Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sierpniówka ;)

NO jak tak można...

Polecane posty

Była wczoraj u mnie koleżanka, która żywi 9 miesięczną córeczkę chrupkami, czekoladą i ciastkami. Pożaliła mi się, że jej mała nie chce już w ogóle pić mleka. Zapytałam czy może daje jej jakieś jogurty, etc (chodziło mi o naturalne). Usłyszałam, że owszem, daje jej MONTE. No myślałam, że padnę. jak można tak żywić dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja jak byla malutka (z ok 3 lata) i nie chciala wypic kubka mleka ,to babcia polecila aby dac jej kinder chocolade ,bo slyszala w reklamie ,ze jeden batonik zawiera calą szklanke mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można i nie widze w tym nic złego- oczywiscie z umiarem i nie w tym wieku. I monte jest dla dzieci mój ma 2 lata i 2 razy w tyg dostaje monte- uwielbia je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9huhvuekgjt
aco ciebie to obchodzi co ona jej daje ;) moim zdaniem niektorzy przesadzaja z wtrącaniem sie w czyjes sprawy, rozumiem jakby dziecko było bite czy krzywdzone w jakikolwiek inny sposob ale myśle ze to ze matka karmi tak a nie innaczej nie powinny sie obce osoby w to wtrącac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcyska89
Są ludzie i taborety, a swoją droga ładnie tak kolezanke obgadywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sam uwielbiam monte (niestety jedna lyzka i juz nie ma)ale dziecku dzien w dzien 9 miesiecznemu to chyba nie zdrowe bo ono w w sobie czekolade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemtego
mojej siostry kolezanka dziecko skonczylo 3 miesiace a ona mu juz podawala danonki i zupki.. jak to usylszalam to opadly mi rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, mi nic do tego, ale tym dzieckiem mam sie zajac... I co, dawac mu na sniadanie kulki czekoladowe - suche, na obiad sloiczek - na szczescie, na podwieczorek chrupki i monte a na kolacje troche czekolady? Taki ma schemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuutyj
Monte ma orzechy laskowe. nie znam się ale czy tak się nie choduje alergików? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuutyj
Dawaj mu jabłko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konflikt rodziców
no cóż...ja też mam koleżankę co to dziecko żywi słodyczami, poi napojami gazowanymi, a herbatki dziecko pije z butelki ze smoczkiem (ma prawie 5 lat), o zęby nie dbają, bo "wiktorcia zgubiła szczoteczkę, a w sklepie zawsze zapominamy kupić nową, bo są ważniejsze sprawy". mała ma próchnicę, a u dentysty płakały we dwie. Do przedszkola wiktorcia nie chodzi, bo w tamtym roku płakała, więc ją wypisali, w tym roku chodziła aż 3 tygodnie, aż zachorowała i ją wypisali. I na zmianę się z tym dzieckiem strasznie pieszczą, albo się na nią wydzierają, bo właściwie o wszystko ("wiktoria nie chodź tam, nie ruszaj się, nie oddychaj"). Kiedyś byłyśmy razem na podwórku, mała marudziła, bo była zmęczona, to ta jej ciągle "wiktoria przestań, bo ludzie patrzą"...mnie w zasadzie już chyba nic nie zdziwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się raz da takie słodkie to co się dziwicie ze pozniej nie chca jesc innych rzeczy. Dziecko takie małe BARDZO SZYBKO popada w nawyki, zywieniowe i nie tylko. Ja sobie nie wyobrazam dawac dziecku zadnego monte i innych szajsów naladowanych cukrem i chemią. Ale wiadomo, jak je matka tak i dziecko. Moja rada, niech kazdy sobie wychowuje dziecko po swojemu i nikt mu sie nie wtrąca, zawsze mozemy sobie zrobic wlasne dziecko i wychowac tak jak chcemy i nie karmic go dziadostwem. Nie widze problemu. A od komentowania cudzych dzieci lepiej sie powstrzymac i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo inny prosty przyklad - mojej kuzynki dzieci sa momentami bezczelne i rozpieszczone i tez sie pytam sama siebie, jak tak mozna?? Ale po chwili sobie uswiadamiam że co mnie to obchodzi, nie moje dzieci i to nie ja z nimi mieszkam i nie ja bede miec pozniej problemy. Po prostu matki obserwatorki, zajmijcie się wlasnymi dziećmi. :) I nie mowie tego złośliwie ale po prostu olejcie innych jesli chodzi o kwestie wychowywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahaaaa
joanna vel niko i jej kolejny bulwers:D:D: lepiej se kretynko meza poszukaj bo ten twoj to juz chyba kisi ogora u innej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×