaskoczę Cię: masz rację, siedz w domu i nie pracuj, trzymaj tak dalej:)) I nie zapomnij szybko wyjść za mąż i rodzic duzo dzieci zebys do pracy nie musiała przypadkiem isc. Swietny pomysł na zycie.:)) Wyczuwasz zrzedzenie starej panny? No tak, zapomniałam ze ze wsi jestes, stad myslenie takimi kategoriami:) nic tu po mnie, adieu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jasnej Anielki!!
nie wiem autorko gdzie tu widzisz zeby "idz do pracy" obrazila Cie w jakikolwiek sposob. nazwala rzeczy po imieniu-zamiast isc do pracy, wolisz sie uzalac. moglas nie wracac na swoja wies tylko szukac jakiejkolwiek pracy w miescie i z czasem szukac czegos lepszego. przy okazji oderwalabys od rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, nie przejmuj się zgryźliwymi komentarzami. Pomijając twoje posty,i tak nikt z nas tutaj cię nie zna,w związku z czym bazujemy wyłącznie na tym co piszesz. Bardzo współczuję takiej sytuacji i życzę ci,aby ci się jak najszybciej dobrze ułożyło.Ale może jakiś wyjazd do większego miasta,może nawet za granicę? Z tego co pisałaś,twój partner nie chce wyjeżdżać,ale może jednak warto zaryzykować? Spróbuj jeszcze raz z nim porozmawiać.Skoro problem tkwi w jego rodzicach,to rzeczywiście chyba czas się uniezależnić. Ja wiem,że to łatwo pisać..ale wszystko się da.Pozdrawiam i życzę powodzenia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
Zegnam, tesknic za toba nie bede. No tak "wy miastowi" na stare panny mowicie single, jak moglabym zapomniec ;D do jasnej Anielki!! nie no jasne wyzywanie kogos od biedakow to przeciez komplement. Nie zmuszam do czytania moich wypowiedzi. Nie moglam zostac tam, bo juz jako nie"studentka" nie mialabym pracy w dawnym miejscu (tam byli zatrudniani tylko studenci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipppppa
Nie wiem kim jest Hiszpanin i jakie ma chody w kwestii załatwiania pracy, ale autorka unikała odpowiedzi na jego propozycje taj, jakby się bała, że może jej te prace załatwić. Czyzbyś się bała pracy jak diabeł święconej wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
Stellvia Dziękuję:) Tak porozmawiam z nim jeszcze raz o wyjezdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
ale lipppa "idz do pracy" wrocila pod nowym nickiem Ja wciaz probuje sie dowiedziec jaka to praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
Z tym, ze partner ma tutaj dobra prace, wiec watpie ze zechce wyjechac w nieznane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipppppa
Dziecino, nie zamierzam sie pod nikogo podszywać - odnoszę się do twoich wpisów na podstawie tego, co czytam i powiem tak: twoja sytuacja rzeczywiście nie jest łatwa, ale nie robisz NIC, żeby jej przeciwdziałać. Nic, oprócz narzekania i biadolenia oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwinka,nie ma za co :) Ja na takich forach raczej się nie wypowiadam,w większości tylko czytam. Ale powtarzam raz jeszcze,że życzę ci jak najlepiej. Pogadaj z nim..może on się boi matki? Może to jest strach przed "mamusią"? Przepraszam,jeśli cię uraziłam,ale często mężczyźni tańczą jak mamusia zagra,w szczególności w kwestii związków i małżenśtw,a co za tym idzie,akceptacji partnerki. Nie przejmuj się jej zdaniem.Trzymam kciuki za ciebie i obserwuję temat! Nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
a po czym tak twierdzisz? Szukam pracy, jednak faktycznie najlatwiej jest ocenic z gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipppppa
Weź do cholery zabierz dupę w troki, wsiądź do PKS-u i poszukaj pracy w mieście, a potem wynajmij w tym mieście pokoik i zacznij go opłacać z zarobionych pieniędzy. Nie potrafisz tego ogarnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jasnej Anielki!!
studiowalas w duzym miescie wiec praca na penwo byla. to raz. dwa-po cos chyba robilas studia, prawda? moglas szukac w zawodzie. widocznie nie masz ambicji zeby poprawic swoje zycie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
Nie absolutnie nie urazilas mnie:) Wiesz oni tocza wojny miedzy soba. Tesciowa karze P. mnie zostawic, on tego nie robi i kloci sie z matka, ze ma zaprzestac obrazania mnie, takie bledne kolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
Jakbym nie miala ambicji to bym tych studiow nie zaczynala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jasnej Anielki!!
zrozum dziewczyno, ze nie jestes pierwsza i nieostatnia dziewczyna ktora ma spaprane zycie. jesli chcesz cos zmienic to musisz po prostu cos zrobic, zaryzykowac. ile osob probuje? jak ci nie wyjdzie to wrocisz i juz. co tracisz wyjezdzajac? nic a mozesz jedynie zyskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jasnej Anielki!!
poza tym na pewno kazdy spojrzalby inaczej na ciebie, ze chociaz probujesz a i ty poczulabys sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
a na jakiej podstawie twierdzisz, ze nie probuje obecnie szukac pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie ty próbujesz szukac
zamiast szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_24.
a ja uwazam, ze szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie ty próbujesz szukac
jakiej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipppppa
tiaaaaa, szukasz u siebie na wsi, czyli tak żeby nic nie znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×