Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MARZENA 33

SEX 10 RAZY W ROKU

Polecane posty

Gość MARZENA 33

Jesteśmy małżeństwem 12 lat. Kochamy się ok. 10 razy w roku. Mąż trochę narzeka że za rzadko - mnie to w zupełności wystarcza - ale nie wydaje mi się żebyśmy strasznie odstawali od statystycznych małżeństw. No może troszeczkę......... Bo nie uwierzę ,że ktoś może uprawiać sex codziennie albo nawet co drugi dzień! A może się mylę ?! Jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARZENA 33
Drugi wpis to podszyw! Jestem wierna swojemu mężowi i bardzo Go kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARZENA 33
Dorcia a w jakim jesteście wieku?....jeśli można spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARZENA 33
Ten ostatni wpis to podszyw, kocham męża ale lubie z innymi facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARZENA 33
I mąż kocha mocno mnie. Z tym, że nie wiem dlaczego ostatnio bierze aż tyle nadgodzin. Czasami nawet wraca nad ranem do domu po ciężkiej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARZENA 33
Często używam wibratora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARZENA 33
Jakiś palant próbuje mnie podrabiać! Dorciaa mnie to w zupełności wystarcza i nie moę się nadziwić że Ty możesz tak często! Chyba Ci nawet zazdroszczę takiej potencji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Japonii
wiele malzenstw nie uprawia seksu po kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami sama bym chciała ciut częściej no ale niestety nie mam aż takiej potencji. To czuję, że bym mogła żyć w Japonii hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Japonii
wilele ludzi teraz nie ma czasu na seks, kroluje masturbacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko ok - tylko albo skrócisz rok do 5 dni albo mąż będzie się stołował gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Japonii
ta jasne!:P same dzieci tu chyba piszą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Japonii
2 dziennie w długolernim mamlżeństwie.:P Zejdź na ziemie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 razy dziennie? O.o to żona jest chyba zajechana na śmierć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady - bonobo robią to prawie non stop i żyją w pokoju (stan nie pomieszczenie) np. gdyby posłowie w sejmie się parzyli zamiast gadać i psuć, to wszyscy by lepiej na tym wyszli (tylko bez transmisji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlnvlellelelelee
Autorko zwieksz to przynajmniej do 4 razy w miesiacu ( a najlepiej byloby 2x w tygodniu), bo w koncu maz zacznie cie zdradzac. 10 razy w roku to naprwde malo. Skoro mowisz, ze kochasz meza to nie mozesz czesciej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co, kobieta w związku serio musi nawet jak nie chce, żeby nie odszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musi, nic nie musi, a facet nie musi być wierny lub zostać i się męczyć, jedyne co człowiek musi to umrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba jednoznacznie przesądza sprawę, że ja w związku raczej nigdy nie będę :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu na kafe? jestem bez związku 23 lata a na kafe od 5 msc jak to się ma do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlnvlellelelelee
Skoro decydowala sie na malzenstwo to powinna wiedziec, ze czasem i maz ma potrzeby. Wiadomo, ze nie chodzi o to, ze zona nie chce a maz na sile, nie! Sa sytuacje gdzie zona nie ma ochoty i maz powinien to uszanowac, ale mozna sie dogadac przeciez. 10 razy w roku? zaden facet nie zniesie tego takiego napiecia.... a potem bedzie placz, ze na boku bzyka. Kobieto rozloz czasem te nogi(chyba pol godziny chociaz raz w tygodniu wytrzymasz?), nie mysl tylko o sobie i pisze to KOBIETA w udanym zwiazku:) Jak nie mam ochoty to moj maz to rozumie, ale sex jest potrzebny w maleznstwie chocby i ze wzgledu na bliskosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze 20 lat się nie liczy, a to jest pierwsze 5 miesięcy z kolejnych 20 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×