STRZELANINA W SANOKU - MIŁOŚĆ JAK Z ROMEO I JULIA

Ach co to była za miłość - czytam na necie o tym wszystim i tak sobie myśle że musieli sie bardzo kochać szkoda że tak to sie skończyło :(( pewnie są szczęśliwi tam na górze - i na zawsze już razem

na górze róże, na dole fiołki...

Daj no jakis link to sobie poczytam

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019403,title,Kulisy-akcji-policji-w-Sanoku-Jak-w-szekspirowskiej-tragedii,wid,15246090,wiadomosc.html

towar ze idiotka oddala swoje zycie

Rzeczywiście piękne. Koleś zabił gościa, nie chciał wylądować w pierdlu, strzelał do ludzi, wiedział, że już po nim to postanowił się zabić. no ale najpierw zabił swoją laskę. Miłość jak z bajki.

Jak można tą historię porównywać do Romea i Julii to ja nie wiem.Koleś zastrzelił faceta i tak jak napisał przedmówca..bał się więzienia,więc zastrzelił 17-to letnią,niewinną dziewczynę...

z tego co wiadomo to ona się dobrowolnie z nim zamknęła w tym mieszkaniu więc romeo i julia jak malowanie. zazdrościcie że na was zadna napluć nie chce i dlatego tak nieładnie mówicie o tym panu. :D

Tam gdzie jesty afekt, nie m dobra!!! "pewnie są szczęśliwi tam na górze - i na zawsze już razem" Widzę, że laickie wychowanie pokutuje . . . :(

jakby ja kochal to nie powzolilby jej zginąć, to byl idiota, bandyta 2 razy zonaty, 2 dzieci, kasy w ciul, postrach siał, ona miala 15 lat kiedy u niego zamieszkala, zgroza byl 15 lat starszy, on 2 zone bil, byc moze i ja bil, pewnie lubil mlode, zaraz by ja kopnął w dupe zal i masakra, a nie milosc

ale jej się podobało skoro nie dość że z nim zamieszkała to jeszcze została jak się zaczął strzelać z policją no i w rezultacie dostała kulkę w główkę z wielkiej miłości.

Offermo-poszła tam dobrowolnie,ponieważ była jego dziewczyną,mieszkała tam.Poza tym ona była młoda,zakochana i głupia-nie spodziewała się takiego zakończenia...

chciała mić bogate , wygodne życie, a facet kręcił kasę a niestety ciemne interesy tak się czasem kończą...:(

"Poza tym ona była młoda,zakochana i głupia-nie spodziewała się takiego zakończenia..." 123 a skąd wiesz ze się nie spodziewała? przypominam że romeo i julia też skończyli marnie bo może o tym nie wiecie skoro tak bardzo protestujecie przeciw porównywaniu tych dwóch historii. może właśnie było tak że spleceni w miłosnym uścisku strzelili sobie w główkę i tyle. a julia, że też przypomnę, była od niej młodsza.

pewnie go kochala, ale czy taka miloscia prawdziwa czy tylko fascynacja ,ale ona jeszcze zycia nie znala, przy nim czula sie kims, miala kase, fury, itp, imponoalo jej to, a milosc jest jednak czym swiecej, ona byla jeszcze dzieckiem, nie miala pewnie dokad odejsc, nie wierze,to logiczne ,ze gosc nie mial tyle kasy z legalnego zrodla, ona pewnie wiedziala, albo i nie, bo to jeszcze mlodosc i naiwnosc, bardzo mi jej zal, on pewnie sam chcial sie zabic, ale chcial miec towarzystwo w umieraniu, nie wiem, stal sie najgorszym morderca jakiego mozna sobie wyobrazic, wgl strzelal do ludzi ! to byl psychol jej bardzio szkoda, mogla przebolec strate, a wyszlaby na ludzi, poznala kogos itp itd, a on ja zabil, boze...mogl sobie wyjsc do wc is trzelic w leb a nie ja, nawet jesli mogla mowic,ze chce umrzec etc...nigdy nie pozwolilabym umrzec ukochanej osobie, taka mlodziutka i calkiem bezbronna oraz niewinna

"pewnie go kochala, ale czy taka miloscia prawdziwa czy tylko fascynacja" 123 ja nie wiem czy "miłość czy fascynacja" w każdym razie wystarczyło żeby zgodziła się dobrowolnie zaryzykować dla niego życie.

To ja dziękuję za taką miłość romantyczną z jakimś bandytą. Za dużo filmów chyba romantycznych co poniektórzy się naoglądali.

Bo pewnie po zastrzeleniu czlowieka sie wyspowiadal, wyznajac zarazem z gory zabicie dziewczyny i samobojstwo, wiec czemu by nie mial isc do gory? Oczywiscie dal gruba koperte na tace, dla podkreslenia powagi spowiedzi.

"To ja dziękuję za taką miłość romantyczną z jakimś bandytą." 123 tak gadasz bo cię żaden nie chciał :D jakoś temat "mój chłopak siedzi w więzieniu" jest jednym z najdłuższych na kafe i pełen zakochanych kobiet.

może i zakochanych, ale jakich głupich!.... te zakompleksione kobitki trzebaby na terapie wysłac, a nie piać zachyty nad ich "romantyczną" miłością :-0

wszyscy kibole i laski na nich lecące powinni tak skończyc, jedną szumowinę mniej!!!

takie panny leca na "dzianych" kolesi, wygodne życie, cieszą się, że koleżanki będą im zazdrościć co tam szkoła, rodzice! no i tak się skończyło!

wezcie pod uwage, ze gosc zwiazal sie z 15 latka majac 30, nie wiem czy normalny facet by sie tak zachowal... gdzie byli jej rodzice ? szkola , nie wiem nikt sie nia nie interesowal czy jak? moze bala sie odejsc, pewnie ją omamił, zniewolil, byl starszy a i jej to imponowalo, nie zaznala jeszcze innej milosci, nie bylo w jej zyciu pewnie zadnego chlopaka, a jej rownolatkowie pewnie ja nie interesowali wiecie co? on dzialal z premedytacja, wzial sobie mlodziutka naiwna dziewczyne , dla jej wszystko i wymagal tego samego, to byla toksyczna zaleznosc, mlodosc ma prawo do bledow, ale nie tak tragicznych, ! ona mogla popelniac bledy a on to wykorzystal mowiecie, ze swiadomie chciala? a jakas swiadoomosc moze miec 15 lata a teraz 17 latka ? jaka wiedze o zyciu ? biedna

"może i zakochanych, ale jakich głupich!...." ty chyba nie znasz romea i julii jeżeli uważasz że oni byli mądrzy :D 123 "wszyscy kibole i laski na nich lecące powinni tak skończyc," a co kibole mają do tego? ten facet był "kibolem"? nawet nie wiedziałem o tym.

Zgadzam się z postem powyżej. Zgred to manipulant po prost . . .

Hmm a skąd pomysł, że nikt mnie nie chciał ?:P Bandytami się nie interesuję. Nie widzę w tym nic romantycznego.

"wszyscy kibole i laski na nich lecące powinni tak skończyc," To niechlujny skrót myślowy po prostu. Ale fakt jest faktem, że wielu kiboli podchodzi pod ten schemat . . .

niejeden facet chciałby "omamić" młodą laskę do tego stopnia żeby się dla niego zabić dała (nie oznacza to zeby musiała ale jak to mówią "żeby wskoczyła w ogień") a jakoś niewielu się to udaje. dla laski 17 letniej taki facet to stary zgred i może "omamić" co najwyżej jakąś "galeriankę". opowiadacie pierdoły. a w ogóle to co to znaczy "omamił"? czym to się od "miłości" różni wg was? miłość to jest wtedy jak jest wyrachowany i wykalkulowany "związek"? 123 napiszcie mi mądrale kiedy to jest "omamienie" a kiedy "miłość".

" 14:04 [zgłoś do usunięcia]WomanInTheFog Hmm a skąd pomysł, że nikt mnie nie chciał ? Bandytami się nie interesuję. Nie widzę w tym nic romantycznego. - Wyjdziesz za mnie za mąż? - NIE! I żyli długo i szczęśliwie." Wkleiłaś tu swoją fotę i szczerze watpię, żeby ktoś się tobą zainteresował . . .

"Hmm a skąd pomysł, że nikt mnie nie chciał ?" nie nikt tylko żaden porządny bandyta.