Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szczupła duchem w czerni

Szczupłe do lata- Zapraszam :)

Polecane posty

Kasy straconej niestety nie zwrócą. Ja zawsze jak coś kupuje to zawsze patrze na komentarze jak 100% to biore a jak 98 czy 97% to sobie odpuszczam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabieg robią na kasę chorych, ale terminy jak wszędzie.Ja poszłam prywatnie,b o miałam w ciągu kilku dni, a na kasę miałabym w ciągu 2 lub nawet 3 miesięcy. Wolałam mieć z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze w łózku i zeby telefon nie zadzwonił to bym jeszcze spała... Ale czas o sniadaniu myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też, gdyby telefon nie dzwonił, udałoby się pospać jak lubię, czyli do południa. :P Ale mam dziś doła.Cały tydzień odmawiania sobie i waga niemal nie drgnęła.Jakieś tam pół kilo mniej, ale to w ramach błędu statystycznego. :( Grzeszyłam troszkę, jedno piwo wieczorem w środę i kilka herbatników synka (kusiły za mocno jak on jadł), ale zeby aż tak, że zupełnie nic? No doła mam.Myślałam, że przynajmniej 1,5 kilo będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️ 🌻 Martuśka 🌻 ❤️ Rozumiem cię , ale co tam aby do przodu , ja dziś zjadłam kawałeczek placka drożdzowego .Teściowa poczęstowała. Teraz herbata czerwona ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ja ja bym chciała już zejsc poniżej tych 80ciu przynajmniej. Coś czuję, ze samą dietą się nie obejdzie. Jak pisałam planuję rower jak śniegi stopnieją, do tego myślę o jakichś wspomagaczach typu alli czy coś takiego, coś co zmniejsza wchłanianie węglowodanów czy coś, nie znam się na tym.Polecacie cos? No i chyba przejdę się do dietetyka, do endokrynologa też w końcu muszę. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze, ze zima wróciła, a ja nie lubię spacerów w śniegu. :/ No więc w domu siedzimy.Niech wiosna już przyjdzie. Na szczęście własnie w drodze do mnie jest moje marzenie, wózek bugaboo cameleon.Choruję na niego od jakiegoś czasu, wiec fakt posiadania go wreszcie może sprawi, ze śnieg nie śnieg będę śmigała. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ok ok !!!!! Już wiem :)))) wózek dla dzidzi ... Myślałam że coś do odchudzania ... Mojego hula hop jeszcze nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś kupiłam sobie Prymulkę w doniczce w kolorze pomarańczowym i fiołka w kolorze czerwonym -jakas odmiana. i jeszcze 2 kwiaty z biedronki które mam w pracy wiec są sprawdzone filodendron, i jeszcze jeden , którego nazwy nie znam , Bardzo się z tych kwiatów cieszę !!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skubi, mi takie kwiatki szybko więdną. :( Co do wózka-ja wózkomaniaczka jestem.Jedno dziecko, kilkadziesiąt wózków już przerobiłam.Kupuje oczywiscie używane, bo bym z torbami poszła. ;) A tak czaję sie na okazje, kupuję, pojeżdżę i sprzedaję na tyle szybko że nie ponoszę strat. ;) Tego bugaboo w takiej okazyjnej cenie wyczaiłam, że na pewno nie stracę.Kupiłam prawie połowę taniej niż ten rocznik na allegro chodzi. ;) Wózek jest już w magazynie kuriera w moim mieście, w poniedziałek do mnie przyjedzie.Doczekać się nie mogę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczuplawkonxcu
Lubie was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziś rano się zważyłam i było już 83,5 kg :) Ciągle mnie suszy. Co tam u was dziewczynki? Jak postępy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wiem, czemu odnotowałam tylko minimalny spadek. ;) Ostatnie dwa cykle nie liczyłam nic, zapomniałam zaznaczyć kiedy miałam okres i dziś rano mnie zaskoczył.To by wyjasniało czemu wczorajsze ważenie mnie rozczarowało. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wczoraj wypiłam kawę, pomarańcze, kilka rodzynek, i jednego herbatnika. Dzis dzień zaczęłam od soku pomidorowego i kefiru :) Na szczęście dziś okres się skończył ale waga nadal stoi 83,5 kg. Jakoś nie chce mi się jeść. I dobrze. Muszę rozruszać metabolizm. Dziś muszę zrobić obiad bo brat przyjeżdża. Kupiłam 2 udka i zrobię z nich jakąś ryżową zupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lateksova, ale nie jedzeniem nie rozruszasz metabolizmu, tylko go przystopujesz. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam do sklepu i kupiłam batonika. Chyba musze omijać je z daleka. Albo pójde to wyrzygać bo mam wyrzuty :( Mój eks zaczął się starać nawet. Dziś ma zadzwonic. Ostatnia nasza rozmowa była tak jakby 'cieplejsza' :) Może jest szansa na nasz powrót do siebie. Na razie to nie mam odwagi mu nic powiedzieć. Czekam na jego ruch :) Martuśka ile w końcu ważysz teraz? Skubi Du co tam u ciebie? dajesz rade? Wirka87 wracaj do nas :) Kurcze,mało nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sobotę wyszło mi znów 87,5, a w niedzielę dostałam ciotę. Jak się skończy znów się zważę. Najgorsze jest to, że jak już popełniam grzechy to niewielkie, a jednak ta waga. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lateksowa ! ❤️ dzięki że pytasz ! Więc ogólnie się trzymam , ale mam takie chwile że jak zacznę o tym myśleć to aż łzy z nerwów lecą , potem sobie tłumaczę że to nie musi być nic złego .Potem znowu czarne myśli i tak wkoło! Najlepiej jest jak mam zajęcie wtedy jest ok,bo jak jestem sama ze sobą w pracy to za dużo myślę . Jeśli chodzi o dietkę to ogólnie okej ,nawet jeśli jem coś co nie jest do końca małokaloryczne to jem mało . Czasem to myślę że może powinnam przystopowac z dietą bo nie wiem co mnie jeszcze czeka i waga sama zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, z dietą od 2 dni ciężko,ale okres mam więc tym tłumacze napaday na czekoladę i słodkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może macie jakieś patenty na słodkie? żby nie jeść, nie mieć na nią(czekoladę) chęci? to chętnie wezmę przykład:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam też bym chciała sie dowiedziec jak nie jeśc słodkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , jeżeli ktoś szuka skutecznych "witaminek" do walki z nadwagą to chętnie sprzedam. Proszę o nie komentowanie i dziękuje za uwagę. Studentka ze Szczecina. namiar basiawawa13@gmail.com .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wirka, to mamy okres w tym samym czasie i jak widze równiez miłość do czekolady dzielimy. :) Chciałabym znać sposób na nie jedzenie czekolady.Ja z każdym kawałkiem czekolady pojawiającym się w zasięgu mojego wzroku muszę walczyć. :/ Kiedyś gadałysmy o majonezie light i pisałam, że jest obrzydliwy.Mąż mi w sobotę kupił majonez light winiar i jest pyszny, serio nie czuję różnicy ze zwykłym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki:) Dietkuję nadal dzielnie, kolejne ważenie w czwartek- mam nadzieję,że tym razem będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam Was serdecznie
powiedzcie mi czy coś ćwiczycie, czy po prostu obowiązki domowe to Wasz ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×