Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Karinka a Ty kiedy rodzisz?Ale Twój Synek jest duży, ale dobrze, że zdrowy i wszystko dobrze będzie Ci łatwiej się nim zajmować:) Powodzenia kochane! zzzzz Lisa Panda teraz Ty potem Margot, a potem już ja i Karinka:) Już końcówka! zzzzz Morgana ale fajnie, że babcie się dogadują u nas jest ciężko z rodzicami M i chyba Babcią zostanie tylko moja Mama, ale co zrobić!Rodziny się nie wybiera! zzzz Keyt napewno wszystko będzie dobrze i się wszystko unormuje!A jak sytuacja z Mężem nadal bez zmian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do dziewczyn karmiących piersią: jak i kiedy nauczyłyście swoje pociechy zasypiania samodzielnego? U nas Mikołaj zasypia przy piersi - co oznacza czasami godzinę lub więcej "wiszenia", czasami uda się Go odłożyć za pierwszym razem do łóżeczka z sukcesem a czasami kilka prób trzeba podjąć bo nagle się rozbudza. Nie wiem czy gdzieś popełniłam błąd czy może to normalne, ze tak zasypia no i zastanawiam się jak to będzie później - wszystkie rady mile widziane:-) No i drugi problem - chyba znów przechodzi skok i jest tylko jeden wielki płacz, "rączki" i nic więcej, o macie nie wspominając. Ja mam dosyć, boję się, ze nas sąsiedzi podkablują, że dziecko cały czas płacze...:-) Czy Wasze dzieciaczki też coś takiego przechodzą, czy tylko nasze jest "wyjątkowe"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sanders, ja miałam też ten problem, aż do momentu, gdy porozmawiałam sobie z koleżanką i ona mi mówiła, jak usypia swojego malucha. Wcześniej usypiałam go na cycu lub rękach i przenosiłam, ale teraz przenoszę go do łóżeczka, gdy jeszcze nie śpi, puszczam mu kołysanki, gładzę po włoskach, daję smoczka, przygaszam światło i tak usypiam. Czasem zajmie to pół godziny, czasem godzinę, a czasem jeszcze dłużej, ale w końcu zasypia w łóżeczku swoim. Plus jest taki, że gdy wstaję w nocy go karmić i odkładam do łóżeczka, to zwykle już nie muszę go ponownie usypiać, bo sam zapada w sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina2709 dobrze, że jesteś spokojniejsza i najważniejsze, że synek ma się dobrze. Ja ogólnie czuję się ok, ostatnio bardziej puchną mi dłonie i coraz ciężej się ruszać :) Za niecałe 2 tyg idziemy na USG Doppler i zobaczymy jak mały rośnie. Wojtuś od początku był o tydzień większy. Zastanawiam się jaki długi będzie czy lekarz przed urodzeniem jest w stanie to stwierdzić czy tylko mniej więcej wagę? Chcę powoli zacząć już kupować kosmetyki dla malucha ale za bardzo nie wiem jakie, słyszałam że Oilatum -płyn do kąpieli jest ok i potem nie trzeba używać już żadnych oliwek ale co wtedy z buzią jaki krem po kąpieli. Kini77 pomóż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to tylko kini ma dziecko??? Traktujecie ja jak jakas wyrocznie a tak naprawdę gowno wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu nie uważam się za żadną wyrocznię ale pewnie chciałabyś tyle wiedzieć co ja... :-P a skoro Ci to przeszkadza to nie czytaj moich postów i po problemie a nie ''atakujesz'' z ukrycia dla czystej hecy ;-) pozdrawiam ;-) zzz Sanders ja na początku tak samo miałam z małą że tylko przy cycku , ale byłam konsekwentna i usypiałam i odkładałam do łóżeczka , czasami po kilka razy jak się wybudzała aż zaskoczyła. Dokładnie tak jak pisze Morganna , w nocy także. Kilka dni pewnie będzie walczył ale warto , bo dzięki temu nie noszę jej teraz wcale na rączkach dla samego noszenia . zzz Biedronka Olilatum jest emolientem a Ty nie wiesz czy Twoje dziecko urodzi się atopkiem i czy będzie miało problemy ze skórą więc nie kupuj na zapas. Ja miałam kosmetyki Hipp na start i sprawdziły się rewelacyjnie , żadnych problemów ze skórą. Tj płyn do kąpieli , żel do mycia ciała i mleczko do ciała. Krem do buźki także jest. Skóra dziecka ma naturalną warstwę ochronną i smarując ją emolientem spowoduje że zakłócisz tę barierę i da to efekt odwrotny. Jeśli chodzi o oliwkę natomiast to przydała mi się ona na start i używałam jej przez jakieś 2-3 tyg , bo dziecko po porodzie bardzo się łuszczy i zrzuca skórkę , więc oliwka szybko się z tym uporała a potem już tylko mleczko do ciała . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzisz Kini nic tak naprawdę nie wiesz. Nie każde dziecko po porodzie sie łuszczy, moje nie zrzucalo skóry i oliwki nie użyłam ani razu. A Ty zachowujesz się jakbyś miała conajmniej piątkę dzieci. A i oilatum stosuję do tej pory chociaż moje dziecko nie ma problemów skórnych i nie przyniosło to odwrotnego efektu, tak jak piszesz. W każdej aptece mi polecali, tak samo położna, więc jak widzisz nie musi to być tylko dla atopków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do do kosmetyków, to ja akurat stoję po stronie Kini. Mój Wojtek nie ma problemów ze skórą (nawet odparzeń pupy nie miewa, jedyne co, to w fałdach skóry ma zaczerwienienia, ale dostaliśmy na to specjalny krem przeciwgrzybiczny od pediatry) i nie używam emolientów, mimo, że mam zakupione. Używam tak, jak Kini, kosmetyków z Hippa (mam płyn do kąpieli, szampon i mleczko do ciała). Oliwki nie używałam ani razu. Uważam, że lepiej nie przedobrzać z emolientami, jeśli nie ma potrzeby, zwłaszcza, że zwyczajnie są droższe. Za to do twarzy mam lepszy krem (ale też nie dla atopków). Używam Pharmacerisa (z serii baby).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Morgana- mi nie przeszkadza ze droższe. A oilatum stosuję od urodzenia do teraz czyli ponad cztery miesiace. Mówię tu o płynie do kąpieli. I moje dziecko ma piękną skórę, nigdy nawet nie mial chrostki na buzi, a jak lekarz czy położna pytali w czym kąpie maluszka to żadne nie zwrocilo mi uwagi ze nie powinnam. Poza tym to moje drugie dziecko. Przy pierwszym tez stosowałam oilatum i też niczego to nie zakłóciło. A że kini dziecko się luszczylo to nie znaczy ze wszystkie się luszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu to gratulacje !! ;-) Twoje zdanie akurat nie ma dla mnie żadnego znaczenia skoro brak Ci cywilnej odwagi żeby się podpisać swoim nickiem no ale cóż. Jak dla mnie osobiście możesz nawet smarować swoje dziecko łojem żyjemy w wolnym kraju ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sanders.. My tez zmagamy sie problemem syreny.. ;-) Mały tak wyje, ze boję, sie, ze opiekę społeczną na nas naślą.. ;-) Musisz wytrzymac.. Skoków jest cała masa, potem przyjdą ząbki.. A sąsiedzi - no cóż - muszą sie z tym pogodzić, ze małe dziec**** prostu płaczą.. W końcu tylko tak informują nas, że coś im "nie w serek.. " ;-) Nie przejmuj sie po prostu.. My tez myslelismy, ze dostalismy najbardziej rozdarte dziecie pod sloncem.. Co do kladzenia spac, to ja na drzemki w ciągu dnia bujam.. M układa do snu wieczorem i on nie buja.. Odkłada go.. Mały popłacze i usypia. Teraz trwa to juz krócej, w zaleznosci od stopnia zmęczenia oczywiście. Ale im szybciej nauczycie samodzielnego zasypiania tym lepiej dla Was.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu z całym szacunkiem.. masz prawo pisac, masz prawo do swojego zdania, ale nie obrazajmy sie nawzajem, uzywajac wyzwisk..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny gosc2
Gosciu a raczej gosciowo ty masz raczej niezdiagnozowana depresje poporodowa wiec raczej udaj sie czym predzej do specjalisty zanim bedzie za pozno niz opluwac ludzi wyzwiskami.skoro jesteś taka madra i wszystko wiesz to po jaką cholere tu wchodzisz ?my cenimy tu sobie wszystkie rady a czy ktos sie do tego zastosuje to jego sprawa. Ty natomiast masz bardzo duzy problem w kontaktach z ludzmi wiec specjalista specjalista klania sie w pas i terapia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, my po badaniach na Izbie Przyjęć - wydawało mi się, że w wannie poszły mi wody, ale to jednak nie były one :( Było puściutko, więc pani doktor na mnie uczyła młode stażystki, zostałam wybadana na wszystkie strony. Badanie gin. koszmarnie bolesne, myślałam, że padnę, szyjka zamknięta, na KTG skurcze pojedyncze i nieregularne. Wróciliśmy do domu i mamy czekać, no i co drugi dzień na KTG w szpitalu. Nadal ledwo się toczymy, więc bez zmian :) A co u reszty Ciężaróweczek? Jak tam się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bede pisac co mi sie podoba a komentarz kini ze moge swoje dziecko smarowac lojem to raczej nie wyrazanie swojej opini tylko uderzenie w moja osobe.. I skoro mowa o nieobrażaniu drugiej osoby to powinno to sie tez tyczyc drugiego goscia a dam sobie uciac rękę że napisalla to kini. A tak na marginesie pisanie ze mam depresję poporodowa czy tym podobne bzdury niczego ci nie da bo o swoim stanie emocjonalnym najlepiej wiem ja. No ale tak tonacy brzytwy sie chwyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny gosc2
No uderz w stół :-P no to musze cie rozczarowac bo to akurat nie kini ;-)wracając do tematu to zadna chora osoba nie przyzna sie ze potrzebuje pomocy lekarza a ty najwyraźniej jej potrzebujesz :-) no coz macierzyństwo cie przerosło jak widac skoro tyle jadu w tobie i agresji.Lecz sie kobieto sama zaatakowałas dziewczyne a potem masz pretensje ze ci odpisala bardzo slusznie zresztą ,ty nstomiast jestes niewychowana dziewucha ktora przerosla rola matki i wylewasz żółć na forum.A wyzwiska i dotykania małej Emilki jest poprostu podłe i żadna normalna matka czegos takiego by nie powiedziala.jestes nędzną kreatura!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3
Oo chyba jakas kolezanka z urazona duma,ze jej nikt o rady nie pyta. A do tego nedzna kreatura,czepiajaca sie niewinnego dziecka,zebys ty cholero sie sama zakrztusila ! Zal pewnie d**e sciska,ze dziewczyny maja wiedze,a sama pewnie ledwo rade daje. Szkoda dziecka twego, Polglowku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i kto tu kogo obraza... Nie dzialaja na mnie takie teksty, także piszcie co chcecie;) jak sie nie ma żadnych konkretnych rzeczy do napisania to sie pluje t co slina na jezyk przyniesie. Oj poczułam sie taka urazona.. Buhahaha... I jak to kini napisala nie macie cywilnej odwagi zeby pisac pod swoim nickiem???:D Ja swietnie bawie, nie wiem jak wy;) a co do kini i jej cudownej emilki to niech najlepiej zamknie ja w klatce, chucha i dmucha bo a noz dziecku krzywda sie stanie. Trzeba miec zdrowe podejscie do pewnych rzeczy. I mozecie pisac co chcecie, przynajmniej wyladujecie sie troche a po mnie i tak to splywa wiec smialo. Kini ty ciemnoto:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guśka30
hej dziewczyny mam pytanko w jakich miesiącach wprowadza się dzieciom serki?? kini jak twojej Emilce ząbki już wyszły? pozdrawiam was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guśka30
kurcze ,że zawsze znajdzie się ktoś, kto psuje miłą atmosfere na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu no to baw się skoro sprawia Ci to aż taką radość ;-) No niestety to nie ja.. Ale w związku z tym że zgadzam się w pełni z wypowiedzią goscia2- lepiej bym tego nie ujęła więc możesz uznać ją za moją :-P A i w jednym się zgadzamy : Emilka jest wspaniała!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guśka30 , Emilce tydzień temu wyszedł pierwszy ząbek ;-) Nabiał jak jogurty i kefiry i serki można podawać po 11 miesiącu jesli dziecko nie ma alergii. No ale być może nasz ''pomarańczowy ekspert'' powie że można kiełbasę po 4 miesiącu niewiem :-P Wejdź sobie na osesek.pl tam jest taka fajna tabelka co i kiedy w diecie dziecka to sobie zobaczysz .pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kini ty wiesniaro;) sie znasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny gosc32
Lonia- to chyba Ty pisałaś o nieobrażaniu sie nawzajem prawda?? To może kini też to napisz bo chyba nie rozumie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z malym szpitalu :( okaxalo sie ze ma zapalenie drog moczowych,ma bakterie ktora zalapal w szpitalu po porodzie i tak sie rozwijala.a my zmienialismy mu mleka. Zagoraczkowal i wyszlo w posiewie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, Paula trzymamy za Was kciuki :( Na pewno wszystko będzie dobrze! Billu witaj, ja pamiętam Cię z forum o IUI, czy Twoja obecność tutaj oznacza, że się udało? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×