Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość l'avendaa

20kg do zrzucenia. moze ktos podejmuje sie podobnego wyzwania i sie przylaczy?

Polecane posty

Ja walentynek nie obchodze, głupie, amerykańskie święto. Wymyślone z myślą o sprzedawcach, żeby po świętach szał zakupowy nadal trwał Wczoraj udało mi sie w końcu poćwiczyć skalpel plus cwiczenia z gwiazdami część z beata sadowska. Troche sie spociłam, ale opłacało sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem i ja chora na maxa. nie mam siły na nic pije herbatę z cytryną i wafle ryżowe z miodem masakra jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny te ćwiczenia to jakiś horror po 2 minutach myślałam ze mi ręce odpadną i tu widać brak kondycji TOTALNY ale cholercia dam rady ale dopiero wieczorkiem bo dziecku sie niepodobało co mama jego wyprawia zaczął sie drzeć jak opętany :):)ale co sie dziwić jak nigdy matki ćwiczącej nie widział:) pewnie pomyślał że oszalałam;) Tyjąca zdrowiej nam skarbie na mnie świetnie działa grypovita czy jakoś tak do picia i krople do nosa dzieciece euphorbium to krople homeopatyczne więc leczą katar do końca 3 dni i mam po katarze:) Gossia odrobisz w weekend te walentynki:) w sumie ja też zbytnio tego dnia nie traktuje wyjątkowo i zgadzam sie to jest dzień dla sprzedawców.Ide coś upichcić trzymajcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyjaca - wracaj do zdrowia szybko 😘 kuleczka - mnie dalej bola rece przy pierwszej czesci skalpela a to juz moj 6 tydzien. no to zobacz jaka ja mialam kondycje, a raczej totalny jej brak. Michigen - zgadzam sie z Toba. pamietam jak kiedys nie bylo Walentynek, a potem nagle media zaczely je lansowac. kolejna moda z Ameryki. taaa, bo my tu musimy miec wszystko jak w Ameryce, tylko zarobki polskie:-o a ja mam dzis kolejny dzien wielkiego glodu. znowu glodna chodze. bez kitu, to chyba naprawde przez ta pogode i to zimno. jak bylo cieplej to az mnie tak do jedzenia nie ciagnelo, a teraz... ciagle glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) wczoraj napisalam posta ale chyba go nie wyslalo bo go nie ma, no trudno dzis na wadze 67,9 ale jestem happy:) kuleczka ja pierwszego skalpela calego nie zrobilam, nie dalam rady robic powtorzen, to byla masakra, choc codziennie nie cwicze tylko co drugi dzien to teraz skalpel robie bez najmniejszego trudu:) dziewczyny co do slodkiego to ja tez czasem lubie zgrzeszyc, zjem loda czy kostke czekolady, czasem zjem jogurt naturalny ze slodzikiem i tak mnie zamuli ze na slodkie nie mam ochoty przez kilka dni:) my walentynek tez nie obchodzimy, zreszta maz w delegacji i dzis wraca takze bedzie bardzo pozno, pewnie bede juz smacznie spala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TyjącaEB tylko nie jedz słodyczy bo się bardziej rozchorujesz. Nie wiem do końca jak to działa ale w czasie choroby należy ograniczyć cukry. Kuleczka ja jak pierwszy raz robiłam skalpela to wytrwałam do części "ćwiczenia na nogi" a i tak byłam zmęczona. Teraz skalpel robię bez większego problemu, zastanawiam się nawet czy nie zacząć robić turbo albo kilera, a przynajmniej spróbować. Lavenda taka jest teraz pora że chce się jeść, nie jesteś sama. Teraz jestem w pracy a tutaj nie mam nic zakazanego do jedzenia więc jakoś wytrzymuje, zobaczymy co będzie jak wrócę do domu Kupiłam sobie ostatnio na allegro DrenaFast, suplement diety wspomagający odchudzanie. Dodaje się go do wody. Dziś pierwszy dzień kiedy go pije:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no miało być tak pięknie a ja własnie przed chwilą zjadłam 2 hity ( ciastka) do kawy, rewelka nie? ale ze mnie wielka porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co?? ja kaszle juz ponad miesiąc i nie wiem dlaczego??ale teraz mnie jeszcze na dodatke dopadł katar a kaszel?? jeszcze gorszy nie wiem:( aniu nie przejmuj sie 2 hity to nie tragedia:) a ja słodyczy nie jem spokojnie dziś tylko zjadłam herbatniczki to jedyny mój grzeszek:) kuleczka mój synek jak zobaczył pierwszy raz że cwicze to też był lekko mówiąc zaskoczony a teraz staram sie ćwiczyć jak śpi ale jak nie to ćwiczy ze mną normalnie nie mogę się wtedy skupić bo tak mi się śmiać chce takie fajne wygibasy robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziś mimo ze się źle czuję to postanowiłam że poćwiczę no w sumie po ćwiczeniach moze być tylko lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie wróciłam z basenu więc ćwiczenia mam za sobą , teraz jeszcze zielona herbatka i spać już postaram się nie jeść dzisiaj nic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślałam że moja rodzinka tylko tak reaguje :-D teraz córka też ćwiczy ze mną ale wcześniej to wszyscy mnie podgladali :-D Dziś miałam latanie od rana i najbardziej co mi schudło to mój portfel :-( Nie mam już siły na ćwiczenia a wogóle to nawet warunków nie mam przez ten remoncik :-) Tyjaca coś musi być w powietrzu bo ja też mam kaszel i kicham co chwilę... Dietkowanie dziś raczej udane oprócz klopsików z ikei ...za dużo ich zjadlam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny ja własnie po skalpelu hahahah zrobiłam to calusienkie ale przeklinałam na nią w niektórych momentach a teraz satysfakcja na maxa i jeszcze 3 godz łaziłam po sklepach kurde cała sie trzęse ale to chyba normalne mam nadzieje no i bez grzeszków dziś ide spać juz padnieta jestem pa do jutra DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie wytrzymałam dzis na skalpelu tylko 15 minut ale to pewnie przez ten katar ze oddychać swobodnie nie mogę:(życzę miłej nocy❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossia_GAt
ale ja głodna jestem poprostu szok......ale się niedam może w końcu zasnę. wiecie chyba jutro spróbuję ten skalpel tak mnie trochę kusi aby spróbować bo mi waga ani drgnie cały czas te tragiczne 78,400 czuję się jak wieloryb a pomyśleć że jeszcze w grudniu było 69. tak się zaniedbałam a teraz ciężko to zrzucić cały cas myślę jaką dietę zastosować i nie wiem może coś polecicie tak aby jaki kolwiek spadek wagi był dość szybko co mnie zmobillizuje i żeby zbyt drastyczna nie była. wogóle to jestem załamana dobranoc.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki. gossia nie rób sobie drastycznych , szybkich diet bo to się nie opłaca. odchudzałam sie już wiele razy właśnie tkimi dietami kg mi leciały do dołu bardzo szybciutko ale potem niestety wracały. teraz wiem że dorosłam do odchudzania tak jak dziewczyny kiedyś pisały to zaczyna się w głowie, powolutku dojdziemy do celu. ja nie jjem wogóle ziemniaków, białego pieczywa i staram się nie jeść słodyczy( to mi nie wychodzi) ale nie katuje się niewiadomo jak, . postaraj się jeść co 3-4 godz po trochu zobaczysz że przyzwyczaisz się do tego po pewnym czasie i będzie ok. dziewczyny robiż skalpel i są zadowolone , ja robie inne ćwiczenia i zaczełam chodzic na basen. kochana dasz sobie radę wszystkie tu jestesmy po to żeby sobie pomagać bo każda z nas ma gorsze dni, trzymam za ciebie kciuki . u mnie lajtowy dzień dzisiaj, najpierw lodowisko z dziećmi , potem do kina fajnie jakoś dzień zleci. no to lece coś na sniadanko wciągnąć bo mi w brzuszku burczy. miłego dnia kochane.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry :-) Gossia trzymaj sie kochana 🌻 ja niestety tez mam znizke formy. wydaje mi sie ze pogoda tak na nas wplywa. wiecie, zima na calego i organizm wlacza ssanie w zoladku. pisalam juz kiedys, ze ogladalam program o mechanizmach obronnych naszego organizmu i dlaczego tak trudno schudnac. jedyne z tego wyjscie to jakos to przetrwac, a potem juz bedzie lepiej. byle ta zima sie skonczyla. wyjdzie sloneczko i od razu sie lepiej poczujemy. i pomysl Gossiu, ze jak wyjdzie to sloneczko, to potem bedzie juz tylko coraz cieplej i cieplej, az przyjda upaly i bedzie sie trzeba rozebrac. jak sie teraz poddasz to za kilka m-cy, wlasnie w te upaly najbardziej bedziesz zalowac. ja juz mam 3 "grube" lata za soba. stanie przed lustrem i rozpaczanie, ze spodenek nie moge ubrac bo nogi, sukienki nie bo brzuch itp to lato musi byc inne :-) jestesmy przeciez jeszcze mlode i nie musimy sie ubierac jak stare baby:p a co do diety to musisz sama zdecydowac. ja sie nie nadaje do diet. agula tu pieknie na dukanie chudnie ale ja nie moglam na tej diecie wytrwac bo kocham pieczywo, ziemniaki, ryz, kasze i nie moge z tego zrezygnowac. szybkie diety tez mam za soba. nie wim czy sie dokopalas ale pisalam, ze kiedys schudlam 8kg w 3tygodnie. a potem? jak sie rzucilam na jedzenie to jak wyglodnialy wilk. jak zaczelam jesc to nie moglam przestac. wrocilo 12kg w 3 miesiace :O nie mozna byc na glodowce wiecznie. a nasz organizm sie broni - predzej czy pozniej mozg zacznie wysylac sygnaly, ze trzeba sie nazrec. stad sie biora napady wilczego glodu na drakonskich dietach. jak dla mnie to najlepsze MŻ ale czescie staram sie zamknac w 1000kcal. w tych dietach najlepsze jest to, ze jak masz ochote np na hamburgera, taka ze nie mozesz wytrzymac to mozna zjesc tego hamburgera, a reszte posilkow dobrac tak aby nie przekroczyc tych 1000kcal. na efekt trzeba poczekac ale pomysl - jak dlugo hodowalas swoj tluszcz? (ja dluuuuugo) potrzeba wiec takkiego samego czasu aby ten tluszcz zgubic. 1 kg tluszczu to ok 6000kcal do spalenia. to duzo i nie mozliwe do zrobienie w 1 dzien. trzeba czasu. poza tym na glodowkach efekt jest od razu na wadze, ale traci sie duzo wody, miesni. wiec czy nie lepiej jest zamiast 10kg wody,miesni i tluszczu, zgubic 5kg ale tylko tluszczu? waga to jedno, a nasz wyglad to drugie. trzymaj sie kochana i sie nie poddawaj. ale sie rozpisalam z rana. teraz musze sie spieszyc i to baaardzo. milego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ale sie dzis czuje do kitu ledwo po domu sie poruszam po tych ćwiczeniach gdyby nie dziecko to chyba bym z wyra niewstała;) lavendaa ma racje ja praktycznie chodze stale w tych samych ubraniach bo nie moge nic fajnego na siebie włożyc serdecznie mam tego dość czasem to z domu mi sie wyjsc niechce z tego powodu:( marzy mi sie założyć fajne dzinsy i bluzeczke a nie stale leginsy i tuniki zeby zakryć troche swój "wielorybi" wygląd to lato bedzie inne sukienki sukienki i jeszcze raz sukienki.A tak apropos to jestem Iwona zaczynam mieć dość "kuleczki" Miłego dnia kochane trzymajcie sie w ryzach:):):) A ja tez kiedys byłam na diecie kopenhadzkiej schudłam na niej 11kg potem przez mesiąc niejadłam pieczywa i słodyczy i ważyłam 52kg waga utrzymała mi sie przez półtora roku a potem rosłami rosłam az urosłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane. Ja miałam 2 dni kryzysu psychicznego i fizycznego. Zbliżają się babskie dni itp. Nie ćwiczyłam przez te 2 dni i podjadałam słodkie, ale o dziwo na wadze ciut mniej. Dzisiaj wracam do ćwiczeń i dbania o ciało i ducha. Wstałam z uśmiechem na twarzy. Do pracy idę tylko na godzinę, a wieczorem na koncert Walentynkowy z koleżanką, bo mąż niezainteresowany. Ogólnie mnie wczoraj zdrażnił na maxa. Ale za to Walentynki z dwoma koleżankami i moja chrześnicą były udane. A najsłodsza była moja podopieczna w pracy ze swoim kocham Cię ciocia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwono milo mi, Marta z tej strony :-) moze zmien sobie ten nick i nas poinformuj, ze pod nowym nickiem to Ty. Madzialena - ja tez mialam troche kryzys. najwazniejsze zeby potem wrocic na wlasciwy tor. ja ciagle powtarzam, ze jestesmy tylko ludzmi, nie robotami. I gdzie jest Gossia ? ja sie tyle napisalam, opuszki palcow prawie zdarlam na klawiaturze, a jak ona sie poddala i nawet tego nie przeczyta, to odnajde i kare wymierze bolesna :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wracam na utarte tory. Jednak ja mam rutynę to czuję się najlepiej. Poćwiczyłam. Jem grzecznie kaszę jaglaną i zaraz zmykam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jak na razie ok, przez ostatnie dni nie grzeszyłam, ćwiczenia też były :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie mam pytanko
Witam Kobietki ,tysięczny raz w swym życiu postanowiłam zrzucić tą opone co mi się wylewa na spodnie:( mam pytanie jecie na diecie ryż i kasze gryczaną ?? 5 lat temu schudłam 24 kg ale bardzo rygorystycznie trzymałam się diety z tym ze siedziałam w domu,teraz jak pracuje aż tak mało jeśc nie dam rady a takie produkty zapychają tylko czy można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem ryz, kasze - duzo kaszy, ostatnio 4 dni pod rzad na obiad, jem ziemniaki i makaron. ale bez tlustych sosow i w granicach rozsadku. ogolnie tak, zeby przez caly dzien nie bylo ponad 1000kcal. a kalorie licze tak na oko, zeszta nie mam wagi kuchennej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jestem na nowym nicku to ja była kuleczka83:):) właśnie jestem po skalpelu ale dziś już trochu odpadałam ale wytrwałam do końca:) boże dziewczyny z Was też tak pot leci podczas tych ćwiczeń twarz mam jak burak:):) no i bezgrzeszna jestem dziś pozdrowionka i miłej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona na początku bardzo się męczyłam na skalpelu, nie dawałam rady zrobić wszystkich powtórzeń. Teraz skalpel robię bez większego problemu :) Nabierzesz formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Iwona Marta::) ja mam na imię Estera. Iwonka fajnie ze bez grzeszków a choćby nawet to trudno jak ja dzis :) Jestem po skalpelu wiecie co ona mnie wykańcza chociaż w ogóle sie nie poce przy nim to jednak nie daję razy dzis w połowie wysiadłam ale powiedziałam nie dam radę. Tym bardziej że byłam dzis u teściów była kawka i ciasteczko no i musiałam!!!! Kobietki kochane do jutra jak zwykle przesyłam wam❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do jedzenia to ja nie jem ziemniaków i białego chleba a że razowego nie znoszę to nie jem w ogóle. chociaż jak kupię taki świeży i robie dziecku śniadanie to uszczknę jakąś piętkę ale nie często. Makarony zdarza mi się jeść choc też mało czesciej ryż i kaszę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dobry wieczór wy chyba jeszcze nie śpicie? he he ja dopiero z pracy wróciłam.lavenda jestem tylko taka zalatana ostatnio że czasu nie miałąm do tego babskie dni mnie dobiły trochę i ani diety ani ćwiczeń nie było aż wstyd się przyznać. no i bardzo dziękuje za słowa otuchy z waszej strony.lavenda , ania wasze pisanie nie poszło na marne bardzo mi pomogłyście. przemyślałam sobię sprawę tego odchudzania i jestem pewna na sto procent że zacznę od poniedziałku bo w weekend mąż jest w domu więc o diecie mogę zapomieć. zdecydowałam się na 1000 kcal bo w tedy nie będę musiała odmawiać sobie tego co lubie byleby się zmiesścić w tych 1000.no więc jakbym jutro się nie pokazała to pamiętajcie że jestem.....jescze raz dzięki za otuchę dobranoc :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×