Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30tkaniepewna

ILE - na kazdy rozmiar 56-62-68 wydajecie?

Polecane posty

Gość 30tkaniepewna

Po ile ciuszkow kupujecie/kupilyscie na kazdy rozmiar? Czy warto sie zaopatrzac w 56, czy moze tylko wyprawka, a reszte juz 62? Czy ubranka to jest duzy koszt, w stosunku do innych, jakie ponosicie na dziecko? Ciekawi mnie, czy bym podolala... Mysle o dziecku, ale nie mam dosc stabilnej sytuacji finansowej. Piszcie prosze, o kosztach miesiecznych, i ubrankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ubranka wydaję mało- bo mam kupę używanych po siostrach. Ogólnie na dziecko wydajemy ok. 5-7 stów miesiecznie (nie licząc żłobka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubranka to mały koszt szczególnie dla niemowlaka. Bodziaki pajace czy śpiochy można np kupić w tesco marki ff . Są niedrogie.a dobrej jakości. W pepco też jest bardzo tanio.Można też kupić część ciuszków używanych. Najwięcej wydaje się na pieluchy , chusteczki kosmetyki, witaminy. No i pierwsza wyprawka czyli wózek, różne akcesoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubranka to u nas maly koszt - mamy gory ciuchow po dzieciach znajomych, od czasu do czasu jakis ekstra ciuch kupia dziadkowie. generalnie ciuchy to nie wydatek, jesli kupisz uzywane albo dostaniesz po kims. u nas najwiekszym wydatkiem obecnie sa szczepienia. w sumie beda nas kosztowac ok. 2000 zl. karmiac piersia na jedzenoe nie wydasz nic, na zabawki troche zejdzie, ale tu znowu mozna miec uzywane... wyprawka to byl spory koszt - wozek, fotelik, lozko, posciel itd. w sumie mysle 4000-5000 zl. teraz jest git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubranka to u nas maly koszt - mamy gory ciuchow po dzieciach znajomych, od czasu do czasu jakis ekstra ciuch kupia dziadkowie. generalnie ciuchy to nie wydatek, jesli kupisz uzywane albo dostaniesz po kims. u nas najwiekszym wydatkiem obecnie sa szczepienia. w sumie beda nas kosztowac ok. 2000 zl. karmiac piersia na jedzenoe nie wydasz nic, na zabawki troche zejdzie, ale tu znowu mozna miec uzywane... wyprawka to byl spory koszt - wozek, fotelik, lozko, posciel itd. w sumie mysle 4000-5000 zl. teraz jest git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubranka to u nas maly koszt - mamy gory ciuchow po dzieciach znajomych, od czasu do czasu jakis ekstra ciuch kupia dziadkowie. generalnie ciuchy to nie wydatek, jesli kupisz uzywane albo dostaniesz po kims. u nas najwiekszym wydatkiem obecnie sa szczepienia. w sumie beda nas kosztowac ok. 2000 zl. karmiac piersia na jedzenoe nie wydasz nic, na zabawki troche zejdzie, ale tu znowu mozna miec uzywane... wyprawka to byl spory koszt - wozek, fotelik, lozko, posciel itd. w sumie mysle 4000-5000 zl. teraz jest git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt szczepienia i wyprawka to jest wydatek. Ale wszystko rozkłada sie w czasie (szczepienia) a wyprawki nie trzeba kupować na hurra, więc też nie daje po kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziunia dziewczyna pisze, że ma niestabilną sytuację finansową a Ty wyskakujesz z wyprawką za 5tys i szczepieniami za 2 tys :D Ogarnij się kobieto Autorko jeśli chciałabyś np. wszystkie ubranka kupować nowe i tylko nowe to ja również polecam TESCO i PEPCO. Na pajace bodziaki z naciskiem na tesco firma ff. Jeśli chodzi o ilości to zdania są podzielone. Ja na rozmiar 56 miałam wiele ubranek bo podostawałam- w połowie córka nawet nie chodziła. Dla mnie wystarczy góra po 5 szt śpiochów, 3 pajace, 5 koszulek, kaftaników. Mogą też być body, aczkolwiek na poczatku u mnie się nie sprawdzały. D tego może być jakieś ubranko "wyjściowe". Do tego ze 4 czapeczki, jeżeli zdecydujesz się na body to do tego półśpiochy (ze 3 pary). Po tym już jak przetestujesz jak ilościowo schodzi będziesz automatycznie umiała stwierdzić ile większych ciuszków będziesz potrzebowała. Co do wyprawki (wózek itd.). Jeśli chcesz wózek używany wyjdzie duzo taniej. Są też wózki polskie w niewygórowanych cenach. Na taką wyprawkę można spokojnie zmieścić się w 2-3 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
ja 56 wogóle nie kupowałam. Tyle co dostałam może 2 pary body. Wszystkie mam od 62. Urodzisz dziecko 57cm i już nie założysz. A jak będzie malutkie to zostaw sobie pieniążki i niech mąż kupi :) Ja nie wiem ile wydawałam ale mogę ci poradzić-w tesco są wyprzedaże i za najdroższe body zapłaciłam 12 zł... Lataj po wyprzedaż po supermarketach. W PEPCO jeśli u Cb jest też są tanie. My akurat mamy stabilną sytuacje więc nie patrzyłam na ceny, ale też nie wydawałam np za komplecik 100 zł bo dla mnie to głupota! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama... dziewczyna pyta, ile wydajemy, to jej odpowiadam. przeciez napisalam, ze jak ma sie od kogo dostac, to koszta sa groszowe. poza tym chcialabym widziec ten tani polski wozek i wyprawke za 2000zl! ja kupilam jeden z tanszych wozkow 2w1 i zaplacilam 1900 z upustem. zaraz wyjdzie, ze dziecko nic nie kosztuje, mozna sie zmiescic w 100 zl miesiecznie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama... dziewczyna pyta, ile wydajemy, to jej odpowiadam. przeciez napisalam, ze jak ma sie od kogo dostac, to koszta sa groszowe. poza tym chcialabym widziec ten tani polski wozek i wyprawke za 2000zl! ja kupilam jeden z tanszych wozkow 2w1 i zaplacilam 1900 z upustem. zaraz wyjdzie, ze dziecko nic nie kosztuje, mozna sie zmiescic w 100 zl miesiecznie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziunia wózek można nowy za 300 kupić więc proszę cię. Akurat wózek za 1900 to już niezły można wybrać a nie badziew. Nie każdy też szczepi skojarzonymi lub dodatkowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubrania niewiele kosztują.
Chciałabym się tu odnieść do postu Miarki, bo reszty nie chce mi się czytać. Ma racje z ubraniami z marketów i Pepco, ale trzeba dodać, że do Tesco po ubrania idzie się w sezonie wyprzedaży. To samo do niektórych sieciówek warto pójść na wyprzedaż (np. do Cubusa). W Pepco dobre są czapki i body z kosza (same firmówki bez oryginalnych metek). Najlepiej kupować rzeczy na 62, ale kilka na 56 nie zaszkodzi. Nie należy się tez przesadnie sugerować rozmiarami z metek bo niektóre są dziwne i nie odpowiadają podanym rozmiarom (szczególnie te z Pepco trzea przykładać do siebie bo mają pomieszaną rozmiarówkę). Warto też polować na używane. Z niektórymi rzeczami się jednak nie zgodzę, bo pieluchy można kupić wielorazowe (nowe chińskie albo używane lepszych marek) lub ewentualnie niefirmowe jednorazówki (Babydream, Tesco Esencials, Dada - to czołówka), chusteczki też można kupić jednorazowe albo samemu sobie zrobić, albo używać wacików z wodą i mydłem. Kosmetyki to im mniej tym zdrowiej i lepiej (wystarczą 3 sztuki) polecam Babydream, a mydło w kostce Bambino. Witaminy? Eee. Najlepsze są naturalne w pokarmie matki a później w dobrze zbilansowanej diecie. Jedynie wit. D trzeba podawać i K przez krótki okres, ale to są grosze (robią je polskie firmy farmaceutyczne), żaden luksus ani wydatek. Wózek można spokojnie kupić używany najlepiej w swoim mieście przez Tablicę bo wtedy się nie płaci za wysyłkę. Z akcesoriów też nie trzeba mieć wszystkiego tylko podstawowe minimum, które można kupić za niewielką kasę w Rossmannie (Babydream - mają świetne akcesoria produkowane przez Baby-Nova ze swoim logo), Ikei (różne drobiazgi) albo hipermarketach. Łóżeczko, materac itp można kupić używane przez Tablicę lub Allegro, albo pojechać do Ikei bo tam też jest super tanio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziunia a mało masz wózków do 1000zł? Tylko Ty masz już tak oczy pieniędzmi zasłonięte, że nie widzisz nic poza tym. Tak się składa, że mnie pierwszym dzieckiem nie było stać na wózki za 2tys. Kupiłam wózek na allegro za 650zł (w sklepie kosztował 750zł). Ja woziłam nim córkę do 3 r.ż bo spacerówka parasolka nie sprawdzała się tak na śniegu jak ten z pompowanymi kołami. Gdy oddawałam go siostrzeńcowi dla dziecka był w stanie idealnym. On oddał mi go również w stanie idealnym. Masz coś do dodania? Nie wszystko co tanie jest do dupy. poczytaj ile matek narzeka na x-landery i inne droższe wózki. Nie każdego stać na wyprawkę za 5tys. a autorka WYRAŹNIE napisała, ze jest w dośc niestabilnej sytuacji finansowej to chyba logiczne, że Twoje wpisy tutaj sa o dupę potłuc. Wielce inteligentna pani dr a tak prostych rzeczy nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprawkę można skompletować duzo taniej, jak sie ma czas (nie koniecznie masę czasu). A jak jest ciśnienie, ze ma być max 2000 to na pewno sie da;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubrania niewiele kosztują.
Obowiązkowe szczepienia są NFZ-owskie bezpłatne i uważam, że bezpieczniejsze od skojarzonych. A dodatkowymi płatnymi na choroby X w sezonie Y nie ma co sobie tyłka zawracać i niszczyć dziecku zdrowie. Miarka ma racje, że nowy chiński wózek można kupić w necie już od 300-400 zł, ale lepiej za podobną kasę kupić nieco lepszy używany. A do Tesco radzę iść na zakupy TYLKO w sezonie wyprzedaży, bo normalne ceny poza wyprzedażom mają tam wysokie i porównywalne z sieciowymi. Na wyprzedaży w sieciówce albo Tesco kupisz np. body już od 10 zł. W Pepco zapłacisz jakoś 7 zł za body z długim rękawem i 5-6 zł z krótkim. Czapeczki w Pepco są po 1-2 zł. Ja polecam robić zestawy body + pajace + skarpety, bo to najpraktyczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubrania niewiele kosztują.
wyprzedażą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
w tesco ja kupiłam body z krótkim rękawem najtańsze za 5.50 :) nie wiem czy u was ale u nas stoi taki kosz na środku odzieżówki i tam są body w koszu z krótkim rękawem jak ja kompletowałam to najtańsze znalazłam za 5.50 najdroższe za 12 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubrania niewiele kosztują.
To trafiłaś na wyprzedaż albo przecenę. Normalnie nie mają takich ofert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
u nas jest ten kosz od wakacji do teraz. Body jedna sztuka 12 zł jeśli się kończą to przeceniają jeszcze taniej. Tylko ja teraz nie zaglądam bo mam skompletowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubrania niewiele kosztują.
W Tesco są tez bardzo dobre płatki kosmetyczne i patyczki niemowlęce Tesco Baby albo Gaga. Opłaca się tez kupić zgrzewkę chustek Teso My Baby's albo Gaga (unikać Tesco Value!), ale lepsze i zdrowsze są jednorazowe, bo te kupne nie mają dobrych składów (poza Rossmannowymi, które z kolei są zbyt suche żeby były opłacalne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubrania niewiele kosztują.
U nas jest wieszak z rzeczami przecenionymi, coś jak ten kosz, ale mało towaru w porównaniu z sezonem prawdziwych wyprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciele żółtego słonia
rzeczywiście ciuszków to ja w ogóle nie kupuję, no chyba że jestem w sklepie i widzę coś ladnego albo w promocji i nie mogę się powstrzymać..reszta od znajomych, rodziny - ciuszki w prezentach, albo używane po dzieciach sióstr.... ale często w supermarketach kupuje się za przysłowiowe złotowki ładne ciuszki też.... więc nie tak wiele wydaję na to..3 miesięczne dziecko i nie wydałam nawet 100 zł a ciuchów ciagle wiele w zapasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubrania niewiele kosztują.
A ilość ubrań zależy głównie od tego jak często zamierza się puszczać pranie (albo robić ręczne przepierki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tkaniepewna
Oj widze tu mala sprzeczke. Niepotrzebnie dziewczyny. ale racja - mamo 6 latki - na wozek za 2 tys nie licze, i nie wiem, czy nie lepiej huste lub nosidelko? Podobno dzieci wola byc noszone. Ile w tym prawdy? Wozek wydaje sie praktyczniejszy - pomiesci tez torbe, jakies zakupy. A tak wszystko nosic, hmm... zdaje sie byc to trudne. Moze napisze cos o mojej sytuacji. Mazza granica, po odliczeniu kosztow zycia w danym kraju, niewiele zostaje, by odlozyc. Za 5 lat moze wroci. Roznie sie nam uklada. Moj dochod tutaj to ok 2500 zl. Ale gdy bede miec dziecko, zejdzie do 2 tysiecy. Nie chcialabym sie szarpac, dorabiac, liczyc kazdy wydany grosz,ale miec w miare spokojne macierzynstwo. No i czuje, ze jesli sie w ciagu najblizszych paru miesiecy nie zdecyduje, to juz nigdy. Czuje, ze teraz, albo wcale. Jednak chcialabym miec dla kogo zyc, dac nowe zycie. Mam kawalerke, samochod (sprawny). Na razie bez kredytow i obciazen. Acz wiadomo, ze by sie za 3 lata cos wiekszego przydalo, jakies 3 pokoje najlepiej. Tylko.. czy podolam? A moze sie wstrzymac, odpuscic sobie mysli o dziecku? Aha, nie mam w rodzinie nikogo, kto by mi dal ubranka. Na prezenty tez raczej nie licze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30tkaniepewna
Oj widze tu mala sprzeczke. Niepotrzebnie dziewczyny. ale racja - mamo 6 latki - na wozek za 2 tys nie licze, i nie wiem, czy nie lepiej huste lub nosidelko? Podobno dzieci wola byc noszone. Ile w tym prawdy? Wozek wydaje sie praktyczniejszy - pomiesci tez torbe, jakies zakupy. A tak wszystko nosic, hmm... zdaje sie byc to trudne. Moze napisze cos o mojej sytuacji. Mazza granica, po odliczeniu kosztow zycia w danym kraju, niewiele zostaje, by odlozyc. Za 5 lat moze wroci. Roznie sie nam uklada. Moj dochod tutaj to ok 2500 zl. Ale gdy bede miec dziecko, zejdzie do 2 tysiecy. Nie chcialabym sie szarpac, dorabiac, liczyc kazdy wydany grosz,ale miec w miare spokojne macierzynstwo. No i czuje, ze jesli sie w ciagu najblizszych paru miesiecy nie zdecyduje, to juz nigdy. Czuje, ze teraz, albo wcale. Jednak chcialabym miec dla kogo zyc, dac nowe zycie. Mam kawalerke, samochod (sprawny). Na razie bez kredytow i obciazen. Acz wiadomo, ze by sie za 3 lata cos wiekszego przydalo, jakies 3 pokoje najlepiej. Tylko.. czy podolam? A moze sie wstrzymac, odpuscic sobie mysli o dziecku? Aha, nie mam w rodzinie nikogo, kto by mi dal ubranka. Na prezenty tez raczej nie licze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubrania niewiele kosztują.
Generalnie do 38 roku życia masz czas na macierzyństwo, także 30 to jeszcze nie tak strasznie późno. Chusta to bardzo dobry pomysł (lepszy niż nosidło), a wózek można kupić jak dziecko będzie siedziało np. spacerówkę parasolkę, bo takie są tańsze niż te duże dla noworodków. Zalezy tez jakie masz chodniki w okolicy i w jakim sezonie dziecko przyjdzie na świat (późną jesienią, zimą i wczesną wiosną trudniej jest z samą chustą bez wózka, ale w ciepłych miesiącach jak najbardziej wystarczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubrania niewiele kosztują.
Nieraz dobre okazje są w lumpeksach, szczególnie tych pod szyldem "angielska tania odzież", choć osobiście wolę Pepco i wyprzedaże w normalnych sieciach. W Pepco tak jak w lumpeksach trzeba regularnie bywać i szperać w koszu, bo dostawy są praktycznie co tydzień jakoś i wkoło nowy towar. Kto pierwszy ten lepszy. Trudno tam tylko o body dla dzieci większych niż 68.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×