Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Knw,zdrowiej szybko! Co do jedzonka,to może i racja żeby zrobić przerwę,może po akurat apatyt będzie :) My teraz przeważnie jemy zupki ryż+kalafior+marchewka i to najlepiej smakuje,może waszym maluszkom też by smakowało. My dziś prawie cały dzień na dworze!U nas takie ciepło że szkoda w domu siedzieć..a Alan śpi smacznie na świeżym powietrzu :)Super taka pogoda.Ubrany w spodnie,buciki,body długi rękaw i bluza polarowa,czapka bawełniana,chusta pod szyję:)kocyk. Dziś byliśmy u nowej Pani doktor,jejku super lekarz,jeszcze nie był mój syn tak badany,tak dokładnie!Dobry wybór ze zmianą lekarza!Szczepienie przełożona,bo poprzednia zrobiła termin na dziś,a nowa Pani doktor mówi że w 6m.życia powinna być ta szczepionka,szczepimy 6w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) jeśli pozwolicie ,to dołącze do waszego grona . Co prawda jestem Listopadową mamą,ale od jakiegoś czasu podczytuję Was sobię :) Mój Szymonek urodził się 13 listopada z wagą 4260 i 57cm W połowie lutego był wazony i ważył 6800, nosimy rozmiar 74 , niektóre spodenki jeszcze na 68 są dobre . Od jakiegoś czasu już podaje mu marcheweczkę i jabłuszko ,tak po kilka łyżeczek , dziś próbowaliśmy zupkę jarzynową tez ze słoiczka. Dziewczyny powiedzcie mi czy wasze maluchy wcinają cały słoiczek jedzonka czy na razie dajecie im pół i kiedy zaczełyście wprowadzać dwa dania, np zupka a później deserek ? Któraś mama kiedyś pisała tutaj,że gotuje zupkę i zamraża jak dobrze pamiętam ...? aha i od samego początku jesteśmy na mm :( już w szpitalu mały dostawał mm ,wklęsłe sutki i brak pokarmu :( a tak bardzo chciałam karmić..historia się powtórzyła,bo z pierwszym synkiem miałam to samo . Najpierw pił Nan Pro,ale był problem z kupką,więc zmieniliśmy na HiPP Bio i od tego czasu nie ma kłopotów. Noce od pierwszego dnia życia,są cudowne. Przez pierwsze dwa miesiące jak szedł spać o 21 budził się tylko na karmienie dwa razy koło 2 i 5 , teraz budzi się dopiero o 6 zje i śpi do 8 /9 . I muszę podkreślić ,że jeszcze ani razu nie wstawaliśmy do niego w nocy z innych powodów niż jedzonko, bo z pierwszym synkiem,to miałam przeboje....:P Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gocha548,witaj! Zapomniałam dopisać w sprawie dzisiejszej wizyty u lekarza :) Alan waży 8400,ma 70cm,obw.główki 43,5 kl.piersiowej tak samo,ciemiączko 2x1 P.doktor powiedziała że wszystko jest prawidłowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Michellinka, jak tam Oluś? Jesteście w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gocha- u mnie moja mala od początku je dwa dania. Tylko przez kilka pierwszych dni dawalam jej po kilka lyzeczek, a po niespelna tygodniu zaczela jesc maly słoiczek obiadku i pol sloiczka deserku. I tak jest do tej pory, z tym ze teraz sama jej gotuje, a za jakis tydzień będzie dostawac caly sloiczek deserku. No i bede wprowadzac jej pomalu miesko i tutaj pytanie, co dajecie swoim dzieciom? Piers z kurczaka, z indyka, czy jeszcze cos innego?? wwww Radmon- kawal chlopa z Twojego Alanka- niechaj zdrowo rosnie. My w przyszlym tygodniu mamy szczepienie i az jestem ciekawa ile Lila wazy. wwwwew Zapowiada sie piekna pogoda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ubioru to ja trochę grubiej ubieram bo już nie jeżdżę z gondola tylko taka leciutka spacerowka kurde jaka różnica tamten taki ciężki i toporny a ten leciutki aż chce się go prowadzić. Mam taki z graco jeździ na lezaco ale wszystko widzi i też jest zachwycony. Wiadomo w gondoli był bardziej zakryty a więc teraz u nas jak wczoraj bylo ładnie ale strasznie wiało to ubralam tak : body z krótkim rekawem rajstopki sweterek dość cienki spodnie jeansowe buciki takie materiałowe kurtkę wiosenna i cienką czapkę. Ale to mówię wiało jak cholerka to na spacerze musiałam jeszcze go okryc kocykiem. Boję żeby się nie przeziebil bo mąż chory i ja też :-/ w gondoli się nie mieści za długi już jest i z nozkami podkurczonymi jeździł więc już czas na spacerowke. W szpitalu pozwalają nam na spacery takze wykorzystuje to a wózek trzymam w samochodzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z Olkiem jeszcze za dużo niewiem ma badania robione i dostaje kroplowki. Z badań tamtych wyszło tak : niedoczynnośc tarczycy za wysoki poziom wapnia i potasu anemia i zatrucie wit D. Do tego ta wiotkosc lekarze sugerują jakąś chorobę genetyczna :-( aż dziwne bo u nas wszyscy zdrowi nawet z dalszej i dalekiej rodziny :O z ta wit D miało być tak że lekarka podejrzewała że ma jej za mało a okazało się że za dużo normę miał 300 krotnie podwyższona :-( jakby butelkami ją pil :-( ponoć taki wynik to może nawet grozić śmiercią niemowlaka ku@rwa normalnie aż mi się nogi ugiely :-( całe szczęście że mu zleciła ta d3 :O. I narazie dostaje kroplowki na zbicie wit D i cały czas go kloja i co rusz nowe badania robią ma codziennie konsultacje z endykrynologiem neurologiem i lekarzem od zaburzeń metabolicznych. Jak długo tu będziemy nie mam pojęcia najważniejsze żeby go zdiagnozowac i włączyć właściwe leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw z nami leży 8-miesięczna dziewczynka co wygląda jak twoja córeczka tzn ma te plamy i krostki tylko u niej jeszcze bardziej zaognione jest bo ma i na brzuszku nogach pupce i przy kokoszce i mamą mówi że też tylko od twarzy się zaczynało podejrzewali skaze bialkowa ale niestety to atopowe zapalenie skóry. Może u twojej się to dziadostwo robi? No i zdrowka życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na nocne karmienie nie ma reguły. Ta mała ma 8 miesięcy a jeszcze 2 razy budzi się w nocy na butle i to z takim krzykiem że Olka budzi. Na szczęście tyko oczy otworzy zdziwi się i zasypia :-) tamta mama zazdrości mi przespanej nocy :-) a co z tego wolałabym wstawać nawet 100 razy byleby tylko zdrowy był. Z tarczyca to wiem co to za ku*restwo jest bo sama mam niedoczynnośc i to typu hashimoto ale w ciąży bralam leki i takie dawki jak musiałam więc dziwne że on ma a po porodzie też noworodkom badają i wtedy nic mu nie wyszło :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michellinka - aż mi sie płakac za chciało jak przeczytałam o twoim dzieciątku :( Powodzenia życzę i dużo zdrowia!!! Pomodle się dzisiaj za was. Ja zawsze powtarzam że najważniejsze to jest zdrowie, jak to jest to wszystko inne nie ma znaczenia.... Wiesz z tą genetyczną chorobą to nie jest tak że w rodzinie wszysscy zdrowi więc bedzie ok. U córki mojej siostry jest genetyczna wada słuchu, a w rodzinie wszyscy słyszą dobrze. Okazało sie później przy badaniach genetycznych w Warszawie, że zarówno siostra jak i jej mąż mieli uszkodzone geny odwiadające za słuch. Chociaz sami dobrze słyszą każdne ich dziecko moze sie urodzic z ta wadą/ Nie mozna tego niestety sprawdzic przez urodzeniem, ponieważ to jak szukanie igły w stogu siana. Kazdy z nas moze miec uszkodzony jakis gen i nic o tym nie wiedziec. Sparawa sie komplikuje jezeli zarowno mąż jak i żona maja uszkodzony gen odpowiadajacy za to samo. Wtedy potomstwo moze juz sie urzodic z jakąś wadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
W rodzinie męża też wszyscy zdrowi - a córeczka brata urodziła się z fenyloketonuria. Dziewczynka się pięknie rozwija i zupełnie nie widać jakichkolwiek znamion choroby ale też to był duży szok. Rodzice właśnie mieli recesywne geny a u dziecka się uaktywnil i jest chora. Michelinka bardzo współczuję nerwów i tej troski która masz Teraz w sercu - miejmy nadzieje ze w dużej mierze skończy się tylko na strachu i Olek okaże się zdrowym chłopcem. U nas w nocy 3 karmienia - nie jest źle. Jaś tylko od rana mocno marudny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Wiecie co....ja też mam obawy co do mojej malej-ma plamy suche dalej(przestaje parowac łokcie 2 dni i znow) , spory obwod głowki(97 centyl) tylko ze wzrost tez 97 centyl. Więc pediatra nic nie mowiła. Jedziemy na krew w sobote. Lepiej zrobic raz i sprawdzic niz załowac potem. No i jeszcze takie policzki jej sie suche zrobiły. Zbadam jej to co michellinka TSH żelazo potas wapń i witamina D3.Bedę spokojna przynajmniej. Moja jadła królika i indyka. Niedługo dam jej rybke. Ale poczekam az tą krew zbadam. Narazie jej bede dawała to co do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Michellinka- oby Twoj synus szybko wrocil do zdrowia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Miało byc smarowac lokcie. Miałam dopisac. Moja Kaja krzywi sie na wzystkie owoce!!!! Lubi za to wszystkie ważywa i zjada słoik 190gram.(zwykle dawałam te 130 ale akurat miałam indyka z pasternakiem 190 gi zjadła caly:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michellinka- duzo zdrowka dla Twojego synka, bede trzymac kciuki, zeby wszystko dobrze sie skonczylo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u nas w nocy jedno karmienie i wstała o 6 rano. michelinka- trzymamy kciuki za Olka :) bedzie dobrze p.s. Od dziś w hipermarketach Carrefour, prawdopodobnie najtańsze w tej chwili kaszki ryżowe Bobovita. Opakowanie 180g kosztuje 3,69zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie do mam, ktore same gotuja swoim dzieciom. Gdzie kupujecie warzywa? na targu, w supermarkecie, w sklepach z egologicznymi produktami, a moze robicie z mrozonek? z gory dziekuje za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrówka dla Olusia!! U nas dziś pogoda przepiękna!To już nie wiosna ale chyba lato :D :D Tak fajnie ciepło.Zaraz jadę do męża domu rodzinnego na spacerek,tam jest cała nasza rodzinka,więc przy okazji odwiedzimy wszystkich :) Dziś w nocy mój syn miał chyba zły sen,bo co chwilkę płakał,nie budził się tylko przez sen,a ja praktycznie co godzinkę wstawałam do niego,pogłaskałam,pocałowałam i spokój,a za chwilę znowu to samo..Biedny :( Zastanawiam się co złego mogło mu się śnić. Ja warzywka ma swoje :) Przechowujemy je zimą,ale nie mrozimy więc mamy świeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady co do jedzenia, spróbuje jeszcze parę dni i jak nie będzie dalej nic jeść to zrobię przerwę. Michelinka wyobrażam sobie co musisz czuć, u nas też było ryzyko, że mały może mieć problemy z tarczycą, też mam hashimoto, lekarka powiedziała, że bardziej narażone są dziewczynki, ale chłopcy też mogą mieć to po mamie. Oby wszystko było dobrze, najważniejsze, że wcześnie to wyłapaliście i Olek szybko dostał odpowiednią opiekę. Wszystkie trzymamy za was kciuki:) U nas dzisiaj nocka nie za ciekawa, budził się co chwilę na jedzenie. Zasnął o 18, o 19.30 mleko, potem 22, 2:00, 5:00 i 9:00. Wczoraj za to mieliśmy dziwny dzień, bo jak wypił rano o 8, to potem dopiero o 15:30, więc bardzo długa przerwa, oczywiście dawałam mu wcześniej w jego porach karmienia, ale nic nie chciał i już nawet myślałam, że może znowu chory, no ale w nocy nadrobił i to z nawiązką. Dzisiaj i tak idę z nim do lekarza, bo od tygodnia ma problemy z noskiem i zdarzy mu sie zakasłać, więc niech sprawdzi gardło i go osłucha, będę spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama ( ze względu na moje złe samopoczucie ) była na szczepieniu z Wiki waży 6600 ( mieści się w dolnej granicy ) obwód główki i klatki piersiowej 41 cm. Na miesiąc mam zmienić mleko Bebilon AR ostatnio po każdym karmieniu ulewa jej się. Miechelinna - będzie dobrze z małym trzymam kciuki. Co do krotek czerwonych peditra oglądała to bardzo długo i po trądzik 1 dziecku na 100 zostają takie plamki czerwone no i akurat u Wiki. Trzeba bardzo o to zadać zamówiłam już w aptece specjalny krem i 4 razy na dzień przemywać buzię no i cierpliwości powiedziała , że znikną ale trzeba dobrej pielegnacji. Ogólnie mała zdrowa nie ma żadnych zastrzezeń. Moja cóka też nie jadła pluła wszystkim potrzebowała czasu tak jak dziewczyny piszą. Do tej pory je pół słoika. Przez ostatnie dni kupuję nie ma siły gotować je już jarzynki z cielęcinką , ze schabem , rosołek. Będę próbowała wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michellinka - współczuje choroby i trzymam kciuku za zdrowie synka! Milakulus ja już 3dzień podaje marchewkę, pierwsze podejście wszystko wypluła, ale dzisaj było juz lepiej. Malutko zjadła, ale dopiero się uczy jeść łyżką. Wczoraj dostała też trochę gruszki, ale dostała później strasznych wypieków na policzkach i chyba ją uczuliła. Póki co nie będę dawać owoców i będę się dalej trzymać 1 składnika na tydzień. Zaczęłam też podawać probiotyk, zobaczymy czy dadzą efekt, u kuzynki po 3 miesiącach alergia minęła. Pogoda piękna to spędzamy mnóstwo czasu na dworze, trzeba korzystać. Dzisaj minął miesiąc jak ćwicze i ubyło mi 2kg bez diety:) jest dalsza motywacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana a ta marchewke kupujesz w sloiczkach, czy.sama gotujesz? Ja dzisiaj dalam znowu szpinak z ziemniakiem, zjadl moze 3 lyzeczki, ale raczej mu noe smakowalo, a potem na deser dalam banan i to lepiej mu podeszlo, ale zeby jadl ze smakiem to na pewno nie. Kubus juz spi, ja po naszym pobycie w szpitalu jestem straszna panikara, i teraz np wydaje mi sie, ze on za dlugo spi, bo zasypia o 18 i dzisiaj wstalismy o 8 wiec 14 godz, i od 2 dni jak wychodzimy na spacer tez spi ok 1.5 do 2 godzin czyli wychodzi na dobe 16 godz snu i 8 aktywnosci. Z drugiej strony jak jest aktywny to usmiech od ucha do ucha i caly czas sie bawimy. Jutro z kolezankami z pracy jedziemy do kolejnej mamuski zobaczyc jej brzdaca. Bedzie male przedszkole, bo jedzie nas 4 i trojka z nas z dziecmi, jedna kolezanka sie wylamala, bo przyjedzie na motorze:-). Ciesze sie ,tym bardziej , ze ma byc piekna pogoda, a wtedy wszystko mi sie chce. Zadna z nas nie wraca do pracy ze wzgledu na przegrany przetarg naszej firmy, ale i tak mamy fajny kontakt i o d czasu do czasu sie spotykamy same baby, teraz juz baby z dziecmi:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milakulus ja narazie zaczynam podawanie warzyw od słoiczków, a owoce świeże, ale już nie wiem czy to jednak nie marchewka ją uczula, bo znowu ma rumieńce na twarzy. Ciągle te alergie, najgorzej, że jak ją wysypie to się drapie do krwi. W tym roku posiejemy więcej swoich warzyw i owoców, żebym wiedziała co jej podaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja zaczęłam podawać marchewkę , dzisiaj trzeci dzień i zauważyłam śluz w kupie.nie wiem czg to jeszcze efekt antybiotyku (w piątek zakończyliśmy) czy podanej marchewki.czy u was też się zdarza śluz gdy podacie nowy pokarm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już troszkę lepiej to znaczy nie mam gorączki ale jeszcze gardo , katar mnie męczy ale mam więcej siły. Małą zajmuje się maż , mama a ja chodzę w masce robię to co muszę bo są godziny , że jestem sama z małą. Dzisiaj moja córka zrobiła sobie pobudkę o 6 rano ja byłam padnięta smarkałam , dusiłam się , musiałam zadzwonić po mamę bo mąż w pracy całe szczęście , że mieszka blisko i podeszła żeby zająć się małą. I wiecie co dopiero teraz doceniam jaka to ogromna pomoc. Wcześniej tego tak nie doceniałam a jak człowiek ledwo żyje nie ma siły wstać z łóżka zadzwoni po mamę a ona w 20 minut była u mnie. Michelinna powiesz mi jeszcze co Cię tak naszło , żeby zrobić badania krwi ??? Tak sama od siebie czy lekarz Ci zalecił ? Czy Tobie coś się nie podobało ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migra27 - u mnie nie było żadnego śluzu , może faktycznie przez ten antybiotyk. Moja od wczoraj ma zielone twarde kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś używa kremu do twarzy PAT&RUB ( dla skóry wrażliwej ) ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej- u nas dzień super :) duuuuzo spacerowałysmy , mała pieknie spała i cały dzień była bardzo grzeczna. od tygodnia przekreca sie z pleców na brzuch, łapie rakami za kolana ale stopami sie jeszcze nie interesuje. Dzisiaj koleżanka z pracy matka 4 przesłodkich dzieci poleciła mi super pomysł na zupki jarzynowe- ona nigdy nie kupowała słoiczków. Gotujemy w garnku lub w parowarze(na parze lepiej więcej witaminek sie zachowuje) warzywa typu ziemniaki, marchew, brokuły, dynia itp.itd. każde osobno jak już będą miękkie miksujemy na mus i mrozimy w pojemnikach na kostki do lodu. jak zamarzną przesypujemy kostki do podpisanych DATĄ woreczków strunowych. można tak przechowywać 2 miesiące- ona zazwyczaj zużywała w ciągu miesiąca. I jak chcemy zrobić zupkę to wyciągamy np 2 kostki marchewki 3 kostki dyni ( w zależności od naszej wyobraźni i upodobań maluszka) dodajemy oliwę z oliwek lub łyżeczkę masła i taki oto sposobem codziennie mamy pyszna zdrową zupkę. pojemniki na kostki kupiła takie większe trochę bo te co dodają do lodówek często sa malutkie. a większe z czasem wygodniej jej było. jak dla mnie super metoda :) więc się z Wami dziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw- zazdroszcze ze masz mame pod reka. Ja mieszkam 400 km od domu rodzinnego. Co prawda mam tutaj tesciowa, ale ona pracuje, wiec prawie tak jakby jej nie bylo.. wwww Co do warzywek- to ja marchewke, pietruszke, ziemniaki, seler itp kupuje na targu. A jesli chodzi o dynie, kalafior, brokuł, szpinak to mam mrozonki i wyjmuje tyle ile potrzeba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×