W UK jest lepiej niż w PL a odradzacie innym wyjazdu. Skąd w was tyle jadu!

Dlaczego byś nie wierzyła? A mało to ludzi wyjeżdża. Mało to ludzi pisze co wyjechalo bez anglika i sobie dało rade. Ja wyjechałam i znałam troche podstawy. Teraz mam wolne i przyjechalam do Polski.

ROR mi sie nie chce komentowac kawalek po kawalku twoich wypowiedzi, bo po prostu ja juz przerabialam osobniki takie, ze mozesz mowic, mowic a niewiele dociera do glowki. Piszesz skad moge wiedziec co myslisz, co uwazasz czego nie, a wiec napisze tylko, ze oceniam cie na podstawie twoich postow, one swiadcza, ze jestes panienka z przerosnietym, nadetym ego. Jesli taka nie jestes to spoko, niektorzy lubia stwarzac pozory w necie;) Co do szacunku to ty nie rozumiesz i mylisz uprzejmosc w stosunku do ludzi z szacunkiem do czyjejs pracy czy zawodu. Nie wiem jak ci to wytlumaczyc w sposob prosty, ale moze w ten sposob mi sie uda: Pani X sprzata mieszkanie pani Y, ktora jest mila wzgledem pani X i uprzejma, lecz gdy pani Y spotyka sie ze znajomymi to smieje sie z pani X w sposob dosc subtelny, czyli podkreslajac, ze musi ona zarabiac malo, bo jest niewykwalifikowana i jej wielmoznej pani Y do piet nie dorosta:) Czy juz jasniej? jesli nie to prosciej wybacz nie potrafie. Nie wydaje mi sie by osoby wywozace smieci czy kasjerki, sprzataczki domagaly sie szacunku jak to twierdzisz, ze tylko ludzie zkompleksami na takich stanowiskach o szacunku pisze. Ja nie wykonuje zadnej z takich prac, ale czy to mnie czyni lepsza? Moze lepiej zarabiam, ale praca sprzataczki czy piekarza jest rownie pozyteczna i wazna jak moja, szanuje prace kazdego i dlatego gdy pani posprzata w mojej firmie to nie ide i ze zloscia nie chlapie blotem wychodzac z zalozenia, ze to jej praca i musi to sprzatnac. Moge nie lubic tej pani sprzatajacej, ale jej prace szanuje. Kto jest lotny i bystry rozumie co mam na mysli, ty ROR nie musisz. Masz swoj swiat i swoje zabawki wiec lepiej niech tak pozostanie, nie wychylaj sie poza koltunskie towarzystwo, bo po pierwsze nie zrozumiesz myslenia innych ludzi, a po drugie szybko by cie zdegradowali do osoby najnizszych lotow. Takze trzymaj sie swoich znajomych, rodziny, przyjaciol.

ROR mi sie nie chce komentowac kawalek po kawalku twoich wypowiedzi, bo po prostu ja juz przerabialam osobniki takie, ze mozesz mowic, mowic a niewiele dociera do glowki. Piszesz skad moge wiedziec co myslisz, co uwazasz czego nie, a wiec napisze tylko, ze oceniam cie na podstawie twoich postow, one swiadcza, ze jestes panienka z przerosnietym, nadetym ego. Jesli taka nie jestes to spoko, niektorzy lubia stwarzac pozory w necie;) Co do szacunku to ty nie rozumiesz i mylisz uprzejmosc w stosunku do ludzi z szacunkiem do czyjejs pracy czy zawodu. Nie wiem jak ci to wytlumaczyc w sposob prosty, ale moze w ten sposob mi sie uda: Pani X sprzata mieszkanie pani Y, ktora jest mila wzgledem pani X i uprzejma, lecz gdy pani Y spotyka sie ze znajomymi to smieje sie z pani X w sposob dosc subtelny, czyli podkreslajac, ze musi ona zarabiac malo, bo jest niewykwalifikowana i jej wielmoznej pani Y do piet nie dorosta:) Czy juz jasniej? jesli nie to prosciej wybacz nie potrafie. Nie wydaje mi sie by osoby wywozace smieci czy kasjerki, sprzataczki domagaly sie szacunku jak to twierdzisz, ze tylko ludzie zkompleksami na takich stanowiskach o szacunku pisze. Ja nie wykonuje zadnej z takich prac, ale czy to mnie czyni lepsza? Moze lepiej zarabiam, ale praca sprzataczki czy piekarza jest rownie pozyteczna i wazna jak moja, szanuje prace kazdego i dlatego gdy pani posprzata w mojej firmie to nie ide i ze zloscia nie chlapie blotem wychodzac z zalozenia, ze to jej praca i musi to sprzatnac. Moge nie lubic tej pani sprzatajacej, ale jej prace szanuje. Kto jest lotny i bystry rozumie co mam na mysli, ty ROR nie musisz. Masz swoj swiat i swoje zabawki wiec lepiej niech tak pozostanie, nie wychylaj sie poza koltunskie towarzystwo, bo po pierwsze nie zrozumiesz myslenia innych ludzi, a po drugie szybko by cie zdegradowali do osoby najnizszych lotow. Takze trzymaj sie swoich znajomych, rodziny, przyjaciol.

mam pytanie do ROR Brawo:) ror jest wszedzie denerwujaca. Jest głupia i nie zrozumie:P

ROR nie chce lizać twoich majtek bo to niehigieniczne. Nie wiem kiedy ostatnio zmieniałaś bieliznę hm???? ale po twoich postach wiadomo, że dawno nie miałaś faceta i prosisz się o to jak koń o owies

Nie wierzylabym jej zachwytom, bo jest za granica za krotko. Na poczatku u wielu osob jest zachwyt nowym miejscem i przeliczanie wszystkiego na zlotowki. Poza tym nie wierzylabym jej zachwytom, bo znam ludzi, ktorzy zarabiaja za granica grosze, a w Polsce szpanuja. Naprawde za najnizsza krajowa nie ma takiego latwego zycia za granica, wybralabym taka opcje tylko gdybym w Polsce juz naprawde nie miala perspektyw na zadna prace.

ror- "nie na darmo jest przyslowie najmniejsze psy najglosniej szczekaja" o wlasnie... to przyslowie w pelni oddaje twoja osobowosc na tym forum. :)

nie wiem dlaczego wyswietlaja sie moje posty 2 razy:O

up

buhahahah fanom... ty naprawde jestes pierdolnieta. ja ci z kolei proponuje udac sie na sprawdzenie mozgu, bo widac, ze z nim nie najlepiej. I nie wklejaj tu tych samych postow trzy lub cztery razy smarkulo. caly dzien przesmrodzilas na kafe leniu smierdzacy. rzygac mi sie chce jak widze twoje posty wiesniaro. wez zrob przysluge spoleczenstwu i podetnij sobie zyly szmato. i wypierdalaj stad w podskokach. chyba widzisz jasno i dobitnie ze nikt nie chce dyskutowac z toba? lubisz prowadzic monolog? a co do twoich preferencji co do kozy... I feel sorry for the goat.

Nie bedę się już nawet prebijać przez te długaśne wypowiedzi odpowiem ROR na odp. do mojego postu. I po prostu wszyscy ktorych noga tutaj nawet nie stanęła a mają najwiecej do powiedzenia musicie sobie coś uświadomić i wbić do głowy. W POLSCE JEST BIEDA. Ludzie są pięciokrotnie lepiej wykształceni niż Brytyjczycy, i pieciokrotnie mniej zarabiają. Pięciokrotnie. Zeby w Polsce się żyło jak w UK za minimum- to najnizsza miesięczna musiała by wynosić ok 5.000 tys PLN. do UK ludzie przyjezdzają rozni, i nie można wrzucac wszystkich do jednego wora. Sa magistrzy wykształceni ktorzy długo szukali pracy w Polsce - nie znaleźli, bardzo dużo ludzi ma studia skończone i bije ich ta niesprawiedliwosc pieciokrotnej wartosci pieniądza. Są biedni ktorzy przyjechali bo muszą spłacać długi. Sa ludzie zmęczeni Polską jak ja, zmęczeni pierdołami, kolejkami na poczcie, nieudolną służbą zdrowia. Wyjezdzając do UK zrezygnowałam z pracy w Polsce, którą mialam, ale ten kraj mnie do szaleństwa doprowadzał. I teraz jesli mowisz ze to wina kogos tam, że nie ma zdolnosci finansowej i nie jest wstanie sie utrzymac a robi sobie dziecko, to chyba masz jaja i nie wiesz ze kobieta ma termin waznosci by dziecko w ogole miec. Moze dla Ciebie to nie jest ważne, moze dla Ciebie rodzina nie jest ważna, moze nigy nie bedziesz miec dzieci, ale postaraj sie chociaz otworzyc umysl i postawic na miejscu baby ktora ma 29 lat i mlodsza juz nigdy nie będzie. Dlatego maja dziecko i mieszkaja z tesciami, bo innego wyjscia po prostu nie ma. Dziecko urodzilo się z Wadą i większosc kasy poszla im na leczenie, gdzie np. w takim UK cale leczenie mieli by za darmo i zyli by sobie spokojnie jak normalni ludzie .Więc zanim otworzysz buzie do komentowania i wycwaniania się ze trzeba bylo sobie dziecka nie robic, zastanow sie chwile. Nie kazdy musi byc wykształciuchem i zarabiac nie wiadomo ile!! Nie kazdy musi pracowac w banku! Ludzie są rozni i mają rozne priorytety, kazdy kraj powinien byc w stanie zapewnic dobre minimum kazdemu swojemu obywatelowi bo wszyscy placą podatki. Tak jest w UK. Dlatego ludzie wyjezdzaja. Bo w Polsce panuje BIEDA.

ROR szczytuje a tak na marginesie ROR czemu nie cytujesz mojej odpowiedzi ?? Może jednak z majtkami miałem rację ??

czy wy macie pojecie ile w Polsce siedzi cudzoziemcow i ani me ani be ani slowa po polsku nie umie? I z takim zachowaniem zakomplesionym jka wasze, wszyscy im w dupe wlaza i nie zmusza to ich ani troche do nauki jezyka. A co do tego dlaczego w Polsce jest jak jest to obejrzyjcie sobie uwaznie dwa filmiki i moze was oswieci o co chodzi w tym calym emigracyjnym burdelu. My emigranci jestesmy "koniem trojenskim" dla miedzynarodowych korporacji, ktore chca obnizyc poziom zycia ludzi na zachodzie. Komuna im w tym przeszkadzala, wiec musieli cos z tym zrobic, bo dopoki byl drugi przeciwstawny system do kapitalizmu, ludzie na zachodzie mogli chciec glosowac za komunizmem, wiec i kapitalisci musieli dawac ulude ludziom z zachodu, ze o nich beda dbac. Jak kumune "obalili", tak teraz w calej Europie nastepuje proces obnizania standardu zycia dla kazdego Europejczyka, do 300 - 500 funtow na miesiac dla klasy sredniej. To umozliwi korporacjom nieograniczony dostep do taniej sily roboczej i jej wymiany, gdy sie zuzyje. Pomoglismy, my emigranci, uciekajac przed bieda w Polsce, w realizacji tego planu. Jezeli ludzie w UK sie nie obudza i nie wyjda z UE, beda za jakies 5 lat zyli na takim samym poziomie jak my, zarobek 300-500 funtow na miesiac, ograniczony dostep do edukacji i sluzby zdrowia, zabrana wszelka pomoc spoleczna. Patologia i bandytyzm, ktory maja teraz znacznie sie poglebi... Ten proces juz trwa.... Prawda o "obaleniu "komuny http://www.youtube.com/watch?v=3OGoBTlyF1k I drugi filmik, jak korporacje rzadza swiatem... http://www.youtube.com/watch?v=xSsOZz1np8s Doktryna szoku, ktora wprowadzono u nas, Slowakow, Czechow, Litwinow i innych, umozliwila doprowadzenie nas do biedy, gdzie tylko lizajdupy i sprzedawczyki moga egzystowac.

prawda jest taka ,ze wszedzie juz rynek jest zapchany polakami ,wszedzie nas pelno,i niema pracy dla tych ktorzy sa tu kilka lat .Aurorko -gwarantuje ci ze szybciej wrocisz do polski jak wyjedziesz ,kazdy kto niebyl za granica ,ma niewiadomo jakie wyobrazenie o tym.Znam jednego ,ktory tak jak ty przyjechakl do UK do rodziny ,bez znajomosci jezyka.Juz miesiac siedzi bez pracy na garnuszku rodziny ,jeszcze ma do nich pretensje ze go sciagneli tu ,i ze on sobie inaczej zycie w uk wyobrazal ,kasy wszedzie napozyczal i wogule mysli ,ze wszyscy beda skakac kolo niego bo jest nowy...

a tak dopisze do ROR ROR>>> mieszkasz w UK, ale dalej myslisz jak Polka, w UK jest tolerancja wiesz o tym? Czy jeszcze nie. Jezeli kobieta chce miec dziecko, MA DO TEGO PRAWO. Nie wazne czy ma 17 lat, czy ma 30 czy ma 45, MA ZASRANE PRAWO DO TEGO. Chec Posiadania dzieci jest dla czlowieka, czyms naturalnym, czyms CZEGO W POLSCE LUDZI POZBAWIONO, ODGORNIE. Panstwo jest od tego, zeby dbac o obywateli, jezeli chce ich miec. Jezeli nie dbac, traci, tylko ze w Polsce to jest celowa robota. MY MAMY BYC KOLONIA, ktora dostarcza taniej sily roboczej i dlatego placa minimalna jest utrzymywana na poziomie wegetacji, dlatego nie ma zadnej pomocy spolecznej dla NORMALNYCH, KOCHAJACYCH SIE LUDZI, KTORZY CHCA ZALOZYC RODZINE. To jest chore, ale celowe. ROR ty lepiej jedz spowrotem do Polski, bo nie nadajesz sie do zycia w UK, jestes jak wscipska baba z Wolki Dolnej, co chcialaby kazdemu mowic jak ma zyc i co robic. Dodatkowo chce ludziom zabrac tj nasi rzadzacy to co jest normalnym zyciowym procesem kazdego normalnego czlowieka, ktory kocha, jak posiadanie dzieci. W Polsce wiekszosc ludzi, KTORZY PRACUJA, nie moga sobie pozwolic na dziecko. I TO JEST CHORE, TO JEST CHORE POWTARZAM. CZLOWIEK KTORY PRACUJE POWINNIEN MIEC GODNE ZYCIE, a nie tylko panie sekretarki co robia loda panu yrektorowi, albo lizajdupy z urzedow rzadowych, albo sprzedajni redaktorzy. T JEST CHORE ZE CZLOWIEK PRACUJAC, NIE MOZE ZAROBIC NA GODNE ZYCIE DLA SIEBIE. I tutaj smierc, przyznaje ci racje, kobieta ma termin waznosci na dziecko. Ja mialam dziecko w wieku 19 lat, kiedy w Polsce wszystko wydawalo sie, ze bedzie ok, niestety oszukano nas, cale spoleczenstwo, lata biedy uniemozliwily mi posiadanie drugiego, teraz jest za pozno, juz nei moge miec. Moj syn sam mi mowi, ze czuje sie samotny, bez rodzenstwa. Tak te skurwysyny urzadzily, a ty ROR wracaj do nich do Polski, bo masz ta samo mentalnosc, najlepiej wlacz kominy w Oswiecimiu i wszystkich biednych ludzi udus tam, bedziesz bohaterka i spelnisz wszystkie swoje marzenia o nieprzyjezdzajcych biednych, stlamszonych rodakach do UK....

a tą tanią silą roboczą to jest prawda. Tak samo Chiny, wszystko made in China na świecie a w samych Chinach biedaaa ze ojoj. Ale ja Wam powiem że jestem egoistką pod tym względem i nie będę dumnie mieszkała w kraju który mnie po prostu okrada bo to moja ojczyzna czy coś, bo mojemu dziecku nikt jeśc nie da tylko ja sama.I pod tym kątem mysle zeby dzieciom bylo lepiej a nie mi. W Polsce godne życie to masz tylko jak albo masz dzianych rodzicow komuchów, albo masz znajomosci, albo masz po prostu szczęście i jestes tym odłamkiem ktoremu się udało ustawic. Normalny zwykly obywatel klepie biede i robi zakupy tam gdzie najtaniej, i rzuca się na sprzęt w Biedronce.Bo muszą sobie k..wa ludzie jakos radzic :(

ludzie czemu wy się tak ciągle klocicie !opanujcie się

wiem tez ze UK wykorzytuje polakow jako tanią sile roboczą nigdy nie byłam zaślepiona raczej realnie patrze na to co się dzieje, ale bedąc najnizszej klasy robolkiem w UK i zarabiając najnizszą krajową, mam tyle, jak gdybym w Polsce miała te 5.000 co miesiąc. I szacunek. I godne, po prostu GODNE zycie. Z usmiechem w sklepie, z szacunkiem na poczcie

Anglia Dziwny kraj :) pozyjemy zobaczymy .

ze sklada sie w wiekszosci z napaści na ROR. Starałam sie więc przeczytac jej posty i nic zlego w nich nie znajduje, przeciwnie, zupelnie rozsadne i wywazone spostrzezenia. Moja refelksja - ROR - te kobiety, ktore na ciebie naskakuja, bo prostu nie chwytaja , o co chodzi. Inny poziom. nie dogadasz się. Nie negujac potrzeby tego zawodu, widać jednak, ze sprzataczka ( obojętnie w jakim kraju), to nienajwyzszy poziom intelektualny( zreszta , nie jest on az tak potrzebny w tym zacnym skądinąd zawodzie). Inne aspiracje, inna mentalnosc. Nie ma w tym nic zlego, bo ludzie się przeciez różnią, w tym ich urok.

ciekawe - Brytyjczycy dziela sie na dobrych i zlych "jak kazdy narod" a polacy juz tylko na "szuje" i "swienie" .Moge to sprostowac i wyjasnic skoro nie potrafisz ruszyc trzech szarych komorek - chodzilo mi o polakow mieszkajacych w anglii i niestety tu sie z nimi nie trzymamy bo juz kilka razy przejechalismy sie na ich usmiechach, pracujemy wsrod anglikow, mamy znajomych anglikow i jest w porzadku.

oczywiście że nie "chwytamy" o co jej chodzi bo ona nie odnosi się do całości wypowiedzi a do jej poszczególnych fragmentów przekręcając jej na swoje widzimisię. A jej wypowiedzi maja na celu tylko i wyłącznie komuś dopiec jak tylko ma ku temu okazję, nie dziwne że ludzie nawet nie próbują jej zrozumieć bo takich ludzi omija się szerokim lukiem. Mam nadzieję że poczułeś się "inteligętniejszy" od nas prostych l

oczywiście że nie "chwytamy" o co jej chodzi bo ona nie odnosi się do całości wypowiedzi a do jej poszczególnych fragmentów przekręcając jej na swoje widzimisię. A jej wypowiedzi maja na celu tylko i wyłącznie komuś dopiec jak tylko ma ku temu okazję, nie dziwne że ludzie nawet nie próbują jej zrozumieć bo takich ludzi omija się szerokim lukiem. Mam nadzieję że poczułeś się "inteligętniejszy" od nas prostych l

"starm sie jak moge dostarczac prostej rozrywki dla nieskomplikowanych ludz" cieszymy się bardzo że dostarczamy co rozrywki i zajęcia w postaci zabawiania nas.swoją drogą bardzo proste masz hobby jak na skomplikowaną osobę:D

ror wylazla z forum, bo chlopina z pracy wrocil, trzeba mu obiad podac. przesiedziala caly bozy dzien na kafeterii to w koncu musi cos zrobic. pracownica roku z niej, nie ma co :D "ROR - te kobiety, ktore na ciebie naskakuja, bo prostu nie chwytaja , o co chodzi. Inny poziom. nie dogadasz się." Niestety, z psychicznie chora ror nie da sie dogadac. ona cierpi na schizofrenie. udaje w necie kogos kim nie jest. to sie leczy. xxx "widać jednak, ze sprzataczka ( obojętnie w jakim kraju), to nienajwyzszy poziom intelektualny( zreszta , nie jest on az tak potrzebny w tym zacnym skądinąd zawodzie). Inne aspiracje, inna mentalnosc." Wow, ale zablysnelas! Moze pochwal sie nam, ludziom nie na poziomie, w jakim zawodzie ty pracujesz? posmiejemy sie :)

pseudo brytyjka ciekawe - Brytyjczycy dziela sie na dobrych i zlych "jak kazdy narod" a polacy juz tylko na "szuje" i "swienie" .Moge to sprostowac i wyjasnic skoro nie potrafisz ruszyc trzech szarych komorek - chodzilo mi o polakow mieszkajacych w anglii i niestety tu sie z nimi nie trzymamy bo juz kilka razy przejechalismy sie na ich usmiechach, pracujemy wsrod anglikow, mamy znajomych anglikow i jest w porzadku. Tu sie z nimi nie trzyay - my - czyli kto? Chinczycy? Chyba tez Polacy - czyli "szuje" i swinie"?

mieszanka - a gdzie ja sie w y s m i e w a m z zawodu sprzataczki?! Mowie tylko o roznych poziomach intelektualnych. Na przykladzie tej jednej wypowiedzi widac, ze czytasz i nie rozumiesz. Nie twierdzę poza tym, ze sprzatanie jako takie ogłupia. Jesli jednak głownie to robic przez cale zycie, zwlaszcza przez calą ( szeroko pojetą) młodość, czyli wtedy, kiedy umysł jest najbardziej chłonny - raczej nie rozwija. Chyba,ze sie wiecej nie potrafi -to ok, bo zawod bardzo pozyteczny i potrzebny. Jednak nie dziwmy sie potem, ze Anglicy uwazaja, ze Polacy to nacja, ktora słuzy głownie do mycia kibli (wystarczy poczytac angielskie fora).

(mieszkanka, oczywiscie:))

Ktos tu pisal o smieciarzach ... nie wiem jak w Anglii ale w Niemczech smieciarze, czyli ci co wywoza smieci maja zarobki okolo 3-4 tys euro i z ojca na syna albo po znajomosci mozna sie wkrecic, do tego dochadza fuchy spod willi, domow, rezydencji,napiwki, i prezenty czy na Boze narodzenie czy wielkanoc. Wiec tu nie spotka sie murzyna czy turasa w tym zawodzie, jest dobrze obstawiony przez rodowitych niemcow.

ror dlaczego jesteś taką kretynką ?