Zjadlam dzisiaj 800 kcal i mam ogromne wyrzuty sumienia

taka kobieta to złota co nic nie , Przynajmniej nie trzeba wydawac na to pieniadze ,

agnieszka errr, no ja mam 160 cm i swojego czasu ważyłam nawet 38kg... czyli porównywalnie do autorki. (nie odchudzałam się, miałam taką przemianę materii i nie mogłam za nic przytyć) Faktycznie byłam wtedy nie tyle szkieletem co żywym trupem;/ widac wszystkie kości, na kolanach, dłonaich, stopach, kręgosłup na wierzchu twarz jak czaszka obciągnięta skórą. Cieszyłam się jak zaczęłam tyć bo zaczełam przypominac człowieka (no po dobiciu do 60kg przestałam się co prawda cieszyć i rozpoczęła się dieta która jest dla mnie czymś strasznym bo do 20 roku zycia nigdy nie uważałam na to co i ile jem) :P A autorki mi żal, na moje oko to zaburzenia odzywiania, nie dość że nie chce jeść to przeczyszcza się senesem ;/

ej ale ja wiem ,ze mam zaburzenia, choruje od lat na bulimie i anoreksje( na przemian). to nie chodzilo o moje zaburzenia, tylko ze juz zapomnialam o nrmalnym podejsciu do jedzenia i bardzo mnie frustruje patrzenie na ludzi jedzacych, pojscie do sklepu spozywczego itp itd

no ok to inaczej... chcesz się odchudzać czy nie chce Ci sie poprostu jesc?

a zreszta co ja sie zale. to co jest normalne mnie denerwuje , sama sobie taki wnuosek wyciagnelam :D

współczuje :(

po 1. ja ważyłam 41 kg przy wzroscie 166 jeszcze pol roku temu...po prostu nie odczuwałam głodu i dla mnei to bylo normalne ze tyle waze bo jak nie dam rady to nie bede pchac na sile.. teraz waże 47 kg i jest juz duzo lepiej (bo biore tabletki) i nie musze wciskac na sile i dziwic sie czemu ludzie tyle jedza

ale tutaj niema czego współczuć tylko wziac sie za siebie ja do psychologa chodzilam,do terapeuty i co guzik wystarczyly tabletki.

i nie mow ze Tobie by nie pomogly.po nich akurat czujesz takie straszne ssanie ze musisz jesc bo czujesz jakbys nic dzisiaj nie zjadla,i wcale nie czujesz ze jesz duzo.

ja swego czasu wciskalam kotlety za kanape,ziemniaki ,kanapki wrzucalam do kosza na pranie bo po prostu "nie moglam" a guzik zjadlam. a teraz wsówam tylko się uszy trzęsą

ale to nie ejst tak, ze ja nie moge jesc, bo moge normalnie zjesc tone zarcia nawet niekiedy, ale wtedy zwroce. po prostu boje sie wyrzutow sumienia, po jedzeniu zaraz czuje dodatkowe kilogramy (doslownie kilogramy) na sobie, macam sie po calym ciele i wyszukuje dodatkowego tluszczu :D po takie tabsy nawet bym sie ze strachu nie zglosila. a skor owazysz 47 przy 166 to duzo sie nie roznisz ode mnie wygladem ; p

wlasnie teraz fajnie wygladam

ja niedługo chce sie wziąc za diete ok. 1700 kcal, bo mam parę kilo do zrzucenia. Juz nigdy w zyciu nie zrobię glupoty typu diety 600-1300 kcal, bo one tak rozwalają metabolizm, że co z tego że się schudnie, jak potem wszystko wraca ze zdwojoną siłą... prędzej czy pózniej, człowiek nei wytrzymuje

autorko jestes chora lekarz sie przyda ii to szybko,