Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciezkomibardzooo

17 lat i ciaza, co powiedziec rodzicom?

Polecane posty

Gość ciezkomibardzooo

Mam 17 lat. Na imprezie wzięłam narkotyki. Przeklinam sie za swoją głupotę. To był pierwszy raz chciałam być ' fajna'. Poszłam z pierwszym , lepszym do łóżka. Nawet nie wiem kto to był. Okres spóźnial się. Zwlekalam z testem , ale zrobiłam dzisiaj rano. Wynik pozytywny. Dziecka nie usunę, nie ma mowy. Nawazylam sobie piwa , to je wypije. Jestem zalamana , ale nie chcę robić z tego tragedii. Trudno moje życie sie będzie musiało zmienić, ale zrobię wszystko, zeby zapewnić malenstwu dobre życie. Problem leży w oznajmieniu tego swiatu. Nie wiem co im powiedzieć. Wiem , ze mama mnie będzie wspierać. Wiele razy powtarzała , ze nawet jesli kiedyś wpadne jakoś damy radę. Boję sie powiedzieć tacie reszcie rodziny. Ale wiem, ze oni mi pomogą. Najgorzej jest chyba ze szkoła. Chodzę do dobrej szkoły . Boję sie bardzo reakcji klasy i nauczycieli. Od razu dodam, ze chce skończyć szkołę. Macie dla mnie jakieś rady ? Proszę nie krytykować mnie. Sama dobrze wiem , ze zrobiłam głupotę. Teraz nic na to nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepokalane poczęcie
mamusiu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkomibardzooo
Strasznie żałuję tego wszystkiego. Cały czas sobie myślę, ze moze jednak test sie mylił. Jutro sobie zrobię drugi , dla potwierdzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRINCESKA1312121312
hej jak mam 26 lat i lezalam na porodowce z 17latka i powiem ci ze ta dziewczyna by jeszcze wiele mnie nauczyla byla bardzo dojrzala i do dzis mamy kontakt i swietnie daje rade tak ze glowa do gory dasz rade dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed tobą mission impossible
Musisz znaleźć albo ojca - co jest niemożliwe - albo jakiegoś frajera którego obwinisz o spowodowanie tego problemu i w ten sposób będziesz miała alimenty. Zresztą po co ja ci to mówię. Jesteś suką w ciąży więc pewnie niedługo odezwie sie twój suczy instynkt :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRINCESKA1312121312
dajcie luz tej dziewczynie , prosila o zrozumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkomibardzooo
Princeska . Dzięki za wsparcie. Najgorsze jest to, ze miałam chłopaka . Bardzo sie kochalismy. Powiedziałam mu o tym dzisiaj, ze go zdradziłam , ze jestem w ciąży. Powiedział, ze mi pomoże , ze będzie mnie wspierał ale zwiazku ze mną sobie nie wyobraża. Uwielbiam małe dzieci i zawsze chciałam miec własne , ale jeszcze nie teraz... Boli mnie , ze zapewniam mojemu dziecku taką przyszłosc. Zapyta sie kiedyś na pewno , gdzie jest tatuś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkomibardzooo
Ja wiem , ale ta kreska była slabiutka . Prawie niewidoczna. Okres spóźnial mi sie , aż 3 tyg. Myślalam, ze powinna być mocna o gruba w ok. 5 miesiącu ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka75
wydajesz sie dojrzala , albo to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzilam
witaj Ja zaszlam w ciaze majac 17 lat,w tej chwili moj syn ma prawie 9 lat:).Wyszlam za maz 4 lata temu ,mam mlodszego syna 3 latka:)i jestem w ciazy:)))))))Tym razem bede miala coreczke! Trzymam za Ciebie kciuki:D Dasz rade:) Moj tata byl daleko ode mnie....gdy bylam w ciazy z 1 dzieckiem(ja przyjecham tu z innego kraju).Zadzwonilam ,powiedzialam BEDZIESZ DZIADKIEM .......i nie uslyszalam nic........:( .potem sie okazalo ze zaslab...:( ale przezyl:)kocha wnuki pozdrawiam Cie ,trzymaj sie (wybacz mi ortografie ...nie jestem obywatelem pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkomibardzooo
To nie prowokacja.Nawet nie wiesz jak bym chciała. Myślę, ze calkiem dojrzała jestem. Nie wiem czy na tyle , żeby dac sobie radę z dzieckiem. No ale trudno . Przez chwilę myślałam o aborcji. Nie jestem jakąś wielką przeciwniczka. Kiedyś byłam wolontariuszka w domu dziecka i widziałam te dzieci. One były spragnione miłości. Myślę , ze oddając dzieci do domu dziecka sprawiamy im wiekszy ból, niz robiąc aborcję w pierwszych tygodniach. Ale u mnie nie ma tragedii. Moi rodzice mają pieniądze, nie wygodnią mnie z domu i mam nadzieję, ze zrobią wszystko , aby dziecko było szczesliwe. I mimo , ze to wiem . Na samą myśl, ze mam im to powiedzieć robi mi sie słabo. Jutro powtórzę ten test z rana i wtedy im powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkomibardzooo
Dzięki :) Nikomu nie życzę tego co w tej chwili przeżywam...Rodzice chyba juz coś zauważyli. Ostatnie 3 tyg praktycznie z nimi nie rozmawiam , siedzę w pokoju i ryczę. Tata juz nawet sobie żartował, ze pewnie jestem w ciąży...śmieszne. Kurde, przez te 3 tygodnie cały czas miałam nadzieję. Bylam bardzo chora , w ciągu ostatniego miesiąca bralam 3 x antybiotyki. W dodatku stosunek był 10 dc , a okresu miałam nieregularne , ale zawsze dłuższe niz krótsze. Nie miałam też żadnych objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikmnju
Też zaszłam w ciążę w tym wieku, ale patrząc na moje maleństwo nigdy nie cofnęłabym czasu. Jeśli nie masz problemów z nauką to w szkole nie powinnaś mieć problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkomibardzooo
Nie , nie mam problemów. Jestem w bardzo specyficznej szkole , wymagającej bardzo dużo pracy i zaangażowania. Tego sie obawiam najbardziej. Nie wiem , moze powinnam zmienić szkole. Z drugiej strony , nie wiem czy warto rezygnować z własnych marzeń. Jak bede pisała maturę dziecko będzie miało 2 lata. Nie będzie juz wymagało tyle zaangazowania. Gorzej będzie przez te dwa lata. Mama i Tata pracują,wiec nie wiem kto będzie sie zajmował dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkomibardzooo
Nie , nie mam problemów. Jestem w bardzo specyficznej szkole , wymagającej bardzo dużo pracy i zaangażowania. Tego sie obawiam najbardziej. Nie wiem , moze powinnam zmienić szkole. Z drugiej strony , nie wiem czy warto rezygnować z własnych marzeń. Jak bede pisała maturę dziecko będzie miało 2 lata. Nie będzie juz wymagało tyle zaangazowania. Gorzej będzie przez te dwa lata. Mama i Tata pracują,wiec nie wiem kto będzie sie zajmował dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrabu
Będzie dobrze, bedziesz mieć wsparcie rodziców, nie będzie źle. Twoje życie się zmieni, ale to wcale nie oznacza tragedii. Głowa do góry. Potwierdź test i powiedz rodzicom. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys do mojej szkoly chodzila dziewczyna ktora zaszla w ciaze w drugiej klasie ale mimo to miala tak samo dobre oceny jak wczesniej i dała rade mimo ze nie miala wsparcia zadnego u rodziców, dziecko miala z jednym a puzniej znalazla sobie innego chlopaka wiec dasz rade, w porownaniu do tej laski masz soft wersje ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonienienieie
A moze wcale nie jesteś w tej ciąży ? 3 tyg to nie tak duzo , zwłaszcza , ze miałas nieregularne okresy. Czesto ta słaba kreskę widzą te , które najbardziej chcą ja zobaczyć. 7tc ( 2.5 tyg do owulacji, potem 2.5 do miesiaczkowania, 3 oczekiwania) i brak objawów ? Moim zdaniem twoja krecha powinna być bardzo mocna juz po takim czasie. Zwłaszcza, ze jakbyś zaszła w tą ciążę 10 dc to 20 powinna być juz kreską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debi
Jestem w twoim wieku. Kończę 17-nastkę w lipcu. Podziwiam Cię. Moja siostra (starsza 6 lat) zaszła w ciążę w wieku 18 lat i super dała sobie radę :) Teraz wiem jak musiało być jej trudno... Nie wyobrażam sobie jakbym to ja miała być w ciąży. Nie poradziłabym sobie psychicznie, tyle... Jestem tego świadoma :D Ale brawo za dojrzałość i takie podejście do sprawy :) Widzę, że wszystko już przemyślałaś dokładnie.... Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak
jak moja córka miała 17 lat bardzo się wystraszyłam że jest w ciąży , a to okres jej się tylko spóżniał z perspektywy czasu bardzo bym chciała żeby w tedy była właśnie w ciąży bo teraz ma 33 i nie może mieć dzieci :( także głowa do góry , tysiące kobiet w tej właśnie chwili oddały by wszystko za te twoje dwie kreseczki nie bój się , nie zwlekaj , powiedz rodzicom , nawet jeżeli na początku będą zaskoczeni to z pewnością pokochają wnuczka i będzie ich największym skarbem szkołę skończysz , r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkomibardzooo
Ja jeszcze 2 miesiące temu w zyciu nie pomyślałam , ze będę mieć taki problem. Żyłam sobie bardzo melanzowo. Co tydzien , gdzieś wychodziłam. Wiedziałam, ze na współżycie nie jestem gotowa. Z chlopakiem przez ponad pół roku decydowalismy sie na to i juz miałam prosic mamę, zeby ze mną poszła po tabletki do ginekologa. No i coś mnie podkusilo , zeby sprobowac tych tabletek. Nie miałam pojęcia, ze to tak zadziała. Kolezankimowily , ze u nich to tak jakby wypalily troche zielska. Zaluje tego wieczoru. Chyba najbardziej żałuję straty chlopaka. Chociaż ludze sie , ze mozekiedys do mnie wróci. Byliśmy razem 3 lata i wydawało mi sie , ze to na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka75
Jestes bardzo dojrzala , madrze piszesz , dasz wiec rade z nauka , rodzice Ci pomoga , zycze Ci by chlopak wrocil do Ciebie jak dowie sie o dziecku , trzymaj sie ,pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laovejitanegra
Sprawdź jeszcze raz dokładnie. Ta słaba kreska nie musi być ciążą. Ja miałam raz ekstremalny przypadek. Z chłopakiem uprawiam seks regularnie. No i raz spoznial mi sie okres dobre 2 tyg. Zrobiłam test i szok 2 mocne krechy. Szloch, płacz , tragedia dla całej rodziny. Idę z mamą do ginekologa i on mówi, ze ciąży absolutnie nie ma i żeby powtórzyć test. Test rzeczywiscie pokazał negatywny wynik. Okresu nie dostałam jeszcze przez kolejne 3 tygodnie. Lekarz dał mi jakieś lekarstwa na wywołanie i sie pojawił , ale slabiutki. Teraz minął rok od tego zdarzenia. Nie wiem co to bylo do tej pory. Tragedia dla mnie byłaby to dużo gorsza , ponieważ miałam wtedy niecale 16 lat i dopiero szlam do liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnaca dziejeje
Wiem , ze trudno Ci sie teraz cieszyc , ale spróbuj. Kochaj dziecko jak najmocniej możesz. Dasz radę , musisz ! Rodzice, nauczyciele, kolezanki , wszyscy na pewno Ci pomaga. Nie martw sie w ogóle . Twoje dziecko będzie z Ciebie dumne kiedyś , ze go nie usunelas , ze dałas rade wychowac go w wieku 17 lat. I nie kłam mu , powiedz mu prawdę jak będzie pytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkomibardzooo
sluchajcie , nie wytrzymalam - zrobilam test dzisiaj. Kreska nadal jest minimalna. Prawie niewidoczna , do tego mam dziwny sluz . Trochę taki jak przed okresem. Nie chcę się cieszyć , ale nadal mam jakieś nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjiiomhu
Idz do przygodni i zrob test z krwii, jak bylas na antybiotykach, moze Ci sie okres spozniac z tego powodu. W piatym tygodniu kreska powinna byc dosc wyrazna, wiec lepiej pogadaj z lekarzem, Ale przygotuj sie ze mozesz byc w ciazy mimo wszystko. Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×