Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oxygen

OLEJ RYCYNOWY

Polecane posty

Gość pajak bez nogi
Papaja nie zauważyłaś, że ja się nie czepiam książki, ale tego, że w tej chwili nasze środowisko jest tak zepsute, że te warzywa już przed konsumpcją są obciążone. A skąd wiesz, czy czasem Bołotow nie sprowadził marchewki z Rosji? Taki uczony na pewno nie faszerowałby swoich pacjentów napromieniona żywnością. Z terenów skażonych przesiedlono wtedy 350 tys osób. Ha ha ha ha ryby jakoś żyją :) Weź to powiedz matkom autystycznych dzieci po szczepionkach, które są zatrute rtęcią, powiedz to Oxygen, założycielce tego topiku, powiedz to Olivce, oni też JAKOŚ żyją. Metale to nie wszystko. Tylko widzisz tam gdzie dużo metali tam i candida, bo jej to smakuje i się rozrasta. A tam gdzie candida tam nietolerancje, owrzodzone jelita, zlasowany mózg, wypadające włosy, uszkodzony układ nerwowy, depresje, stany lękowe i Rak:) Kobieto w ciąży odradza się jedzenia ryb morskich, antyrakowy Gerson to soki. Ha ha ha sól w moczu lecznicza ha ha. Papaja proszę cię. Mocz to jest taka trucizna, że wszystko zabije oprócz ciebie. Dlatego nie wolno pic obcego moczu, chyba że w skrajnych przypadkach. Proponuję posypać solą ropiejąca ranę, może ci się zagoi. Taaaa kwasowość żołądka... a jak ci kuźwa Bogusław tyle razy pisał, że się kiszonkami wyleczył i cały czas kładł na to nacisk, to gdzie były wtedy twoje oczy, że tego nie zauważyłaś? Ach zapomniałam, ty musisz mieć książkę lekarza, uczonego, bo doświadczenia kolegów do ciebie nie przemawiają. Tylko jakimś dziwnym trafem z tych książek pomaga ci to, o czym koledzy z forum piszą ci od kilku lat. Nagle kiszonki Bołotowa są więcej warte od kiszonek Bogusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Robalio nie nie nie nie, kakao nie zakwasza. Kakao odkwasza, ponieważ tak jak napisałaś nie wypłukuje magnezu, ale jeszcze go dostarcza. Warunkiem jest pić je takie jak pijesz. Najwartościowsze jest na wodzie, ale to nikomu nie smakuje he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz pogadać Pająku w inny sposób, tylko w ten? Jeśli bym miała gangrenę to posypałabym solą , i owszem. Jak to się robi-strony 254-259. Skąd wiesz, że nie robiłam kiszonek? Całą piwnicę mam tym zawaloną:-). Mnie interesują nieco inne kiszonki niż Bogusławowe. Kiszone zioła głównie. Teraz zabieram się za kiszenie skrzypu. Enzymy z ziół zawierających siarkę i inne. Candida i inne podobne nie biorą się znikąd, sprzyjają im wszelkie stany zapalne. No nic, zmywam się, nic tu po mnie, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi kiszonkami to chodzi chyba tylko o to, że wyciągają dobrze wartościowe składniki z ziół, podobnie jak spirytus, zaparzanie wodą nie maceruje tak dobrze ziół. Wg tego lecznicze właściwości ma woda z ogórków bo jest tam koper i chrzan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadużywanie soli kuchennej jest jednym z czynników wpływających na powstawanie tzw. chorób cywilizacyjnych jak np. nadciśnienie tętnicze. Wyniki badań epidemiologicznych wskazują na związek nadmiernego spożycia sodu z nadciśnieniem tętniczym. W randomizowanych badaniach na każde 100 mmol (2,3 g) zmniejszonej dziennej podaży sodu, ciśnienie skurczowe obniża się o 4–6 mmHg. Zgodnie z zaleceniami AACE, pacjenci z nadciśnieniem lub ciśnieniem wysokim prawidłowym powinni ograniczyć dzienne spożycie sodu do mniej niż 3 g dziennie. PTNT zaleca spożycie do 6 g soli kuchennej na dobę (co odpowiada 2,3 g sodu), a ESC/ESH < 3,8 g chlorku sodu (1,5 g sodu) lub przynajmniej < 5 g NaCl (< 2 g sodu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sól przyczynia się do wielu chorób Polacy uwielbiają sól. Zdaniem WHO przodujemy w jej spożyciu w Europie. Potwierdzają to eksperci z Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego- spożywamy jej aż 3 razy więcej niż zaleca Światowa Organizacja Zdrowia czyli ok. 15 g na dobę! Czym to grozi? Sól zatrzymuje wodę w organizmie, przez to tętnice stają się zbyt "pełne" i zaczyna rosnąć ciśnienie. Wiadomo już, że znaczne zmniejszenie codziennej porcji sodu redukuje ciśnienie tętnicze (skurczowe o 5 - 7 mm Hg, a rozkurczowe o 3 - 5 mm Hg), ryzyko zachorowania na choroby sercowo- naczyniowe (o jedną czwartą) oraz pięciokrotnie zmniejsza ryzyko zgonu spowodowane tymi chorobami. Jej nadmiar przeciąża również nerki. To nie koniec. Naukowcy podejrzewają też, że sól ma wpływ na powstawanie nowotworów żołądka, cukrzycy typu II, otyłości, powoduje udary mózgu i zwiększa drażliwość systemu nerwowego. Niektórzy porównują jej trucicielską moc do.. silnie toksycznego gazu - chloru. Wypłukuje również wapń z organizmu i może przyczyniać się do zachorowania na osteoporozę. Dlaczego? Nerki wydalając sód z organizmu wydalają też wapń. http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/sol-bialy-zabojca_36391.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
pajak bez nogi 2015.06.11 Piszesz: Cyt: "Oliwka, aha czyli był algamat usmiech.gif No to już wiesz skąd sie wzięły alergie, skłonność do łapania pasożytów i dlaczego ciebie w robocie zatruło bardziej niż innych. To nie jest sprawa zamknięta, to jest dalej sprawa aktualna , bo masz rtęć w tkankach. usmiech.gif Odp: - był - jedna dziurka bodajże ze jeszcze szkoły średniej - zalutowana amalgamatem wielkości x 2 jak główka od szpilki - więc aż tak dużo go nie miałam - idąc teorią, że amalgamat doprowadza do takiej alergii jaką mam od 2,5 roku jest nietrafiona - ponieważ w moim przypadku to było zupełnie inaczej - od dziecka miałam uczulenie na biżuterię z metali nieszlachetnej oraz na wszelkie sprzączki od zegarka, guziki i napy metalowe, które dłużej kilka godzin stykały się z powierzchnią skóry - nie była to alergia zbyt dokuczliwa - po prostu nosiłam tylko srebrną lub złotą biżuterię - i tyle - do czasu kiedy nie zaczęłam wdychać te metale w miejscu pracy (co mam stwierdzone badaniami przez sanepid, że faktycznie w moim miejscu pracy miałam narażenie na nikiel w powietrzu ) - wówczas w miejscu pracy stopniowo różne objawy od układu oddechowego nie pozwalały mi tam funkcjonować - ale... - w tym miejscu pracy również miałam narażenie na pasożyty - w kuchni oraz w wc - w kuchni mieliśmy myszy... w cukrze, z którego wszyscy korzystali raz widziałam gówienka mysie (!!!) - wszczęłam alarm a koledzy mieli ubaw, "baba" boi się myszy - myszy bać się nie bałam ale właśnie te świństwa jakie roznoszą mną wstrząsały - kiedy pomyślałam, że tam gdzie one latały ja sobie przygotowywałam kanapki czy kładłam łyżeczkę od kawy... brr - na samą myśl do tej pory mną wstrząsa :( - i do tego dochodzi wc - o ile na początku korzystałam z wc w biurowcu to po pół roku nie chciało mi się wychodzić do drugiego budynku zwłaszcza zimą - i zaczęłam korzystać z męskiego wc obok przebieralni dla facetów - i tu uważam mogłam jakieś świństwo złapać - zwłaszcza, że pracował tam kolega - miłośnik psów i kotów częsty bywalec schronisk i sam posiadający u narzeczonej 10 kotów i ileś tam psów... sam się chwalił, że u siebie w domu śpi z psem - raz do pracy przytargał małego śmierdzącego rzygowinami kotka - którego znalazł na trasie szybkiego ruchu i nie miał sumienia go zostawić i szukał domu dla tego zwierzaka - o ile zwierzątko urocze to niestety nie odrobaczony mógł nas pozarażać - ów miłośnik zwierząt mimo, że facet z sercem na dłoni - to narzekał, że bez energii, wiecznie zmęczony, z sińcami pod oczami - jak dla mnie to klasyczny przykład zarobaczenia - więc liczę się z tym, że mogłam się jakimiś cudakami zarazić - bo właśnie równolegle z dusznościami zaczęłam w pracy mieć swędzenie w tyłku - konkretnie o/dbytu - dodam, że na pewno już wcześniej od kilku nastu lat miałam lamblie bo właśnie kolega w innej pracy je miał - i on również miał alergie i to takie silne, że nosił przy sobie adrenalinę bo puchł w momencie - i wówczas w biurze mieliśmy toaletę koedukacyjną - no a z myciem rąk panów to wiadomo jak to wygląda - ów kolega wyleczył lamblie i alergie mu się skończyły i pracuje tam do dziś - dodał, że wyleczył kroplami ziołowymi na pasożyty mimo leczenia chemicznego nie mógł tego wyleczyć - ja w tamtym czasie - kilkanaście lat temu miałam "nieuleczalne" zapalenie migdał tzn. oporne na działanie wszystkich antybiotyków na rynku... - dziś wiem, że to przez lamblie bo to była moja pierwsza praca :) - także jak widzisz - same metale nie tworzą same z siebie alergii - musi być więcej czynników - odsyłam do lektury artykułu alergolog dr Ireny Wartołowskiej, gdzie na przykładzie wyleczonych z astmy i wszelkich alergii pani doktor podaje, że jeden pasożyt - nie wywołuje alergii ale obniża odporność - dwa pasożyty również obniżają odporność i robią większe zawirowania w organizmie - ale trzy pasożyty już zaburzają poważnie zdrowie - tworząc astmy i alergie 🌻 Cyt: "I wiesz co? Znowu dupisz inglisz. Sorry, ale jak chlorella była ok to dlaczego do niej nie wrócisz, tylko pierdzielisz o złych duchach?" Odp: - chlorella była dobra dla mnie wówczas kiedy była dobierana przez homeopatkę wahadełkiem - WBC po niej miałam 6,6 i odczuwalnie czułam się wyśmienicie i zdrowa jak ryba - jak również wyniki z "badania pulsów" przez ów homeopatkę wg metody chińskiej również miałam super - to był styczeń 2013 - kiedy zaczęła tą kurację chlorellą w styczniu mówiła, że mam tak "zawalone" jelita, że to będzie kilkumiesięczna jak nie półroczna kuracja chlorellą - a tu homeopatka już w lutym 2013, kiedy zaczęłam chodzić do kościoła właśnie, zmienia mi tą diagnozę sprzed miesiąca bo tak dobiera ta jej "energia" wahadełka i zamienia chlorellę na ten nieszczęsny kwas alfa liponowy i w niespełna miesiąc lecę zdrowotnie na łeb na szyję - jak to wytłumaczysz - jak nie działanie złego ducha? - i to co kiedyś mi służyło "od homeopatki" po nawróceniu przestaje mi zupełnie służyć - również jej "bioenergia", po której wcześniej czułam się super a po nawróceniu po tzw. oczyszczaniu aury i energetyzowaniu narządów - wychodzę od niej z bólem serca i jestem bardziej chora jak przed ów leczniczą "energią" - jak to wytłumaczysz ? - dlatego nie dotykam się teraz tego co wówczas mi służyło wg energii "wahadełka" u homeopatki - jak również dlatego, że nie chce mi się kupować kolejnego suplementu, który może się okazać, że mnie uczula tak jak zwykła marchewka czy chleb - ponad to każdy inny chlorofil również wyciąga metale ciężkie - a ja od czasu alergii nie używam żadnych tabletek ani suplementów (oprócz Iskialu bo każdy inny tran mnie uczula) - i też taka małą lekcję dostałam od życia w temacie super hiper kwasu alfa liponowego ALA, którym wszystkim podobno służy a mnie nie - i nie wierzę już w działanie tabletkowanych suplementów - a tym bardziej tych, które mi tak rewelacyjnie działały po "wahadełku" 🌻 Cyt: "Dlaczego nie wyciągniesz wniosków z Dąbrowskiej, że zrobiłaś ją źle dla swojego organizmu, tylko swoje gapiostwo przykrywasz złym duchem." Odp: - nie zrobiłam źle postu Dąbrowskiej - a jedynie za długo - przed wczoraj konsultowałam z sąsiadką "moje błędy", która właśnie wróciła z 14 dni z dietą Dąbrowskiej - ale nie była ona na postnej ale normalnej bo jeździ tam od lat i teraz była 5-6 raz na turnusie wiosennym - nawet pytałam się o twardość gotowanego brokuła jaki tam podają i wszystko się zgadzało - w moim przypadku po prostu post trwał za długo - nie sądzę aby wychłodzenie, które każdy "przerabia" na tym poście miał aż tak destrukcyjny wpływ - to również potwierdza św. Hildegardę, że przy chorobach układu nerwowego nie zaleca postów ale higieniczny tryb życia z dobrym odżywczym naturalnym jedzeniem - co przerobiłam z Kempisty i wracam do tego ponownie - chciałam przyspieszyć tym postem to co udało mi się odbudować wg leczenia żywieniem Kempisty ale w moim przypadku to se ne da 🌻 Cyt: "A wystarczyło trochę pomyśleć, zastanowić się, ponieważ z łatwością mogłaś wpaść na to, że organizm uwolnionych metali nie zje." Odp: - zauważ, że każdy ma metale - wg Twojej teorii - każdy z metalami powinien mieć takie akcje na poście jak jak ponieważ "organizm metali nie zje" - i tu Cię zaskoczę - na filmiku osobiście Dąbrowska mówi o swoich pacjentach u których zauważyła na poście - głównie u dentystach, że pojawia się przejściowo - na poście czarny rąbek pod ich paznokciami - i to, że zauważyła tą prawidłowość u dentystów łączy z faktem uwalniania się z ich organizmu rtęci, który organizm w ten sposób usuwa 🌻 Cyt: "Myśmy tutaj przecież o tym pisały. Wystarczyło sobie przypomnieć wcześniejsze wiadomości i skojarzyć." Odp: - nic takiego tutaj o tym nie czytałam - ani przed moim postem ani w trakcie mojego postu 🌻 Cyt: "A jeśli już stało sie jak stało, to trzeba uderzyć się w pierś, tak sama się załatwiłam, moja własna głupota, ale ty oczywiście demony obwiniłaś." Odp: - to, że post to forma egzorcyzmu to jest wiadome od ponad 2 tys. lat i raczej nie będę o tym dyskutować - po pościłam ale nie zmieniłam swojego życia - i jak pisze: "Gdy zaś duch nieczysty wyjdzie z człowieka, wędruje po miejscach bezwodnych, szukając ukojenia, ale go nie znajduje. Wtedy mówi: Wrócę do domu swego, skąd wyszedłem, i przyszedłszy, zastaje go opróżnionym, wymiecionym i przyozdobionym. Wówczas idzie i zabiera z sobą siedem duchów innych gorszych niż on, i wszedłszy mieszkają tam: i bywa końcowy stan człowieka tego gorszy niż pierwotny. Tak będzie i z tym złym pokoleniem." - i owszem - obwiniam demony, że się znalazłam w takim miejscu jakim jestem zdrowotnie - poprzez moją głupotę oczywiście 🌻 Cyt: "Jeszcze coś, kwas ala cię nie zatruł, zmniejszenie dawki ci zaszkodziło, bo wziełaś za mało, aby związało wyciągniętą dzień wczesniej większą dawkę związków metali. A jak nie zwiazało to wróciło i cię załatwiło." Odp: -a było właśnie na odwrót... cdn w wolnej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olivka, kobito po co to piszesz? Wolny czas? Cały twoj wolny czas marnujesz, bo mało kto to czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iśka 12
Kiedyś, dawno temu, w tym wątku, ktoś opisał jak powinna być stosowana suplementacja witaminą D3, K2 i wapniem. Chciałabym wprowadzić ją u siebie.Chciałabym zrobic to prawidłowo.Wczoraj "przewaliłam " ten wątek i niestety tego opisu nie znalazłam. Może ktoś pomoże , poda strone albo opisze jak prawidłowo te witaminy trzeba stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cytat Olivka- "- to, że post to forma egzorcyzmu to jest wiadome od ponad 2 tys. lat i raczej nie będę o tym dyskutować" Mamy taką nadzieję,że nie będziesz już dyskutować :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pominięto jedną z najważniejszych właściwośc****elęgnacyjnych czyli regenerację paznokci. Na rozdwajające się u mnie pazurki to jedyny sposób, żadna odżywka kupowana w aptece czy drogerii tak nie działa jak ten olejek, kiedyś pomagał mi też olej roślinny z cytryna ale ten jest lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iśka najlepiej opisał tę suplementację Jerzy Zięba, wapń w pewnym wieku raczej szkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Iska tutaj masz artykuł mówiący trochę o tym, ale samego dawkowanie nie ma http://www.pepsieliot.com/paradoks-wapnia-i-niepozorna-witamina-k2/ Poszukaj u Zięby jak radzi Papaja. 🌻 Papaja bo z tobą inaczej nie idzie. Zwróciłam tylko uwagę na to, iż marchew i inne już w rosnąc ciągną metale ciężkie w swoje włókna, więc ich działanie jest osłabione, a ty z tego zrobiłaś dyskusję na pół forum. 🌻 Co do wapnia, musi byc odpowiedni stosunek magnezu do wapnia. W pewnym wieku, czyli wieku balzakowskim, kiedy człowiek jest bardzo zakwaszony, to nie ma w kościach magnezu, więc i wchłanianie wapnia jest zakłócone i być może dlatego szkodzi. 🌻 Olivko dalej nie rozumiesz. Ile jeszcze mam cię kopać w tyłek, żebyś sobie kilka rzeczy poukładała nie mieszając w to sił wyższych? Jeden malutki algamacik. I wystarczy!!! Dziecku wystarczy też tylko jedna malutka szczepioneczka mmr, aby rozwalić mu całe zdrowie, albo przynajmniej doprowadzić migdały do stanu kwalifikującego wycięcie. Pracowałaś tylko kilka miesięcy w tych oparach, a zobacz jak cię zatruło. Musiałaś mieć coś w organizmie dużo wcześniej. Ja u siebie pracuję 8 rok, w powietrzu cała tablica mendelejewa, z metalami ciężkimi na czele. Nigdy nie miałam algamatów, nie szczepiłam sie na grypę itp, nie mam większych pasożytów. Moja candida była z kropidlaka i dużego stresu. I daję radę u siebie, a ciebie po kilku miesiącach szlak trafił. I to po czym? Po chelacie. To zobacz ile ty tego musiałaś mieć, jak masz tak bardzo komórki uszkodzone. Z połową tego już przyszłaś do pracy. 🌻🌻 cyt: " olivka niebieska 2013.05.24 Po zwiększeniu dawki ALA dwa x dziennie po 400mg miałam odczucie jakby niestrawności i dopadło mnie kilka dość lekkich biegunek w których miałam wrażenie że wydalam też i śluzy jakieś. Po czym po czym po wyrównaniu sobie tego tematu będąc na lekkostrwnej diecie pozwoliłam sobie w końcu na pieczony w domu sernik taki extra na masełku zamiast na margarynie bo to chemiczne g... zawiera mega dawki niklu na który od kilku miesięcy mój organizm reaguje nagłymi atakmi (zaciskaniem krtani, braku oddechu, zaburzeniami widzenia i czucia, drętwienia języka ust i rąk i nóg i bardzo złego sampoczucia nagłym z poceniem się dłoni i tachykardii serca) Także po kilku kawałkach pysznego sernika dla alergika czułam ucisk w wątrobie i bulgotanie w jeltach co twało od ok 18 g do 03 w nocy gdzie oczywiście oka nie zmróżyłam ponieważ każda pozycja czy na plecach czy na boku jednym dawały mi rozpieranie w okolicach wątroby. Szczęśliwa o 03 w nocy pobiegłam do talety z myślą że zakończa sie te niedogodnościa i nie mogłam zejść z toalety. Osiem razy pod rząd tryskająca biegunka. Dosłownie pod ciśnieniem aż zaczęłam się pocić a w trakcie imprezy zaczęło mi się sin robić przed oczami. Wystraszyłam się że się strułam potwornie wzięłam 20 węgli aktywowanych z wodą z solą z mikroelementami. Zasnęłam ok. 05godz a po 12 do 18 znowu potórka z rozrywki tym razem tylko 6 razy oczko.gif W ciągu tych 6 razy na początku oczywiście wyleciała ze mnie czarna woda i nie byłoby nic w tym dziwnego ale kolejne razy były to kuleczki ciemnozielone a właściwie cała ich spora masa i to w sumie sześć razy. To właśnie było dla mnie największym szokiem. Zadzwoniłam do mojej specjalistki med.ch. czy w takim stanie mam nadal stosować kurację ALA i usłyszałam, że właśnie moja wątroba pozbyła tzw gorąca wątroby i w zależności od obserwacji organizmu można zmniejszyć ALA do 2 x dziennie po 200 mg. Po kilku dniach wróciłam do zwiększonej dawki ponieważ na mniejszych zbyt często mam ataki alergii pokarmowej i wziewnej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
pajak bez nogi - przed tą plombą amalgamatową już miałam alergię na nikiel - jako metal w kontakcie ze skórą i to od dziecka - moje siostry również taką alergię skórną miały od dziecka i mają do dzisiaj i żyją w zdrowiu - dodam, że również miały takie plomby i to od dziecka i sporo ich miały - a u mnie w miejscu pracy w niecały rok rozwinęły mi się objawy alergii wziewnej do astmy włącznie i wylądowaniem 2 x na pogotowiu - w tym ostatni raz z zaciskiem oskrzeli na podłożu alergicznym w grudniu 2012 kiedy już nie mogłam oddychać tam normalnie ani poza miejscem pracy - a kwas alfa liponowy ALA wg wskazówek ów homeopatki i specjalistki od medycyny chińskiej w jednym to stosowałam dopiero marcu / kwietniu 2013 - i dopiero wówczas po ALA dostałam akcji alergicznych - praktycznie na wszystko - łącznie z normalnym jedzeniem o czym pisałam w 2013.05.24 - w pracy nie mogłam dychać ze wzgl. na opary z niklu bo już wcześniej miałam na niego alergię - w pierwszych dniach w pracy miałam silne kleszczowe bóle głowy ale myślałam, że to może ze stresu - wiadomo na początku zawsze w nowej pracy jest stres - potem siedząc przy kompie leciały mi łzy z oczu - koledzy z pracy się śmiali, że mam uczulenie na pracę - myślałam, że to może z przemęczania wzroku bo rysunki techniczne były w wersji papierowej i elektronicznej i każdy szczegół był istotny w tej pracy - potem dostawałam zapaleń oskrzeli - myślałam, że z przeciągów więc przestawiłam moje biurko i szafę tak abym nie musiała siedzieć w naturalnym przeciągu na linii okno - drzwi - potem w miejscu pracy miałam akcje od serca - tachykardię serca i sądziłam, że to od wysokich temperatur wewnątrz na tej antresoli - wtedy pogotowie zwinęło mnie w lipcu / sierpniu w największe upał, po kroplówce wychodziłam jak nowo narodzona - i zdarzyło mi się kilka tych kroplówek - ekg wychodziło fatalne i lekarz myślał, że mam nerwicę serca i piłam jakieś kropelki na receptę, które mi w pracy to serce uspakajały a nigdzie indziej nie miałam takich akcji jak tylko w miejscu w pracy - nosiłam też ze sobą do pracy silne tabletki - awaryjne w razie silnych akcji - potem październik/listopad/grudzień - hala była zamykana bo na zewn. było zimno a ja stopniowo zaczęłam się tam dusić - akcje miałam takie, że jak tylko rano przyszłam do pracy to już mi się głos zmieniał na gruby"męski" a jak wyszłam poza tą halę to miałam normalny - i w tym czasie też siedziałam przed kompem w maseczce co przynosiło mi chwilową ulgę i co godzina wychodziłam z hali pooddychać na świeżym powietrzu - no a w grudniu 2012 dostałam tam takich zacisków oskrzeli, że pogotowie mnie zwinęło - i drogą dedukcji doszłam do tego, że coś w tym miejscu musi mnie uczulać i dopiero akcja z astmą pokazała mi, że chodzi o powietrze z tymi pyłami z wypalanych laserowo blach wielkoformatowych - testy alergologiczne w styczniu 2013 mi to potwierdziły - jak również sanepid, który zbadał narażenie w miejscu pracy - wszelkie inne alergie dostałam dopiero kwiecień/maj 2013 po miesiącu stosowania ALA - po dobraniu go przez wahadełko ów homeopatki - w temacie ALA to ów homeopatka i jej wahadełko dobrało mi go identycznie jak jest opisane na jego opakowaniu, które kupiłam - nie wiedziała z jakiej firmy go kupię i z jakimi zaleceniami - a dostałam ALA 200 z OlipmLab - jako suplement diety - i producent i ów specjalistka mieli to samo dawkowanie - przypadek ? - dla mnie nie - moja przyjaciółka była u niej i ów wahadełko w rękach tej homeopatki dobrało jej wit. D3 identycznie jak zalecił jej lekarz o którym ów bioenergoterapeutka nie wiedziała - przypadek ? - jeśli chodzi o dawkowanie ALA to wg protokołu Cutlera ja stosowałam mega dawki - a wg niego stosuje się cały dzień co 3 godz. jak również i w nocy - bo okres pół rozpadu ALA jest co 3,5 godz. i wówczas puszcza wyciągnięte metale do krwioobiegu - i u niego dawki ALA są minimalne dobrane wg kg wagi - aby właśnie ostatnia dawka, która puszcza metale po 3,5 godz. nie zrobiła takiego spustoszenia w organizmie jak u mnie robiła każdorazowo każda dawka - czyli nie puszczała wyciągniętych z tkanek metali ciężkich do krwi - i jeszcze jest inny problem - ALA również wyciąga wszelkie inne metale nie tylko samą rtęć ale również mikro i makro elementy - i w tkankach zostają dziury po nim - a taka nieszczelna tkanka to jest przyczyna alergii na każdy pyłek - u mnie również na zapachy - tak sobie przez ALA zrypałam organizm - dlatego sok z cytryny z białą skórką i inne naturalne uszczelniacze mi pomogły - do tego dochodzi fakt, że spożywając cokolwiek chelatowanego w żołądku następuje przyswajanie metali ciężkich - odsyłam do filmiku na youtube dr Pokrywki gdzie prezentuje on opracowany przez niezależny na Politechnice Wydział Chemiczny sposób działania chelatu na organizm ludzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- 1978 r. - po 33 dniach pontyfikatu został zamordowany papież Jan Paweł I - Albino Luciani. Człowiek niezwykle skromny i postępowy. Zgadzał się na stosowanie środków antykoncepcyjnych, kapłaństwo kobiet, sprzeciwiał się celibatowi. Postanowił zniszczyć mafijne struktury watykańskich finansów, a następnie oczyścić Watykan i kościół z aferzystów i oszustów. Sporządził liste 121 purpuratów watykańskich do natychmiastowego zdymisjonowania. Tuż przed rozpoczęciem czystek umiera 28 września "po zjedzeniu niestrawnego posiłku". Za sprawców tej zbrodni, otrucia, uważa się katolicką mafię, czyli Opus Dei. Nie przeprowadzono sekcji zwłok, jego testament ginie w tajemniczych okolicznościach. - 1980 r. Beatyfikacja jezuity José de Anchieta, który twierdził: "Miecz i żelazny pręt to najlepsi kaznodzieje". Podczas beatyfikacji masowego mordercy Indian, papież Jan Paweł II nazwał go apostołem Brazylii, wzorem dla całej generacji misjonarzy i siebie samego. Nie jedyny to przypadek wyniesienia zbrodniarza na ołtarze. 1998 r. - chorwacki zbrodniarz wojenny, ludobójca, miłośnik faszyzmu i bestialskich ustaszów, arcybiskup Stepnic, zostaje beatyfikowany przez Jana Pawła II. - 1992 r. Papież Jan Paweł II ogłasza, że potępianie Galileusza za głoszenie heliocentrycznego poglądu, iż Ziemia krąży wokół Słońca (a nie na odwrót), było błędem. Rehabilitacja Galileusza trwała 359 lat. - 2002 - 2004 r. - Światem wstrząsa afera pedofilska w USA. Przez 30 lat za wiedzą biskupa Lawa (przyjaciela papieża) i innych hierarchów gwałcone były dzieci. Law zagrożony aresztowaniem w USA zostaje przeniesiony przez papieża do Watykanu, gdzie pełni ważną funkcję. Hipokryzja Watykanu przekroczyła wszelakie granice, ogromna część dochodów Watykanu płynęła (i wciąż płynie) z zysków uzyskanych ze sprzedaży środków antykoncepcyjnych, produkowanych prze pewien instytut farmakologiczny, który jest własnością Watykanu. A jednocześnie papież JP 2 oraz Benedykt XVI krytykują antykoncepcję. Żeby było ciekawiej, pigułkę antykoncepcyjna wynalazł Amerykanin, Stanley Rock (nomen omen skala, opoka!), praktykujący... katolik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto zna angielski sobie przeczyta,a kto nie zna , skorzysta z translatora. Potem zrobi miksturę i bedzie żył dłużej od wszystkich skurczybyków ! :-) www.healthcareaboveall.com/this-is-the-most-powerful-natural-antibiotic-ever-kills-any-infections-in-the-body-1/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonisko
Z tego co wiem, to medycyna naturalna działa tak, że najpierw jest pogorszenie, potem polepszenie , niestety u Ciebie pogorszenie było tak duże, że trafiłaś do szpitala i w tym cały błąd osoby która cię leczyła że dobrała takie dawki, nie wiń kwasu ALA, bo wychodziły Ci po nim dziwne obiekty jak pająk pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
slonisko dziś Piszesz: Cyt: "Z tego co wiem, to medycyna naturalna działa tak, że najpierw jest pogorszenie, potem polepszenie ," Odp: - tak jest w przypadku medycyny naturalnej - ale owy suplement kwas alfa liponowy ALA w kapsułkach nawet nie leżał koło medycyny naturalnej ani nie jest jej składnikiem - kwas alfa liponowy ALA to chemiczny wytwór firmy farmaceutycznej, w której liczy się głównie kasa - a zdrowie ich nie obchodzi - zobacz filmik dr Pokrywki na youtube - ważne, że zatwierdzą niezbadaną do końca substancję i kasa leci strumieniem przy dobrej reklamie ów specyfików - poza tym kwas alfa liponowy jest również podawany przez lekarzy jako leki ale pod inną nazwą np. na neuropatie cukrzycową i inne przypadłości neurologiczne - i na ulotkach jednego z tego leku pisze, że jest to substancja toksyczna (!) 🌻 Cyt: "niestety u Ciebie pogorszenie było tak duże, że trafiłaś do szpitala Odp: - u mnie nie było pogorszenia ale nowe objawy - w dodatku cały wachlarz nowych objawów, których wcześniej nigdy nie miałam - i nie zniknęły wraz z zakończeniem kuracji - jak sugerowała mi to ów homeopatka - ale trwają od ponad 2,5 roku - więc to nie było żadne pogorszenie - jak np. w przypadku oczyszczania na poście ale totalne zniszczenie organizmu 🌻 Cyt: "i w tym cały błąd osoby która cię leczyła że dobrała takie takie dawki" Odp: - nie tylko owa osoba dała się nabrać na super hiper oczyszczające właściwości ALA, które są opisywane w necie - ale również producent tego kwasu alfa liponowego podaje na opakowaniu I D E N T Y C Z N E dawkowanie - możesz sobie sprawdzić w necie na ulotce: ALA 200 z firmy Olimp Lab - dopiero po zatruciu przekopałam net i wówczas dowiedziałam się jak chelatuje się dzieci autystyczne w protokołu Cutlera, który ma doktorat z chemii, sam był zatruty rtęcią i znalazł sposób, aby powrócić do zdrowia i napisał książkę "Choroba amalgamowa: diagnoza i terapia" - ale przecież nie jest lekarzem (!) i on nie ma żadnego doświadczenia klinicznego w tym temacie - a w necie można napisać wszystko - szczególnie jeśli kasa leci z tego strumieniem od naiwnych ludzi... 🌻 Cyt: "nie wiń kwasu ALA, bo wychodziły Ci po nim dziwne obiekty jak pająk pisze." Odp: - oczywiście, że winię ALA - bo wcześniej przez ponad 30 lat żyłam bez takich akcji jak po ALA (!) - to, że wyszły mi przy okazji silnej biegunki dziwne obiekty to jest efekt uboczny - po rycynie również ludziom wychodzą takie zielone kaszki ale są narażeni na toksyczne skutki takie jakie daje ALA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ALA ma kota, AS to pies ALI, ALI BABA to baba z jajami, ALI AGCA to HGW. ALA sie zesrala ALI sie zesrali, A jak sie zesrali, To jest wina ALI, Muhameda ALI ? Raczej ALA :-o ALA Capone ? NIEE... ALA Pacino Co nudle wcino :-P ALUfelga, ALAbaster, Dajcie tej Olivce plaster.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
... i mniej napojów wyskokowych i będziesz gościu zdrowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie olejek rycynowy jest super na porost włosów tylko trezba go regularnie stosować. Stosowałam jakieś 15 lat temu gdy na potęgę wypadały mi włosy. Wcierałam ciepły w skórę głowy (olejek wylewałam na spodek, który umieszczałam na kubku z wrzątkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawostka „Jeszua przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników” (1 Tm 1:15). Jeszua nie ma więc nic do powiedzenia ludziom dobrym. Ma wiadomość dla grzeszników – ludzi złych. Przyszedł do ludzi złych. Jeszua powiedział : “Nie zdrowi potrzebują lekarza, lecz źle się czujący. Przyszedłem powołać nie sprawiedliwych, lecz grzeszników”. Mk 2,17 Tylko ludzie źli są powołani do bycia chrześcijanami/neojudaistami. Pewnie dlatego każe im się ciągle powtarzać "moja wina,moja wina,moja bardzo wielka wina" Niby mesjasz oddał życie by zmyć ich grzechy ale oni dalej są grzeszni pomimo tej ofiary „...zbawienie bierze początek od Żydów” (J 4,22).” Nie wystarczy być złym człowiekiem aby się nawracać na chrześcijaństwo trzeba jeszcze być żydem Mt 15,21-28) "Zostałem posłany tylko do owiec z domu Izraela" Goje nie mają czego szukać w chrzescijaństwie/neojudaizmie. Chrześcijaństwo to odnowiony judazim,odnowiony dla żydów,bo judaizm to tradycja żydowska. Księga Mojżeszowa 34,23 Trzy razy do roku każdy twój mężczyzna ukaże się przed obliczem Pana, twojego Boga, WIEKUISTEGO Boga Izraela. IZRAEL,IZRAELA,IZRAELOWI – korzenie Europy :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ma piernik do wiatraka? Ciekawostki zostaw sobie. Pisz o olejku i s r a k a c h po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej rycynowy, olej rącznikowy (łac. Oleum Palmae Christi) to jest olejek Chrystusa ;-) Może przez to Olivka ma zapędy misjonarskie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cocot
Z tymi demonami ,to coś jest na rzeczy przy oczyszczaniu, chyba toksyny jakoś działają na mózg . Mam znajomego,kompletny realista, który po kuracji nanozlotem , zaczął mowić, ze w nocy miał wrażenie , ze demon w niego wstąpił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×