zdradziłam :( z braku szczescia

sie nieszczesliwa w malzenstwie

Do zawstydzona31 podaj mi swój adres e-mail pogadamy:-)

Do zawstydzona31 podaj mi swój adres e-mail pogadamy:-)

dlaczego nie spisz ? jego to nie interesuje co robisz o tej porze na kompie ? Mój by zaraz sie dopatrywał flirtów w necie:o

a sama teraz nie śpisz i siedzisz na kąpie

Ideału nigdy nie znajdziesz a z tego co napisałaś wynika że on ma więcej zalet niż wad. Nie jedna kobieta mająca męża potwora by się z Tobą zamieniła. Pomimo tego nie jedna z wyżej wymienionych kobiet nie zdradziła swojego męża.

zawstydzona 1)jaką masz gwarancje że ten nowy facet w którym się zakochalas nie powieli schematu twojego obecnego męża za jakieś 2 lata jak miłość się wypali -a wypali się na 100% 2)czemu ten nowy facet zdradził swoją żonę ?Czy też mu się wypalił związek ?

"Wyzywal mnie ale ja jak wiekszosc kobiet ufalam ze sie zmieni" ­ :D ­ dorośli ludzie się nie zmieniają. a już z pewnością nie na epsze. ­ ...i w takim momentach odsyłam do swojej nowej stopki

ja jestem już prawie cztery lata po ślubie. Nie jestem z mężem szczęśliwa ale mój mąż to kutas i menda, egoista i nałogowiec :( Ja go nienawidzę a jeszcze nie zdradziłam a twój wygląda na całkiem fajnego a ty już po roku poszłaś w tany. Choć myślę o tym żeby go zdradzić :) rozumiem, że może do czegoś takiego dojść w braku szczęścia... Ale Ciebie nie zrozumiem :(

z braku szczęścia...*

"ale mój mąż to kutas i menda, egoista i nałogowiec Ja go nienawidzę " ­ sama go sobie wybrałaś, to cierp albo się rozwiedź. ­ bo mówiąc tak o swoim mężu, świadczysz przeciwko sobie

oj kobiety, kobiety.. znają sie 6 lat, od czterech on sie nią nie interesuje. Mimo tego ona bierze z nim ślub i jest nadal nieszczęsliwa. (widziały gały co brały) on nie chodzi z nia na imprezy i ona go zdradziła GDZIE TUTAJ JEST SENS, RACJONALNE MYŚLENIE LUB KOBIECA INTUAICJA???

gratuluje filozofii życia żaba z odwyku :D Co by mąż nie zrobił czy żona to przecież sama sobie go wybrałaś :D ach nie ma to jak mocna puenta :D uwielbiam takich ludzi

w moim wypadku to nawet nie rozwód tylko unieważnienie bo pewne rzeczy zataił przede mną :(

Mam podobna atmosferę jak Ty, podobnego meża. Wiem, jak to jest. Też kocham go i toleruję to, ze mnie zaniedbuje bardzo często. Rozumiem Cię świetnie.

Do zaba na odwyku Wiem ze dorosli ludzie sie nie zmieniaja i ja zanim zdecydowalam sie na zwiazek z tym mezczyzna wiedzialam ze takie slowa, zachowanie jest po prostu nie dopuszczalne. Kazdy mi powtarzal, ze powinnam odejsc ze sie marnuje ze to nie jest facet dla mnie. Ale ja musialam sama to zrozumiec nikt mi tego nie mogl wytlumaczyc. A teraz zdradzilam go i czuje ze skoro posunelam sie az do tego to znaczy, ze juz go nie kocham i nie ma sensu sie ludzic ze kiedys bedzie lepiej. I tez bardzo zalowalam i meczylo mnie sumienie. Ale wczoraj wieczorem pokazal na co go stac i w trj chwili nie zaluje wrecz nawet sie ciesze. Zrobilam to z moim pierwszym chlopakiem bylam z nim z rok czasu majac 16 lat nigdy do niczego miedzy nami nie doszlo. Az do grudnia 2012

zawstydzona 31 rozumiem Cię doskonale nie ma sensu rozmawiać na tym forum żaba się zawsze będzie wymądrzać a ci, którzy nie mieli podobnego problemu - tylko krytykować podaje Ci mój mail mam Ci coś bardzo ciekawego do napisania kmiis2@onet.pl

Ty kumata też możesz się odezwać

dobrze zrobiłaś. A wina lezy po stronie faceta, szkoda marnować czas na takiego. Co znaczy, że kochasz go za intelekt, a nie podoba Ci si obojtnosc wobec Twojej osobz. Sadzisz wiec ze on Cie kocha

Z braku szczęścia również mężczyźni zdradzają:p

jestesmy ze soba 6 lat od 4 lat mną sie nie interesuje To po jaką cholerę było wychodzić za niego za mąż... w życiu tego nie zrozumiem. Jeśli już przed ślubem jest się nieszczęśliwym to po co się pchać w małżeństwo?:O A potem płacz, bo zdradziłaś. No to teraz z tym żyj. Bo to żadne wytłumaczenie. Zwłaszcza, że zdawałaś sobie sprawę z tego, jak jest.

nigdy źle o swoich byłych, a teraz poucza innych

"dobrze, że żaba nie mówiła nigdy źle o swoich byłych, a teraz poucza innych" ­ wklej mi cytat, w którym piszę źle o moim byłym :) notabene, jednym jedynym. ­ nie o facetach w ogóle, tylko konkretnie o moim ex. ­ jestem pewna, że nic takiego nie znajdziesz, ale czekam

Po co sie tu draznicie dajcie sobie spokoj. Autorko czy jeszcze tu jestes? Chcialabym bys napisala mi co robi lub czego nie robi Twoj mezczyzna ze TO zrobilas.