Kwas hialuronowy miałam powikłania!

1000 razy się zastanówcie przed wstrzyknięciem kwasu hialuronowego, bo możecie zdecydować się na kwas z certyfikatem, a otrzymać testowane g.......o, takie jak np. emervel .

Perła dermatologii estetycznej 2011 - ponad 1000 lekarzy uznało ten preparat jako najlepszy do odmładzania skóry. Na jakiej podstawie ? Widać względy finansowe są ponad naszym bezpieczeństwem.

Ile jeszcze tych pereł wsród nowych wypełniaczy? "HOŻY DOKTOŻY" OPANUJCIE SIĘ .

Swoją chciwość należy opanowywać rozumem.

A czy może ktoś polecić sprawdzoną klinikę ze Szczecina?

Ja byłam w Art Medical Center w Szczecinie :http://www.artmedicalcenter.eu/, wszystko poszło dobrze, efekt ok

Emervel Volume - nastepna perła /preparat w trakcie badań klinicznych/ - badania porównawcze.

Nie wiem dla mnie dziwny jest fakt, że za wstrzykiwanie kwasu odpowiadała kosmetyczka a nie lekarz medycyny estetycznej. Ze znajomą byłam na powiększaniu ust w Centrum Beauty (http://www.beauty.com.pl/). Nie było żadnych powikłań, żadnych grudek aczkolwiek mam świadomość tego, że cena odpowiadała jakości i może stąd brak efektów ubocznych.

Strasznych rzeczy się tu naczytałam :((( Robiłam do tej pory dwa zabiegi z kwasem hialuronowym, nazywał się chyba Belotero, powikłań nie było. Miałam szczęście, trafiłam na doświadczonego lekarza i dobry preparat, ale przed następnymi zabiegami chyba będę musiała się trochę lepiej się przygotować.

Na wszystkie bóle podczas powikłania oraz na uśmierzenie bólu podczas ukłucia igłą polecam krem z lidokainą swiss medical. Jest to komsetyk stosowany przed amerykanskich i niemieckich kosmetologów i kosmetyczek. Lidokaina ta znieczula wybrany odcinek skóry i blokuje przewodzenie impulsów nerwowych. Mi kolezanka poleciła krem ze strony www.naporost.pl i od tego czasu kupuje tam przed kazdym kwasem i tatuażem

Pamiętaj! ZAWSZE PYTAJ O CENĘ. Nigdy nie pozwól sobie wstrzyknąć KWASU HIALURONOWEGO, który nie posiada certyfikatu FDA. Pilnuj i sprawdzaj, bo możesz zostać oszukana.

Wiemy, że wiele osób pada ofiarą błędów lekarzy medycyny estetycznej. Nie każdy potrafi o tym rozmawiać ale też nie każdy musi z tym żyć. Jeśli jesteś taką osobą, TVN Style może Ci pomóc. Wyślij zgłoszenie z opisem swojej historii na adres bledy@tvn.pl. Koniecznie załącz zdjęcia części ciała, których dotyczy Twój problem. Możemy sprawić, że lustro znów stanie się Twoim przyjacielem.

Marusza, najgorszy partacz w historii medycyny estetycznej .... na poprawki chodzę do innych lekarzy którzy potwierdzają to co wszyscy wiedzą. Ostrzykuje jak swinię pacjentki ogromymi ilosciami preparatów. A jak idzie się na reklamacje ostrzykuje z kolei hialuronizadą znowu w ogr ilosci, tak ze zostaja dziury. Mam grudy p kwasie. Proces wkrótce, znalazłam prawnika.

Ja nie robię wypełniaczy,ale hialuronowy kwas używałam na zewnątrz pod postacią specjalistycznych masek .Efekt był taki na początku ,świetny, świeżość i nawilżenie,jednak po pewnym czasie pojawił się problem ,mianowicie przebarwienia ,okazało się, że takie uboczne działanie ma ten kwas. Natychmiast wyeliminowałam go z mojej pielęgnacji .Dziewczyny trzeba uważać po prostu .

Jeśli będziecie składały pozew zbiorowy, to ja się dołączam jako poszkodowana. Dajcie znać, jak idą działania w tym kierunku.

Hialuronidaza nie jest lekarstwem na zbyt duże ilości podanego kwasu. Kwas moze się rozpuścić wraz z twoimi tkankami. TWOJE TKANKI TO NIE TYLKO KAWAŁEK POLICZKA, TO TAKŻE sploty nerwów i jeśli zostaną uszkodzone, to ból pozostanie do końca życia, czasami nie do wytrzymania.

Własnie, jak ktos juz wyzej powiedzial, co innego kosmetyczka, a co innego lekarz medycyny estetycznej ktory ma ku temu odpowiednie kwalifikacje. Wiadomo, to nie taki sobie tam zabieg, tylko ingerencja w strukture tkanek, ale jego efekty sa tego warte moim zdaniem. Rozmawialam o tym z lekarka ktora mnie ostrzykiwala i potwierdzila ze faktycznie istnieje ryzyko takich powiklan, ale w profesjonalnych gabinetach to 0%. Dla wrocławianek polecam dr Kopec : http://www.karolinakopec.com/ na tej stronie jest cala rozpiska na czym polega ten zabieg.

W profesjonalnych gabinetach to 0% ? Które w/g ciebie są profesjonalne? W profesjonalnie urządzonym gabinecie możesz trafić na bardzo nieuczciwego lekarza, który może użyć kwasu hialuronowego lub innego świństwa, który dopuszczony jest na polski rynek z certyfikatem , ale bez badań klinicznych, a potem lawina okaleczonych kobiet poszukuje pomocy, czasem bez szans.

Jest jeszcze podobny wątek - interia powikłania po kwasie hialuronowym. Tam rownież można przeczytać o poszkodowanych osobach i traumie jaką przeżyli i nadal przeżywają. Te dwa wątki powstały prawie w tym samym czasie. Na interii skasowano licznik wejść ponad pół roku temu - 12000.

Wstrzykiwanie kwasu hialuronowego , który nie posiada certyfikatu FDA jest skrajnym bandytyzmem, bez jakichkolwiek zasad moralnych. Zawsze rozmawiaj z lekarzem i czytaj, co podpisujesz. Dopilnuj przyklejenia banderoli z preparatu do dokumentacji medycznej. Pytaj o cenę, jeśli jest niska to wiej z tego gabinetu i więcej nie wracaj. Tylko dobre preparaty dadzą ci gwarancję poprawienia urody, bez utraty zdrowia. Tylko dobre, przebadane klinicznie kwasy hialuronowe są gwarancją, że zabieg się powiedzie.

www.certyfikowani.org

Cześć dziewczyny! Znam dr.Maruszę od lat i wlaśnie dlatego nigdy nie byłabym jego pacjentką,jest niezwykle , wręcz obsesyjnie zainteresowany kasą, ma to wyrzeźbione na twarzy. Dlatego wpisy na ten temat nie dziwią mnie

Byłam u Maruszy na konsultacji. poszłam, bo chcę usunąć bliznę. Zaproponował mi chyba połowę zabiegów, które ma w ofercie - uwaga - tylko jeden dotyczył mojego problemu! A najbardziej uśmiałam się, bo stwierdził, że powinnam zrobić botoks. Pytam - czemu, skoro nie mam żadnej zmarszczki i mam 22 lata??? Odpowiedź: PREWENCYJNIE! Uciekłam i to samo radzę wszystkim.

Wszystkim szczerze odradzam wykonywanie czy to nawilżenia czy powiększenia ust kwasem hialuronowym. W zeszłym roku po wakacjach (na początku września) wykonałam zabieg nawilżenia ust hialuronem. Chodziło o odżywienie ust jak i wypełnienie niewielkich zmarszczek. Zależało mi wyłącznie na powyższym, nie chciałam powiększać. Dlatego w górną i dolną wargę pani doktor wykonująca zabieg podała łącznie 0,5ml kwasu juvaderm usieciowanego. Ładnymi ustami, gładkimi i nawilżonymi cieszyłam się zaledwie niespełna 2mc.Po tym czasie usta zaczęły puchnąć. I nie tylko same usta ale również wokół ust -pod samym nosem również. Pani doktor do której zgłosiłam się z problemem, najpierw zaleciła 14dniową terapię antybiotykami i w tym samym czasie hialuronidazę (2razy). Pod koniec grudnia (!) opuchlizna zaczęła schodzić, w między czasie zrobiłam posiew tego co wyciekało z ogromnych bąbli (brak drobnoustrojów chorobotwórczych). Reakcja tkanek na hialuron usieciowany. Taka jest obecna diagnoza. Dzisiaj jestem już po 6 hialuronidazach. Aż trudno uwierzyć że 0,5ml ampułki która została podana wymaga takiej ilości hialuronidazy. Opuchlizna pod nosem zeszła - dzięki czemu już nie straszę i mogłam wrócić do pracy. Usta wciąż są zdeformowane, w grudach - niektóre bolesne. Byłam u dwóch chirurgów plastyków. Obaj chętni by się podjąć usunięcia tkanek, ale również obaj lekarze stwierdzili to samo, że odczyn jest tak rozległy, że po usunięciu mogę mieć trwale zdeformowaną skórę wokół ust jak i same usta. Na diagnozy i hialuronidazę wydałam już ponad 2tys zł. I wciąż końca nie widać. Piszę to wszystko by ostrzec Was dziewczyny. Ja sama nie mogę sobie wydarować, że przez głupią chęć nawilżenia ust (które równie dobrze mogłam odżywić maseczkami z awokado i oleju kokosowego tylko musiałabym chwilę poczekać na efekt) - robiąc "na skróty na szybko" zniszczyłam je hialuronem :o((( Były zwyczajnie po lecie, od słońca wysuszone. Ale ładne kształtne. Teraz mam bulwy, grudy, deformacje. Wszystkim "kreatywnym" od razu powiem - nie, tych bulw nie da się wycisnąć, to nie takie proste! bo jest to tkanka a la włókniak czy ziarniniak która się natworzyła obrosła w miejscach gdzie organizm zareagował na hialuron. Dziewczyny, kwas hialuronowy: "ten fantastyczny preparat, całkowicie neutralny i bezpieczny"? (!???) Uwierzyłam naiwnie w marketing, a teraz żałuję. Wszystkich ostrzegam. Powikłania są okropne.

Powikłania są tragiczne. Ja również ostrzegam przed pochopnym wstrzyknięciu czegokolwiek w twarz. Znieksztalcenie i ból . Koszmar jaki dany lekarz moze wam stworzyc , może być koszmarem do konca zycia. Nie ulegajcie pokusie, ze ktos to zrobil i ladnie wyglada. To ladnie, to moze byc miesiac lub dwa, potem jak zaczynaja sie problemy nie mozesz znalezc pomocy u nikogo, bo to nie takie proste usunac jakas chemie z tkanek. Ostrzegam , nie robcie nic z twarza. Jezeli będziecie mieć problem i pojdziecie do lekarza ktory wam to zrobil, to on wam nie pomoze tylko udaje greka i zrzuca wine na to , ze twoje tkanki zle zareagowaly na cialo obce. Wyśle cie do innego lekarza, byle sie tylko pozbyć problemu.

Całkowicie zgadzam się z twierdzeniem, że powikłania są tragiczne i występują dużo częściej niż nam się wydaje. Najgorsze jest to, że wcale nie musi ich widać. Zatruwamy się na własne życzenie, tym samym skracając sobie życie.

Tak, bo jeżeli banda konowałów wstrzykuje specyfiki, które są nowością to powiklaniom nie bedzie konca. Strzeżcie się dziewczyny, bo lekarze nie wiedza co zawiera taki kwas i w jaki sposob zostal wyprodukowany, bo to co firma farmaceutyczna im wcisnie, to oni to kupuja, byle tylko zarobic . Wasze zdrowie nie będzie sie liczyć. Jesteśmy marnym pyłem w tej rozpędzonej machinie medycyny estetycznej. Jeśli chcecie dożyć póżnej starości, to bądżcie pomarszczone, ale zdrowe, bo ja już nie mogę cofnąć czasu. Jest okolo 100 roznych preparatow i co chwila nowa firma wchodzi na polski rynek z jakas nowoscia a tylko kilka kwasow hialuronowych ma certyfikat FDA, co oznacza ze sa stosowane w USA od bardzo dawna i sa bezpieczne. Nie róbcie nic pochopnie, jezeli chcecie to zrobic to sprawdżcie lekarza i na jakich preparatach pracuje, choc i tak moze wam wstrzyknac cos innego jak bylo w moim przypadku. Inny lekarz, ktory chcial mi pomoc .... nie udalo się. Myślę, że były w tym preparacie jakieś związki chemiczne, ktorych nie rozpuściła hialuronidaza,być może to silikon lub jeszcze coś gorszego. Wiele kobiet pisze, że kilkukrotne podanie hialuronidazy nie rozpuściło kwasu, może ja miałam ten sam trefny wynalazek.

Hall odziewczyny,
bardzo duzo czytam na temat powiklan w estetycznych zabiegach i neistety kwas hialuronowy i HIFU naleza do najbardziej ryzykownych zabiegow. Czesto nie zalezy to od umiejetnosci lekarza i nawet dobry produkt moze wywolaac reakcje uczuleniowa, albo po prostu wasz uklad immunologiczny uznaje kwas jako obce cialo i prubuje go odrzucic. Powiklania to jeden problem  i medyczny, ale drugi problem wypelniaczy tak samo niekorzystny to jest fakt ze wypelniacze rozszerzaja skore i jezeli zostana wchloniete przez organizm to skora zaczyna byc zwiotczala i zaczynamy znowu dopelniacze dodawac, ale juz musimy wiecej zeby skore napiac i wygladzic. To jest tak jak z odchudzaniem. Jezeli masz 20 lat to skora jest elastyczna i wroci to poprzedniego stanu. Im sie jest starszym tym skora jest mniej podatna i powstaja zmarszczki i nawet rozstepy jak po ciazy. Oczywiscie lekarza jest ten problem znany, ale to jest sprawa estetyki a nie medyczny problem. Dlatego kobiety ktore pompuja policzki maja je z czasem zoraz wieksze i wygladaja jak banki i nie wiedza jak ten proces zatrzymac. Najbardziej przykre jest to ze lekarze robiacy estetyczne zabiegi nie powinni ssie lakarzami nazywac, poniewaz odtwarcie glosza ze to praca zwiazana jest z powiklaniami i zranieniem pacjetek. Z etyka lekarska nie maja wiec nic wspolnego. Znam kilka lekarek ktore z tego powodu maja psychiczne problemy. Tylko ci ktorzy sa na pieniadze nastawieni wylanczaja umysl i lkcewarza pacjetki z gory wiedzac ze pieniadze skasuja wszystko jedno czy zabieg sie uda czy nie. A my okradamy rodzine i oddajemy ciezko zaoszczedzone pieniadze tym kombinatorom. I to musi sie zkonczyc. Za nieudany zabieg nie placimy, i tu nie chodzi onie tylko o etstyczny efekt ale przede wszystkim uszkodzenia z kturymi walczymy latami. Pisze na niemieckiej tastaturze wiec niekture polskie litery polykam. Pozdrawiam. za miesiac wystepuje ze strona www.beautyspinin.de gdzie bede dokladnie opisywac zabiegi  jakie sa po nich powiklaniach i jakie sa najbezpieczniejsze.

Idziesz do lekarza z problemem, masz nadzieję rozwiązać swój defekt estetyczny, a ten typ patrzy na Ciebie nie jak na pacjenta ale jak na bankomat i od razu próbuje namówić Cię, abyś zrobila całą twarz!!! Wycenia to na pierwszej wizycie na 10-15000 zł i wciska, że jak zrobisz tylko jedną rzecz to nie będzie miało sensu, więc zrób od razu całość, już, teraz, zaraz!!! Taki jest właśnie dr Marusza. Czy to uczciwe? Odpowiedzcie sobie same.

Bo moje drogie.... sprawdza sie uprawnienia danego lekarza to raz. Dwa sprawdza się opinie w necie. 3 sprawdza się czy u niego czysto i czy zabieg przeprowadza w dobrych warunkach a nie byle jak  U mnie lekarz zawsze wszytsko robi mega higienicznie, ma taki zestaw custom pack od restylane, gdzie są gaziki fartuch , opatrunki itd.