Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Ja też słyszałam że ma byc refundacja jeśli jest udokumentowany rok leczenia w klinice niepłodności chociaż u nas w Gyn centrum w Katowicach jest taki program 2+1 , wiem że tam na 100 % jest dofinansowanie tylko nie wiem dokładnie na czym to polega trzeba by było może troszkę poczytać na ich stronce sprawdze.

Paula w Gyncentrum jest tak napisane płacisz za dwie procedury in vitro 13 900zł, a trzecią dostajesz w prezencie , jeśli pierwsza proba zakończy się sukcesem opłata zostaje obnizona o 7 100 zł tylko tyle niestety. Lisa Panda , Juratka wspaniale że tu wpadacie :)

beti no ivf ma niby byc od lipca tego roku ale ricznie to tylko 5tys , 2014-kolejne 5tys i w 2015kolejne 5tys to daje 15tys par przez.3lata w skali calego kraju na 1ml nie plodnych par wiec w kolejnosci poszli by co co maja znajomosci lekarzy w rodzinach itd jeszcze nie wiadomo co od tego lipaca bedzie tak wiec a czas honi.... gizela a ile ml ma maz twoojej siostry obnizyli who swiatowa organizacja do 15ml widzislm wczoraj wywiad na necie z andrologiem z kliniki bocian i zalezy ile ma ml w 1mililitrze a gdzie sie leczy tam gdzie ty??? nie nfz nigdzie u nss niema z tego co sie dowiadywalam a napewno musiala by miec tak czy siak udukomentowane roczne leczenie na OUI moja znajjoma dopiero po rocznym leczrniu miala a leczy sie?co bierze jej facet?a ci do mojego tsk btsl rowniez hormony nasiemie nie drgnelo.to jest to ze jednemu pomoze innemu nie ja b probowala iui ale tu nie ma szans szkoda tylko piniedzy z tego co wiem procedura IVF-ICSI jest troche drozsza minmium te 2tys bo kuracja jest inna i inaczej przygotowywane niz przy IVF

Hop i już jestem z wami:) Przeczytałam wszystko..... nie skomentuje tego. A u mnie @ się rozkręca, i co najgorsze to i ja i m jakoś się zniechęcamy do IUI, i zastanawiamy się czy nie rzucić tego wszystkiego w cholerę skoro jesteśmy "zdrowi":( Ja nie wiem jak wytrzymywały (wytrzymują) tą presję dziewczyny które robią IUI 4,5,6 ....... raz.

Cześć dziewczyny:)jestem tu nowa pisze na innym forum o iui ale widzę ze tu tez jest ciekawie.Mogę do Was dołączy?? My jesteśmy po 2 iui niestety bez upragnionego rezultatu. Paula sytuacja czasem wygląda źle ale nie trać nadziei

Marzeniia - ja mam tak samo jeslli chodzi o iui, podziwiam te ktore podchodza 4, 5 i kolejny raz.... Miłego wieczoru!

To rzeczywiście bardzo dużo to państwo nam pomoże :( masakra jakaś ale u nas to norma nie ma nic za darmo :( a tak jak mówisz czas leci ja niebawem 32 :(

Jagoda - witamy w naszym gronie... Szkoda tylko ze nie witamy Cie na watku ciążowym...

Jagoda pewnie że możesz dołączyć myślę że to nie tylko moje zdanie. Marzenia, emcia fajnie Was widzieć wiecie co ale to jakaś prawda w tym jest ja im więcej IUI tym większy stres i przed i w czasie zaboegu a teraz to jakaś masakra :(

dziewczyny ja wiem ze nie mozna sie poddawac tylko u mnie cslt proces trea juz 5lat:o naprawde nie da sie juz.gdy sie bada leczy bada leczy tyle lat o nic to dobrego mie przynosi i ma sie dosc czasem poprostu witam nowe dzuiewczyny milo ze jest nas wiecej ktore teraz czekaja pi iui?ty beti i gizela nati ty tez? oby nowy rok zawocowal tu brzuszkami gizela a jak iui sie nie uda co mam nadzieje ze to bedzie ostatnia kiedy znow podejscie bys robila?

paula - współczuje Ci.. ja juz ponad 2 lata i juz siły nie mam chwilami do dalszej walki... ps. interesujacy blog prowadzisz, wlasnie na niego zerknełam :) Zycze bys mogla tam dopisac trudna droga do macierzynstwa zakonczona SUKCESEM:)

Oj stres jak najbardziej. Po I IUI byłam realistką i byłam gotowa na porażkę,chociaż miałam cichą nadzieję że a może i się uda skoro innym się udaje za pierwszym razem, z drugą miałam większe nadzieję bo były dwa pęcherzyki i jakoś tak myślałam że przy drugiej to większe szanse.....ale się myliłam , zostało tylko większe rozczarowanie:( Może gdybym wiedziała że coś jest u nas nie tak to bym może widziała w tych porażkach sens a tak plemniki są dostarczane tuż przed komórkę jajową wiec o co chodzi że nic z tego.

Marzeniia - moja pierwsza iui się udała, jak już pisałam z marnym skutkiem :/ Chciałam Ci tylko napisać, że chyba wiem co czujesz, bounas też wszystkie wyniki są nie tyle dobre co bardzo dobre. A imtak naturalnie dupa. Zobaczymy jak nam pójdzie przy tym podejściu iui. Czasem sobie myslę, że chyba wole aby cos u mnie znaleźli to wtedy zaczęłabym to,leczyc i może byłby skutek. Jagoda - witaj u nas :) Paula - tak, ja po iui, czekam ale u mnie wynik jak coś to dopiero za 13 dnintak więc kuuuuuupa czasu :) Teraz kolej Beti :)

Dzieki za miłe przyjecie:) Paula masz racje ze czasem nie ma sensu brnąc w iui ale może znajdziecie sposób żeby zdobyć kasę. My próbujemy jeszcze raz iui jak nie wyjdzie icsi. Będziemy oszczędzać na czym się da i kredyt:) A któraś dziewczyna leczy się w Krakowie? Myślę ze iui jest dostępna na nfz tylko placówki nie chcą tego wykonywać bo się im to nie opłaca.Rozmawiałam z lekarką która pracuje w szpit. w Krakowie i pytałam o taką możliwość odpowiedziała że wcześniej wykonywali a teraz nie wie że trzeba się zorientować jakie będą wytyczne nfz na ten rok itd ewidentna niechęć do tego

Trzymam kciuki za dziewczyny które czekają na wynik iui w styczniu:):)

no! to się nazywa żyć w zgodzie z naturą - rozmnażanie celem istnienia - tak trzymać :)

Coś się pierdziut z forum

I ja też trzymam kciukaski co jak co ale najlepszy lek na "negatywne nastawienie" są wpisy o tym że się udało to mi dodaje siły i Trochę to egoistyczne ale mam nadzieje że któraś z testujących w najbliższym czasie poprawi mi humorek:):):):):):) A Aniaszy zajrzy tutaj? Ten pozytywny promyczek?

nati a miałaś może histeroskopię lub laparo? I badania hormonalne podstawowe czy coś może dodatkowego dziewczyny na poprzednim forum pisały o przeciwciałach ale nie wiem czy w naszym przypadku jak byłyśmy w ciąży to się takie bad. robi?

Witam nowe dziewczyny i stare które się przeprowadziły na ten wątek:):) Paula moja siostra dopiero zaczyna leczenie,mąż jak narazie był tylko u urologa który zbadał mu jajeczka i tam wszystko gra.Oni dopiero rozpoczynają swoją walkę,jutro idzie do ginusia to się dowie czegoś więcej.Pokazywałam Tomankowi ich wyniki nasienia i powiedział że chyba sie nadają do iui,ale raczej musieliby powtórzyć bo tam gdzie je wykonywali to dziwne oznaczenia są.Pociesza mnie fakt że jeszcze ma więcej czasu niż my,bo ma dopiero 24 lata. Macie rację dziewczyny najgorsza jest niepłodność idiopatyczna ,bo jak ktoś jest zdiagnozowany to przynajmniej wie na czym stoi.Czy ma czas na iui,czy też od razu ivf.

Wiecie co ja bym nawet mogła podchodzić i 10 razy do iui(oczywiście jakby było mnie stać),ale w sytuacji że latka uciekają a ja mam 30 na karku to tak myślę że max 3-4 próby.Kurcze tak bardzo chciałabym mieć juz dziecko że czasem mam nawet myśli czy po drodze nie rozpocząć procedury adopcyjnej,no ale to nie takie chop siup.Niestety nie jestem sama i moja druga połowa musiałaby to zaakceptować,a sądzę że dopóki nie wykorzystamy wszystkich możliwości to on się na bank nie zgodzi.A ja tak bardzo chcę już poczuć się mamą.

Ponawiam pytanie czy któraś dziewczyna leczy się w Krakowie???:))

jagoda ja na drugim końcu polski wiec nie podpowiem

Marzeniia - nie miałam ani laparo ani hi....coś tam :) Zrobili mi podstawowe badania hormonalne czyli prolaktyna, AMH i te kolejne, których nazw nie pamiętam. Po drodze było sprawdzenie drożności - wszystko ok oraz oczywiście normalne USG w 7 dc, które pokazało, że macica i wszystko inne jest bez zastrzeżeń. Mąż ma świetne wyniki nasienia - ostatnio podane ponad 30mln przy czym ruch A to było ponad 40%, A+B około 60%. Tak więc nie wiemy... jedyne badanie którego nie miałam to na wrogość śluzu - mój gin uważa, ze uż dawno się go nie robi, bo po pierwsze jeśli nawet est to i tak można zajść podobno a po drugie to tego się nie leczy - tak mi powiedział. Giziula - dla mnie temat adopcji jest baaaardzo daleki. Nie dlatego, ze tego nie dopuszczam. Poprostu narazie wierzę, że musi nam się udać :) Generalnie postanowiliśmy, ze jak się nie uda to w tym roku IVF.

Jagódko - ja centrum PL także nie :/

marzenia a gdzie się leczysz?

Marzenia - tzn. łącznie było ponad 60 mln a podanych 30mln :) pomyłka

doniu w Gamecie-Gdynia Nati to takie badanie jak ja i co do wrogości śl. to też to samo od lekarza usłyszałam. I ja sie zastanawiam nad Ivf w tym roku. a ile razy bedziesz podchodziła do iui?

Jagoda ja jestem ze śląska i tam sie leczę. Nati ja pierdzi twój to na serio prawdziwy reproduktor,mój podczsz iui miał podane 14mln,kurcze rzadko się zdarza usłyszeć o tak dobrym nasieniu,dziwne że macie problem...

Witajcie dziewczyny:) nie było mnie jakiś czas i jak zobaczyłam co się działo na poprzednim forum to aż mnie zatkało.....Super że jest nowe:) Przyjmiecie mnie tutaj???? pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku