Chyba byłem zbytnio w gorącej wodzie kąpany...

Poradźcie mi proszę,co zrobić. Wczoraj pisałem na czacie z fajną dziewczyną; piszemy już od jakiegoś czasu,właśnie dogadywaliśmy szczegóły spotkania.I niestety,w wyniku zmęczenia,stresu i doła w pustym mieszkaniu, chyba byłem zbyt niecierpliwy,zbyt ostry... Ona chyba odniosła wrażenie,że coś jej może z mojej strony zagrażać.Jak ją uspokoić i zapewnić,że to jednak będzie miły wieczór?

Po prostu. Napisz jej, że to będzie miły wieczór i jeżelo boi się, to możecie się spotkać w jakimś publicznym miejscu.

a co żeś jej napisał?

umów się z nią na neutralnym gruncie :) też bym się bała przyłazić do obcego faceta na pierwsze spotkanie do domu :O

coz nie jestesmy doskonali , aczkolwiek pospiech jest wskazany przy lapaniu pchel . Wytlumacz dziewczynie swoje zachowanie , ktore byc moze wezmie za zbyt nachalne .Sam wiesz, ze powod jakis byl , ale czy az tak wazny , by byc takim w goracej wodzie kapany? Kazde doswiadczenie czegos nas uczy .Ty juz wiesz , ze co nagle to po diable . Jak byla zainteresowana, to moze bedzie wyrozumiala i zarezykuje wreszcie to spotkanie" twarza w twarz" :-P

W sumie niewiele. Miała wątpliwości,czy będzie jej się chciało wstać,na co zaproponowałem jej obudzenie ją jej ulubionym napojem (na gorąco) i delikatnym masażem karku oraz skroni na rozbudzenie.Chyba uznała to za aluzje do przejścia dalej (czyt. niżej). :O

zapros ją do Szklarskiej jak się zgodzi wywieź w Alpy

jesli jej to napisałeś to o czym czytam powyżej a ona sie o to obruszyła to powiem ci jedno Zerwij natychmiast tą znajomość bo pozniej może tylko gorzej Po prostu nie ma sensu zadawać się z kims kto ma poczucie humoru i dystans do całej sytuacji na poziomie "0"

Wygląda na miła dziewczynę,poza tym chyba dość inteligentna,więc nie wiem czy to dobry pomysł zrywać znajomość. Może ja za bardzo jej dopiekłem...?

czytasz w ogóle co piszesz?

Słuchaj,ona ogólnie ma poczucie humoru,może miała też gorszy dzień. Gadalem z nią, spotkanie chyba dalej aktualne ;)

no to jest po sprawie :) Czas zamknąć temat

zalozyc temat pod swoim nickiem?

...to chyba taka gra wstępna (mrau!) :D

Post z 13:27... aha,czyli wszystko przygotowane do posiłku i Rudy Kot ma chwilę przerwy przed obiadkiem.Jak ja mogłem przez chwilę wątpić,że mnie tu namierzysz (no,może nie wątpiłem :P)? :D x @"Jestem bardzo ładną kobietą": Twój komentarz dosłownie mnie powalił i nie wiem,jak zareagować;pozwolisz,że jeszcze jakiś rok pomyślę nad odpowiedzią? x Ale chyba Regres ma jednak rację (to tytułem podsumowania).