Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Synestezja ja jestem z Wodzisławia Śl, na innych forach czytałam o Eskulapie i tam dziewczyny takie kwoty podawały ale nie dowiem sie konkretnie jak nie zadzwonie. Na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emka kazda ma swoja wizje ,mnie nasze polskie podejscie przeraza ,ale jak tobie odpowiada takie ppdejscie to tylko sie cieszyc ;) bez zadnych nerwow przynajmniej ;) ja niestety bede zdana na panstwowy szpital i musze sie ztym pogodzic ;) no coz wlasnie tak jak pisalas to tylko kilka dni wiec przezyje ;) wazne by wszystko bylo ok i by moj maz mogl byc gdzies w poblizu ;D marazie mam czas na przemyslenia ;) Xxx Ja wlasnie leze z zimnym wilgotnym reczniczkiem na glowie, bo mam rozpalona:( a przynajmniej mam takie uczucie, bo goraczki nie mam? a czacha paruje :/ tez tak miewacie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emka musze sie z toba zgodzic ze porod to nie wakacje:) Ale prawda jest taka ze kazdy jest inny, ja mam 3 kolezanki, ktore rodzily w Pl w tym samym szpitalu, jedna byla zachwycona i poleca ten szpital kazdemu, dwie pozostale wrecz odwrotnie, mysle ze duzo zalezy od tego na jaki personel sie trafi... Ja synka rodzilam w Stanach i bylam bardzo zadowolona. Przede wszystkim z opieki, pielegniarki i polozna na prawde mile, pomocne, cierpliwe, lekarz w sumie tylko odebral porod i byla na drugi dzien na obchodzie... Anestezjolog tez co chwile zagladal i sprawdzal czy znieczulenie dziala, ja dostalam 4 dawki, bo po przebiciu wod przestalo dzialac, to babka nawet po skonczonej zmianie zostala i sprawdzala co ze mna... Sala wiadomo i porodowa i pokoj po porodzie pojedynczy, maz byl przy porodzie, wszystkie pielgniarki cierpliwie odpowiadaly na jedo tysuace pytan:) Pozniej 2 noce spal w pokoju ze mna, jest drugie rozkladane lozko:) A co do tego programu to ja mysle ze jak we wszystkich tego typu dokumentach pokazuja po prostu ekstremalne przypadki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i dodam jeszcze ze jak pielegniarka zaczyna zmiane to na takiej malej tablicy w pokoju wpisuje swoje imie i nr , i pod koniec dnia ocenia sie jej prace, wiec mysle ze to mobilizuje pracownikow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, ze w czasie porodu najwazniejsze jest poczucie bezpieczenstwa, profesjonalna opieka i mila atmosfera. Nie wyobrazam sobie rodzic kiedy ktos na mnie krzyczy czy robi zlosliwe komentarze nie na miejscu bo takie historie slyszalam. Albo znieczulenie pod warunkiem, ze sie zaplaci za " opieke" . Ja sie ciesze, ze rodze w Niemczech bo wszycy znajomi bardzo chwala tutejsze porody. Pielegniarki sa mile, pomocne, polozne tak samo. U lekarza robi sie badania przed wejsciem ( krew mocz waga cisnienie) i wchodzi sie juz z wynikami. Zadnego jezdzenia, skierowan, czekania w kolejce, czekania na wyniki. Moj szpital ma za miesiac drzwi otwarte wiec zapoznam sie dokladnie z warunkami ale podejrzewam, ze bedzie mi tam dobrze :) wiadomo porod to nie wakacje ale jak moge miec partnera przy sobie caly czas, osobny pokoj z lazienka i menu do wyboru jak w restauracji to jakos mi tak lepiej zniesc mysl o pobycie w szpitalu..do tego nie musze pakowac torby dla maluszka bo wszystko jest na miejscu. Trzeba zabrac tylko ubranie na wyjscie. Niby nic ale jednak jak sie siedzi 6 dni po cesarce razy te kilka ciuszkow na dzien to wychodzi torba prania na wstepie jak sie wraca do domu...Moj facet sie nawet smial, ze bez sensu kupilam kapcie do szpitala ale akurat jesli chodzi o moj ubior to chyba wole wlasne koszule do spania niz te szpitalne...Aha w Niemczech tez mozna rodzic w domu, w takim domu rodzenia ( cos miedzy szpitalem a domem) albo w szpitalu, w wodzie, w kucki, na lezaco, ze znieczuleniem albo na zyczenie cesarke, jak kto woli. Dobranoc, mi znow glowa dzisiaj peka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Montgomery współczuje Ci z tym bólem głowy. Mi na szczęście przeszło juz ale bywało tak ze tylko odliczalam odpowiednia liczbę godzin zeby muc wziąć następna dawkę leków przeciwbólowych. Co do porodowki. Rodzilam w Polsce dwa razy (niestety). To były dwie wielkie masakry. Bardzo zle wspominam porody i cala opieke podczas porodu (Łącznie z pozostawieniem mnie samej sobie przerazonej jak cholera ) jak i po porodzie :( Tu położna musi byc cały czas w pokoju. Non stop. I oczywiście mąż. Moze bedzie lepiej. Do tego polski personel medyczny :) czyli nic tylko rodzic. Dokladajac do tego znieczulenie mozna by powiedzieć ze porod to jednak wakacje hihi :) czego życzę sobie i wszystkim innym tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny dawno nie pisalam ale ciezka majówka w pracy...wczoraj jeszcze wizyta w szpitalu. Wydawalo mi sie od dwoch dni ze mi sacza sie wody plodowe. Mialam mokre majtki i to nie byly uplawy a woda...zadnego sluzu ani nic. Przestraszylam sie, lepiej sprawdzac takie rzeczy po tel do mojego gina okazalo sie ze ma akurat dyzur i ze czeka na mnie w szpitalu. Zrobil usg, sprawdzil ph wszystko ok na cale szczescie, ale jak bym nie sprawdzila to byl schizowala. Poziom wod w normie no i dal mi nawet paski lakmusowe do domu mam jeszcze obadac przez pare dni czy sie nie zmieni odczyn na zasadowy.:) Ciesze sie że dziś słońce może coś ugrilujemy! NO I W KOŃCU WOLNY DZIEŃ:)))))) Buziaki dla Was:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowanie całej sprawy jest tylko jedno. Najważniejszy jest personel! Jeśli personel jest do dupy to i pokój z widokiem na morze nie pomoże. Druga rzecz to kwestia tego jakie kto ma podejście. Dla mnie poród trzeba po prostu przeżyć, bo to ani nic pięknego, ani żadne podniosłe chwile tylko w cholerę bólu i stresu. Maluch ma przyjść na świat zdrowy i bez komplikacji i będziemy się cieszyć nim w domu. xxxxx Montgomery: u mnie w szpitalu po cc jest się 4 dni. I z tego co pamiętam, też nie przynosiłam żadnych ubrań dla Młodego, oprócz tych na wyjście. Był też nakarmiony bez żadnych nacisków ze strony personelu, że mam się kłaść i próbować karmić. xxxxx Łeb mi zaraz rozsadzi! Dziś wyjątkowo mocno mnie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emka tu w szpitalu moja mame ,jak rodzila miala 41 lat , po cc po 3 dniach wtpisali ;/ w sumie to niecalych , a po normalnym potodzie gora po 2 dniach cie wyganiaja:/ Xxx Ale coz na razie tylko sie cieszyc , dziewczyny slonce wyszlo !!!;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł:) U mnie też dziś ładniejsza pogoda:) Sama zastanawiam się jak to będzie podczas tego porodu i chyba ze strachu wynajmę sobie położną. Sprawdziłam jakie opinie mają szpitale u mnie w mieście (jest taka strona ...wpisałam w google "gdzie rodzić" i tam można wybrać województwo i miejscowość). Są opinie, itd. Poza tym też mam znów stracha, że sączą mi się wody:/ Mam wydzielinę jak wodę, przezroczystą i w konsystencji wody właśnie. Ale nie będę panikować, bo już tak miałam i wszystko było ok. Przypisuję to infekcji, bo znów mnie dopadła:/ xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Poza tym jestem strasznie podekscytowana!!!:D Czy Wy dziewczyny robicie swoim maluszkom pamiętnik z wnętrza brzuszka?? Nakupowałam scrapek na allegro, zdjęć mam już sporą ilość (na usg dostaję po 10 sztuk) i coś wykombinuję ładnego:) Już się doczekać nie mogę:) Zobaczcie sobie jakie świetne scrapki są u tego sprzedawcy ( trinket_tt)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka87 Mieszkam w Bielsku- Białej, więc jestem na miejscu. Chcę się umówić na wizytę tam i wypytać co i jak. Nie chcę rodzić u nas w szpitalu. Już raz rodziłam:). xxx Moje doświadczenie porodowe też różne. Pierwsze dziecko chciałam rodzić w szpitalu. Bałam się, że gdyby coś zawsze znajdzie się fachowa pomoc. Majbardziej fachowa okazała się moja położna, ale wiadomo z czym się to wiąże. To dzięki niej moja córka - zdrowa i bezpieczna jest na świecie i będę ją wychwalać pod niebiosa. Co do samych warunków - miałam oddzielna salę. Włożyli mnie do wanny, która źle na mnie działała ( nie miałam się czego trzymać). Najlepiej mi było na małej macie, którą położna podkładała sobie do klęczenia. Mój mąż uparł się, by być ze mną cały czas, mimo, że moje wyobrażenia były inne. W sumie później nie zwracałam uwagi na to, czy tam jest czy nie. Jeśli chodzi o opiekę po porodzie - akurat trafiłam na strajk pielęgniarek i położnych - i dla mnie to jakiś odlot był. Panie ostentacyjnie pokazywały jak im źle. Musiałam młodą dokarmiać, więc pocięta lazłam przez cały korytarz po butlę, odnieść oczywiście też musiałam, dziecko cały czas ze mną. Szczytem wszystkiego była odmowa wykonania badania słuchu. " Bo strajkujemy". Spodziewałam się skomplikowanej procedury i mnóstwa czasu poświęconego na badanie. Umówiłam się do centrum pediatrycznego. Co się okazało To badanie trwa 2 minuty i jest wykonywane na sprzęcie zakupionym przez Wielką Orkiestrę. Dodam że dziecko nie było kompane przez ten czas ( panie strajkowały),. Moja córka miała suchą skórkę więc lekarz zalecił jej kąpiel leczniczą i była wykąpana, natomiast dziewczyna, która była ze mną na sali sama próbowała obmywać dziecko. Drugi poród tylko prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdziłam Eskupala. Cennik jest na stronie. Poród naturalny 1700, cesarka 2200 :( Masakra jak ceny poszły w góre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie . A ja dzisiaj mecze sie w pracy . Dobrze ze tylko do 14 godziny i do domku . Sloneczko jest u nas . :-). Jesli chodzi o porod rodzilam ok. 6 godzin . Wspominam go chyba dobrze bolalo mnie bardzoooooo ale nie wazne, wazne ze dalam zsiebie wszystko . I teraz tylko co bym zmienila chciala bym meza przy sobie . On sie zastanawia . Nie bede go zmuszala do tego ale zalezy mi na tym . Rodzilam sama mialam prysznic ,wc do swojej dyspozycji a nic nie placilam . Smiesza mnie dziewczyny co decyduja sie na CC . A nie ma do niej wskazan medycznych . Ja bardzo nie chcialam i bardzo balam sie CC . Teraz mam nadzieje ze tak samo unikne jej . Xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Emka program polozne tez ogladam . Xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Tullippanna porod na UK moja kuzynka wspomina bardzo zle a rodzila z 13 miesiecy temu . Bylo z nia bardzo zle . I prawie co....... ale nie wazne , nie bede straszyla. Xxxxxxxxxxxxxxxx Kasienka dobrze ze poszlas do lekarza i okazalo sie ze to nie wody .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziewczyny a za porod w panstwowym szpitalu nic nie placicie? A o porodach slyszy sie rozne koszmarne i piekne historie, i to sie chyba nigdy nie zmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maławronka, w którym szpitalu we wroc. rodziłaś? Ja zastanawiam się nad dwoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka, czy lekarz powiedział Ci co to za wodnista wydzielina? Cały czas mam małego stresa. A tak bardzo nie chcę panikować:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka ja nic nie placilam . I bylam zadowolona z opieki w czasie porodu .troszke uwazam ze za malo pomagali kobieta co sobie nie radzily z malusziem po porodzie . Ja sobie dobrze radzilam ze mna synek juz po 6 godzinach byl. Ale co nie ktore byly jakies dziwne . Np . Sadzaly dziecko co nie mialo doby . ;( Xxxxxxxxxxx Mniamniek na chalubinskiego na klinikach . I teraz jak sie zle czulam chyba w 10 tygodniu to tez tam pojechalam. To zajeli sie profesjonalnie potraktowali powaznie . Moze dlatego ze odrazu na wejsciu zaznaczylam ze to 5 ciaza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniamniek wiem ze mozna kupic w aptece specjalne papierki i samemu sprawdzic jakie masz ph inne ma wydzielina kobieca a inne wody plodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałam nad szpitalem na Borowskiej albo na Kamieńskiego. Na Borowskiej też się mną zawsze dobrze zajmowali, jak już zawitałam. Myślałam nad tymi papierkami, tylko, że one mogą zabarwić się tak samo, jak gdyby to były wody płodowe pod wpływem infekcji. A ja mam infekcję:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na Chałubińskiego 2 lata temu rodziła moja koleżanka. Nie była wtedy zadowolona. Zostawiali ją, nie miała wsparcia, nie chcieli dać oksytocyny, itd. Teraz urodziła 2 dziecko na Kamieńskiego i stwierdziła, że bez porównania. Inna opieka i standardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama nie wiem . Co innego ci zaproponowac . Jak jest tego troszke wedlug ciebie za duzo to jedz do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu u mnie sie doplaca do porodu w zaleznosci jakie sie ma ubezieczenie... Tak ogolnie to koszt ok 12 tys $, takze spora kwota. No i nie mozna wybrac szpitala, rodzisz w tym do ktorego nalezy lekarz prowadzacy ciaze. Dziecko przynosza od razu po przewiezieniu do pokoju poporodowego, czyli po ok godz od urodzenia:) Jak ja rodzilam 4 lata temu to wiecej pomagali, teraz slyszalam ze tez to ograniczaja... Pozatym jak przy wyjsciu poprosilam pielegniarke, zeby pomogla mi zapiac malego w car seat, to powiedziala ze nie moze... Ja wlozylam taki specjalny ocieplacz, bo byl straszny mroz i jeszcze wsadzialm dziecko w spiworek no i nie moglam dopiac pasow:) Pielegniarka nie pomogla mi, bo takie procedury, wogole nie mogla dotkac fotelika:) Ja siedzialam na wozku, z fotelikiem na kolanach, maz mnie pchal a ona szla obok, ale nie mogla niczego dotknac, dopiero przy wyjsciu zdjeli nam magnetyczne bransoletki i moglam wstac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tak dziewczyny mamy wspolny mianownik. Nie mozna przewidziec jak potoczy sie akcja porodowa. I nie mozna okreslic czy lepiej rodzic w panstwowym czy w prywatnym szpitalu czy tez czy w Polsce czy poza nia. Tak jak nie mozemy powiedziec czy lepiej naturalnie, cesarka, ze znieczuleniem czy w wodzie. Kazda z nas jest inna,i co innego bedzie dla niej lepsze. Inaczej przebiegaja nasze ciaze i inaczej beda przebiegac porody. Jedyne co mozna stwierdzic na pewno to to,ze kazda z nas bedzie zadowolona jesli tylko przebiegnie bez komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanna zgadzam sie z Toba, dobre podsumowanie :) Ja sie zastanawiam nad kazdym rodzajem, biore pod uwage rowniez cc na zyczenie i uwazam, ze nie ma co sie smiac (malawronka). Kazda z nas jest inna i kazda ma prawo rodzic tak jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Montgomery a ja się zgadzam z malawronką co do jej opinii na temat cc na życzenie. Co więcej ja bym się tu nie śmiała, a wręcz uważam, że jest to skrajna głupota. Od razu sorry jeśli któraś poczuje się urażona. Nie bez powodu poród sn nazywany jest porodem natutalnym. Cesarka to bardzo poważna operacja (bo to przecież nie jest zabieg), a z każdą operacją wiążą się ewentualne powikłania. Polecam obejrzeć sobie od a do z cesarskie cięcie na you tube, a gwarantuję, że poród sn (nie wliczając bólu, bo tego faktu nie da się ominąć) wyda się błahostką. W ogóle zakazałabym cc na życzenie bez wskazań medycznych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie rodzilam ale cc noe chcialabym miec...wole ten bol i potem miec z glowy...na sama mysl operacji rozcinaniu brzucha i gmeraniu tam mam ciarki...brrr... Xxxx Dla dziewczyn ktore boli glowa...probowalyscie apap ice?polecam bo przynosza ulge a nie zawieraja srodka przeciwbolowego tylko mentol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emka a ja mysle, ze to jest osobista sprawa kazdej kobiety i to ona powinna moc decydowac w jaki sposob chce urodzic. Wedlug mnie cesarka moze ale nie musi byc bezpieczniejsza dla dziecka i matki. Odpada ryzyko utkniecia dziecka, podduszenia, pekniecia krocza czy macicy, nie mowie juz o hemoroidach, nietrzymaniu moczu i stolca, bol podczas stosunku i ogolnie poszerzenie pochwy. Cesarka wiadomo tez moze miec powiklania, typu przeciecie jelit czy naruszenie innych narzadow, zle gojaca sie blizna, zrosty itp. Mimo to dalej twierdze, ze kazda z nas powinna moc sama zdecydowac o rozwiazaniu jakie jej odpowiada i nie ma co krytykowac kobiet, ktore decyduja sie na cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aasiual28
A ja absolutnie sie nie zgodze z Emka ze to glupota, i dzieiwe sie ze masz takie zdanie bo zdaje sie ze pare stron wczesniej pisalas ze nie jestes stworzona do karmienia piersia... Tak samo ktos nie musi byc stworzony do tego aby rodzic naturalnie. Ma do tego pelne prawo i jesli jemu z tym dobrze, jest to swiadoma decyzja i sprawi ze kobieta bedzie szczesliwsza to prosze bardzo... Kazdy ma wybor i nikogo nie powinno sie osadzac. Takie jest moje skromne zdanie. Ja rodzilam silami natury, moj synek po 3 pchnieciu doslownie ze mnie wyskoczyl! Mialam 20 szwow, gdzie wiekszosc osob ma 2, max 3 ... Bylam na silnych lekach przeciwbolowych przez co niemal stracilam pokarm, co bardzo przezylam. Mimo wszystko teraz tez chcialabym urodzic naturalnie, ale mam wiele kolezanek, ktore maja cesarke na zyczenie... Ich swiadomy wybor, nie glupota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja pisalam:) Ale tak mi oczy lzawia od alergii ze ledwo co widze i zle nick wpisalam, sorry:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×