Jk powiedziec przyszlej szwagierce,ze nie chce,zeby ze mna szla na poszukiwanie

Sukni? Nie jesters,y ze soba szczegolnie blisko,ze wzgledu na to,ze przyjazni sie z mojego narzeczonego ex, a w zeszlym tygodniu, palnela taki tekst, 'powinnas pojechac do tego salonu, gdzie ja kupilam swoja suknie, pojade z toba' Normalnie lzy w oczach mi sie zakrecily z nerwow!

jak ona zaproponuje jakiś dzień to powiedz że nie masz czasu,a sama wybierz się z jakąś swoją przyjaciółką lub kimś bliskim:)

Powiedz wprost, że po suknie wybierasz si ę ze swoją przyjaciółka, lub wybierz się prędzej :), taki spontan najlepszy :)

Ooo podobaja mi sie wasze pomysly :)

Also powiedz,ze chcialas zachowac wybor sukni w tajemnicy az do wielkiego dnia

Życzę powodzenia i znalezienia najpiękniejszej sukienki na świecie. Ja też taką znalazłam :) bo dla każdej młodej panny, jej sukienka powinna być najpiękniejsza :)

siostra mojego narzeczonego też ciągle mnie wkurza "ja to miałam taką sukienkę", "ja to miałam taką wódkę", "ja to miałam takie drogie zaproszenia" - my akurat szukamy tańszych bo na to nie chcemy wydawać kupy pieniędzy, "ja to tutaj kupowałam obrączki", "ja to miała takie duuuże wesele" - my robimy małe przyjęcie ale najlepiej wspominam jak mi oświadczyła że "jak to robicie małe wesele? ty myślisz że wydam na wasze wesele kupę kasy i nawet się dobrze nie zabawię?" no to jej kulturalnie powiedziałam, że "to jest MOJE wesele i będzie tak jak JA chcę a jaj jej nie pasuje to NIE MUSI przychodzić na to wesele" :D

Wiii, no my wlasnie organizujemy skromne przyjecie, wynajmujemy bar I bedzie bufet, w google Nashe przyecie tradycyjne nie bedzie, na co szwagierka stwierdzila, ' wydaje mi sie,ze to miejsce jest malo specjalne, na wasze wesele ' Dodam,ze ona na swoje wesele wydala 30.000,a przyjaciolki I tak ja obgadaly mieszkamy w uk.

no my wydajemy trochę ponad 30tysięcy a wesele będzie małe jej było jako pierwsze z trójki rodzeństwa to teściowie zapraszali wszystkich i robili wielkie wesele typu zastaw się a postaw się

nic nie mów, nie umawiaj się z nią. kup suknię sama i powiedz że już masz. albo powiedz że wolisz oglądać sama, żeby się nie sugerować cudzą opinią i cudzym gustem

znam Twój ból... ja Siostry mojego meza nienawidze wręcz... powiedz, ze nie wiesz jeszcze kiedy dokladnie pojedziesz szukac sukni, narazie nie masz na to czasu... i Pojedz sama a ona niech sie dowie, ze bylas po fakcie :)

autorko zawsze mi ręce opadają jak ktoś tak marudzi na kogoś...jesli nie lubisz szwagierki to się z nią nie zadawaj i nie wtajemniczaj jej w swoje plany odnośnie ślubu. Nie rozmawiaj z nią na ten temat a ja się bedzie o coś pytała to ją olej po prostu, jaki problem ? Serio mowie, nie rozumiem ludzi ktorzy dają sobie skakać po głowie. Szlag Cie trafia i łzy Ci w oczach stanęły że ona już ma plany i chce Ci pomóc na siłe, ale Ty tez jej nic nie powiesz chociaz by ze sama sobie chcesz wybrać suknie, to takie trudne ? Wystarczy otworzyć buzię i powiedzieć jej że sama wszystko sobie powybierasz. To Cię nic nie kosztuje. Dziewczyny ,mowicie że " ciągle" was ktoś wkurza, to zróbcie tak żeby tej osoby "ciągle" koło Was nie było, czy to ciocia czy to wujek czy to kuzynka czy szwagierka czy duch swięty - jak Was ktoś wk...wia to się z nim nie zadawajcie, unikajcie, nie zapraszajcie do domu, i nie łaźcie tam gdzie oni są.

Powiedz że słyszałaś że oglądanie sukni przez kogokolwiek z rodziny narzeczonego przynosi pecha. Większość ludzi jest tak głupia że to kupi.

wprost dziękuję, wolę pobiegac sama

'no my wydajemy trochę ponad 30tysięcy' 30 tysięcy na przyjęcie? Szok.

Ona wydala 30tys funtow! A 30 tys zl to nie wydaje mi sie,zeby to znowu jakas zabojcza kwota byla, nie wiem czemu sie know tu powyzej szokuje Smierc, nie widuje sie z nia czesto, poza tym, uwazam,ze jakies w miare normalne realcje rodzinne trzeba utrzymac, tak czasami mam na nia nerwy I nie mam ochoty szukac z nia sukni slubnej

Dziewczyny, 30 tysięcy na przyjęcie to jest mało? No chyba że to przyjęcie na 200 osób;). My robimy na 30 i całość. zamyka się w 12 tys.

Nie wiem, co bym musiała nawymyślać, żeby wyszło dwa razy tyle.