Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość będę chrzestną tylko czyją?

4 osoby poprosiły mnie na chrzestną i co zrobić?

Polecane posty

Gość kurka bez pazurka
Nie- nie byłabym na językach całęj rodziny:D mam normalną rodzinę, która nie liczy na głupie prezenty. Ostatnio chrzestna mojej cóy cienko przędzie i prezenty jakie jej sprawia są naprawdę symboliczne. Dla mnie to nie jest żaden problem. Ale każdy ma inne priorytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o priorytety, ale mi osobiście byłoby przykro gdybym nei mogła pozwolić sobie na fajny prezent dla chrześniaka, tak samo jak dla własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka masz dzieci? mysle ze nie masz bo nie pisalabys takich glupot cofając sie wstecz co bylo kiedys ,piszac o wujku, nie wiesz jak dzieci sie teraz wychowuje, ja widze po swojej co to bylo na komuniach czy 18 jakie sa oczekiwania, i dzieci miedzy sobą gadają i rodziny rowniez swoje mają ciche oczekkiwania, wiec nie wierz w to ze chrzesni nie są brani dla finansow, owsze są ,a dzieci teraz sie okropnie wychowuje ,ktore nie znają smaku ciezkiej reki ,rodzice swoją droga tez wariują Daj wlasnemu chrzesniakowi pomarancza pod choinke jako chrzesna, albo na komunie 5 par skarpetek, zobaczymy duume w oczach dziecka cudownie wychowanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Wy naprawdę aż tak wyróżniacie chrześniaków? Załóżmy, że Wasza siostra ma dwójkę dzieci- jedno jest Waszym chrześniakiem a drugie nie- Chrześniakowi kupujecie zdecydowanie lepszy prezent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Jaga- a umiesz czytać ze zrozumieniem? Mam dzieci- dwójkę:) Co mają do rzeczy czasy w jakich żyjemy? to wszytko kwestia wychowania. Nienawidzę tego całego szału komunijnego swoje wartości chcę też zaszczepić w dzieciach. Ludziom się w głowach poprzewracało. Zapominają o rzeczach ważnych i skupiają się na bzdurach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie składa że jestem chrzestną u jedynaków, jak na razie, ale gdyby mieli rodzeństwo to też bym im kupiła prezenty, to akurat nie problem. Za to do tego rodzeństwa nie czułabym sie w obowiązku jechać np na urodziny, roczek...i inne uroczystości na które często nie prosi sie całej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
No widzisz- a ja do wszystkich bliskich dzieciaków chodzę na uroczystości. Do dzieci siostry, najbliższych kuzynek i koleżanek. I dla mnie nie liczy się, czy chrześniak czy nie. Wszystkim kupuje prezenty za podobną kwotę. Stąd nie widzę problemu w sytuacji, w jakiej znalazła się autorka. Mi różnicy by to nie zrobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Widzisz- ja wszystkie bliskie mi dzieciaki traktuję rak samo. Bez względu na to, czy są chrześniakami czy nie. Dlatego przy tak bliskich osobach spokojnie mogłabym zostać chrzestną nawet i 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
O- myślałam, ze post się nie wysłał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka ja mam chrześniaka,który ma młodszego brata.To moja bardzo bliska rodzina.Jak są urodziny mojego cheśniaka i kupuje mu prezent za ok 150 zł,to przepraszam bardzo,ale młodszemu też mam za tyle kupić???:Chyba musiałoby mnie pojeb.ć:D Teraz młody ma komunię-zażyczył sobie quada,sama mu to jakoś podsunęłam.I co młodszemu też mam kupić?To Twoje myślenie jest bardzo dziwne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem chrzesną, i nie tylko jednego chrzesniaka, odtsep wiekowy spory. Oosby ktore prosily mnie o bycie chrzesnym musialy liczyc sie z tym ze ja wariacji w postaci kladow na komunie, czy 2 tys zl na 18 nie bede odstawiac, i tak bylo, nie podobalo sie zabardzo i dziecku to co dostalo od chrzesnej i tez rodzicom ,rowniez pozostalym, ja mam to w nosie, ale najbardziej niesmak pozostaje gdy dziecko porownuje swoje prezenty w tym chrzesna najbardziej sie nie popisala i jednak jest sie na jezykach , mam to w doopie calkowicie lecz mnie to wkurza Moja corka miala juz 18 i jak mi opowiadala jakie sa oczekiwania mlodziezy i ich rodzin, to az mi sie nie chcialo jej tej 18 robic, by jej chrzesni kredyty nie brali, ale jednak czasy sie zmienily i ma to duzy wplyw, a bylam bardzo zla jak widzialam gdy sie wykosztowali, wcale nie bedąc bardzo majetni, presja, i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale to wlasnie zalerzy od rodziny , w mojej rodzince w dniu urodzin odwiedza sie solenizantow (nie tylko chrzesniakow) a dzieciaki najblizszych , tak na kawe i torta nikt nie oczekuje wielkiego balu z tej okazji i nie wiem jakich prezentow ... moja corka jest jedynaczką i naprawde jest szczesliwa jak od cioci dostanie kolorowanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam go jednego więc kupuję drogie prezenty.A w rodzinie mam bardzo dużo dzieci.Im daję jakieś drobiazgi,bo przecież mają własnych chrzestnych.Jakbym chciała kupować wszystkim to samo,to już dawno bym z torbami poszła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to jest niepwoazne aby w ogole oprocz rodzicow jacys inni kupywali dziecku na komunie klady, motorowki, dawali 3 tys zlotych czy nie wiem co tam, na 18 dojdzie dom na wlasnosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Kruszynka- mnie nie byłoby stać, zeby wszystkim prezenty za 15o zł zrobić więc wybieram kwotę taką, na jaką mnie stać. Nie wyróżniam chrześniaka co nie znaczy, ze wszystkim kupuje super rzeczy. Nie wyobrażam sobie kupić chrześniakowi zabawki za 100 a rodzeństwu czekolady. Obojgu kupię coś za 50zł. hjjkkllk Jaga- wiem, ze dużo ludzi teraz ma podejście takie typowo materialistyczne. ale mnie to wkurza strasznie. To całę zasypywanie dzieciaków kasą. Nie podoba mi się ten szał z chrzcinami, komunią. Uważam, ze ludzie zatracili się w tym wszystkim- zapomnieli o co chodzi w sakramentach i w ogóle w życiu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego niepoważne?Mam ochotę i mnie stać to kupuję quada.Jakby mnie stać nie było to dałabym coś tańszego.Z resztą quad to wydatek ok 900 zł.U nas w rodzinie chrzestni na komunię dają po 1000 zł więc wolę mu dać tego quada niż kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla_k
Mam jednego chrześniaka, który ma siostrę i brata. Jak idę na jego urodziny to jemu kupuję super urodzinowy prezent a dla rodzeństwa często coś słodkiego. Przecież on ma urodziny i to jest jego dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha kruszyna1990, bardzo pocieszjące autorke z tymi prezentami co sie daje na komunie od chrzesnych :o W takim razie wydaj sobie 4 tys na 4 komunie, autorko glowa do gory to jest przeciez normalka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież autorka chyba raczej zostanie chrzestną jednego dziecka.Ja bym tak zrobiła.Nie byłoby mnie stać żeby zostać chrzestną czwórki dzieci w jednym wieku.To już jest wybór autorki.Ale skoro mają taki dobry kontakt,to chyba nie będzie problemu z odmówieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
kamilla- ale ja nie mówię o odwiedzinach w urodziny:) Oczywiście ja też kupuję prezent tylko solenizantowi. Ale jak siostra chrześniaka ma urodziny to jej kupię prezent za podobną sumę. JA mówiłam np. o dniu dziecka- wolę kupić np. całej trójce prezenty za 20 zł niż chrześniakowi za 50 a pozostałym za 5:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaga bez baby---to ja mam naprawde jakas rodzine i znajomych odstajacych od normy bo ja 1000zl to od chrzestnych na slub nie dostalam a co dopiero komunia ale u mnie tez nikt nie patrzy na kieszen. autorka zna sama swoja rodzine i wie chyba czego sie beda po niej spodziewac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Mamo Klaudii- widzę, ze mamy podobne podejście i podobne rodziny. Ja bardzo bym nie chciała, żeby ktoś kupował moim dzieciom tak drogie prezenty. Nawet jeśli byłoby go na to stać. Uważam, że dziecku nie jest potrzebny quad ani aparat za kilka tysięcy złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
znowu kuleje ta kafeteria:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka Ty uważasz,że takie luksusy nie są dziecku potrzebne.A ja uważam,że jeżeli jest taka możliwość aby miało,to dlaczego ma tego nie mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Ale Ty sobie uważaj co chcesz:) Ja Ci nie każę zmieniać zdania. Mówię tylko o 'moim podejściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie ja pisalam o kladach na komunie ze takie prezenty robilam,pisalam ze dla mnie to jest zadziwiające dlaczego dla 8 latka robi sie prezenty za tysiąt zlotych na komunie, a osoba mniej majetna nie mogąc sobie pozwolic na takie zszalenstwa czuje sie podle wiedzac ze kazdy w rodzinie daje 1000 zl dziecku, i to kazdy bo taki jets zwyczaj,, a ona nie moze tyle dac jako jedyna i to chrzestna Bezsens,pokazówa niezla. Na 18 nie ukrywam ze dalam 150 zł i cos do tego,podczas gdy szalenstwo niezle bylo ,i cholernie sie wkurzylam jak zauwazylam takie szalenstwo do mojej jubilantki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
W ogóle jestem zdania, że nie powinno się spełniać wszystkich zachcianek dziecka. Wszystko co przychodzi lekką ręką jest mało warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×