Bella84 0 Napisano Luty 12, 2016 Mam rodzicow ale pracuja...po pracy z reguly zmeczeni...a od 3 tyg na zmiane chorzy..pierw tata potem mama...a ja stosuje zadade ze jak jedno chore to drugie tez nie moze odwiedzic..bo kiedys minlekarka mowila ze okrs wylegania moze byc nawet do 7 dni i jak tata chory mama moze czuc sie super ale juz wirusa moze miec i zarazac...i tak np bylo po porodzie..maz wyjechal lila budzila sie w nocy..2 nocy niemal nie spalam bo jeszcze tez walczylam o laktacje i moj tata byl wtedy chory a mama zdrowa..wiec przyjechala...2 dni potem ona chora ja chora..na szczescie dziecko sie uchowalo...moze jestem nadwrazliwa..ale poki co odpukac dziecko ma juz rok skonczony a nigdy chore nie bylo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Luty 12, 2016 Hej dziewczyny dzisiaj kupiłam dhea eljot 25mg myślicie, że mogę to brać bez konsultacji z lekarzem? Ogólnie biorę wit. D a w marcu planujemy in vitro? Do lekarza idę dopiero za 2 tyg. Czytałam, że bralyscie 3x25mg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 12, 2016 Smutasku..no ja bralam taka dawke jak piszesz ale po konsultacji z lekarzem...ja bym chyba sama na wlasna reke nie brala..tym bardziej ze 2 tyg szybciej branie chyba i tak nie zmieni za wiele bo tj mi gin mowil efekty po 3 msc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Luty 12, 2016 Bella... ok pogadam o tym z lekarzem na następnej wizycie :-) dzięki i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 12, 2016 Katia Cate- mieszkam w Krakowie , tylko ze na drugim jego końcu. Lekarz był dziwny, z reszta to w ogolę była najdziwniejsza wizyta w moim życiu. Lekarz powiedział, ze nie musze brać nic na insulinoopornosc bo nie interesuje go czy za 20 lat bede miała cukrzycę, na hiperpolaktymie tez nie mam nic brać. Miałam mnóstwo dokumentów z wynikami , wypisami ze szpitali itd , na ktore nawet nie popatrzył, a jak mu powiedziałam , ze mam duże problemy z nawracajacymi infekcjami to powiedział ,ze bakterie sa wszędzie. Popatrzył tylko na zdjecia moich usg i na ich podstawie stwierdził, ze mam niskie amh, choc jak zobaczył moj wynik to powiedział, ze mam powtorzyc bo nie wierzy, ze jest az tak niskie.Na koniec powiedział, ze jego glównym celem jest to ,zebym była w ciązy a reszta go nie interesuje :)))) Wiem, ze jestem strasznie dociekliwa na wizytach i może trochę upierdliwa, ale uważam, ze płacę spore pieniądzę i mam prawo wypytac o wszytsko co mnie nurtuje. Zastanawiam się, po co my sie tak martwimy tym amh, skoro można go poprawic ta suplementacja Dhea?? miałam nadzieje, ze szybko zaproponuja in vitro , bo nie moge sie juz doczekac a tu tyle czasu musze czekać, najpierw na naturalna miesiaczkę , potem na kolejny cykl i dopiero do lekarza, a potem pewnie z 3 miesiace to dhea i co?? moze za pol roku sie doczekam in vitro ;((( ale sie rozpisałam ;)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anitt81 0 Napisano Luty 12, 2016 Witajcie dziewczyny jestem tu nowa:)AMH robiłam w 2013r.i wynosiło 1.Jestem po trzech nie udanych invitro w poznaniu refundowane raz udało mi się wychodowac jednego mrożaka ale niestety też się nie udało.2.03 jestem umówiona na wizytę do Novum.Postanowiłam też poturzyc amh.Czy któraś z was leczy się w Novum? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Luty 12, 2016 Katia- co nagle to po diable:-), lepiej poczekać niż robić na wariata, czas szybko mija. Co do dhea, ono nie poprawia amh tylko pracę jajników i chyba też jakość komórki, ilości jajeczek to już niczym nie zwiększymy niestety, w dodatku nie wiadomo czy na wszystkie kobiety z niską rezerwą akurat dziala dhea, pewnie też zależy jaka jest tego przyczyna , my tu wierzymy że coś jest na rzeczy i tego się trzymajmy:-) anitt81- czy to że mialaś tylko jeden zarodek po 3 procedurach to jest tylko wina amh?? Bo ja znam sporo przypadków z jeszcze niższą rezerwą ale zarodków bylo kilka nawet w jednej procedurze. Nasienie partnera w porządku?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 13, 2016 Katia Wiem , z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony teraz po odstawieniu kuracji hormonalnej, będzie mi się rozwijała endometrioza , wiec za dużo czasu kurczę nie mam. Jeszcze gorsza sprawa z praca, od 3 lat pracuje jako terapeuta na umowę zlecenie w terenie, dawno bym ja zmieniła , ale mam takie głupie myślenie, ze głupio zaczynać nowa, skoro mogę być w ciąży , głupio by mi było przed pracodawcami, no i nowa praca wiąże się też ze stresem ( o ile bym ja w ogóle znalazla) , a tu cala rodzina nie dość , ze pytają o dziecko to jeszcze o to kiedy w końcu znajdę inna pracę :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 13, 2016 Anitt ja się leczyłam w Novum. Dziewczynki a czy któraś z Was pochodziła do in vitro ba własnym cyklu w Artemidzie? ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anitt81 0 Napisano Luty 13, 2016 Azzurro nie wiem czy to wina amh.Nikt w Poznaniu nie odpowiedział mi na to pytanie,dlatego podjęłam decyzję o Warszawie.Ogólnie podczas kazdej punkcji miałam po 6 komórek pobranych wszystkie się zapładniały ale nie dotrzymały do zamrożenia:(a były dobrej jakosci.Nasienie ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anitt81 0 Napisano Luty 13, 2016 Nusial zadowolona byłaś?Ja na początek jakę do Lewandowskiego a na 25.04 mam wizytę u Zambory.Słyszałam o nim b.dobre opinie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 13, 2016 A to czemu masz aż 2 wizyty? Chcesz sprawdzić który lepszy? :) Ja za Lewandowski nie przepadam :) no ale może Ty będziesz zadowolona :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anitt81 0 Napisano Luty 13, 2016 Najpierw umówiłam sie do Zambory a potem podczas rozmowy Pani która mnie zapisywała zaproponowała wizytę o dwa miesiące wcześniej u Lewandowskiego.On podobno konsultuje pary po nie udanych invitro. I przekazuje pacjentkę dalej.Zobaczę co on w ogóle powie na te wszystkie moje wyniki.Tobie rozumiem nie pomogli? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 14, 2016 Dziewczynki zrobiłam dzisiaj fsh, w 3 dc i porażka - 13! :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 14, 2016 Nusia fsh jest wydzielane pulsacyjnie...ja mialam tj pisalam nawet 29 w jednym cyklu a estradiol < 5 wiec menopauza pelna geba..ale to taki cykl...kolejne bylo ok...wiec spokojnie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 16, 2016 Miałam wczoraj tą wizyte w Białystoku w Artemidzie u dr Domitrz...jestem zalamana :( dr nie za bardzo chce żebyśmy podchodzili do in vitro na cyklu naturalnym, sugerował żeby się zastanowić nad adopcją lub komórką dawczyni :( nie wiem co robić, płacze od wczoraj :( czy naprawdę już nie masz żadnych szans na swoje własne dziecko???? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 16, 2016 Cate Nusial bardzo mi przykro.. Nie wiem, co powiedzieć.. Trzymaj się.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Luty 16, 2016 Musial - zmień klinikę! Ja miałam amh 0,16 i lekarz z Gamety mnie nie skreślił choć ja od razu do niego tekst ze zapewne mam jedynie szanse z kd, a on żebym tak nie dramatyzowała, mam się wziąć garść i działamy, skoro ja mogłam mieć in vitro to dlaczego nie Ty . Ale ja bym na Twoim miejscu jednak robila in vitro ze stymulacją. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Luty 16, 2016 Nusial- ile masz lat bo chyba to przeoczyłam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 16, 2016 Azzurro ja myślałam nad lekka stymulacja. A Ty jakie dawki brałas? Mam 34 lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Luty 16, 2016 Nusial- ja nie zdążyłam zrobić in vitro bo zaszłam naturalnie. Bylo jednak w planach. Masz tyle lat co ja. Spróbuj w innej klinice, albo u innego lekarza. Jeśli chcesz lekką stymulację to przecież nikt Tobie nie zabroni skoro płacisz, nie można się poddawać jeśli ciągle masz owulacje. Ja na innym forum czytałam jeszcze inny sposób tylko nie wiem w jakiej to klinice dziewczyna robila. Podchodzić miała do kd ale jej lekarz widząc ze jeszcze ma swoje pęcherzyki to jej nakuwal w kolejnych cyklach , pobierał komórkę i mroził, uzbierała w ten sposób kilka komórek bez stymulacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 16, 2016 Azzurro ja już nie wiem co myśleć :( ja mam na dodatek endometriozę, więc to utrudnia sprawę, ale szczerze mówiąc to się wkurzyłam, a raczej było mi smutno, że przejechałam ponad 400 km, zapłaciłam za wizyte 250 zł a lekarz powiedział, że on na naszym miejscu by odpuścił...masakra! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 16, 2016 W czerwcu 2015 miałam wynik AMH 1,02 po ok 3 miesięcznej kuracji DHEA wynik wzrósł do 1,50 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 17, 2016 A jaka dawkę Dhea brałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Luty 17, 2016 No tak tylko pamietajmy ze rzerwa nie wzrasta..moze byc poprawa ewentualnie na papierze...co pomaga przy refundacji..ale sama rezerwa nam nigdy nie wzrosnie tylko maleje z cyklu na cykl... Nusiu a ile juz mialas in vitro? Byc moze dlatego ze juz podchodzilas do in vitro nie raz lekarz tak zasugerowal....wiem ze lekarze czesto mowia ze do 3 ivf warto probowac a potem juz ciezko i te szanse sa nikle...a choc to moze nie na miejscu pytanie..wogole rozwazalas kd? Ja podobnie jak Azzurro na pierwszej wizycie w gamecie z moim amh, fsh i estradiolem zapytalam od razu jak wyglada sprawa z kd...bo jakos juz bylam w takiej rozsypce..a mimo wszystko gdzies mialam w tule glowy ze jest to zawsze plan B... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Luty 17, 2016 Bella ja miałam właśnie już 3 podejścia do in vitro. Zdecydowałam, że jeszcze spróbuję na cyklu własnym, a potem będę się zastanawiać nad kd, do tej pory nie brałam tego pod uwagę, ale chyba jednak muszę. Chciałabym jeśli do tego dojdzie skorzystać z opcji kd ze wskazaniem, ale chyba w Polsce już nie jest to możliwe. Mam siostrę bliźniaczkę i mi zaoferowała swoją komórką, tylko co z tego jak weszła chyba jakaś ustawa która tego zakazuje! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 17, 2016 Kilka miesięcy temu w Katowicach w Angeliusie proponowno mi podejście do kd, od osoby która sama sobie wybiorę, np właśnie od siostry. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 17, 2016 Brałam 2x 1 tabletkę DHEA , sama nie wierzyłam, ze to może pomóc, ale jak odebrałam wynik byłam w szoku . Lekarz zobaczył wynik zdziwił się i powiedział ze nieźle...to prawda ze nie da się zmienić rezerwy jajnikowej,ale można poprawić jakość jajeczek. Podobno są już badania,ale niepotwierdzone w Polsce tylko za granicą,które wskazują ze rezerwę jajnikową może podnieść Myo-Inozytol, W Polsce znajduje się tylko w jednym preparacie inofolic. Nie wiem czy to działa i czy to prawda,ale czytałam o tym na angielskim forum, kupiłam to, nie wiem czy pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi, skoro mi DHEA podniosło wynik AMH, warto spróbować i tego. Ja jestem po dwóch nieudanych próbach in vitro, ze względu na niedrożne jajowody mam tylko szansę na in vitro, nie mogę miec inseminacji więc to moja jedyna nadzieja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 17, 2016 Znalazłam te zapisy w literaturze zagranicznej dotyczące Myo-inozytolu. Wklejam po angielsku:..."During ovarian stimulation protocols, women who had taken the myo-inositol had more follicles measuring greater than 15 mm on ultrasonography, a greater number of oocytes recovered at retrieval, and a greater number of embryos suitable for transfer, suggesting that myo-inositol can influence ovarian reserve and egg quality"zródło: © 2016 Natural Medicine Journal (ISSN 2157-6769) Generalnie przeprowadzono badania, gdzie kobiety, które wcześniej przyjmowały preparat, podczas stymulacji miały więcej pęcherzyków powyżej 15 mm,większą liczbę oocytów oraz embrionów co sugeruje, ze myo inozytol może wpływać na poziom rezerwy jajnikowej oraz jakośc jajeczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Luty 17, 2016 Nusial- a Twoja siostra badała rezerwę? Jesteście dwu czy jednojajowe? Kurczę, ja bym akurat nie zdecydowała się na komórkę od kogoś kogo znam, bo bałabym się, że zawsze jak ta osoba spojrzy na dziecko z jej komórki to będzie widzieć siebie i może z czasem rozwinąć się zbyt duże uczucie do niego. Ja akurat nie mam siostry, rozważałam kiedyś w chwili rozpaczy żeby zapytać się przyjaciólki o komórkę ale potem to sobie przemyślałam i zrezygnowałam z pomyslu, to bylo by dla mnie za duże obciążenie, ale oczywiście jeśli ty nie masz dylematów to nie chcę Ciebie zniechęcać. Póki co próbuj na swoich bo do kd masz czas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach