Erotyczne mity do obalenia

Wypiszę kilka stereotypów, które uzbierałam przez lata, pomóżcie je obalić :) 1) Kobieta po ślubie i urodzeniu dziecka traci zainteresowanie seksem, pomimo, iz wczesniej była aktywna seksualnie. Potrzebuje od niego tylko dziecka, kasy i załatwiania wszystkich spraw a jego potrzeby sie nie liczą. 2) Mężczyzna chce seksu zawsze, a kobietę wiecznie boli głowa 3) Bycie łóżkową "kłodą" to domena kobiet, mężczyźni zawsze czynnie angazuja się w seks 4) Kobiety sa zaniedbywane w łózku przez partnera, mężczyzna nie dba o nastrój i o gre wstępną, liczy sie tylko to, żeby on spuścił z krzyża. 5) Kobieta nie ma ochoty na seks, bo jest przepracowana, partner nie zajmuje sie dziećmi i domem bo uważa, że to "baby są do garów" 6) Członek poniżej 18 cm nie nadaje sie do uzytku 7) Wielkość piersi to główny atrybut oceny atrakcyjności kobiety 8) Kobiety brzydzą sie brac członka do ust 9) Kobiety mają znacznie więcej stref erogennych niz mężczyźni, u których wrazliwy jest głównie penis. 10) Przeciwieństwa sie przyciągają. 999 Zgadzacie sie z tym?

Pffffffffffffff:(

Ja uważam, że to wszystko zależy od konkretnej kobiety. Ja na przykład uwielbiam moje przeciwieństwa :)

No i od konkretnego faceta też.

Kurka, dzięki za wyczerpująca odpowiedź :D

Nie zgadzam się tylko z 4 6 7, reszta prawda :P

Dopisze jeszcze jden: 11) Kobiety nie lubią eksperymentowac w łóżku, mężczyzna jest zawsze chetny wypróbowac cos nowego

Syfried, a moge poprosic jakies uzasadnienie?

Podpunkt 8 to akurat nie mit :O

jeśli mowa o ogóle to jest to prawda, jeżeli mowa o jednostkach to są to tylko stereotypy :)

no, część się brzydzi

To nie są mity, ale raczej stereotypy. Ale mniejsza z nazwą. Ale pkt 9. - to akurat prawda - skóra kobiety jest o wiele bardziej wrażliwa od męskiej - nikt nie twierdzi, że faceci nie lubią pieszczot, ale ich wrażliwość jest kilkukrotnie mniejsza od kobiecej. No i raczej nikt nie słyszał o orgazmie sutkowym u facetów :D - ja dodam kolejny : Kobieta czuje spermę w pochwie podczas wytrysku :P błąd :P

Wypiszę kilka stereotypów, które uzbierałam przez lata, pomóżcie je obalić 1) Kobieta po ślubie i urodzeniu dziecka traci zainteresowanie seksem, pomimo, iz wczesniej była aktywna seksualnie. Potrzebuje od niego tylko dziecka, kasy i załatwiania wszystkich spraw a jego potrzeby sie nie liczą. 2) Mężczyzna chce seksu zawsze, a kobietę wiecznie boli głowa 3) Bycie łóżkową "kłodą" to domena kobiet, mężczyźni zawsze czynnie angazuja się w seks 4) Kobiety sa zaniedbywane w łózku przez partnera, mężczyzna nie dba o nastrój i o gre wstępną, liczy sie tylko to, żeby on spuścił z krzyża. 5) Kobieta nie ma ochoty na seks, bo jest przepracowana, partner nie zajmuje sie dziećmi i domem bo uważa, że to "baby są do garów" 6) Członek poniżej 18 cm nie nadaje sie do uzytku 7) Wielkość piersi to główny atrybut oceny atrakcyjności kobiety 8) Kobiety brzydzą sie brac członka do ust 9) Kobiety mają znacznie więcej stref erogennych niz mężczyźni, u których wrazliwy jest głównie penis. 10) Przeciwieństwa sie przyciągają. 999 1.bzdura na resorach 2.to samo jak w/w 3.Mameja zawsze będzie zwalać na kobietę bo tak leniowi wygodnie 4.Jak mameja to tak postępujei chrzani polowicę 5.Święta prawda tylko już z tych stereotypów kobiety się wyzwoliły 6.Kompleks mamejowatego leszcza 7.Zależy komu się co podoba 8.Jak jest nie rozgrzana sie nie dziwię 9.Zgodziłbym sie z tym twierdzeniem 10.Nie mam zdania.Zależy od eli.Eli się podoba mameja eli nie:P

Kolejny mit: jeżeli kobieta nie ma orgazmu jest to wina faceta, bo się nie stara.

Już,już ten Plastuś Duch tu przyleciał

Sprostowanie: Co do stref erogennych, to chodziło mi o to, że męzczyzna poza penisem praktycznie nie posiada innych. Z tym sie nie zgadzam :)

Foxy_Lady--dziubusiu jak miałaś taki przegląd sytuacyjny powinnaś iść na żywca do nieba:D

Nie ma za co Foxy

Nei, dopisuje twój mit do listy :) Pewnie znajdziemy jeszcze sporo takich stereotypów, a ja chce sprawdzić na ile one jeszcze "żyją" w ludzkich przekonaniach.

Wszystkie punkty to stereotypy, które niestety sporo ludzi popiera. Dla mnie to śmieszne bzdury. Chociaż przyznaję, że znam kobiety, które pasują do punktu 1.:O

A tak ,jak facet odwali swoje i nie martwi się o kobietę ,to to jest DVPA nie facet

1.dzieje sie tak,tylko wtedy gdy kobieta miała nadrzędny cel-rozmnożyć się,jesli jest z facetem z młosci,a dziecko jest owocem jej,nie poświeci się zupełnie dziecku a faceta nie odstawi na boczny tor 2,jestem kobietą,która inicjowała raczej sex,głowa nigdy mnie nie bolała,a jak nawet to brałam tabletkę przeciwbólową 3.fałszywe,nie zawsze się faceci angazują,a kobiety jako ogół nie są w 100% kłodami 4,zdarzają się podobno takie osobniki,takich nalezy unikac:) 5,moze się tak zdarzyc,obojgu ,zycie,jego tempo moze zabić w związku wszystko 6,nie mam doswiadczenia duzego,ale to bzdura,raczej kwestia dobrania się pod względem fizycznym-członek jego grubosc,kształt musi pasowac do "kobiety".tzn miło by było jakby tak było:P 7,bzdura 8,bzdura,ja uwielbiałam oral 9,bzdura stref jest sporo ,ale kazdy reaguje indywidualnie,i lubi co innego 10,u mnie podobieństwa się przyciągały 11.nie zgadzam się;)

Foxy_Lady--wole być dawca szczęścia i nie dbam o inne sfery erogenne na sobie.Ba nie pozwalam aby wyszukiwano !!

Duchu, do nieba ida grzeczne dziewczynki... a niegrzeczne ida tam, gdzie chcą ;)

Nei i tu by Cię Żaba zjadła... Jak mnie w innym temacie. U nas to mity.

1- kobieta po slubie traci zainteresowanie seksem- z reguły prawda- ma więcej obowiązków, nie wysypia się a więc nie zaspokaja podstawowych potrzeb w rezultacie zamiast uprawiac seks woli wykorzystac ten czas na dodatkowy sen ;) 2- odnosząc się do stereotypu nr 1- z niewyspania często pojawia się ból głowy i niechęć do seksu. 3- zalezy, ale uwazam ze często prawda- jeśli to facet ma większe potrzeby niz partnerka i chce mu sie seksu to stara się 'zachęcic' partnerke, a więc czynnie angażuje się w pieszczoty z premedytacją dążąc do seksu. Zdarza sie jednak czasem i tak ze to facet wraca z pracy zmeczony i to kobieta kombinuje jak kon pod gore zeby go zachecic (choc zwykle ona musi wlozyc w to mniej zaangazowania, bo jak wiadomo - patrz stereotyp nr 2) 4- nie zgadzam sie bo- mezczyzna dazacy do seksu czynnie angazuje sie w pieszczoty. 5- prawda! 6- nie prawda, mam porównanie- moj pierwszy facet miał wielkiego kutonga i nigdy nie miałam z nim orgazmu- zwyczajnie sprawiał mi ból. Obecny facet- ponizej 18 cm i sama przyjemnosc ;) 7- nie mnie sie wypowiadac, ale chyba nie prawda, owszem ma duze znaczenie obok pupy, twarzy, ogólnej figury, itd. 8- różnie ale zdarza się, zależy od kobiety 9- raczej tak, zalezy od kobiety 10- prawda, bo skads wzielo sie to powiedzenie ;) Przeciwienstwa sa dla nas ciekawsze, choc nie pisze o przeciwienstwie- piekny-brzydka 11- różnie, ale zwykle tak, faceci wiecej porno ogladaja stad dziwne pomysly na ktore kobieta nie zawsze ma ochote

..

Zapewne jest na świecie sporo ludzi, których mozna przypisac do tych stereotypów i idealnie się w nie wpasują, ale moim zdaniem, to nie wystarczy, żeby te mity potwierdzić. Nadal przeciez istnieja oziebłe "kłody" i męscy wyzyskiwacze, którzy siedza na kanapie podczas gdy żonka zapierdala do późnego wieczora, ale to juz się zmienia. Znajduję w swoim otoczeniu sporo facetów, którzy domem zajmuja sie na równi z partnerka i nie widzą niczego złego w odkurzaczu, pralka tez nie jest dla nich przerażającym demonem :) No i sporo kobiet zaczyna narzekac na to, że ma za mało seksu. Coraz więcej facetów stara się jak może, żeby dopieścic nas w łózku i często przedkładaja przyjemnośc partnerki ponad swoje spełnienie.

Nie ma to jak rewolucyjne obalanie dotychczasowych mitów w celu zastąpienia ich nowymi:P

Miszczu kozery, masz jakis nowy mit do wdrożenia? Podziel się :)