Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona dhlowca

Pomocy!!! Mąż zatrudnił się tymczasowo w DHL jako kurier, ma własny samochód ...

Polecane posty

kiedyś tam było tak, że było wiadomo ile za co będzie płacone ale kurierzy się wycwanili i jak dostali np. 20 punktów a obliczyli sobie, że jak dojadą do 14 to im wystarczy to tak robili, przejechali te swoje 14 a na reszcie pisali, że mieli brak możliwości dostawy i tyle. Dlatego teraz nikt ci nie powie ile tam zarobisz, żebyś jak najwięcej wyjeździł. Jedziesz do 14 pkt i sobie myślisz "kurde nie wiem ile zarobiłem, może dużo a może mało, to jeszcze pojadę więcej, żeby się nie okazało, że nie pokryję moich potrzeb". Tak to wygląda. On tam jest od tygodnia. Załatwiał mu to szwagier znajomego. Ten szwagier nie chciał mu powiedzieć ile zarabia a w samym dhlu rozmawiał może z 2-3 osobami bo jeszcze się tam z nimi nie zna i też nie chcieli mu powiedzieć. Na umowie nie masz napisanej ceny. On się nie przyjął na protokolanta w sądzie, albo sekretarza w kancelarii prawniczej czy pomoc dentystyczną, żeby mieć w umowie wpisaną kwotę jaką się zarobi. Jak będzie to olewał i będzie jeździł do 5 pkt dziennie to zarobi CHYBA gdzieś między 80 a 240 zł w ciągu doby (pod warunkiem, że średni pkt wynosi tyle ile mu powiedziały te osoby, które widział 2 razy w życiu!) ale jak będzie się starał i będzie jeździł do 25 pkt codziennie to zarobi adekwatnie więcej a skąd ten kierownik ma wiedzieć jakim pracownikiem będzie mój mąż??? Więc jakim cudem miał mu podać kwotę jaką zarobi? Jeśli on zawozi coś małego ale bardzo ciężkiego to płacą mu za samą przesyłkę+doliczają za ciężar przesyłki jakieś pieniądze. Jak wiezie coś wielkiego ale lekkiego to płacą mu za przesyłkę+doliczają za gabaryt przesyłki, dodatkowo płacą za dojazd, jakieś pierdoły, które naliczane są KAŻDEGO DNIA a więc nie jesteś w stanie nawet powiedzieć, że jak wiozłeś dzisiaj taką a taką rzecz i dowiesz się, że otrzymasz za nią 50 zł to nie masz pewności ile dostaniesz za nią następnego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;
prawie 2600 za niecały tydzien to mało? Ja przez miesiac mam połowe i jeszcze 200 zł na dojazdy. Wiec chyba w skali m-ca to chyba całkiem dobrze wyjdzie nawet po odliczeniu kosztów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za ponad tydzień bo to jest za 6 dni pracy a dni pracy w miesiącu ma 20. No i on jako, że ma działalność gosp. to przecież ma koszta firmy, które wynoszą ok. 9 tysięcy co miesiąc nie licząc paliwa jakie musi wlać, żeby jeździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.wwwwwwwww
to sie nie dziw ze tak mało zarobi jak chce tylko 20 dni w mies pracować.W styczniu sa 23 dni pracujace.Ja tez mam działalnosc i na poczatek zapieprzam wszystki soboty zeby jakos na swoje wyjsc.Jakos duze koszta ci wyszły za prowadzenie tej działalnisci i to jeszcze oprócz paliwa.Albo nie umiesz liczyc albo chłop cie robi w konia.Z takim podejsciem to mógł isc do Biedronki na kase ,tam faktycznie pracuje sie norme godzin bez kosztów za działalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za
działalność gospodarcza, która pochłania 9 tys na miesiąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiaaaa
9 tyś...... 1100zł zus , 600zł vat, paliwo 1200zł i ??? gdzie te 9 tys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko ale się czepiacie szczegółów, na serio! napisałam 20 dni a po prostu chodzi mi o to, że w soboty i niedziele nie pracuje w tym dhlu. A ty wwwwwww jeśli uważasz, że to jego lenistwo wychodzi, że nie zapieprza w dhlu w soboty i niedziele to powiedz mi jak to ma zrobić skoro dhl w weekendy nie pracuje??? Mają otworzyć zakład specjalnie dla niego?? Hahahahahahaha, chłop mnie w konia robi, no na pewno, to troche słabe było, trzeba było mi napisać, że pewnie mnie zdradza i na dziwki wydaje albo, że ma w mieście obok inną rodzinę :D:D:D:D:D No dobre, na serio! Ja akurat umiem liczyć i takie ma koszta firmy. Paliwo 1200????????? Skąd taka kwota? Jeśli on 12 tonowym autem wyjeżdża ok. 4000 km na miesiąc to jakim cudem ma za to paliwo zapłacić 1200? To nawet, żeby dojechać do miejsca pracy musi wydać na paliwo 1100 zł a co dopiero na ten ciężarowy. Widzę, że faktycznie macie pojęcie. Jak do tego doliczysz kredyty to wychodzi już niezła kwota, poza tym mąż zawsze do kosztów firmy dolicza na miesiąc te 500-1000 zł bo pewnie "zapomnieliście" ale czasem trzeba przy spzecie coś zrobić i to kosztuje. No ale skąd wy możecie o tym wiedzieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojęcia nie mam co to fundusz mandatowy, natomiast samochody też trzeba gdzieś trzymać, chyba nie sądzicie, że na parkingu przed blokiem można, wszystko kosztuje. A OC i inne opłaty? Wy tego nie płacicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oprócz tego koszt księgowej, telefonu, bank co miesiąc pobiera prawie 1000 za limit na koncie ... można by wymieniać długo jak ktoś uważa, że firma to po prostu opłacenie zusu i vatu to ja gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko tutaj
niestety w większości siedzą chyba ludzie, którzy pracują na etatach i nie mają pojęcia o prowadzeniu działalności i o kosztach prowadzenia działalności. Nie przejmuj się wpisami osób, które piszą, że lepiej iść do biedronki na kasę :) A już to paliwo za 1200zł co ktoś napisał, to brak mi słów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojiojoi
zona handlowca, masz racje, wiekszosc nie ma pojecia o prowadzeniu dzialalnosci, bo po prostu nie musi posiadac takiej wiedzy. Nie wiem dlaczego w Polsce panuje mit, ze lepiej miec swoj "byznes" niz pracowacn a etacie. Ja pracuje na etacie, mam stala, dosc wysoka pensje, urlop, 13 i inne przywileje i w zyciu nie zamienilabym tego na swoj "byznes":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko tutaj
ja pracowałam na etacie i prowadziłam (i prowadzę działalność) i w 100% wole działalność. Każdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobresobie
prowadzę działalność i kwota 9 tys jest z kosmosu... poza tym nie rozumiem twojego problemu. trzeba myśleć wcześniej, a nie później płakać i jęczeć wszystkim dookoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobresobie - kiedy prowadzi się swoją działalność gospodarczą nie można sobie przewidzieć co będzie za 10 lat, 5 lat, rok czy nawet za miesiąc. KAŻDY kto prowadzi swoją działalność o tym wie. Na to, że mojemu mężowi nie chcą wypłacić tego co u nich wypracował nie ma wpływu, nie ukradnie im tych pieniędzy, nie może ich do tego w żaden sposób zmusić tak na prawdę. Raz chciał tak zrobić, firma ogłosiła upadłość i tyle było z pieniędzy. KAŻDY kto prowadzi swóją działalność wie o tym dobrze. Zaleganie za pół roku to nic nadzwyczajnego w tym kraju, wystarczy pooglądać telewizję, żeby się coś o tym dowiedzieć. jiojiojoi - pracować na etacie jest oczywiście znacznie wygodniej, czy się stoi czy się leży parę setek się należy, jasne ale zwróć uwagę, że gdyby KAŻDY w tym kraju, jak i w innym tak myślał to nie byłoby firm prywatnych i miliony ludzi nie miałoby pracy, bezrobocie sięgłoby chyba 70% bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby państwówki mogły zapewnić pracę każdemu człowiekowi na świecie. Tak więc tacy ludzie jak mój mąż są potrzebni, żeby inni mogli sobie zarabiać. autorko tutaj - masz rację, każdy robi jak chce, cieszę się, że układa Ci się z twoim biznesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfocle na swetrze
żona dhlowca "bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby państwówki mogły zapewnić pracę każdemu człowiekowi na świecie." Na pewno nie każdemu, ale są państwa, gdzie państwówki zatrudniają 60 -70% ludzi w skali kraju i idzie to świetnie, nikt nie trzęsie gaciami, że zostanie zwolniony z dnia na dzień. A mianowicie ja mieszkam w takowym kraju o ustroju socjaldemokratycznym i zdaje to świetnie egzamin. Kraj ten nie stawia na kapitalizm, ale na równowagę rynkową, czyli mniej więcej aby było 50 na 50 :) i dodam, że jest jednym z najbogatszych krajów w Europie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farfocle - ale my mieszkamy w polsce, która nie gwarantuje niczego nikomu i same "państwówki" nie dadzą "chleba" nawet połowie mieszkańców tego kraju. Nie możemy zrobić tak - porównać nas z najbogatszymi krajami, porównać naszą sytuację z sytuacją innych państw i stwierdzić, że skoro inni mogą to my też musimy i na znam protestu zlikwidować wszystkie prywatne firmy bo pół polski zginęłoby z głodu "dla zasady" i chcąc udowodnić coś na co u nas albo zupełnie nie ma szans albo jest to tak odległe w czasie, że nas już to nie spotka niestety. Zresztą zupełnie nie rozumiem postawy niektórych ludzi. Jak ktoś coś robi, stara się jakoś rozwinąć to jest źle a według was byłoby lepiej gdyby mój mąż siedział na dupie za wasze pieniądze? Wtedy byście przyklasnęli? Sami nie wiecie czego chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QWEDW4
żona dhlowca,w czasie pracy piszesz na kafe? WSTYDŹ SIĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;
no jak wliczasz do kosztów utrzymania firmy kredyty to nie ma co sie dziwic takich kosztów. Ja tez kupiłam auto na dojazdy do pracy bo zlikwidowali pociagi.Jakbym miała liczyc kredyt który wziełam na nie to tez prawie za darmo pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co kredyt sam się spłaca, bank podarował to spłacanie czy jak? przecież to też należy wliczyć do kosztów. Dla mnie dziwne jest, że ludzie sobie myślą, że założenie firmy wiąże się tylko i wyłącznie z płąceniem zusu czy vatu, przecież przy prowadzeniu firmy jest jeszcze masa innych kosztów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W tym niektóre
wyssane z palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywną_gałą
hahaha, to co podalas to nie prowadzenie dzialalnosci tylko zobowiazania wlasne :) 9000 to jakis kosmos - malo kto by dzialalnosc mial po prostu Twoj maz jest/jestescie niegospodarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywną_gałą
moze jeszcze czynsz, wyzywienie, ciuchy i odprowadzanie nieczystosci z mieszkania podlicz do dzialalnosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
autorko - jeżeli twój mąż zarobił nieco ponad 2,5 tys za 6 dni pracy to za 20 dni roboczych w miesiącu wychodzi ok 8,5 tys - koszty utrzymania firmy, twierdzisz, że wynoszą ok 9 tys - to z czego macie zamiar dokładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
a ile wynosi ta nieszczęsna rata za samochód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
to z czego żyliście do tej pory, skoro poprzedni pracodawca mu nie wypłacił? kto wam w ogóle udziela tak wysokich kredytów jak wy nie macie wystarczających dochodów? a tak na marginesie - nie wstyd wam się tak zadłużać? - przecież dobrze wiecie, że tych kredytów nigdy nie spłacicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×