Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamawrzesniowa

Dzidziusie z Wrzesnia 2012-pogadajmy o nich!!!

Polecane posty

Andzia równiez gratuluję ząbka. U Ani nie widzę, żeby one wychodziły. Mamcia dzięki za link. Ciekawa rzecz, ale nie widzę potrzeby tego kupować :) Jakoś dam radę normalnie. Jutro jadę do teściów na tydzień, więc będę miała ograniczony dostęp do kompa i nie będę się wypowiadać. Ania już się przestawiła. Bo wczoraj poszła spać po 20, dziś po 19 i śpi nadal. Czasem tylko strasznie marudzi. Jest strasznie do mnie przywiązana, bo nawet z moją mamą nie chce dłużej być. Troszkę to uciążliwe, bo nic nie mogę zrobić, a chcę mamie pomóc. Kiedy w końcu będzie wiosna? U mnie w nocy ma być -12. U lekarza jednak dziś nie byłam, bo nie miałam kiedy pójść. Pójdę po powrocie od teściów. Hickary jak tam Wiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) U mnie swieci pieknie slonce i jest mrozno:). Fajna ta zima tej wiosny;). Troche sie balam tego zoltka ale Bruno nie ma zadnej reakcji alergicznej, wiec sie uspokoilam i bardzo sie ciesze:). Maly zrobil sie bardzo ruchliwy, wszystko go interesuje, wszystkiego chcialby dotknac...czasem az sie trzesie z emocji, gdy cos koniecznie chce dostac w swoje lapki. No i gada...caly czas jak najety:). Kip/ milego pobytu u tesciow, mam nadzieje, ze to sympatyczni ludzie i tesciowa nie da ci popalic:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-) U mnie również swieci piękne słoneczko, ale wieje silny wiatr przy okazji i przez to jest strasznie zimno. Mamabruna- cieszę się że Bruno dobrze zareagował na żółtko. Mój zachowuje się dokładnie jak opisujesz o swoim synku. K.I.P.- no to udanej wizyty u teściów, pewnie sie dogadujesz z teściową bo najfajniejsza teściowa to taka na odległość hehe Właśnie Hickary odezwij się jak wrócisz, oby mała już wyzdrowiała i nie nabawiła się jakiegoś wirusa, bo w szpitalu o to nie problem. Dawidek od wczoraj je króliczka :-) i też jest ok, kupa normalna i brzuch nie bolał, teraz zastanawiam sie czy podac gluten czy kurczaka, ale chyba gluten a po 3 dniach wprowadze kurczaka. Mam tą kaszke do łatwego wprowadzania glutenu więc nie bedzie problemu, oby mały dobrze go zaakceptował. Kurcze chrzciny za 2 tygodnie a ja nie mam jeszcze ubranka dla małego, przeglądałam allegro ale ta pogoda jest strasznie zmienna i naprawde nie mam pojęcia czy kupić zimowe, czy wiosenne, już nie wspomne o tym że ja sama nie mam się w co ubrać, jutro umówiłam sie z koleżankago galeri i obym coś kupiła bo nie będe miała juz okazji żeby kupic cokolwiek. Całe szczescie umówiłam sobie fryzjera na malowanie. Wkońcu będę wyglądać jak człowiek hehe Dobra uciekam wziąść sie za jakieś sprzątanko. Miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, my juz w domu, ale jeszcze nie zdfrowe. Wyslali nas bo caly oddzial dzieciecy zlapal rotawirusa. Ocala Wiki i jeszcze jedna dziewczynka. Odezwe sie pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- obys cos fajnego kupila w tej galerii :). No za dwa tygodnie to wiosna juz powinna byc:). Bruno przez te zeby strasznie mi marudzi...:(. Hickary- jej, dobrze ze choc rotawirusy. Was ominely.....:). Pozdrowienia dla Wiki:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytalam za bardzo co u Was, bo bym miala strasznie duzo nadrabiania. Lezalysmy w szpitalu 10 dni, ja non stop przy malej. Lezalybysmy do poniedzialku gdyby calego oddzialu nie opanowal rotawirus, nawet dzieci z sali Wiki wymiotowaly, biegunki, kroplowki itp. Mam nadzieje, ze Wiki sie nie zarazi. Jeszczenie jestesmy zdrowe, ale co mielismy robic jak wypisali. Antybiotyk odstawiony, zostaly tylko wziewki. Za 3 dni kontrola, ale nie wiem, chyba u innego pediatry, tylko, ze u nas same takie mlotki. Ja piernicze, nie wiem juz co robic z tym moim dziecieciem. Wiki juz nie charcholi, ale jeszcze nie oddycha idealnie. Mam nadzieje, ze te wziewki wystarcza i nie trafimy zaraz do szpitala z zapaleniem pluc ani rotawirusem. Teraz moje dziecko odsypia, a ja jestem tak zmeczona ze nie moge zasnac, mialyscie tak kiedys? Od 22 do 4 rano dziecko z mojej sali wiszczalo - nawet nie plakalo, to byl czysty wisk. Rano biegunka, wymioty - pewnie bolal brzuszek (5 miesieczniak). Ogolem wiele nocy takich bylo, bo dzieci spaly na zmiane albo w ciagu dnia po kilka razy po 30 min, a ja juz niestety tak nie zasne. Poza tym czesto Wioki chciala spac tylko na rekach, no to spala, co mialam robic ;) Co do zebow, my mamy juz dwie jedynki bardzo widoczne, 1 dopiero wyrznieta - na gorze. I idzie czwarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hickary- wspolczuje...trzymajcie sie...:(. Maly caly dzien marudzil...eh, te zabki:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hickary - współczuję...biedna Wiki, trzymajcie się dziewczyny 1 Andzia - gratuluje ząbka (my nadal czekamy) i udanych zakupów życzę. Fajnie, że chrzciny juz zorganizowane, my może w końcu w maju zrobimy (cięzko znaleźć termin, który wszystkim pasuje) 1 KIP - babcie pewnie przeszczęśliwe, że mogą spędzic trochę czasu z Anią. Ffajnie, że już śpi lepiej 1 Mambruna- widzę, że u WAs z rozszerzaniem diety nie ma żadnych problemów, ja z żółtkiem zaczekam chyba na pozwolenie alergologa, chociaż mni ekusi, żeby spróbować 1 u nas na razie żadnych nowości (ani ząbków, ani w menu), zajrzę pewnie po weekendzie , miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hickary, ale macie przeboje, trzymam kciuki za szybką poprawę!! Mamobruna a nie mówiłam zeby do ząbków sie nie śpieszyć ;) Swoją drogą od niemowlęctwa aż po stare lata tylko problemy z tymi zębami... ze też ewolucja przez te miliony lat czegos mądrzejszego nie wymysliła ;) Taką też mam opinie o porodzie, ze też jakiegoś suwaka na brzuchu natura nam nie stworzyła ;)) Jednakowoż gratuluję obfitości ząbków u waszych pociech Ja też dzis w ramach relaksu do Galerii sie wyrwałam, ale stwierdziłam, ze mam spasły brzuch i nic nie kupie póki nie schudne. A do pracy to chyba w dresach będę chodzić ;) Dobrze tak odpocząć parę od rodziny... Moja mała ma znów paskudne, ale to paskudne poliki. Dałam jej wczoraj twarozek z winogronem, moze to to. Moze ten cholerny nabiał jednak jej "bokiem " wychodzi. Zaczekam z takimi jedzonkami jeszcze trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K.I.P moja Zuzia tez nie chce z nikim zostawac- z jednej strony to miłe z drugiej udreka. Zuzia lata juz po całym pokoju tzn pełza i podnosi sie do raczkowania. Wszystko musze chować. Jest spokojna, sama sie bawi godzine i dłuzej albo oglada bajkę. Sama zasypia. Tylko te nocki- pobudka co dwie godziny na cyca. Daje kaszkę przed snem jej ale i tak nie spi dłuzej. Przebijają sie nam górne jedynki własnie, a przedwczoraj miała ostatnie szczepeinie w pierwszym roku zycia. coś spokojnie sie na forum zrobiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis zepsul mi sie sterylizator. Cos w nim strzelilo, ze az wywalilo stopki:P. Musze gotowac wszystko w garze, blllleee.... Sterylizator wytrzymal cale pol roku, badziewie... Musimy zamowic nowy ale to potrwa niestety. Mamcia- no mowilas, ze nie ma co sie spieszyc do zabkow;). I faktycznie- zeby do klopot przez cale zycie;). Jednym slowem we wszystkim masz racje;). Mamaania- to Twoj ma na cos alergie? Oliwia- Zuzia super ci sie rozwija... Poza tymi nieprzespanymi nocami, ideal:). Doloz wiecej jej zdjec:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia76 - jak się czuje Bartek? Antybiotyk pomaga? 1 Mamabruna - no ja juz wcześniej pisałam, że byłam na bardzo ostrej diecie, bo Seba ma refluks, do tego wysypki, bóle brzuszka. Z tego wszytskiego zaczęłam tracić pokarm, najpierw był dokarmiany, ale miałam już dosyć kaszy jaglanej, więc teraz pije Nutramigen (dla mnie nie do przełknięcia). Mam nadzieję, że to tylko nietolerancja pokarmowa, która przejdzie a nie skaza białkowa. Mojej siostrze przeszło, ale dopiero w liceum:( 1 Oliwia27 - może jak Zuzi wreszcie wyjdą te ząbki, to będzie lepiej spała. Poza tym faktycznie nie masz co narzekać - złote dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzisiaj piękna pogoda! Niech sobie będzie zimno, ale to słońce...od razu człowiekowi raźniej ;) mama_ania - a dziekuję, już z Bartusiem lepiej. Wczoraj jeszcze paskudnie rzęźił ale nocka już OK, antybiotyk działa. ALe i tak za dwa tygodnie jeszcze raz badania, bo tak byc nie moze, że non stop coś mu dolega. A mojemu najmłodszemu dziecku póki co "wsio ryba" kto jest przy nim. No moze jak poszłam ostatnio na chwilę do pracy i tak dziesięć osób nad nią skakało to jakąś chwilę miała podkówkę na ustach, ale potem rozkręciła się, dostała łyżeczkę do lizania, biszkopta z tortu do pociamciania i było git. Ale spodziewam sie takiego etapu lada chwila, kiedy dziecko głównie u mamy chce a reszta jest be. Cóż to nie są już malutkie dzidzie, no i fajnie, takie to kumate sie robi ;) Marysia wciąż na czterech tylko sie buja w tył i przód ale, mimo intensywnej pomocy ze strony braci, nie przemieszcza się jeszcze. Za dużo tych kończyn do ogarniecia ;)) Mamo bruna, a te butelki to do kiedy trzeba sterylizować? ZUpełnie się na tym nie znam, bo moja niezmiernie rzadko używa, ale ja chyba już przy starszych nie gotowałam flaszek jak im kachę robiłam. Tylko wrzątkiem przelewałam.. I za kazdym razem sterylizujesz czy tylko co jakis czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Faktycznie piekny dzien!:). M robil pizze a my z malym pojechalismy powloczyc sie po sklepach. Obkupilam sie troche w Rossmanie i zaraz poprawil mi sie humor:P. Mamaania- przynajmniej wiesz, ze w razie czego wszystko minie tak jak twojej siostrze:). Mamcia- ja sterylizuje wszystko (butelki, lyzeczki, smoczki, kubeczki, miseczki)i za kazdym razem...Podobno do roku warto to robic:). A ty dajesz twarozek? To juz mozna dawac nabial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny po długiej przerwie.. Miałam trochę latania a od wczoraj Wojtuś się pochorował i dziś po kilku godzinach wędrowania od przychodni przez centrum chorób serca aż po szpital w którym zostaliśmy. Nic poważnego się nie dzieje, zwykła infekcja, ma jedynie koszmarny kaszel, ale pod obserwacją być musi, podłączony, żeby mierzyło się tętno cały czas. koszmarny weekend i najbliższe dni też nie najlepsze. Mam tylko nadzieję, że Wojtek mi tu nie chwyci rotawirusa bo chyba się załamię :( 1 Fajnie, że już kilkoro z dzieci ma ząbki, my się nie możemy doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia 76 moja Zuzia tez zaczeła od takiego chwiania sie w tył i w przód a teraz to juz lata gdzie chce , smiesznie to wyglada bo to na pół pełzanie- pół raczkowanie. Ja nie sterylizuje butelek- tyle ze zuzia rzadko co z butelki kasz raz na wieczór, a tak to lyzeczką albo cyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamobruna to taki deserek chyba Gerberowy: winogrona z jabłkiem i twarogiem, po 6 miesiacu, wiec u nas już. ALe jak juz pisałam troche sie wstrzymam, bo chyba jej nie służył. Gratka trzymaj sie dzielnie a dla Wojtusia - szybkiego powrotu do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny po weekendzie:) Poki co swieci sloneczko, wiec nadzieja na ladna pogode.. Co to za epidemia z tymi chorobskami? Trzymajcie sie cieplo dziewczyny i szybkiego powrotu do zdrowia dla maluchow. Mamabruna normalnego nabialu jeszcze nasze pociechy nie moga jesc..z tego co pamietam to po 10 miesiacu, al e sa juz jogurciki i twarozki w sloiczkach i w typowych opakowaniach stworzone i przystosowane dla niemowlakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry eh jak choroba zmienia dzieci. Wojtek o 3 nad ranem dostał temperatury 39 stopni, myślałam że zwariuję, na szczęście po tym jak dostał czopka szybko spadała po 15 minutach było 38,1. O 4 zachciało mu się jeść. Dla mnie nowość, ale nie chciał nic, ani pić, ani spać więc zjadł i dopiero wtedy zasnął. O 6 postawili mnie na równe nogi bo dzieci do ważenia szły wszystkie. No i myślałam, że Wojtek pójdzie dalej spać a tu kicha! Ani myśli. Zasnął dopiero po 7 i śpi a ja już siedzę i kawę piję... 1 Hickary nie zazdroszczę Ci powrotu do szpitala! Sama mam ochotę stąd uciec :o eh eh mam tylko nadzieję, że szybko wyjdziemy i nie będziemy wracać, i wam też tego życzę! Biedna Wiki, trzymajcie się! :* 1 Niech już przyjdzie ta wiosna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj rojber wybral sobie od jakiegos czasu godz 5 na pobudki....dzien robi sie od razu taki dlugi;) Czopki niby najskuteczniejsze ale chyba balabym sie uzyc... moze gdyby maly byl chory bylby mniej ruchliwy....tak to balabym sie z e mu cos uszkodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratka- szpitale sa okropne... Duzo zdrowia dla Wojtusia i sily dla ciebie:). Pogoda teraz jest taka zdradliwa i tyle wirusow w powietrzu...Zima ma jeszcze niestety trzymac:(. Gratka i jedz cos czasem, ok?:) .Musisz byc w formie:). Jak cos to pisz, jestesmy tu caly czas...;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
D82- a sadzisz , ze warto dawac ten pseudo nabial? Co to czopkow, to bardzo latwo sie ich uzywa. Wystarczy podniesc nozki jak do przewijania i delikatnie wlozyc, dziecko nawet sie nie zorientuje:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do sterylizowania i wyparzania wszystkiego, to pewnie, ze nie trzeba szalec ale jesli moj Bruno ma miec dzieki temu zdrowy brzuszek to wole to na razie jednak robic:). Moj wstal przed osma. Budzi sie i zaczyna bawic w lozeczku. Tak wiec zamiast budzika slysze dzwiek grzechotki albo jego swiergolenie:). Wstaje, ide do lazienki, przygotowuje mu mleko i ide go karmic. Potem zmieniam mu pieluche i odkladam do lozeczka. On sie bawi lub zasypia, pilnuje go na wpol spiacy tata a ja ide z psem na spacer:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na całe szczęście tego czopka nie ja mu aplikowałam w nocy więc obyło się bez stresu, choć po głowie mi chodziło, że za chwilę wyleci razem z kupką... Nie jest dobrze bo od rana zrobił już trzy, fakt nie są luźne, ale jednak sporo jak na niego. I odmówił jedzenia :o poszedł spać znów. Temperatura mu skacze powyżej 38 więc dostał paracetamol tym razem doustnie. Mam nadzieję, że zje jak wstanie. Ja siedzę w necie i czytam o rota... jedno mnie dziwi, czemu nic mu nie podają na kaszel jak ma taki mokry odrywający, że jak kaszle to całe łóżko chodzi a on sie czerwony robi jak pomidor :o 1 Mamo Bruna Jem jem inaczej bym tu nie dała rady. Ah jaka jestem wyspana, na podłodze śpi się po prostu rewelacyjnie :o 1 Trzymam kciuki, żeby żadne dziecię już nie chorowało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. gratka, Hickary- naprawdę współczuję że musicie być w szpitalu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia. D82- czopki są dla takich maluszków chyba najlepsze, bo ja pamietam jak mój starszy np po 15 min zwymiotował syrop na goraczke, a ja byłam w kropce czy podać następna dawkę i ile zdązyło sie wchłonąc, dlatego uwazam ze czopiki sa ok Mi zakupy sie udały, i nawet trafiłam na rabat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, faktycznie wysyp chorób :( Wszytskim chorym Maluszkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a ich mamom dużo sił. 1 Gratka - współczuję tego pobytu w szpitalu, bo jak my bylismy tydzień, to myślałam, że tam zwariuję. Do tego te pokoje, ze wszytskich stron szyby - czułam się jak w akwarium. Ale przynajmniej lekarze ok, mam nadzieję, że Wy też macie dobrych specjalistów 1 Mamabruna - ja też jakoś nie jestem przekonana do tego nabiału w słoiczkach. I ta data ważnosci taka długa, w lodówce nie trzeba przechowywać, no kojarzy mi sie z mlekiem UHT. Jak Sebastian bedzie mógł jesć nabiał, to chciałabym żeby jadł naturalne jogurty, kefir, a nie np. danonki, bakusie czy monte 1 Oliwia27 - a Twoja Zuzia ile waży? tak z tego, co piszecie, to zauwazyłam, że te szczuplejsze dzieci są bardziej ruchliwe. Mój Seba dopiero od wczoraj tak świadomie zasuwa po całym pokoju - ale na czworakach nie staje, tylko prostuje ręce i odpycha się w tył. Wcześniej to tak bradziej przez przypadek mu wychodziło i za daleko nie uszedł, a teraz jak zostaje sam w pokoju to go potem szukam. 1 Andzia - fajnie, że zakupy się udały. Ja ostatnio nie lubię kupować ciuchów i od porodu nic sobie nie kupiłam. Muszę się wziąć za siebie. Najgorzej bedzie ze strojem kąpielowym, bo nadal ni ejestem do końca zadowolona ze swojej figury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratka- jak bedzie obchod to zapytaj co dadza na kaszel...o wszystko trzeba sie upominac i o wszystkim przypominac:). Mam nadzieje, ze personel jest ok. Gdzie Wojtus tak sie przeziebil? Spanie na podlodze...to jak sie chce byc z dzieckiem, to lozek dla matek nie ma? Nie wiem jak to wyglada, wiec stad glupie pytanie;). Oby Wojtusiowi jak najszybciej spadla goraczka:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×