Czy zdecydowac sie na drugie dziecko

Mam 32 lata corka 4 latka nie pracuje maz prowadzi wlasna dzialalnosc mamy dom. Zawsze chcialam miec dwoje dzieci ale gdy urodzila sie cora mialam wszystkiego dosc maz mi nie pomaga ani przy dziecku ani w domu. Teraz gdy ma 4 lata i jest prawie samodzielna chodzi do przedszkola mam czas dla siebie zaczelam chodzic na zakupy" sama" do kosmetyczki na solarium no mam czas dla siebie. I nagle corka zaczela temat ze chce miec siostrzyczke i moj maz tez zalapal. Wiec zaczelam sie zastanawiac no bo w sumie kiedy mam urodzic drugie jak juz mam 32 lata . Tylko martwie sie jak to bedzie cora jeszcze wstaje w nocy bo chce spac w naszym pokoju wiec dziennie ja wyganiam i sie budze. Za 2 lata idzie do szkoly to tez jakies wydarzenie wiec musze ja odprowadzac do szkoly no ale jak z niemowlakiem? Dobra sama chyba robie problemy

robisz problemy :) skoro corka idzie za 2 lata do szkoly to masz 2 lata, z tego ciaza+starania dajmy na to rok, to kiedy Twoja cora pojdzie do szkoly, drugie bedzie mialo roczek. moja kolezanka ma dwie corki, 6 lat i 8mcy. maz nie pomaga jej totalnie w niczym. rano zasuwa z wozkiem zaprowadzic 6latke, potem zasuwa po nia tez z wozkiem, na zakupy z wozkiem i ta druga, i zyje :) rob dziecko poki jeszcze masz jakas energie, bo bedzie coraz gorzej ;)

Dzieki wlasnie tez sobie o tym pomyslalam jestem obrotna dziewczyna dam rade :) Skoro cora idzie za dwa lata do szkoly to wlasnie chcialabym juz takie roczne dzieciatko a nie niemowlaka na cycu. I masz racje jescze mi sie cos chce mam wozek lozeczko ubranka No bo kiedy mam miec drugie dziecko jak bede miec 35 lat lub wiecej no nie jest to jakis starczy wiek ;) ale wole byc w miare mloda mama. Rowniez w koncu chce isc do pracy a teraz to tak pojde i co znowu za 2 - 3 lata mam z niej rezygnowac.

Jezeli jestes obrotna babeczka i organizacyjnie sobie poradzisz to bedzie oki,nie zwlekaj. Ja mam 5,5 i 4 miesieczniaka,jak pisalam na innym temacie-mysle o trzecim :):):) a mam 32 lata. Dzicko jest dla rodziców a nie dziadkom,wiadomo jest inaczej z 2 ale córka twoja ma 4 lata a to duzo-jest samodzielna na tyle bys i ty ogarniała i małe i dom i siebie.

nie wiem. skoro mąz zarabia to ty zajmujesz sie domem. ja bym nie chciala 2 dziecka. od nowa to samo???o jezu:(

a nie lepiej korzystać z życia niz pakować sie znowu w pieluchy ?

o jeny mąż nie siedzi 24h/dobe w pracy. Wiadomo jak niemowle to macierzyński to logiczne ze kobieta w domu. Wszystko da sie opanowac i zrobic kwestia charakteru jak ktos leń i na siebie patrzy to gdziez on komus usłuzy tzn niemowlakowi a wiadomo i płacz i pieluchy i karmienie.

a pokolenie naszych rodziców było silniejsze kiedys tylko tetrowe i prali i suszyli a teraz wygodnickie mamuski i przy pampersach cięzko...szok...a kiedys mieli i po 4-5 a teraz 1 i kropka.Rozleniwia nam sie spoleczńęstwo.To fakt.

po cholere ci drugie?? chcesz znowu sie paplac w kaszkach, zygach i pieluchach?? widze ze robisz za typowa kure domowa :/ zal !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No tak ale jezeli kazdy by tak myslal po co ci to znowu pieluchy ,kaszki itp. To wszyscy mielby tylko jedno dziecko . A chyba lepiej teraz sie zdecydowac poki jeszcze sie nie rozleniwilam . Sasiadka ma 7 letnie dziecko jak jej mowie moze drugie to mi mowi ze jest za wygodna i nie chce juz taplac sie w kupie i kaszkach . Pewnie ze mna tez by tak bylo im wieksza przerwa tym gorzej i czlowiek sie juz nie zdecyduje.