Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MarysiaChorzów

Do kobiet które są z facetem z dziećmi,ile płacą alimentów?

Polecane posty

Gość MarysiaChorzów

i przy jakich zarobkach?Mój mąż nie jest ze swoją eks już 2 lata ,płacił jej 600 zł na jedno dziecko (dzieci dwójka) przy zarobkach 3500 zł. Dla niej to było za mało straszyła sądem ,,Mąż trwał przy swoim i wyszła z tego wielka kłótnia , mówiła że sądownie dostanie więcej i dostała... ale mniej 450 zł na dziecko dodatkowo tam mówiła że w ogóle jej nie dawał na dzieci. Paranoja:) jak to jest u was bo ona się odwołuje,mąż chce jej tak czy siak dawać te 600 jak było a ona swoje ;) mówi ze więcej dostanie jak się odwoła. Nie znam tak głupiej ,upartej baby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniecha343
Mój płaci na jedno 1000 zł,ale sam od siebie zarobki około 4-5 tyś.Warszawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana suka z niej.
ja dostaję 300 zł na 12-letnia córkę i lumpisko tak się wije jak wąż,żeby tylko nie dać ani 1 zł więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaa12345
180euro na dzieciaka (a jest dzieci 2) I nikt tu z bylych fochow nie robi ze jej malo. Prezenty tez kupujemy i zabieramy do siebie czy na wakacja, ale to tylko nasza dobra wola i gdybysmy niechcieli to nic poza alimentami robic nie musimy. A tak na marginesie kiedys dziewczyna pisala ty na forum ze w niemczech tokobiety 150 - 200 euro na dzieciaka dostaja i nie gdacza jak stare kwoki. To zaraz na nia biedne eks naskoczyla ze glupia, ze gowno wie o zyciu bo w Niemczech alimenty na podstawie jakiejs smieszne tabelki sie wylicza i minimum to 350 euro. Smiac mi sie doslownie chcialo bo ja z doswiadczenia wiem ze jest tak jak ta dziewczyna mowila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacą alimentów
Mó na 2 placi 1200-to taka kwota akurat-przy tych zarobkach to sedzie i tak wiencej nie da. Pamientajcie ze matka dzieci ma obowiazek dac drugie tyle !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dda ty!
300zł ma przyznane.Ale ta jego też chce więcej wg. mnie dużo ten twój jej dawał chciałabym tyle,ale mój były jest bezrobotny niestety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarysiaChorzów
No właśnie zauważam że biedne kobiet dostają po 300 zł i się nie bulgoczą a tej mało! mój też kupuje im różne rzeczy na święta urodziny i tak bez okazji,ja się do tego nie wtrącam.a sama dostaję na swoja córkę 500 zł od mojego byłego i to mi pasuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaf lubiaszenko
Ja daję 200 zł i ani grosza więcej nie dam na kurestwo szmatki sam kupuje córze i zakupy dla niej czasem i chooj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,
jeżeli dzieci sa z matka to ona nie ma obowiązku dawać tyle samo na utrzymanie dzieci wiec nie pisz głupot .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutne rozważania
Była mojego mena oddała go o alimenty dopiero po pól roku bo miała nadzieję że do niej wróci 💤 On jej dawał co miesiąc 400 zł tez myślała że dostanie więcej :D Jak jej powiedział że ma spierdalać to podała go o alimenty i ma tę samą kwotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj jaj jaj:) Niestety więcej chcą te które same nie zarabiają bo skoro ojciec daje 1200 zł na dzieci i to samo matka to ma miesięcznie 2400 zł na same dzieci tak??? to mało???? ojciec oprócz tego zarabia na swoje życie matka powinna również,,,to moje skromne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylish29
znajomy- na dziecko placi 500zl, dzieci jest dwoje wiec lacznie 1000. nie ma zadnych udokumentowanych zarobkow czyli teoretycznie nie zarabia nic. pracuje na czarno i zarabia okolo 2000. wg mnie duzo placi i moglby sie odwolac ale to nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz...
placi 700 zl na 14 latke, do tego wszystkie obozy, meble, komputer po polowie sie doklada. czesto kupujemy tez jej ubrania jak jestesmy razem na zakupach. mamy wszyscy dobre relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałem ale coś ale nie wskoczyło a mianowicie chodziło mi o to że skoro ojciec daje 1200 no i musi dać matka 1200 to na same dzieci ma 2400 zł facet oprócz tego musi zarobić na siebie i tak samo matka musi na siebie zarobić,a przeważnie mało mają te co nie pracują proste jak budowa cepa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika..
kobieta w wiekszosci zajmuje sie dzieckiem, a facet ma dziecko na jakis jeden dzien w tygodniu + np co drugi weekend. oczywiste jak slonce, ze w takiej sytuacji to facet ma ponosic wiekszosc kosztow finasowych skoro kobieta zajmuje sie dzieckiem w 80% dajmy na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy tata
600 zł na jedno dziecko i ani złotówki więcej. Zabawki, ubrania, rower, narty i inne rzeczy są u mnie w domu z których młody korzysta jak jest u mnie. Nie interesuje mnie też co ma u swojej mamusi. Wakacje i ferie opłacam tylko wtedy gdy młody wyjeżdża ze mną oczywiście bez mamusi. Ogólnie nie utrzymuje kontaktu z byłą oprócz spraw związanych z dzieckiem. Syna odbieram z przedszkola i go tam też zawożę. Jestem bezrobotny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy tata wy
wszyscy jesteście bezrobotni jak co do kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy tata wy
A to mamuśia do pracy nie chodzi dlatego dużo czasu z dzieckiem spędza i czeka na kase od tatusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto jej broni sie za robote zabrac? Dziecko do przedszkola czy zlobka, a mamuska biegusiem do roboty, a nie baki zbija i tylko na pieniadze czeka. A jak dzieciak wiekszy to jeszcze prosciej bo za szkole placic nie trzeba, a nikt mi nie powie ze 10 letnie dziecko nie potrafi sie soba zajaca jak wroci ze szkoly przek 3-4h zanim matka z pracy wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
ale pieprzycie. pisze to jakos mezatka, matka pracujaca na pelen etat od czasu, kiedy dziecko skonczylo 10 miesiecy. sa inne syutacje, czesto kobiety zostaja same z malutkim dzieckiem i co maja niby oddac dziecko do zlobka i leciec do pracy? w leb sie puknijcie. u mnie jestem ja i maz i musimy dobrze miec wszystko rozpalowane, zeby jedno zawiozlo dziecko do przedszkola, a drugie odebralo. wiadomo, ze po rozstaniu rodzice dziecka nie musza mieszkac blisko siebie i przedszkola, a czesto ojciec nie odbiera codziennie lub codziennie nie odwozi dziecka do przedszkola. czasami dla matki takie pojscie do pracy jest po prostu logistycznie nie do wykonania, bo ojcowie sie nie poczuwaja do takiej opieki jak matki. daja kase i uwazaja, ze to wystarczy i ze kobieta powinna drugie tyle dolozyc. gowno prawda. kobieta tez kladzie takie dziecko spac, wstaje w nosy jesli chore albo i nie. nie pieprzcie wiez glupot, bo w wiekszosci przypadkow dziecko jest przy matce, a facet ilesdziesiad kilometrow dalej i uwaza, ze przy dziecku wszystko samo sie robi, a matka ma jeszcze do roboty leciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nie interesuje ile płaci itp. ale ma chyba 500zł :) I tak jak u koleżanki powyżej jego konkubina również nie chciała na początku alimentów bo miała nadzieję na jego powrót taka zakochana:) :o a jak dał jej do zrozumienia że ma się odp.... ....poszła po rozum do głowy i ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starość nie dla mnie
Kurde nie śmiejcie się Fakt faktem kasę powinni dawać po równo i opiekę też podzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych pań powyżej....
Czy wszystkie jesteście analfabetkami? Poprawnie zdania nie potraficie napisać. Widać, że nikt nie chciał takich kobiet i trzeba było czekać na towar z drugiej ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marika...
Jak Ciebie czytam to musisz byc bardzo ograniczona umyslowo. Skoro male dziecko i obowiazki z nim Cie przerastaja. Ludzie mieli od wiekow 2 -3 dzieci i oboje pracowali, dzieci chodizly do przedszkola i zlobka, i na wszytko byl czas. Tylko trzeba przede wszytkim miec rozum w standardowym wyposazeniu, a nie cale zycie na czyjejs dupie do raju jechac. Mamusia juz nie pierpze majteczek i tatus nie wozi do szkoly i teraz nagle ciezko sie zorbilo bidluce w zyciu...ojej :( pierdolnieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co pisze do marika
Nie pluj się bo matryce opierdolisz porzucona psychopatko :D znasz jakiegoś faceta który nie jest z drugiej ręki???bo ja nie znam prawiczków :D A ciebie kto będzie chciał?????? :p przecież ty z drugiej ręki jesteś kopciuchu:D :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet walnij się
FACET NA POZIOMIE Pisałem ale coś ale nie wskoczyło a mianowicie chodziło mi o to że skoro ojciec daje 1200 no i musi dać matka 1200 to na same dzieci ma 2400 zł facet oprócz tego musi zarobić na siebie i tak samo matka musi na siebie zarobić,a przeważnie mało mają te co nie pracują proste jak budowa cepa! http://www.voila.pl/063/gbq2f/?1 Ty to raczej jestes na niskim poziomie. Czy ty jestes z dzieckiem 12 godzin na dobę? Czy ty robisz w połowie to co robi matka przy dziecku czy przy dzieciach? Jesli uważasz,że matka ma dokładac tyle samo co ojciec to w takim razie wszelkie obowiązki rowniez należałoby podzielic na pół. Najlepiej ustalic zmiany. Ojciec jest z dzieckiem od 7 rano do 19 wieczór a w nastepnym tygodniu zmiana ojciec jest od 19wieczór do 7 rano. W tym czasie sprzata,gotuje,pierze,chodzi na spacery,pomaga odrobic lekcje,idzie do lekarza,czyta bajeczki, wychowuje,uczy itp W koncu jak po połowie to po połowie zarówno w utrzymaniu jak i wychowaniu i opiece. Trzepnij sie fcet i pomysl zanim cos napiszesz. Matka wnosi swoj własny wkład i alimenty nigdy nie beda 50/50 co najwyżej 30/70 . Przejmij obowiazki matki a oczka się tobie otworzą. A co na to powiedziałby nexiary? Byłyby zadowolone dzieleniem się czasem z dziecmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co pisze do marika
Kilkuletnie dziecko samo juz chodzi do przedszkola? Samo robi sobie posiłki? Samo się opierze i nakarmi? Kobieto nie porównuj czasów kiedy niepelne rodziny stanowiły niewielki ułamek. Wtedy były czasy że w mieszkaniu mieszkały trzy pokolenia i dziecmi zajmowli sie dziadkowie. Teraz czasy sie zmieniły i kiedy małżeństwo sie rozpada i facet odchodzi od rodziny matka zostaje faktycznie sama. Ciężko pogodzić opiekę i wychowanie dziecka z praca zawodową.Dla rozumnych jest to zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onkalaina
a ja akurat popieram marika...czesto trudno znalesc prace w czesie kiedy dziecko jest w przedszkolu...zwlaszcza w malych miastach...i dlatego mezczyzni powinni placic troche wiecej zwlaszcza jak dziecko jest male i matka nie ma mozliwosci pojscia do pracy..co innego jak dziecko jest duze i samo moze zostac w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×