Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość l'avendaa

20kg do zrzucenia. moze ktos podejmuje sie podobnego wyzwania i sie przylaczy?

Polecane posty

Widzę nowe dziewczynki :-) super Powiem Wam dziewczyny że tą moją bratową to ubije :-D Wpadnie na kawke a ze sobą zawsze jakieś ciacho przywiezie albo inne słodkie wynalazki ....dzisiaj przepyszne oponki na jogurcie no i jak tu nie spróbować ... Nawet jak udalo by mi się opanować apetyt to się obrazi że nie chce się poczestować...ech Jutro zaostrzam post :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ELoelena wiec tak mozesz sobie zrobić stopkę bedziemy śledzić Twoje zmagania i oczywiście tylko dobre wyniki:) No i ważymy sie co tydzień!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucy76 tak to juz jest jak ktoś do mnie przyniesie coś dobrego to też sie nie mogę powstrzymać:( ale musimy się starać jakos dobranoc dzis nie szarżuję!!!!!idę spać bo postanowiłąm ze będe wcześniej wstawać zanim mój mały sie obudzi i bede rano cwiczyć moze mi się uda ten plan no to teraz dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nowe dziewczyny, bardzo miło że jest nas coraz więcej bo już momentami robiło się pusto :) ELoelena witam, jak będziesz chciała to schudniesz. Na pewno przyjdzie taki moment kiedy będziesz musiała sie najeść. Ja mam tak minimum 2 razy na tydzień. Niestety obżeram sie jak świnia :( Już nawet nie pisze wszystkiego dziewczynom bo mi wstyd. Ale potem wracam do diety, cały czas ćwiczę i kg lecą. Podziwiam lavende nie zaliczyła jeszcze większej wpadki, trzyma dietę, ćwiczy, i ma efekty. Mi idzie duzo gorzej (słaba wola), ale i tak efekty sa, przynajmniej na wadze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dziś chyba cos w powietrzu jest, bo też miałam słabszy dzień. Popołudniu jakaś masakra tylko kombinowałam co zjeść. Na szczęście tylko kilka ciastek zjadłam, ale na tańcach zrzuciłam, bo dostajemy nieźle po pupie. Ogólnie jakaś dziś padnięta jestem. Witam nowe koleżanki i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w środowy ranek tak czytam i widzę że prawie każda z nas ma jakieś wpadki - czyli to widocznie nieodłączny element diety jest co? ja już po masażu a teraz mysle nad śniadankiem , wogóle to jakoś nic mi się nie chce dzisisaj , mam nadzieje że mi przejdzie, właśnie dowiedziałam się ze w czerwcu mam wesele no i jak ja taki pasztet pójde te 10 kg powinnam zrzucić , mój mąż wysoki, przystojny a ja mała , gruba śmiesznie to wygląda, mam nadzieje że mi się uda tym razem , jak czytam wasze wypowiedzi to od razu mi lepiej narka........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry:-) Witam nowa ochotniczke :-) Ale fajnie, ze sie tak rozpisalyscie, ja uwielbiam czytac. no i pisac tez, jak juz pewnie zauwazylyscie ;-) od lat mi sie marzy aby ksiazke napisac, hehe ale chyba to nigdy nie dojdzie do skutku. ja juz po szybkim marszu. mialam cos do zalatwienia z samego rana, wiec pojechalam autobusem, a wrocilam pieszo. jakies 3km. przez ten snieg, to jak przez tor przeszkod. ciasta wczoraj nie zjadlam, nie mialam go, hehe. ale za to piwo wypilam. 250 pustych kalorii. no nic, takie tez sa czasem potrzebne. no mi tez zdarza sie najesc, ale juz o tym pisalam, ze jak np w sobote sie napakuje jedzeniem jak pojemnik, to w niedziele sniadania nie jem bo przeciez zoladek i jelita maja jeszcze prace. ja wczesniej zawsze probowalam sie odchudzac szybko i drakonsko. diety, w ktorych zabronione sa dane produkty doprowadzaly mnie do wielkich atakow glodu i obzarstwa. teraz udaje mi sie (poki co) tego uniknac. staram sie rownowazyc jakos to wszystko. np lubie biale pieczywo i nie wyobrazam sobie calkowicie go unikac, wiec jak mam ochote to robie sobie kanapke z chlebka pszennego, ale zeby nie zjesc go za duzo, to robie jeszcze dwie kanapki z Wasy. tym sposobem moje kubki smakowe sa zaspokojone, a zoladek zapelniony. a jak jestem jeszcze glodna to wypijam goraca herbate - goracy plyn znosi uczucie glodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania napisz prosze przepis na ten sernik. jezeli jest w miare latwy w przygotowaniu to sie skusze. dalej mam ochote na slodkie i wole przygtowac sobie cos rozsadnego, niz rzucic sie na jakiegos batona lub paczka w markecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i taka ciekawostka, ogladam wlasnie tvnStyle chyba "klinike urody" nie jestem pewna co to za program, ale zainteresowalo mnie, ze kobieta mowi, ze w wyniku utraty firmy przezyla taki stres, ze ubylo jej 12kg w tydzien. hmmm, nie myslalam, ze w ogole jest to mozliwe. mi kiedys w nerwach przez 2tyg polecialo 7kg i wydawalo mi sie, ze to jest juz bardzo duzo.ale 12kg w tydzien, masakra jakas - dla ciala tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) no ja wczoraj nie zgrzeszyłam ani trochu:) ale myślałam ze wieczorem polegne chyba z 20 razy otwierałam lodówke stale mnie do kuchni ciągło już miałam zjeść bułe ale przypomniałam sobie o Was i kurde dałam rady. Ja niestety ale nie ćwicze tak jak Wy nie mam dotego powera:) może z czasem przyjdzie. Wiecie co zrobiłam kupiłam sobie bluzeczke taką suuuper o 2 rozmiary mniejszą specjalnie jako dodatkowa motywacja:):) wiem wiem pewnie to głupie ale co tam może podziała że chce ją jak najszybciej założyć:) Mówicie że ciepła herbata zaspokaja głód dobrze wiedzieć zaraz wypije bo już mnie ściska w żołądku:( Bosz jeszcze tyle przedemną kilogramów coś już dziś niemam tyle energi co wczoraj:( Kurcze może do świąt sie uda chociaz do 75kg dojść a jak uwidze 6 z przodu to chyba ze szcześcia zwarjuje ale się rozpisałam dobra kończe to miłego dnia kochane :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczka ja tez nie jestem sportowym typem i pierwsze dni to byla dla mnie katorga i walka z sama soba. teraz juz jest dla mnie normalne, ze musze pocwiczyc bo potem nie daje mi to spac - dwa tygodnie temu zrobilam skalpel o 23.00 bo mialam wyrzuty sumienia, ze sie najadlam, a nie cwiczylam. ja przekonalam sie na sobie, ze warto cwiczyc, tym bardziej, ze my mamy troche do zrzucenia tych kilogramow i cwiczenia to jedyny sposob aby nie miec obwislego ciala po odchudzaniu. kuleczka do duzy glod mi pomaga wlasnie gorace picie. zauwazylam, ze jak jestem glodna i sobie pocwicze, to glod mija. potem jestem zmeczona, ale nie glodna. podobno pomaga tez mycie zebow. na innym forum czytalam, ze laska ma swoj sposob - zuje zabek czosnku i potem ma taki smak w ustach, ze na nic nie ma ochoty, ale to troche ryzykowane ;) a co do za malych ciuchow to ja jeszcze w styczniu kupilam sukienke rozmiar 38 :')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tylko na chwilę bo do pracy lecę u mnie jak narazie ok tak jak obiecałąm od dzisiaj biorę się za siebie jak narazie tylko kawa i tymbark przed pracą troszkę zupki a potem nie wiem co.........hm pewno jakaś bułka w pracy ja będę odzywać się wieczorami bo w tedy dopiero mam trochę spokoju......3 mać się i do wieczora pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na głód pije bardzo dużo wody, może być też herbata. Po ćwiczeniach też nie che sie jeść, po za tym jak już sie tak namęczyłam to nie chce wszystkiego zaprzepaścić i sie najeść U mnie dzis ok, dieta jest, ćwiczenia beda wieczorem na pewno. W sobote mam impreze wiec pewnie odpuszcze troche diete, mam nadzieje ze w poniedziałek na wadze nie bedzie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michigen - tak patrze teraz i tak licze, ze Ty juz prawie 8kg schudlas. swietnie Ci idzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lavenda podaje przepis na serniczek. 5 jajek,6 łyżek słodziku do pieczenia,500 gr białego chudego sera,100 ml mleka,budyń śmietankowy, kropla aromatu rumowego. .Wszystko to razem miksujemy , wlewamy do blaszki (mała) i pieczemy 45 min ( taki czas pieczesz jak masz termoobieg), temp 180 stopni . zostaw w piekarniku niech ostygnie. potem można zajadac , smacznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki dziś mijają 2 miesiące mojej dietki jestem zadowolona, bo ubyło mi ponad 12 kg- czyli jestem na półmetku Jestem świadoma,że waga będzie teraz wolniej spadać- więc jak z reszta uporam się w 3 m-ce to będzie dobrze- a tak się składa,że 13 maja mam urodziny- więc gdybym ujrzała tego dnia na wadze 58 kg- byłabym mega szczęśliwa. Pożyjemy- zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula super wynik, gratuluje :) Lavenda schudłam prawie 8kg, ale nie widać tego po mnie. Mało cm mi ubyło. Walczę dalej jeszcze dużo przede mną Dzisiejszy dzień w końcu zaliczam do udanych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy już tyle schudlyscie?!!!:-) super A za mną znów głód chodzi już myślałam że coś ze mną nie tak ale policzyłam i niestety ale to przez okres ...więc po niedzieli znów będę miała te fajne dni gdzie wcale nie odczuwam głodu :-D Dzisiaj dzień raczej mało udany... Cały czas coś żułam a i tak w brzuchu burczy i znów jestem glodna ... Ja nie wiem czy to inna przemiana materii czy co ? Pewnie będzie tak że wszystkie schudniecie a ja jako ostatnia zostanę i kto będzie mnie wspierał i co ja będę czytać ,pewnie to co sama sobie napisze ;-) A ten serniczek kusi ...oj kusi:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula fajnie ci może mi też się coś uda zgubić - bardzo tego pragnę. lucy serniczek jest dobry i naprawdę mało kaloryczny - można sobie na niego czasem pozwolić ja na niedziele do kawki sobie zrobię . u mnie w miare jutro basenik i od poniedziałku będe ćwiczyc na leg magic - podobno dobre na nogi a u mnie nogi są wlaśnie najgorsze, trzymajcie się kochane, do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny no tak jak mówiłam melduję się póżno dzisiaj jwstem z siebie bardzo zadowolona dietkowo grzecznie tylko mała kawa mała porcja zupy potem mała zapiekanka i sucha bułka no i to na tyle. jak dla mnie to i tak świetnie ja mam straszny problem aby nie polec pokusie jeśli chodzi o słodycze.jutro planuę basen to bym sobie mogła ćwiczenia podarować...hm ale wy ładnie chudniecie ja też bym tak chciała dzisiaj rano waga pokazała 78,400 jutro też się zważę a potem dopiero w sobotę. ja też chyba sobie ten serniczek zrobię skoro tak mało tuczący a ja tak słodkie uwielbiam.ok lecę spać dobranoc paaaaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. agula - gratuluje :-) co tam planujecie na dzis? zamierzacie pogrzeszyc w restauracjach? w ogole obchodzicie Walentynki? nie wiem czemu, ale jakos tego swieta nie czuje :-o maz bedzie pozno i pewnie spedzimy wieczor w domku. ania- nawet nie wiedzialam, ze jest slodzik do pieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucy - nie marwt sie kochana. nie tak szybko sie mnie pozbedziesz :p zanim ja osiagne swoj cel to jeszcze duzo czasu uplynie. mi nie chodzi tylko o utrate kg, ale o zmiane wygladu mojego ciala. ja chce zeby bylo jedrne i zwarte, a nie taki flak falujacy. no i cellulit ma zniknac. tak wiec cwiczenia, cwiczenia i jeszcze raz cwiczenia przede mna. i kilka miesiacy pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane:) wczorajszy dzień nie zalicze do najlepszych powinnam sie w piekle smazyc za niego:( No i przekonałyście mnie do ćwiczeń no bo przecież fakt jak schudne nie chce skóry z brzucha chować w majtki a z rąk pod pachy:):) zaraz ide na youtobe i szukam tych ćwiczeń:) życze Wam miłego dnia i bez pokus:) a że dziś Walentynki to i całuśnego:) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobiety walentynki walentynki każdy tylko o tym od rana a ja sama dzisiaj siedzę mąż za granicą i w weekend wraca no trudno takie życie ja dzisiaj dzionek od kawałka chlebka z jajecznicą i małej kawy zaczynam.dzisiaj mam wlne więc bardzo się postaram nie grzeszyć tak jakoś ryż po chińsku za mną chodzi mmmmmmmm mała porcja nie zaszkodzi chyba sobie pozwolę :-). waga ani drgnęła 78,400 jak zaczarowane ale się nie poddam jej gdzie tu do wagi 58 tak daleko ale się nie dam do maja bo w tedy mój synek będzie miał roczek chcę osiągnąć swój cel ale jak narazie do soboty postaram się aby chociaż 1 kg zleciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam .lavenda ja kupuję MAXI SWEET , a jest tego naprawdę dużo ja kupuję w stokrotce to jak masz u siebie ten sklep tam napewno go znajdziesz. rany ale mi się marzy 6 z przodu , już nie mogę się doczekać jakaś głupawka mnie bierze, dzisiaj śniadanko ok, masaż był, i niedługo zbieram sie z dziecmi na dwór , potem do kina a wieczorkiem na basen . jak mam dużo zajęć to jest ok najgorzej jak przyjdzie mi siedzieć w domu caly dzień. no ale damy rade. u mnie walentynki tez w domu, mąz do pózna pracuje także nigdzie nie wyjdziemy, najlepszego kochaniutkie i miłego, bezgrzesznego czwartku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gossia - a ja w ogole Walentynek nie czuje, tak jakos. mimo, ze mam meza na miejscu, to i tak nie jestem jedna z tych osob, ktora wpada w walentynkowy szal. nigdy nie bylam jakos szczegolnie podjarana Walentynkami, nawet majac nascie lat. mam kolezanke, ktora uwielbia ten dzien i szykuje, kupuje itp. ja tak nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kina idę na bajkę z dzieciakami ''Zaplątani'' u nas wstęp wolny bo to ferie, a dzieci już w domu tak wariują że hej , . wieczorem jest maraton filmowy o pięknej miłości - tak na walentynki, ale ja niestety nie mam z kim iść . dlatego też pozostaje mi bajeczka. ale pogoda do kitu , wszystko się topi --- do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×