Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Hej ale jesteście ranne ptaszki. Ja muszę zaraz się zwlec z łóżka zacząć przygotowywać do przyjęcia gości. Pogoda znów robi się ładna i od razu mam wyższe ciśnienie choć i tak koło setki. Ale lepiej się czuję nie boli mnie głowa i nie jestem taka słaba. Emka szanuje Twoje zdanie bo po to pytałam o opinię na forum. Jednak po tych wszystkich innych przykrościach których doswiadczylam ze strony męża w tej sytuacji poczułam się jak zupełnie nie ważna dla niego osoba. No ale tak jak pisałam wszystko skończyło się dobrze tak więc staram się zapomnieć o tych okropnych ostatnich dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka87 bardzo gratuluje córeczki. Ja mam połówkowe dopiero 27.05 i mam nadzieję, że poznam wtedy płeć.Już nie mogę się doczeka, chociaż troszkę się boję czy wszytko będzie ok... Karola2812 mi też sączy się siara z piersi od ok 18tc mówiłam o tym lekarzowi i stwierdził, że wszytko w normie więc nie ma się czym martwić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........WIEK..........MIEJSCE............TERMIN... ... ...PŁEĆ Aasiula28..........28..........USA.................25. 09.......dziewczynka ewka83............30........Gdynia..............02.10.... .....dziewczynka gosiula137.........28........Łódź................. 04.10.......dziewczynka gosieńka82........31........łódzkie...............08.1 0.......dziewczynka Larrwa.............24........Silesia................08.10 .......dziewczynka xsylwia.............21......Gdynia/Szwecja......11.10.. ....dziewczynka zaniepokojona....32........zagranica ..........11.10............nieznana Emka___...........29........śląskie................12 .10...........nieznana karola2812........32......kuj.pomorskie.........13.10.... ..dziewczynka Mniamniek........26.........Dolnośląskie.........13.10. .........chłopczyk AnilorakAksweisz..22.......Lubuskie..............14.10... .........chłopak CrazyMamma ... 28........dolnośląskie...........16.10.......... nieznana EmZoom...........32..........śląskie..............16.10 ........dziewczynka No name..........27......pomorskie...............17.10......... ....chłopak asiulka87..........26.........śląskie.................1 8.10.........nieznana nuś27,.............28.........UK......................18 .10..........nieznana Dorr123...........26.........Wawa..................20.10. ........nieznana grace88...........25.........Gdańsk.................20.1 0.........nieznana Agnieszka_1990..23........łódzkie.................23.10 .........nieznana synestezja.......30......Bielsko-Białą..............23. 10......... nieznana mamusiaRAZYdwa..24....kujawsko-pomorskie....26.10........ nieznana RubiDragon.......24..........Gdansk...............28.1 0..........nieznana ebudka............33.........W-wa...................29.10 ..........chłopiec kamlon............29.........W-wa...................29.10 ..........nieznana diana33...........34..........Białystok..............31. 10..........nieznana Tulipanna..........35.............UK...................09 .10.........nieznana Gosia...............31...........łodzkie...............1 6.10.........nieznana better.............29...........mazury................12. 10........nieznana Malawronka......29..........Wrocław..............26.10.. ........nieznana sophie8...........25..........Wrocław..............21.10...........nieznana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek:) Długo się nie odzywałam, ale wyjechałam do rodzinki i jeszcze tu trochę pobędę, więc pewnie będę rzadko wchodzić na kafe. Muszę nadrobić kilka stron, bo nie miałam nawet kiedy poczytać:) Wczoraj poszłam na izbę przyjęć, bo tak jak od dawna czułam bardzo wyraźne ruchy, tak od 5 dni nic:( I się trochę zestresowałam. Niby wszystko jest ok., lekarz stwierdził, że drobne ruchy widać, serce bije, ale ja nie mogę pojąć jak tak nagle wszystko mogło osłabnąć. Martwię się, że może jednak coś jest nie tak? Dziewczyny, czy Wy też miałyście podobne doświadczenia, że czułyście bardzo mocne ruchy (kopanie, kotłowanie) na takim etapie ciąży i nagle przez kilka dni zupełnie nic? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo jakoś mnie ta wczorajsza wizyta zupełnie nie uspokoiła:/ Pozdrawiam i życzę miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja dzisiaj się strasznie czuję :P Poszłam rano na jogę i trochę się rozruszłam, ale mam jakąś chandrę... Mam znowu schizy z tym małym brzuchm :( Na jodzę był dziewczyny które mają termin taki jak mój i już takie wypukłe są... a ja??? No name 123 ja tak miałam przez półtora miesiąca... wymiotowałam po 8 razy dziennie, wszystkim, nawet wodą mineralną :( Myślałam, że umrę. Ale minęło, teraz tylko co kilka dni mam mdłości jak zjem coś "nieodpowiedniego" Ale z dzidzią wszystko ok było :) Asiulka87, fajnie że znasz juz płeć ja też bym chciała, ale muszę poczekać do połówkowego 03.06. Podaję jeszcze raz mojego maila, wyślecie mi hasło i login do tej wspólnej skrzynki??? morenka@poczta.onet.eu Miłego dnia wszystkim "brzuszkom"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, siara ok. 20 tc to nic niepokojącego. Tak może być. Z tą pracą w ciąży, to też uważam że jesli wszystko jest ok to lepiej pracowac. Kobieta wtedy lepiej sie czuje i dziecko tez na tym zyskuje. Ja chodzę na 2-3 godz dziennie do pracy. Już nie pracuje ze sprzętami bo to niebezpieczne, ale za to prowadzę zajęcia z dzieciakami w szkole podstawowej i to jest mile odbicie od codziennych obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniamniek, ja od kilku dni tez nie czuje ruchow. Nie martwie sie tym. Po 22tc chyba powinno sie czuc ruchy regularnie. Chociaz nie mam pewności. CrazyMama, ty sie nie przejmuj ze masz maly brzuch. Mam kolezanke ktora w 9 m ciazy miala taki bzruch jak ja teraz. Ona ma dlugi tułow i szerokie biodra i zupelnie inaczej wygladala w 9 m ciazy niz ja. Ja mam bardzo krotki tulow. Mam teraz wielkie piersi i duzy brzuch i przez to czuje sie jak żółwik. Wolalabym miec mniejszy brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy połowkowe pod koniec maja a u mnie w połowie czerwca i co ja mam powiedziec, ;( i wy juz ruchy i płec a ja daleko za murzynami. no tak ale te drgania w pochwie sa jak dla mnie stanem niepokoju. wrrrrr bede za 3 dni u lekarza i wybłagam opłec hihihihih dziewczynki widze prowadza ma sie rozumiec super gratuluje dziewczynek. My z m juz w koncu doszlismy chyba do porozumienia co do imion jak dziewczynka to Gabrysia a chłopczyk to Jakub kuba . Ide cos zjesc bo z rana apetyt to jakos nie wchodzi .buziaki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana u nas potwierdzone ze bedzie chlopiec i wlasnie Kubus bedzie nie Jakub a Kuba ;-) Moj jak tylko potwierdzila sie ciaza stwierdzil ze jesli bedzie syn to nazwiemy go Kuba ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też przestalam czuc ruchy mojego szczęścia.Podobno na tym etapie ciazy jest to normalne,bo dzidzia może się przekrecic,albo ułożyć się bliżej kręgosłupa a wtedy my nic nie czujemy.Jest jeszcze.na tyle małe że ma dużo miejsca.Ja mam dziś 10 tc i 2 dni i już mi zaczęła siara lecieć-ale numer.W ciazy z corka szczerze nie pamietam jak to było bo to 11 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja z kolei uwazam ze lepiej nie pracowac...ja np siedze non stop przed dwoma komputerami i innymi sprzetami w okolo...niby siedze ale to meczace bardzo...nogi pod koniec mnie mocno bola kregoslup o glowie juz w ogole nie wspomne wiadomo wstaje zeby sie troche rozruszac ale to nic nie daje...na poczatku chcialam bardzo pracowac ale teraz jak sie kiepsko czuje to juz nie...zreszta czy ktos mi da za to medal?wiec zalezy jak kto sie czuje i jaka praca... A w domu pospie sobie dluzej...wstane zrobie jakies fajne sniadanko bo tak to wszystko na szybko przed praca...totalny luz i spokoj i tak powinno byc w ciazy...a jeszcze sie tyle napracuje ze szok....zreszta pracuje 8 lat i zero chorobowego....to teraz mam prawo sie pobyczyc... Niektore kobiety mowia leniwe ciezarowy...ale mam to w gdzies ...to zawisc i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniamniek spokojnie ja czułam intensywne smyranie od 16 tc przez tydzień a potem 6dni nic. A teraz mały znów bryka najbardziej popołudniami i wieczorem. A mnie właśnie dopadł okropny ból nazywam go " rwanie dupy" jeśli któraś to miała podczas okresu to wie io co chodzi;) Siostra mi mówiła że miała to w ciąży często:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Nadia3111 ja teżjestem w domu i to od kilku tygodni. Poszłam na L4 bo bardzo źle się czułam, wymiotowałam, miałam bóle głowy nie do zniesienia a praca przy komputerze prawie non-stop, do tego w sekretariacie, gdzie zjawiało się kilkadziesiąc osób dziennie i każdy coś chciał... nie dawałam rady... nie mówiąc o tym, że dojeżdżałam autem 26 km dziennie i stałam potem w korku :( Teraz wszystko na spokojnie... pomału. Bywają dni lepsze i gorsze, jak to w ciązy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Crazymama....ja jeszcze do konca tyg pracuje...dluzej nie dam rady... Masz racje raz jest lepiej raz gorzej i wtedy spokojnie mozna sie polozyc polezec a w pracy nie ma zmiluj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malawronka też jestem z okolic Wrocławia i też 20 min samochodem;) całe studia tam mieszkałam ale teraz do zycia wybraliśmy cichszy zakątek na północ od Wro;) nuś27 zdałam sobie sprawę że też jeszcze nic nie mam dla dziecka, ale to nie jest najwiekszym problemem bo przecież mozna cos na allegro zamówić tylko że ja na razie nawet nie wiem co tak konkretnie potrzebuję. mam taką obawę że jak nie bede miała wszystkiego przygotowanego a pójde do szpitala z nienacka wcześniej to mój mąż sobie nie poradzi z tym wszystkim a nie mam nikogo innego tutaj do pomocy, mama daleko.. ech... pocieszam się że to tylko takie bezpodstawne obawy ale jak będzie zobaczymy veloce Witaj! ja tez mam kota co prawda jednego ale strasznego pieszczocha, rasowca, kochany jest spi z nami w łóżku ale nie wiem co to bedzie jak sie urodzi dziecko czy nie bedzie zazdrosny, jak to zniesie jak ja mu wytłumacze że dziecięce łóżeczko nie jest dla kota i jak ja bede musiała uważać na maleństwo by przytulając się do niego nie zgniótł czy cos jeszcze innego (4 kg futra a jeszcze rośnie). ;) CrazyMamma Też słyszałam o tych targach, chyba sie wybiorę, byłam kiedyś dawno temu na ślubnych wzięliśmy z tamtąd kontakt do firmy która potem wydrukowąła nam śliczne zaproszenia może i tym razem coś ciekawego się znajdzie;P mysle ze mozna zaryzykować;) Nad szkołą rodzenia też się zastanawiam, w moim miasteczku działają dwie jedna prywatna, druga przy szpitalu być może faktycznie jest stratą czasu dla osób które juz cos wiedzą moja wiedza o dzieciach i porodzie i tych sprawach jest nikła wiec moze warto sie zastanowić... zobaczę jeszcze...Inna sprawa że na tą szkołę rodzenia to chyba musiałabym chodzić sama bo mój mąż ma taka prace że godziny wybitnie mu nie pasują wiec nie wiem czy pod tym względem jest sens się w to pakować... mam równiez prośbę o kontakt do konta mój mail: sophie8@poczta.onet.pl wczoraj wieczorem poczułam pierwszy raz wyraźne ruchy, wczesniej to tylko coś tam sie jakby przelewało ale nie było to takie jednoznaczne... kurcze ale to super jest uczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grace wiem cos o tej dolegliwosci ;-) Co smieszne identycznie nazywa to moja mama ona wszystkie ciaze w "tylku" nosila i do porodu miala mniejszy brzuch niz ja teraz wiec odczuwala to mocniej :-P A co do "siary" mi leciala od 8 do 14 tyg a teraz spokoj. W pierwszej ciazy caly czas mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniaminek podobno tak jest, że na tym etapie ciąży na którym obecnie jesteśmy nie musimy jeszcze codziennie czuc wyraźnych ruchów, jesli czujemy - ok znaczy że dziecko jest gdzies blisko powłok brzusznych czy jakos tak, jesli nie czujemy nie musi to wcale oznaczac nic złego po prostu ono tam ma jeszcze sporo miejsca na razie i pewnie kopie gdzies w przestrzeni albo w miejsca które nie są dobrze unerwione oczywiście jesli mimo to czujesz niepokój to nalezy go rozwiać mimo wszystko badaniami;) CrazyMamma nic sie nie przejmuj tym małym brzuszkiem, pewnie jesteś szczupła, u mojej mamy pojawił się dopiero wyraźny w 5-tym miesiącu, ja sama też mam ledwo co widoczny zobaczysz jak dodam jakies zdjęcia niebawem jak dostane dostęp. podobno wszystko jest dobrze i tak ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia ja się z Tobą co do pracy. Oczywiście punktem wyjścia powinien być rodzaj pracy, bo jak jest lekka i przyjemna, taka, którą lubimy (choć obecnie to rzadkość),z miłą atmosferą, wyrozumiałym szefostwem i najlepiej swoim pokoikiem gdzie można nogi wyłożyć na stół, to można pracować. No ale ponieważ takie prace tylko w bajkach to lepiej iść na L4. Nie po to zabierają mi 1/3 wypłaty na ZUS, żebym nie mogła sobie posiedzieć w domu (nawet gdybym się miała lenić). Mogę wtedy spokojnie opiekować się sobą, a tym samym i Maleństwem oraz przygotować sobie wszystko na jego przyjście na świat. Bo prawda jest taka, że właśnie to wstawanie (szczególnie w systemie zmianowym), brak śniadania lub śniadanie na szybko, nie rzadko brak możliwości zjedzenia obiadu itp., pozycja siedząca bez możliwości jej zmiany, komputer przez 8 godzin - mają ogromny wpływ na nasze samopoczucie i ewentualne bóle. Te które ćwiczą będąc na L4 mają czas, żeby te ćwiczenia wykonywać itd. Sama miałam pracować do końca czerwca. Krwiak sprawił, że poszłam na L4 i tak się złożyło, że stał się pretekstem, żeby już na nim zostać. Tym bardziej, że tak jak Nadia pisze - nikt mi medalu za to nie da. U mnie w pracy wręcz przeciwnie, kazali by mi przychodzić nawet z obiema złamanymi nogami - bo przecież w pracy siedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sophia ja do Wrocławia wjeżdżam od strony Sępolna . planuje rodzić na chałubińskiego na klinikach . xxxxxxxxxxxxxxxxxxx dzisiaj na 17:30 idę z mężem i z synkiem do cyrku udało mi sie dostać 2 bilety za darmo dla dorosłych tak bym musiała zapłacić 120zł. troszke nie lubie takiej rozrywki ale mieć coś za darmo to głupio nie skorzystać tym bardziej ze z synkiem idziemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chcę Wam donieść, że moje dziecko chyba zeszło mi z kręgosłupa i przyszło na przód bo dziś (przed chwilą) ruszało się tak, że widać to było na zewnątrz brzucha :D Nie tylko czuć, ale żywcem widać! Tak jakbym miała takie miejscowe skurcze mięśnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest to kolejna ciaza , jestem w 17 tyg 3d a czułam dwa razy muśniecia w brzuchu . dlatego dziewczyny spokojnie z tą obserwacja ruchów . tak jak jedna z nas napisała ze po 22 tyg. zaczyna sie bardziej liczyc ruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwka, crazymama i sophie - wysłałam Wam e-mail i hasło (być może ktoś już wysłał także możecie zignorować maila ode mnie ;) - a właściwie nie ode mnie tylko z tego naszego wspólnego konta wysłałam właśnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, daaawno mnie nie bylo, problemy rodzinne :(( takie pytanie mam, przybywa wam wogole kilogramow?? bo ja w 8 tygodniu mialam 55.5 kg, potem spadalo szybko przez miesiac do 50 kg a teraz 19 tydzien i mam 51.5. ja nie wiem czy to normalne, juz od 5 tygodni jem normalnie a kilogramow nie przybywa. poprzednio juz lekarz zwracal uwage ze za duzo schudlam ale wiadomo jak nic nie moglam zjesc. ale teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malawronka ja będe rodzic albo w trzebnicy ( tam mieszkam) albo w miliczu ( tam chodze do lekarza) zobaczymy jaka będzie sytuacja;) Emka Dziekujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wszystkim. Ja dzis jakas pelna obaw o wszystko sie obudzilam... Ohhh... Te hormony w ciazy robia swoje... Boje sie jak synek przyjmie siostrzyczke, jak dam rade z dwojka dzieci... Przykro mi ze nie moge poszalec z synkiem, widze ze brakuje mu tego i chyba powoli woli zabawy ze wszystkimi innymi tylko nie ze mna... Wczoraj pol dnia plakal do wojka, a drugie pol do babci... Chcial bawic sie w ganianego i skakac ze mna na trampolinie a ja musze mu odmawic... Rekompensuje mu to innymi zabawami ale on w ruchu czuje sie najlepiej... No coz moja wina, bo to ja go tak nauczylam, ze bawie sie z nim niemal non stop, a teraz musze go powoli tego oduczac... Malawronka powiedzialas juz synkowi ze bedzie mial rodzenstwo? Dziewczyny ponawiam pytanie o wyprawki, kiedy planujecie zaczynac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj laski ja umieram. Poszlam do pracy tylko na 3h nadal zle sie czuje. Teraz bardziej z glodu wlasnie gotuje sie krupniczek. Slaba jestem nie poznaje siebie... A co do pracy to ja mam podobna do crazymama... Siedzaca przy komputerze i caly czas w stresie. Wczorajsze jedzenie na szybko skonczylo sie polnocnym rzyganiem.... Brakuje mi tez chwili polozenia sie i odciazenia kregoslupa... Dlatetego w tej ciazy ide szybciej na l4. W pierwszej ciazy pracowalam prawie do konca i moja corka jest bardzo nerwowa bo ja sie denerwowalam w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak my mamy tyc skoro nasze dzieci jeszcze prawie nic nie waza. Cieszmy sie. Ja tez nie mam jeszcze na plusie. W pierwszej ciazy tez pozno zaczelam tyc. Mialam tylko 10 kg na plusid z czego 3450 corka a reszta lozysko i wody plodowe ktorych pod koniec mialam hektolitry bo odeszly o 8 a drugie tyle wyleialo przy porodzie. Od razu po porodzie mialam swoje 65 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×