Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

To powyżej to ja, Malakaka. Rinoxi, zrób sobie betaHCG, powinno wyjść jak jesteś w ciąży ale tak na wszelki wypadek gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidorek, jeszcze raz duuuża buźka :* Ja mam dwa pudełka tego dużego sudocremu, ale nie używam, bo u Kacpra na odparzenia, albo raczej na profilaktykę, sprawdza się najlepiej bepanthen. Tylko na nim bazuję. Pomidorek, gratuluję kolejnego ząbka! :) Kacper nadal ma tylko dwa. Może mu tak zostanie ;) Egrewagra, współczuję-to pewnie przez tę zwariowaną pogodę "budzą się" bakterie... Raz zima, raz lato. Teraz jest najgorszy czas, jak przyjdzie mróz, to wszystko "wybije". Najbardziej żal Domisia :( Trzymajcie się i nie poddawajcie! A może te bóle żołądka Julki to początek grypy żołądkowej? Malakaka, biedny Antek :( A może oprócz tego przeziębienia lęk separacyjny Mu się "włączył"? Kacper też coś ostatnio zaczął znowu być "kapryśny". Ciągle "wspina się" na moje nogi i chce na ręce. Nie wiem, czy to początek tego lęku? Egrewagra, Rinoxi, Wy macie w tej kwestii doświadczenie-jak to dokładnie wygląda? Rinoxi, ile u Twojej Julki trwał ten etap ? Rinoxi, tort z Pszczółką Mają to świetny pomysł, taki niebanalny :) Tak szybko zarastają uszy? w kilka miesięcy? Szczerze, to nie wiedziałam. Trzymam kciuki za kolanko! Alinka, a Zuzka raczkuje? Bo nie pamiętam, tak rzadko się odzywasz...Napisz coś więcej o Małej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dwóch dni ćwiczę trochę z Chodakowską, ale powiem Wam, że jak na taką długą przerwę w ruszaniu się, to ufff... jest ciężko. Kiedyś byłam wysportowana, a teraz z przerażeniem patrzę na swoją kondycję. Mamucha, Ty jesteś dobra w te klocki-co myślisz na temat tych ćwiczeń? :) A tak w ogóle, to wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, Kochana!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
z gory przepraszamz e tak chaotycznie pisze,ale mam malo czasu. wiec tak: nie nosze kolczykow od poczatku ciazy wlasciwie wiec jakies hmmm 20 miesiecy.moze nawet nie calkiem zarosly ale nie da sie samemu wlozyc kolczyk,wiec przekulam na nowo. mala nawet nie zwraca uwagi na uszka ze tam cos jest a balam sie troszke ze bedzie ciagle dotykac.widocznie jej nie bola.mnie troszke bola,ale da sie przezyc. co do wieszania sie na nogach to troszke to trwalo tylko byly dni ze bylo ok a byly tez takie ze nic nie moglam zrobic bo ciagle byla przy mnie.teraz ma tak ze bawi sie a za chwile idzie do innego pokoju cos polobuzowac. mam nadzieje ze Domis sie nie odwodni bo to nie trudno.ta pogoda jest dobijajaca.trzymajcie sie cieplutko:*** co do kolanka to dzisiaj jak narazie nie skakalo,mam nadzieje ze to calkiem zniknie. mam pytanie do mam ktore maja juz starsze dzieci i przechodzily juz na mleko junior,otoz czy moge tak poprostu zmienic mleko czy musze stopniowo bo konczy mi sie te dla maluchow a mam juz kupione dla juniora i nie wiem czy wymieszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
malakaka szczerze nawet nie mam kiedy zrobic bety,a we wtorek do lekarza ide wiec juz sie nie oplaca,dowiem sie od lekarza.cos czuje ze to chyba nie ciaza bo nie mam zadnych zachcianek,brzuch tez przestal mnie pobolewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka u nas to wygląda tak,że Domiś ma takie dni że nawet na chwilę nie mogę od niego odejść,na ziemią posadzić nic kompletnie chce być tylko na rękach jak go odłożę to idzie za mną i łapie się za nogi i nie chce puścić. Do łazienki idzie za mną,do kuchni i po drodze ciągle płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Pierwszy zabek dzisiaj sie przebił - prawa dolna jedynka. Zuzia dobrze to znosi. Nie jest specjalnie marudna. Kalamburko - Otwarte leki w płynie trzyma sie nie dłuzej niz 3 tygodnie, powinno pisac w ulotce. Powodzenia w cwiczeniach. Ja przytyłam i waze teraz 60 kg. Obrzeram sie słodyczami i chipsami odbijam sobie za tamte czasy. Musze isc zrobic ta krzywa cukrowa. Zuzia juz dawno czworakuje, wstaje w łózeczku i przy meblach. Kilka kroczków robi w bok, puszcza sie oparcia przez chwile. Mówi mama, tata, baba, dada, kuku zaczeła. Smiesznie potancuje. Kupiłam jej kapcie z twarda podeszwa i widze ze lepiej trzyma równowage. Wszedzie wejdzie. Trzeba ja pilnowac. Z szuflad wyciaga dokumenty. Bardzo smakuje jej zupa dyniowa i kanapka z masłem. Sama jej gotuje obiadki. Ostatnio zrobiłam jej dwie kiteczki fajnie wygladała. Malakaka szybkiego poworotu do zdrowia dla Antka Egrewara współczuje Domisiowi trzymajcie sie, niech duzo pije nawet same soki które lubi byle tylko duzo pił Pomidorek gratulacje kolejnych zabków Grzesia Rinoxi fajny tort udanej imprezy. Pozdrawiam mam nadzieje ze zadnej nie ominełam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egrewagra, to Kacper chyba ma początki albo po prostu lżej to znosi, bo raz jest dobrze i zajmie się zabawą bez problemu, a czasami jak Mu zniknę z oczu to płacze i raczkując biegnie do mnie, no i się wspina na moich nogach. Rinoxi, 20 miesięcy to jednak sporo, więc już teraz się nie dziwię, że mogły zarosnąć. Alinka, gratuluję pierwszego ząbka! :) Kacperek rozwija się praktycznie tak samo jak Twoja Zuzia-oprócz mówienia :) Dziś otworzył sam szafkę, drzwi już dawno "wyczaił" :) Miło patrzeć, jak dziecko z dnia na dzień robi takie postępy :) Martwi mnie tylko ta zmiana czasu. O której kąpiecie Maluchy, że Was ta zmiana w ogóle nie rusza? Alinka, dzięki za odpowiedź dotyczącą leków :) Ja też strasznie przytyłam i właśnie przez obżarstwo. Nie powiem ile ważę, bo przy Alince to jestem słoniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki, hehe, ja tez przytyłam, ale od dwóch miesięcy założyłam szlaban na słodycze(wpierniczałam je jak szalona), jem mniej, więcej się ruszam i piję zieloną kawę- także waga mi spadła z 59- na 55. Kalamburka, w sumie przemyślałam tę zmianę czasu i jest to kłopot faktycznie- chyba będę małego godzinę póżniej kłaść do spania, ale czy wytrzyma?? Tym bardziej,że od jakiegoś czasu śpi raz dziennie od dwóch do trzech godzin i wieczorem pada zmęczony jak kawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też ważę za dużo,po porodzie tak fajnie wyglądałam byłam szczupła a teraz ważę 57 kg jak dla mnie za dużo i źle się czuję w swoim ciele,zawsze moja waga była w granicach 48-50 kg więc teraz czuję się gruba i muszę się wziąć za siebie,chciałabym zacząć ćwiczyć z Chodakowską teraz w sprzedaży jest jej kalendarz-notatnik zastanawiam się nad kupnem i potem czas najwyższy za siebie się zabrać. Dominik dziś miał stan podgorączkowy może to od zębów bo mu się kolejne przebijają. I zmieniliśmy plany co do urodzin mały ma urodziny 1.11 chciałam je zrobić 2.11 ale to zaduszki więc zrobimy tydzień później 9.11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
dziewczyny nie mowcie o wadze bo wpdne w depresje...nawet sie nie wypowiadam na ten temat. dzisiaj zaczelam plamic i chyba to bedzie okres w koncu.no chyba za jutro zniknie.nie wiem moze sie przedzwigalam,bo jak zwykle szaleje...cala lazienke wysprzatalam,az sama jestem w podziwie dla mojej pracy:)nie mowiac juz tym plamieniu,bolu kregoslupa i rakach jak papier scierny... kurcze juz sie nie moge doczekac jutra:)galaretki w lodowce,sledzik czeka,salatka tylko do pokrojenia i doprawienia,bigos i ciasto zrobione dzieki tesciowej:)poszalelismy na zakupach bo kupilismy baloniki,serwetki,czapeczki dla dzieci i obrus urodzinowy dla dziewczynki:)juz bym chciala dekorowac,ale jeszcze nie mamy stolow gotowych,zastaw,wiec trzeba czekac do jutra. dalam malej mleko 3 z resztka 2 i zobacze co bedzie,mam nadzieje ze nie bedzie plakac w nocy.wczoraj zjadla troszke ciasta kupnego i plakala w nocy,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno imprezka się uda :) Mnie na razie czekają imieniny męża więc też muszę coś przyplanować za jakieś dwa tygodnie ale mi się nie chce... Ja dzisiaj przestawiam Antka, bo u nas faktycznie byłby problem jakby Młody zamiast o 5 zrobił pobudkę o 4! A więc teraz jeszcze śpi tak do wpół i połozę go o 21 zamiast o 20:20. Zobaczymy czy dociągnie i jak jutro będzie :) Kurcze, ja z wagą problemu nie mam, nawet się dość trzymam ale z kondycją słabo, no chyba, że z dźwiganiem (Antka) to jest ok. Muszę zacząć też jakieś brzuszki czy coś, bo jak zjem to od razu w brzuchol idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antek wczoraj lekko gorączkował ale dzisiaj już jest lepiej. Oklepuję go ile mogę ale jak zakaszle, to dalej brzydko...boję się jakiegoś zapalenia...oby nie. Tak, to go jeszcze nigdy nie wzięło. Miejmy nadzieję, że zmierza to już ku lepszemu. zdrówka dla Waszych dzieciaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
hejka,my juz po imrezce,udala sie super:) taki tort byl:)mam nadzieje ze loink wejdzie. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=645304585514342&set=a.435249466519856.99949.100001044193584&type=1&theater pychotka byla,malej tez smakowal.jak ta trzymalam na rekach i goscie spiewali "sto lat" i miala dmuchac swieczke to az mnie scisnelo za gardlo i lzy naplynely ze moje male dziecko juz ma rok.... mala sie wybawila,nabiegala z dzieciakami,wujkami i ciociami.ale po 20 szla sie kapac i padla jak kawka.ciekawe o ktorej wstanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Fajnie ze imprezka sie udała my to jeszcze musimy poczekac 3i poł miesiaca ale pewnie zleci szybko. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla małej. Duzo zdrówka dla Antka. Pisałam ze przytyłam bo sie z tego ciesze przynajmniej mój tyłek lepiej wyglada niz przedtem taki płaski:(. Smaruje sie Bio oil i narazie nie widze różnicy:( A mam ich sporo tzn rozstepów. Pozdrawiam i zycze miłego weekendu.A.....! Od czwartku wieczora Zuzia nie ma smoczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
a wogole nie ma smoka?nawet do spania?moja do spania musi miec cos ciumkac.oj szybko zleci... ja tez stosowalam bio oil i nie widzialam efektu,niestety.smaruje sie wlasciwie wszystkim co mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
dziekuje.wyszedl wiecej niz mial i wagowo i cenowo.140zl na jakies 25osob.jeszcze calego nie zjedlismy bo cala glowa Maji zostala,ale dzis tez beda goscie to go skonczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, ja dziś krótko, jutro może napiszę coś więcej... Mam pytanie do Rinoxi-jak długo trwały u Was te "płaczące" nocki, gdy Julce wychodziły ząbki? Kacper dziś nie spał od 2 do 5 w nocy, a teraz wieczorem też miał napad płaczu-dostał czopek i zasnął, ale myślę, ze w nocy znów się obudzi. Na pewno wyjdzie mu niedługo górna lewa jedynka, bo jest strasznie nabrzmiała. Jak mi żal tego kochanego chłopca :( Ile ten koszmar może trwać, zanim ząbek się przebije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Tak Zuzia wogóle nie ma smoka nawet do usypiania i wcale jej nie brakuje. Od kilku dni nie chce spac na spacerze mimo ze jest zmeczona. Spi tylko w domu. Z jednej strony dobrze bo cos porobie w tym czasie w domu a z drugiej to troche marudzi z nudów na spacerze. Zabek coraz bardziej widoczny:) Mam nadzieje ze przy nastepnych nie bedzie mocno bolało Zuzi. Kalamburko współczuje, musisz to przetrzymac powowdzenia. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi,tort bombowy i pewnie smaczny- mniam;) Kalamburka, u każdego dziecka proces wyrzynania się ząbka przebiega w innym tempie. U nas górna dwójka wyrzynała się ponad miesiąc( chyba najbardziej ten ząbek dał nam wszystkim w kość) i właśnie tyle czasu nocki były zarywane. Masakra. Aż poprosiłam mamę o pomoc i czasem podrzucałam jej małego na noc, bo już nie wyrabiałam. Teraz na szczęście już śpimy normalnie, ale mam świadomość,że to nie będzie trwało wiecznie- niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, dostałaś okres? Kurcze, ja też zaczęłąm plamić i chyba nie obejdzie się znowu bez hormonów. Ech. Nocka minęła w miarę ok - po wieczornym płaczu, zaaplikowaniu czopka, Kacper spał dosyć dobrze, budził się, ale to już nie to samo. Może wkrótce wybiją się te ząbki. Trzymajcie kciuki! Pomidorek,miesiąc to faktycznie długo... Ale to z jaimś konkretnym ząbkiem czy tak ogólnie ? Pamiętam, że Grześ miał wysyp-wszystkie mu się wyrzynały prawie od razu. Wczoraj pierwszy raz od porodu mieliśmy wybrać się z Mężem do kina. Były wielkie plany, Mama przyjechała zająć się Małym i kurde 6 rano telefon-Łukasz wezwany do pracy-ktoś się utopił i nurkowie byli ściągani :( Było mi strasznie smutno, bo tak rzadko jesteśmy razem, sami to już w ogóle i jeszcze coś takiego :( Przykro naprawdę. Już nie marudzę, bo za chwilę znowu mnie ktoś zjedzie na tym forum ;) A jak zmiana czasu? Ciężko? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
u nas czas gdy mala plakala przez zabki te pierwsze 2 dolne jedynki trwal bite 2 tyg!noc w noc placz po kilka godzin,slaniala sie na nozkach,pokladala ale nie mogla zasnac z bolu.dawalam syrop,czopki camille i zel i nic nie pomagalo dopiero jak sie przebily bylo ok.przy reszcie zabkow a mamy ich az 6:)nie bylo juz tak zle jak przy tych pierwszych.byly nocki ze sie budzila,wiercila,wedrowala po lozku ale raz na jakis czas nie co noc. moja zle zniosla zmiane czasu.nie moze sie przestawic.dzis w nocy mialysmy 2 godz bez snu bo mala bolal brzusio,zjadla wczoraj jeszcze torta bo byli goscie ktorzy nie mogli byc w sobote.tesc jej dawal torta i pewnie ciasto zjadla.ja w soobte jej dawalam ale tylko smietane i owoce z tortu i nic jej nie bylo.przeszlam na mleko 3 i moze to tez sie przyczynilo. dostalam okres na calego,normalnie potop szwecki.... dzisiaj robie zapiekanke makaronowa z resztek:) za tydzien wracam do pracy...troche sie boje bo wiele zapomnialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominik zmiany nawet nie odczuł śpi tak jak zawsze U nas ząbkowanie przeszło w miarę spokojnie,rzadko się zdarzało,że mały był marudny ale za to strasznie się ślinił i wszystko do buzi wkładał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka, najgorzej było przy górnej dwójce, przez miesiąc mały nie przespał ani jednej nocki ( budził się klika razy, co prawda na chwile,ale wstać trzeba było) Przy pierwszych ząbkach nie było tak źle ( marudził w dzień, ale w nocy raczej spał ok). A jeszcze dodam,że Grześ w ogóle się nie ślinił- takie to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egrewagra, to zazdroszczę. Ten Twój Domiś to normalnie aniołek pod każdym względem :) Rinoxi, Ty to miałaś koszmar z tymi ząbkami naprawdę. Jak brzuszek Julki?Już ok? To cieszysz się z okresu, czy nie bardzo? :) Pomidorek, Kacper ślini się mocno, ale już od dawna. Jak Mu wychodziły dolne jedynki, to praktycznie nie marudził wcale-nawet nie wiedziałam, że te ząbki wychodzą. Teraz lewa jedynka już się prawie przebija i widzę, że dwójka też się szykuje, ale za to prawa strona wygląda normalnie. Dziwne. Może wybić się jedna jedynka i jedna dwójka, czy "numerki" idą parami? W dzień jest ok, chociaż paluszkami sobie tam cały czas masuje, a wieczorem i w nocy zaczyna się "walka" z bólem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
z jednej strony sie ciesze ze jest okres a z drugiej nie,bo musze wrocic do pracy a tak bym poszla na L-4:) ale tak szczerze to dobrze ze jest,bo wolalabym zeby nastepne dziecko bylo za ok 3 lata jak Jula bedzie wieksza i bedzie chodzic do przedszkola.wiem ze latwo sie mowi a zycie i tak ma swoj scenariusz ale tak bym chciala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra
Kalamburka no tak Domos to aniolek grzeczny i nie ma z nim zadnych problemow ale jest jeszcze maly co bedzie potem nie wiadomo.Julia jak byla malutka to nie byla zbytnio grzeczna wiec Domis mi to wynagradza ;) mam nadzieje ze nie odbieracie tego tak ze sie chwale,po prostu mowie jak jest. Jedybe co mnie martwi to waga Dominika mimo ze prawidlowo sie rozwija i jest zdrowy to malutko wazy :( po roku idziemy na szczepienie i sie boje co lekarka powoe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra
Domis a nie Domos :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egrewagra, nikt Cię nie podejrzewa, że się chwalisz - chociaż to przecież nic złego. :) Nie zamieniłabym Kacperka na żadne inne dziecko, ale są chwile, kiedy chciałabym, aby był właśnie taki grzeczny jak Domiś :) U nas wieczór dziś ok., zobaczymy jak nocka... Lewą jedynkę już prawie widać, więc przebije się lada dzień. :) Zobaczymy, jak kolejne ząbki. Rinoxi, no to jeszcze rok i potem ciąża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×