Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fghjkfgh

Bolesne pryszcze (gule) na żuchwie

Polecane posty

Gość fghjkfgh
Podniosę, bo może ktoś coś jeszcze wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takie same pryszcze, bolace na zuchwie, podgardlu. Gdziesz przeczytalam zeby przebadac pryszcza:) poszlam do prywatnego laboratorium, powiedzialm ze chce zeby mi zbadali co w tym pryszczu siedzi, wycisneli, pobarali i przebadali wyszlo ze to jakis tam gronkowiec, bakterie czy cos tam. w przyszlym tyg. ide do dermatologa z wynikami to dowiem sie wiecej to wam napisze co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wszystkiego już próbowałaś i nie ma rezultatu, to pozostaje tylko doustna izotretynoina. Ja też miałam takie głębokie nacieki podskórne, jednak w moim przypadku udało się je opanować dzięki antykoncepcji (niestety nie pomogło to na pozostałe objawy trądziku - zaskórniki, grudki, krostki, łojotok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobny problem. Powtarza się, gdy mam dużo stresów. Pewnie skacze wtedy prolaktyna. Badałaś ją? Kiedyś dostałam na do Izotreksynę, teraz Duac, ale ani jedno, ani drugie cudów na mojej twarzy nie czyni. Pomaga mi wzgędny spokój i opanowana prolaktyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alien07
A jak Twoje migdalki? Bardzo często bakterie z przerosnietych migdałów przenoszą się z jamy ustnej na skórę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuśka66
Pozdrawiam Zęby w porządku, a gardło, migdałki i zatoki? Czy masz w porządku profil hormonalny? Lekarz - bakteriolog nakazał mi na takie same problemy wyleczenie tzw. nadkażeń (ja miałam je w krtani). W czasie "pomiędzy", w trakcie badań przemywałam twarz 4 roztartymi aspirynami ( co 7 dni, można częściej) - niestety, nie pamiętam jak długo musiałam trzymać papkę na twarzy i używałam toniku, kremów, itp. tyle, że bez silikonów, parabenów, gliceryny. Leczyłam się w Krakowie, w Klinice Dermatologicznej. Okazało się, że musiałam wybrać tzw.autoszczepionkę (zakażenie szpitalnym szczepem gronkowca złocistego). Po wyleczeniu zatok, krtani i gardła - cera ideał. Do końca życia będę używała kosmetyków bez "utrwalaczy", dbała o stan zębów, gardła i zatok... Teraz na co dzień używam serii AA dla alergików i jest okey. Kosmetyki kolorowe tylko dla wrażliwców (bez silikonów, parabenów i gliceryny) - najczęściej Isadora, Clinique,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam wszystkie objawy o których pisze autorka, wiele lat zmarnowałam na tetralysal który pomógł , to fakt ale na krótko :( wszystkie smarowidla, maści z antybiotykiem, wymazy, dieta itp nic mi nie pomogło definitywnie, było to tylko uśpienie wroga ;) poprawa najdłuzej trwała kilka miesiecy i wszystko wracało....w końcu kolejna dermatolog powiedziała mi krótko i na temat...trzeba zdecydować się na kurację izotekiem bo wszystko inne to tylko szkoda kasy i mojego czasu...wahałam się ze 2 lata :O naczytałam się wszystkiego i wyolbrzymiałam złe strony brania izoteku aż w końcu powiedziałam raz kozie śmierć ;) i to był strzał w 10tkę :D przeszłam całą kurację, znikły wszystkie wągry, wszystkie gule, krosty itp buzia piękna, cera cudowna :) mogę chodzić bez makijażu, co kiedyś było sennym koszmarem... wszystkie skutki uboczne były naprawdę wyolbrzymione i wcale nie takie straszne... warto było i teraz żałuję tylko że tyle się broniłam i upierałam że jakoś sobie poradzę, że przecież musi zadziałać 5ty antybiotyk, 10ty krem, 15sta maść itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i oczywiście zmieniłam sposób pięlegnacji twarzy do mycia używam tylko prawdziwego mydła z syrii, potem psiukam twarz wodą termalną Uriage i nakładam krem sylveco, wszystko naturalne na ile to możliwe. do makijażu mam puder mineralny w proszku i żadnych podkładów, korektorów itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamaha
Gość - napisz jakiego dokładnie kremu używasz i jakiego pudru, bo jestem bardzo ciekawa. Mydło to chyba Aleppo? Ilu %-owe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamaha
Kioto - proszę napisz jakiego pudru używasz i jak dokładnie go nakładasz. I w ogóle zrób trochę reklamy porządnym firmom i napisz proszę szczegółowo czego używasz. Ja chcę się przerzucić na kosmetyki naprawdę naturalne, stąd moja prośba Z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doswiadczenia wiem ze problem z tradzikiem na szyi, zuchwie jest wynikiem zmian hormonalnych a w szczegolnosci z chora tarczyca wiec radze badania hormonalne i wizyte u ginekologa-endokrynologa. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona_85
Ja również zmagałam się z tym problemem. Wyskakiwały na żuchwie, czasem karku czy skroni.Były tak nabrzmiałe że wyglądało to tak jakby mnie coś ugryzło. Niestety po każdej takiej guli zostawał siny ślad. Myślę że w moim przypadku była to kwestja odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Zmagałam się z nimi 3 lata aż zaszałm w ciąże i problem znikł całkowicie.Jestem w 4 miesiącu i dosłownie od pierwszego mieś. nie mam ani jednej guli. Skóra jest nie do poznania. Strasznie się cieszę jednak mam obawy że wrócą te pryszczole po porodzie :( mam głęboką nadzieję żę nie. Teraz wiem już na 100% ze to zmiany hormonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaszaKrakow
Jeżeli Twoje gule są ropne i z treścią... to nie znam się na tym. Ale jeżeli masz twarde gulki, nie do ruszenia, nie do wyciśnięcia i tylko lekko zaczerwienione lub ciemniejsze ( zwykle od prób wyciskania) - to: jest hormonalne i dietozależne. Tu nie są winne żadne kosmetyki, ani pudry, to nie jest łojotok. Bardzo często towarzyszy stanowi zapalnemu tarczycy (wynik anty-TPO, a nie: TSH) ale nie tylko, tak czy inaczej to kwestia zachwiań hormonalnych i wyłącznie tego! Co pomaga? Nacieranie na noc sokiem z cytryny, kilka razy umyj ten problamatyczny obszar (u mnie: kąta żuchwy, policzki przy uszach) sokiem z grejpfruta czy cytryny, (wymyj wcześniej cytryny, bys nie uczulila sie jakims konserwantem przeniesiobym na palcach) - silnie sciagnie skórę, odblokuje zapchane mieszki, zadziała bakteriostatycznie, dostarczy wit.c i uszczelni naczynia. To oczyszcza i ściąga zarazem. To taki krok pielęgnacyjny, ale nie lekarstwo. W diecie musisz miec cynk (poszukaj kaszy czy fasolki dla siebie)- najlepiej szukaj go i w pokarmie i dodaj suplement (ale kup nie-chelatowany, chelaty są niestabilne). Ogranicz skoki cukru ( chodzi o wyrzuty insuliny a to hormon) oraz pokarmy wpływające na gospodarkę hormonalną androgennie czyli nabiał, mleko, jaja. Niestety większe ilości jajek bardzo powiększają takie zmiany. ogranicz cukry proste, jedz warzywa skrobiowe ale w niedużych dziennych porcjach ( ziemniaki, fasole) błonnik z warzyw i owoców. Co jeszcze wchodzi w grę? Nietolerancja pokarmowa. Najważniejsze jednak zbadać hormony płciowe, czyli odwiedzić ginekologa! Nie używaj kosmetyków z alkoholem (potęguje rogowacenie). Z ostrzejszych kosmetyków można sięgać po te z kwasem mlekowym, lub glikolowym, aha- ale to zależy od Twojej tolerancji takich skladnikow) absolutnie nie rozpulchniaj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sok z cytryn jest bardzo dobry, polecam. I naturalna maseczka 2 razy w tygodniu z miodu, zoltka i soku z cytryny. Ja mam bardzo sucha skore wiec uzywam kremu Aveeno, naturalny na bazie platkow owsianych. Bardzo dobry do codziennego uzytku. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się męczyłam z takimi gulami prawie rok, problem się skończył kiedy zaczęłam brać trochę większą dawkę hormonu, leczę się na niedoczynność tarczycy, w chwili pojawienia się tych pryszczy wynik miałam idealny TSH 1.6 ale widocznie mój organizm potrzebuje więcej hormonów, najlepiej moja cera wygląda przy TSH 2 -2.5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A robiłaś testy na pasożyty? Moja przyjaciółka od lat miała identyczny problem. Okazało się ze ma lambrie. Wyleczyla i jest ok. Pryszcze z pleców też zniknęły. Mi takie pyszcze pojawiają się zimą, jak noszę polary zapinane pod brodą. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm na pasożyty w tym przypadku może to być Demodex proponuje Soolantre (krem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum. Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum. Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum. Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum. Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum. Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum. Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum. Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum. Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum. Tak. Góooownantra jest kolejnym szajsem z firmy na G., którym ty, spamerka PIIIIZDO będziesz teraz zapierrdalać forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bisquick32
Soolantra to na prawdę dobra opcja na walkę z demodexem, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, skoro już ktoś wspomniał to, czy można prosić o więcej informacji na temat kremu soolantra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze wyda sie dziwne co powiem - ale ja kiedys moglam jesc wszystko, jednak z czasem zaczely sie problemy skorne, chodzilam do dermatologa, kosmetyczki, kazdy mowil ze to hormony i takie tam, wydalam kupe kasy na leki i zabiegi a bylo wcale nie lepiej, a czasem nawet gorzej ! a wiecie co to bylo ? JAJKA , PIEPRZ i biale pieczywo - nigdy nie mialam z tym problemu, ale po jakims czasie widocznie organizm MA DOSC czegos i wiecej nie przyjmuje co wychodzi nam to na twarzy, naprawde wszystko na twarzy sie dzieje to zazwyczaj jest to co jemy. ja przestalam jesc jajka i majonez i ciasta i wszystko co ma zwiazek z jajkami, ktos mi mowil ze moze lipne jajka jadlam, ale nie- ja kupowalam naprawde nawet super swieze prosto od farmera - tak mysle czy to nie ma jakiegos zwiazku z glutenem, w koncu kura karmiona jest paszą, a tam jest gluten, w kazdym badz razie odstawialam to co moglo zawierac jajka, takze pieczywo, rano jadlam owsianke z rodzynkami i orzechami wloskimi na wodzie, z pestakami dyni - bo dobre na cere, cynamonem - osladza owsianke, bo ona nie jest jakas pyszna - ale jak ja sie ztuninguje to jest spoko. sprobuj jak ja przez pol roku chociaz i zobaczysz, ja teraz nie mam ani jednego pryszcza - zostalo troche blizn, bo mialam bolące gule, czasem jedna na drugiej ! masakra, wstydzilam sie wyjsc z domu.teraz byl test - na wielkanoc zjadlam 2 jajka i prosze w ciagu 3 nastepnych dni wyskoczylo mi na zuchwie i szyji kilka niepodzianek..czyli to na 100% jajka, ale od pieprzu tez cos mi wyskakuje, wiec ostra papryke stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również polecam krem soolantra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwięcej spamu robi antyspam :D ale do rzeczy i pomimo antyspamiarza. Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że soolantra daje rade. Z czystym sumieniem polecam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołączam do opinii i również polecam soolantrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mość
To zmodyfikowane bialka powoduja te gule i pryszcze!!! Trzeba odstawic jajka i bialko w proszku i problem zniknie!!! I oczywiscie nie jesc nic co zawiera jajka! Czyli ciasta slodycze itp bezsensu truc sie lekami czy masciami, to pomoze na chwile tylko a tabletki obciaza watrobe i zaladek i zaczna sie inne problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosowałam soolantrę i złego słowa nie mogę na ten lek powiedzieć. Bardzo mi pomógł, polecam skonsultować się w jego sprawie z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Soolantra to strzał w dziesiątkę. Stosowałam, nie ma nic lepszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale mleczko do demakijażu Garniera to przyczyna moich wyprysków na żuchwie... Po tym jak w składzie pojawiła się parafina na mojej twarzy z dnia na dzień przybywało coraz więcej bolących gul – nie zwykłych pryszczy – były to ogromne, bolące wypryski. Dodam jeszcze, że goiły się bardzo długo. Przekonana, że to zmiany hormonalne (tak sądzi Internet) są przyczyną zmian na linii żuchwy, zrobiłam chyba wszystkie badania hormonalne (zapłaciłem za nie łącznie jakieś 800zł). Zrobiłam testy na nietolerancje pokarmowe (około 2000zł) schudłam jakieś 7kg i nic – pryszcze dalej się pojawiały. Nawet rezygnując z robienia codziennego makijażu lub zmiany kosmetyków na „naturalne” problem cały czas istniał, gdyż każdego wieczoru przemywałam twarz mleczkiem, żeby oczyścić buzię ze wszystkich zanieczyszczeń... Któregoś razu zauważyłam, że demakijaż sprawia mi dyskomfort – okropnie swędziała mnie twarz podczas tej czynności. Teraz napiszę może coś obrzydliwego dla większości ale problem rozwiązał się kiedy poznałam mojego obecnego chłopaka. Jak zmyć makijaż i mu się pokazać z taką okropną buzią? Z pryszczami i ziemistą cerą? Nie miałam wyjścia – zmywałam tylko makijaż oczu – twarz zostawiałam. Byłam pewna, że rano obudzę się z buzią w jeszcze gorszym stanie. O dziwo buzia była „uspokojona”. Nie czułam nowych, rosnących gdzieś w głębi „nieprzyjaciół” To mnie zastanowiło! Kupiłam płyn micelarny do demakijażu Bioderma i było o niebo lepiej. Ciężko oczywiście pozbyć się tego z dnia na dzień – narobiłam sobie strasznych blizn. Mimo to poprawa była ogromna! Wszystko trwało jakieś 2 lata... Zrobiłam sobie jeszcze później porządne złuszczanie kwasami u kosmetyczki (zabieg Dermamelan) plus jeszcze ze 3 razy poszłam na lżejsze kwasy. Teraz zamierzam regularnie się złuszczać, żeby oczyszczać twarz bo mam niestety tendencje do zapychania. Dzięki Bogu koszmar minął (mimo, że raz na jakiś czas coś się niestety pojawi) nie jest to aż tak przerażające J Jakieś 3 tygodnie temu skończył mi się płyn z Biodermy i pożyczyłam od mamy, na szybko, płyn (nie mleczko) z Garniera... po 2 tygodniach używania zaczęły wyskakiwać bolące gule na żuchwie! Od razu odstawiłam – zaczęły znikać i ładnie się goić. Straszne mam przeżycia z marką Garnier i niestety NIE POLECAM – WRĘCZ ODRADZAM. Badziew jakich mało i do tego przyczyna mnóstwa przepłakanych nocy.... Mam nadzieję, że ten post komuś pomoże Trzymam kciuki! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×