Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebieska.

Mamy z Lublina i okolic

Polecane posty

Gość marcelkowamama
witam nowe mamy, fajnie że jest nas coraz więcej. Patrycja222222 ja też nie miałam żadnych objawów a w pewnej chwili wody mi odeszły i urodziłam na drugi dzień po podaniu oxy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yuki nie damy sie :P a tak wogole to witam mamusie:) i nas jedynie jest "tatatata" i tyle:P a tak to Błażej bardzo ladnie chodzi,nauczyl sie pozno raczkowac i nawet bardzo nie przemieszczal sie w ten sposob:) a jutro mija tygodnie jak chodzi:) ostatnio wiecej sie maly przewraca ale tez mnie jest ostrozny jak chodzi,czuje sie pewnie na nogach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska.
Witam nowe mamusie. Fajnie, ze jest nas coraz wiecej. Ja wlasnie wrocilam z malych urodzinowych zakupow. Mamoblazeja - a moja tylko "mamamama" ale bylo juz baba i tata. Teraz coraz czesciej jest NIE ;-) Ehhh, ja jutro wracam do pracy po 2 tyg na L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska.
Gratuluje ;-) A moja chlopczyca bawi sie samochodzikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;) my meldujemy sie juz z Angli;) Patryk zdrowy i lot zniosl super. Przespal cale 2 godzinki. Na wszelki wypadek dostal leki od pani doktor. I ja tez witam nowe mamusie:) U nas jest mama.baba. ama. brum .Slowo tata jeszcze nie padlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maya07 - to dobrze ze Twoj synek jest juz zdrowy. Mieszkacie w Anglii na stale? Co tam u Was slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelkowamama
ale tutaj cisza... Zagłada tutaj jeszcze jakaś mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżmama
zagląda zagląda :) tylko zawsze cos wyskakuje.. U nas tatko sie rozlożył, dzis bylismy u chirurga i ma naderwany przyczep mięśnia, jesoosss kolejne dziecko doszlo do opieki, Wasi mezowie tez tak sie zachowują że ledwo costam strzyknie a juz trumne kupowac...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któraś mama pytała o gina z krasnego albo Chełma- Chełm odradzam i porodówkę Chełmską (jak coś to pędzić do Zamościa). Lekarzy Chełmskich też nie polecam. Natomiast z Krasnego moje 2 koleżanki chodziły do Janeczka- są mega zadowolone. Ponoć złoty chłop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelkowamama
a już sie bałam że temat ,,umarł". LaMania - mamy dzieci w podobnym wieku, mój synek jest 2 miesiącesce starszy. teżmama - mój mąż taki jest, trzy tygodnie temu skręcił kostkę i jeszcze kuśtyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżmama
hahah czyli jednak nie jestem sama , dziewczyny Wasze dzieciaczki zdrowe są? u nas w przedszkolach odra grasuje... a u Was spokój??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zagladam,ale narazie tu sie ogarniamy i malo czasu:) Niebieska -mój mąż przyjechal tu 3.12.2012 czyli całkiem niedawno.ja z syniem w ta sobote i decyzja jest taka ze zostajemy tu na stałe. Mi sie tu podoba i nawet gdyby pracowal tylko moj maz damy rade sie utrzymac za najnizsza krajowa-w Polsce niestety tak sie nie da. Jestesmy wsród znajomych polaków w tym z mioim rodzonym bratem. Oni nam pomagaja narazie bo ja jutro ide rejestrowac sie do agencji a moj maz stałej pracy tez nie ma,,,no ale wierzymy ze bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chełmska porodówke wspominam dobrze:) lezałam 2 tyg na patologi z powodu cholestazy ciązowej. Cesarke robił mi dok.Wiśliński i nie mialam problemów z rana po cc.A ciąże prowadzil najpierw dr. Mroczkowski z Lublina a potem dr.Warchoł i jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja tez zagladam, ale cichutko tu bylo, a do tego brakuje czasu na forum, zwlaszcza na tygodniu. Maya - w takim razie zycze Wam tego zeby wszystko sie ulozylo po waszej mysli. Szkoda, ze mlodzi ludzie musza wyjezdzac, ale czesto to jest najlepsze rozwiazanie. Duzo moich znajomych rowniez jest za granice. Moja Natalka jest zdrowa, ale teraz jest w domu wiec nie choruje, ale od ponmidzie do zlobka wiec zobaczymy jak ro bedzie. Moj maz jak jest chory to rozniez zachowuje sie jak dziecko, jak widac u facetow to norma:-) Pozdrawiak wszystkie mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelkowamama
witam z rana. my i synek jesteśmy zdrowi ale jakoś specjalnie nie izolujemy się od świata. My ogólnie bardzo rzadko chorujemy. Maya- ja bym tak nie potrafiła wyjechać za granicę, ja się bardzo przywiązuje do ludzi i miejsc ale pewnie jak bym nie miała innego wyjścia to bym opuściła rodzinne strony- życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) tak wpadl mi wasz temat przypadkiem:) tez jestem z Lublina... teżmama- ja tez tak mam.mąz to drugie dziecko tak jak piszesz,ledwo strzyknie a juz trumne kupowac a co my mamy mowic?hehehe chocby sam porod....to bol okropny dobrze ze szybko sie o tym bolu zapomina:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżmama
mam dziś taki nerw ze matko jedyna.. Probuje sobie znaleźć prace ale to normalnie graniczy z cudem w moim miescie... Co za kraj, tu sie nie da życ.. Zazdroszcze tym co mają gdzie wyjechac za granice ja niestety nie mam nikogo ale jakbym miala to 2 dni i mnie tu nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teżmama- wiem co przezywasz,ja od dwoch lat nie moge znalezc pracy masakra w tym Lub;linie przez 8 lat przepracowalam w jednej firmie ale firma padla:( 2 m-ce pracowalam u takich czubkow..masakra - wyzysk na maxa jeszcze troche i szptal w abramowicach- nerwowo nie dlalm rady zreszta malo kto tam wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My własnie z powodu braku pracy wyjechalismy do UK, A Tak szczerze to narazie jest troche ciezko sie zajerestrowac.Mi sie dzis nie udało;( na 80% dobrych odpowiedzi w tescie mialam 75%...jutro ruszam znowu . Dobrze ze moj maz ma jaka taka prace. Wiem ze z tygodnia na tydzien bedzie lepiej. Zreszta nikt nie mówil ze od razu bedzie łatwo. a co do mężów to ja trafiłam na cudownego i nie moge narzekac:) Mój syn własnie usnał a ja czekam na kolezanke i poucze sie troche. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maya ja nie narzekam na swojego męza :) tez mam dobrego:) tylko ze oni sa jak dzieci czasem;) nie wiem czy moge do was dolaczyc tak sie wcielam do waszego watku jestescie mlodymi mamami a ja juz mam 8letnia corcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżmama
dorotq zapraszamy jakby patrzec na wiek dzieci to ja mam 2.5 letniego i 18 latka :) zapraszamy wszystkie chetne mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelkowamama
jeśli chodzi o pracę to u mnie też jest ciężko, obecnie jestem w synkiem w domu ale chciałabym pójść do pracy w zawodzie, za inna nawet się nie rozglądam tyle dobrze że teoretycznie nie muszę iść do pracy. A Wy czym się zajmujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelkowamama
jeśli chodzi o pracę to u mnie też jest ciężko, obecnie jestem w synkiem w domu ale chciałabym pójść do pracy w zawodzie, za inna nawet się nie rozglądam tyle dobrze że teoretycznie nie muszę iść do pracy. A Wy czym się zajmujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teżmama- dzieki...no to fajnie masz:):) 18 latka i 2.5 super:) ja mam 8 latke ale chce miec teraz drugi:) staramy sie ale to nie takie proste:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dziwczyny ja tez sobie ponarzekam. Moze nie powinnam bo na szczescie mam prace, ale to wszystko nie jest pewne i nie wiem czy jej nie strace (jak i kilka innyxh osob). W pracy jest fajnie, ciesze sie ze pracuje, ale atmosfera nie jest najlepsza, ludzie donosza jedno na drugiego, sa falszywi. Zdenerwowalam sie pod koniec dnia. W piatek mamy kontrole przez jakies flupie skargi ehhhh..... Zle sie dzieje w tym kraju, ludzie nie maja pracy, musza wyjezdzac, a jak juz ma sie prace to jest ttlko stres i obawa o przyszlosc. Czy to sie kiedys zmieni? Chyba nie... Nasi najlepsi znajomi tez musieli wyjechac do Anglii i jest mi smutno z tego powodu, im tez bo bardzo tesknia za krajem, rodzina i znajomymi ale niestety tu na sie zyc. Ok juz nie narzekam. Dziewczyny zycze Wam wytrwalosci i powodzenia w szukaniu pracy. Nie poddawajcie siw. Musimy myslec pozytywnie ;-) Co do mezow to ja tez nie mam co na swojego narzekac (no moooze czasem mnie zdenerwuje ;-) ) Jest bardzo dobry i duzo mi pomaga i ogolnie jest fajnie. Witam rowniez nowa mame. Mam nadzieje ze nasz topik nie umrze i nedziemy ru sobie klikac. Ja mam ponad roczna coreczke, ale do najmlodszych mam tez nie naleze bo niedawno skonczylam 29 lat (ale podobno wygladam na 25 i tej wersji sie trzymam ;-) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! no i ja sie przylacze do narzekan:/ z braku pieniedzy moj maz musi jechac za granice wstepnie planujemy aby na 6 miesiecy pojechal a pozniej bedziemy sie zastanawiac co dalej. Ja poki co nie pojde do pracy bo maly je za maly i w sierpniu bede sie starac pieniazki z urzedu pracy na działalnosc gosp. W koncu w miare sie ogarnelam z przeprowadzka ale codziennie cos mam do roboty i nie mam kiedy wam cos napisac ale codziennie czytam :) Błazej zdrowy,katar nam sie dalo wyleczyc w nie cale 2 dni:) Jak ja sie ciesze ze snieg zanika,czekam na wiosne !!:) pozdrawiam mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×