W UK jest lepiej niż w PL a odradzacie innym wyjazdu. Skąd w was tyle jadu!

tak tu niektorych bulwersuje ze ktos sprzata u anglikow albo pracuje na tzw zmywaku. ludzie zapamietajcie wstyd to krasc i dupy na ulicy dawac.

"Wystarczy wejsc na kafe i juz czlowiek czuje sie jak w Polsce - dogryzanie, zlosliwosci, proba udowodnienia swoich racji na sile i po trupach.... Brrr" To prawda. Choc jest tu pare osob, z ktorymi mozna czasem na jakis temat porozmawiac, np. charmsy, kredka bambino lub Planning. Te osoby maja zawsze cos wartosciowego do powiedzenia anizeli puszczanie oczek co kazdy wyraz i klepanie trzy po trzy :)

ROR ma zawsze takie same odpowiedzi. Myślisz że jesteś błyskotliwa ech........ jesteś nudna

i dalej moi fani;-) nadaja;-) alez sie domagaja ode mnie atencji;-) xxxx uhauaaa Ror, jesteś monotematyczna, jaką ty pracę wykonujesz że nie musisz się wysilać umysłowo. Konserwator powierzchni płaskich?" xxxx jak to jaka?;-) jak ktos kiedys tutaj zasugerowal "siedze" na "zmywaku" - a ekran komputera wlasnie mi sie zachlapal;-) xxxxx Do Rorka - ogranicz puszczane oczka, zastąp je czymś sensownym, bo niepotrzebnie ich nadużywasz, chyba z braku argumentów. xxxx proponuje popracowac nad dobrym wychowaniem (skoro matka zaniedbala te sfer u ciebie;-) tryb rozkazujacy "ogranicz" zachowaj moze do czasu rozmowy z takowa;-) ja nie mam w zwyczaju sluchania polecen przypadkowych ludzi;-)

[zgłoś do usunięcia] trarara ROR ma zawsze takie same odpowiedzi. Myślisz że jesteś błyskotliwa ech........ jesteś nudna " xxxx rzeczywiscie nie wysilam sie ;-) zalatwiam to wszystko 3-4 cytatami - w koncu tu nie tocza sei zadne sykusje czy rozmowy a luzne pogawedki, staram sie dostwosiowac - i sadzac po feedbacku idzie mi dobrze;-) a co ja mysle - to mozesz sobie tylko fantazjowac na ten temat (skoro nie masz nic innego do roboty;-) as easy as it is;-)

"To prawda. Choc jest tu pare osob, z ktorymi mozna czasem na jakis temat porozmawiac, np. charmsy, kredka bambino lub Planning." xxxx o cho;-) ktos sprawe wzial na serio i nawet sobie pozapisywal pseudonimy;-) moze przyjazni "prawdziwych" szuka?;-) zobaczymy - poki co szpiegow-tropicilei nie brakuje;-)

np. charmsy, kredka bambino lub Planning.,,,, si-xa jest jeszcze w porzadku i mayor of london, ale mayor chyba sie juz tu nie udziela. szkoda ze nie ma wiecej wartosciowych ludzi na tym forum :(

czesc tego powiedzenia brzmi: "Nie pomoga szczere checi, z gowna bata nie ukreci".

calego watku bo nie da sie tego czytac . Zapraszam wszystkich do UK , zwlaszcza tych bez jezyka , sprobojcie tego miodu .Nikt wam nie odradza tylko probuje wytlumaczyc ze poczatki za granica to poniewierka na pokoju u obcyh ludzi i charowa za grosze , zeby stanac na nogi -znalezc prace zgodna z kwalifikacjami w Polsce i dostac mieszkanie potrzeba kilka lat , silnych nerwow ,samozaparcia ,zdrowia ze stali .Oczywiscie wszystko zalezy od szczescia ,sprytu ,znajomosci jezyka i od znajomosci , kogos kto podrodze nam poda reke . Ci ktorzy jada w ciemno ,maja duzo trudniej niz ci co jada na gotowa prace i mieszkanie i do rodziny i moga spokojnie poszukac lepszej pracy bo nie maja noza na gardle .Nie kazdy wiec wytrzyma taka droge do jako takiej " stabilizacji " za granica , wielu sie poddaje i wraca .Nie kazdy wytrzymuje samotnosc na obczyznie , brak jakiejkolwiek rodziny, samotne swieta .Ci co odradzaja najprawdopodobniej ciagle tkwia w tych " poczatkach " czyli nigdy nie znalezli lepszej pracy niz sprzatanie ,nigdy sie nie nauczyli dobrze jezyka i ciagle mieszkaja na pokoiku . Jezeli jestescie gotowi na takie wyrzeczenia to trzeba sprobowac i nikogo o zgode nie pytac .

gdzie moj post ?

Ja jechalam prawie w ciemno ,nie do rodziny i nie maialam zalatwionej pracy .Zanim dostalam wlasne mieszkanie przeprowadzalam sie od pokoiku do pokoiku 11 razy .Oczywiscie zaczynalam od sprzatania i to nie biur ( byly potem ) ale od klatek schodowych ,latalam z drabina od bloku do bloku ( do mycia lamp) , sprzatanie po wyprowadzkach - wszystko to bylo na czarno .Teraz mam mieszkanie i prace zgodna z wyksztalceniem ale tylko na 75 % wiec kokosow nie ma . Gdybym wiedziala jaka droge przejde to wolalabym chyba zostac w Polsce na garnuszku u mamusi .To co mnie najbardziej teraz boli to ta pustka w mieszkaniu i samotne swieta .

........

Znam czasy angielskie trochę,także myślę że podszkolić i resztę tam się douczyć. Znam dziewczyny co wyjechały bez języka (ostatnio nawet 30 letnia: ) ),a teraz świetnie sobie radzą. Jak ktoś ma pecha to mu się nie powiedzie, ja jestem osobą silną i starającą się dążyć do celu. Na początek mogę sprzątać nawet biura. Początki pewnie będą trudne. Pomimo tego nadal uważam,że niektórzy mają zbyt dużo w sobie jadu. I nadal zniechęcają,nie wiem starają się być lepsi? Nie wiem w jakim to celu zmierza. Kończę,idę się położyć. Pozdrawiam was.

Co was interesuje co ma debilka ror do powiedzenia! niech sobie p..... to tylko potrafi

Znam czasy angielskie trochę,także myślę że podszkolić i resztę tam się douczyć. Znam dziewczyny co wyjechały bez języka (ostatnio nawet 30 letnia: ) ),a teraz świetnie sobie radzą. Jak ktoś ma pecha to mu się nie powiedzie, ja jestem osobą silną i starającą się dążyć do celu. Na początek mogę sprzątać nawet biura. Początki pewnie będą trudne. Pomimo tego nadal uważam,że niektórzy mają zbyt dużo w sobie jadu. I nadal zniechęcają,nie wiem starają się być lepsi? Nie wiem w jakim to celu zmierza. Kończę,idę się położyć. Pozdrawiam was.

Z ROR to ja nawet dyskutować nie będę,bo z daleka wieje złośliwością.

A i dziękuje za pozytywne odpowiedzi,ale za negatywne w napisane bez złośliwości również:) Każdy ma prawo do swojego zdania. Dobranoc.

A i dziękuje za pozytywne odpowiedzi,ale za negatywne napisane bez złośliwości również:) Każdy ma prawo do swojego zdania. Dobranoc.

ja jestem zdania ze do odwaznych swiat nalezy i jeszcze cos takiego mi sie nasuwa przy okazji na mysl: kto nie ryzykuje ten nie ma. takze zapraszamy :)

i kolejna moja fanka:-) ze tez ludziom sie nie znudzilo jeszcze i ciagle chca rozmawiac o/do mnie;-) xxxx "rorr Co was interesuje co ma debilka ror do powiedzenia! niech sobie p..... to tylko potrafi"

a ja Wam powiem tak, kto chce wyjechać niech wyjeżdza. Albo wroci albo zostanie! Ale na pewno przekona się jakie tutaj jest zycie. nawet pieniądze nie wynagrodzą samotnosci i tego ze dzieci nie znają babci i dziadka a ni ani jednej cioci. Zycie z dala od rodziny w swiecie gdzie na co dzien nikt nie mowi w ojczystym języku nie jest wcale łatwe. Wyjezdzajcie jesli chcecie, ja tam nikogo nie sluchalam jak podjelam decyzje o wyprowadzce bo nikt mi w Polsce chleba nie dał. Tylko musicie wiedziec ze bedziecie zdani na siebie i tylko na siebie. To jest takie ryzoko ze jak się Wam nie daj boże noga podwinie to Wam nikt nie pomze a ni pieiędzy nie pozyczy. poza tym jesli mam byc szczera... niby niczego nie mam. Bo nie mam. Ale w porownaniu do moich znajomych w Polsce ktorzy musza mieszkac z tesciami bo ich na wynajem mieszkania nie jstac bo dziecko, bo samochod na utrzymaniu i takie tam... no to chyba nie mam źle. I to mnie tu jeszcze trzyma.

"Ale w porownaniu do moich znajomych w Polsce ktorzy musza mieszkac z tesciami bo ich na wynajem mieszkania nie jstac bo dziecko, bo samochod na utrzymaniu i takie tam... no to chyba nie mam źle" xxxx no ale czy to jest naprawde kwestia kraju/okolicznosci jesli ktos decycuje sie zalozyc rodziny bedac niedojarzalym (=brak samodzielnosci finansowej)?

Zyje sie w Uk o wiele lepiej niz w Pl ,nie ogladasz kazdego funta zanim go wydasz!

to znow zalezy od tego jak zyjesz/zylas w PL;-) przeciez nie kazdy w PL liczy kazdy grosz, nie ma co przesadzac. Ja uwazam, ze do UK wyjezdza stosunkowo duzo ludzi ktorzy w PL nie umieli zarabiac pieniedzy/zyli bardzo skromnie/ za najnizsza krajowa. UK jako rynek dojrzaly na tym poziomie (najnizszej krajowej) oferuje zapewne nieco lepsze warunki. i tyle.

Prawda jest taka, ze wiekszosci ludzi zal dupe sciska, bo ROR pisze prawde (przynajmniej jesli chodzi o emigracje) :o i mierzi was to, ze potrafi wbic szpileczke w czuly punkt.

moim celem nie jest wbijanie szpilek, skoro o czym gawedzimy to wiadomo, ez co czlowiek to opinia, ale rzeczywiscie ejst cos zastanawiajacego, ze niektorzy reaguja taka zloscia na innosc opinii, dlatego uwzam ze maja jakis kompleks (nieuswiadomiony), jelsi ktos mowi ze wyjechal jako sprztaczka do UK i jest zadowolony bo stac go na zakupy w supermarkecie - opcja ktorej, powiedzmy, nie popieram, to mimo wszystko ja nie dostaje piany na ustach bo ktos mysli/robi ianczej niz ja;) jak jest zadowolony to oki - nie bede nikogo "uwiadamiac/przekonywac" czy tez robic wycieczek personalnych i przytaczac co ta osoba napisala w innym watku - np. na temat pasty do zebow;-) co to ma do rzeczy? chodzi tylko o poglad na sprawe

ror pisze prawde ze swojego punktu widzenia (moze i twojego ciasteczkowa) ale nie znaczy to, ze jej prawda jest jedyna powszechnie obowiazujaca. Jaka jest prawda ror? Ze jestes emigracjuszka pracujaca na zmywaku, ostatnio poszerzyla to o wywoz smieci :D To jest twoja prawda ciasteczkowa? :D To gratululowac nie bede :O Wiekszosc ludzi denerwuje chamstwo, brak klasy i umiejetnosci dyskutowania. To blazen i jako taki nie zasluguje na odpisywanie. Ktos kto ma szeroka wiedze o benefitach jak ror ale zadnej na temat ksztalcenia w danym kraju jest.....marnym beneficiarzem :D Ja tam sie nie przejmuje jak mnie wiejski kundel obszczeka. A ror to taki wlasnie wiejski Burek :D Niechh szczeka na kafe, co jej pozostalo? :D Ubaw z glupkow zawsze mam nieziemski :D

napisalas ze takie zawody jak ekspedientka, sprzataczka, pewnie tez pracownik produkcji musza byc malo oplacalne. To powiedz mi w takim razie jak wyobrazasz sobie swoje zycie bez owych zawodow? kto ci upiecze buleczke, posprzata chodnik, sprzeda chlebek, wywiezie twoje gowienko? Sama bys to robila? Watpie. kazdy zawod jest potrzebny, bo na tym polega wlasnie zycie w spoleczenstwie, musimy sie uzupelniac, ktos musi wywiezc smieci, upiec chleb i ktos musi nas leczyc czy udzielac porad prawnych. Kolejne pytanie skoro polska jest taka fajna to dlaczego w krajach innych ekspedientka zarabia normalnie, kelnerka tez? Dlaczego ich stac na wakacje, na samochod, wynajem normalnego mieszkania, ogolnie zycie na godnym poziomie? A w Polsce osoba z takim zawodem cala pensje przeznaczy na wynajem obskurnej kawalerki i potem zeby w sciane:O Ja szanuje kazdy zawod i uwazam, ze kazdy ma prawo zyc na godnym poziomie, oczywiscie, ze ja po studiach zarabiam wiecej niz pani w sklepie, ale w kraju w ktorym mieszkam pani w sklepie jest zyczliwa usmiechnieta i zadowolona z zycia bo nie musi sie martwic za co kupi w tym miesiacu dziecku zabawke, leki czy buty. Kazdy zawod jest potrzebny i nalezy docenic prace kazdego.

napisalas ze takie zawody jak ekspedientka, sprzataczka, pewnie tez pracownik produkcji musza byc malo oplacalne. To powiedz mi w takim razie jak wyobrazasz sobie swoje zycie bez owych zawodow? kto ci upiecze buleczke, posprzata chodnik, sprzeda chlebek, wywiezie twoje gowienko? Sama bys to robila? Watpie. kazdy zawod jest potrzebny, bo na tym polega wlasnie zycie w spoleczenstwie, musimy sie uzupelniac, ktos musi wywiezc smieci, upiec chleb i ktos musi nas leczyc czy udzielac porad prawnych. Kolejne pytanie skoro polska jest taka fajna to dlaczego w krajach innych ekspedientka zarabia normalnie, kelnerka tez? Dlaczego ich stac na wakacje, na samochod, wynajem normalnego mieszkania, ogolnie zycie na godnym poziomie? A w Polsce osoba z takim zawodem cala pensje przeznaczy na wynajem obskurnej kawalerki i potem zeby w sciane:O Ja szanuje kazdy zawod i uwazam, ze kazdy ma prawo zyc na godnym poziomie, oczywiscie, ze ja po studiach zarabiam wiecej niz pani w sklepie, ale w kraju w ktorym mieszkam pani w sklepie jest zyczliwa usmiechnieta i zadowolona z zycia bo nie musi sie martwic za co kupi w tym miesiacu dziecku zabawke, leki czy buty. Kazdy zawod jest potrzebny i nalezy docenic prace kazdego.

"ror pisze prawde ze swojego punktu widzenia (moze i twojego ciasteczkowa) ale nie znaczy to, ze jej prawda jest jedyna powszechnie obowiazujaca. Jaka jest prawda ror? Ze jestes emigracjuszka pracujaca na zmywaku, ostatnio poszerzyla to o wywoz smieci" xxxx alez oczywiscie, cokolwiek ci ulzy;-) xxx To jest twoja prawda ciasteczkowa? To gratululowac nie bede Wiekszosc ludzi denerwuje chamstwo, brak klasy i umiejetnosci dyskutowania. To blazen i jako taki nie zasluguje na odpisywanie." xxxxx denrwuja moje argumenty - widocznie kogos przeszywaja na wylot - stad zarzucaja mi ciagle arogancje, zlosliwosc, brak klasy itd.;-) przyanje ze zabawne;-) i te niekonczace sie domysly kim jestem ;-) (kosmita oczywiscie;-) tak jakby to mialo jakies realne znaczenie;-) xxx Ktos kto ma szeroka wiedze o benefitach jak ror ale zadnej na temat ksztalcenia w danym kraju jest.....marnym beneficiarzem Ja tam sie nie przejmuje jak mnie wiejski kundel obszczeka. " xxxx i ciagle wrzucaja we mnie wlasne kompleksy;-) ale ciesze sie ze moje slownictwo sie przyleo tutaj;-) xxxx A ror to taki wlasnie wiejski Burek Niechh szczeka na kafe, co jej pozostalo? Ubaw z glupkow zawsze mam nieziemski" xxxx ciesze sie ze dostarczam radosci takim jak ty;-) ot prosta rozrywak na twopim poziomie;-)