Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

Pomidorek, nawet nie buntuje się, jak mu nakładam. ie ma ręki wolnej, bo cały czas gdzieś podąża na raczkach, może dlatego. Rinoxi, no to zdrówka dla córeczki. Nas też w zeszłą niedzielę przewiało no i do tej pory walczymy z katarem. Nawet w sobotę dzwoniłam do lekarza ale nam powiedział, że jak nie gorączkuje to ne ma sensu jechać, no ale zagorączkował z soboty na niedzielę potem jeszcze w niedzielę się powtórzyło o 13 i do teraz spokój i katar mniejszy więc poczekam i zobaczę. A co dajesz jak się rozpoczyna jakaś infekcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Gratulacje dla chłopców i za kolejnego zabka dziewczynki:) Kalamburko nie przejmuj sie najwazniejsze ze juz wszystko w porzadku. Wypróbowałam sitko do nauki jedzenia. Mała swietnie sobie radzi i widze ze jej sie podoba. Powoli probuje ja uczyc pic z niekapka ale idzie to opornie. Obiadki sama gotuje co dwa dni. Deserki kupuje w słoiczkach. Zawsze w domu trzymam dwa słoiczki jakiegos obiadku przydaja sie w sytuacjach kiedy nie mam czasu gotowac. Ale deserki chciałabym zaczac sama robic. Mam dostep do swiezych warzyw i owoców z działki w sobote sie zaopatrze. Słoiczki kupuje róznie po4 po 5 po 6 po 7 miesiacu. Znacie moze jakies fajne przepisy na obiadki? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, dołączam do klubu "zakatarzonych" Grzesiek też podłapał katar i to taki spory. Niedawno wróciłam od lekarza. Osłuchowo czysty, póki co nie ma gorączki, uszy też ok. Wyszły mu dwójki górne i być może ta infekcja powiązana jest z ząbkowaniem, ale nie wiadomo, bo przecież przy pierwszych 4 ząbkach nie było żadnej infekcji. Śpi niespokojnie i męczy się okropne. ehh Może być też tak,że załapał katar od swojego kuzyna ( rok starszego) któremu "gluty" zwisały do brody hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pediatra kazała podawać małemu witamine c w kropelkach, otrivin- "po roku", psikać do gardełka Hasco- Sept, dawać dużo picia, wietrzyć pokój i dużo spacerować. a ja na własną rękę będę robić mu inhalacje, właśnie lecę pożyczyć od koleżanki inhalator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde widzę,że katar daje się we znaki Dominik też ma katarek od wczoraj no i przez to jest marudny. My też mamy kolejnego ząbka to już 4 :) Dziewczyny na zimę kupujecie kombinezon czy kurtkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, współczuję Maluszkom infekcji, katarków-my na razie ok, ale pogoda taka, że pewnie też się coś przyplącze :( Mały raczkuje na całego i nie wiem, czy od zimnych paneli nie przeziębił pęcherza. Poczekam jeszcze i najwyżej pójdę do pediatry. Powoli zabiera się za wstawanie no i prawie sam już siada :) Ja już mam obsesję na punkcie tego jedzenia-zaczynam się bać, że za mało Mu daję tego wszystkiego. Kiedy Wasze dzieciaczki zaczęły jeść biszkopty, jogurciki, chrupki? Ja na razie nic nie daje i nie wiem... Od niedzieli robię prowokację ze zwykłym mlekiem i jak na razie nic Kacprowi nie wyskakuje-może skaza minęła? :) jak myślicie, po ilu dniach ta wysypka może wyskoczyć? Egrewagra, ja jeszcze się nie zastanawiałam nad tym, ale myślę, że chyba jednak kupię kombinezon. Trzymam kciuki za Maluszki, aby szybko wróciły do zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, super, że Twoja Mała jest taka bystra i tak genialnie się rozwija :) Pewnie, że fajnie zobaczyć postępy dzieci, współczuję matkom, które muszą iść od razu do pracy-masakra. Choć czasami też miałabym ochotę, ale szybko mi przechodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie nie wiem, czy kupić kurtkę, czy kombinezon. Jakieś tak kurtki dostałam, muszę przejrzeć to, co mam dla małego. Trzeba też będzie mu kupić jakieś kozaki. Kalamburka, skaza mogła Kacperkowi już minąć. Mojemu Grześkowi już od dobrych dwóch albo i nawet trzech miesięcy nic na skórze nie wyskakuje- mimo, iż też miał stwierdzoną delikatną postać atopowego zapalenia skóry. Po czym poznajesz zapalenie pęcherza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe że skaza małemu minęła :) Domisiowi też minęła (tak myślę) bo nic mu nie wyskakuje kochana tylko się cieszyć :D Domiś bardzo lubi kaszę manną na mleku krowim i odrobinę posłodzone często mu robię i nic mu się nie dzieje ale mimo to mleko nutramigen dalej kupuję w końcu to tylko 3 zł za puszkę :) i na tym mleku robię mu kaszki smakowe najbardziej lubi bananową zresztą wszystko uwielbia co jest z banana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidorek, poznaję po tym, iż więcej siusia kurcze. Może to tylko zbieg okoliczności... Zobaczymy. Miejmy nadzieję, iż ta skaza faktycznie minęła. Dziś jest trzeci dzień jak Mały pije bebiko-ale na razie jeszcze z odrobiną pepti. Jutro już dam Mu samo bebiko. Oby nic nie wyskoczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
hej. mala caly dzien marudzila,i pewnie przez ten cholerny katar tak sie zle czuje i znow zeby ida.tez sie zastanawiam czy to nie od zebow.ciagle ma stan podgoraczkowy i teraz jak jej mierzylam to skoczyla go 38 ale poczekam jeszcze z podaniem leku przeciwgoraczowego moze spadnie sama.szykuje sie ciezka nocka,nastepna. na jutro mamy wizyte u lekarza,az sie boje. widze ze wiekszosc dzieciaczkow ma katarek:(biedactwa... ja podaje sol fizjologiczna i staram sie,choc to nie latwe,czyscic nosek gruszka.no i oczywiscie ciagle wycieram albo nos albo buzke bo malej doslownie kapie z buzki. hm nie pamietam ale chyba ok 7 mies zaczelam dawac jogurciki,biszkopty,chrupki a chlebek czy buleczke po 5 mies,bo do 6 mies trzeba wprowadzic gluten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, widzę, że katar się rozpanoszył. Antkowi też ciągle z nosa leci ale na szczęście coraz mniej i mamy nowe dwa zęby na wierzchu więc to może jest ze sobą powiązane... Z takich "suchych" produktów to ja daję tylko chrupki. Próbowałam troszkę chleba i chałki ale mam podejrzenia, że coś mu wychodzi po nich więc zaprzestałam. Wprowadzam też gluten i 1/2 żółtka co drugi dzień. To chyba tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
dzisiaj troszke mniejszy katarek,bylismy u lekarki i osluchowo jest czysta ale ma sluz z tylu gardelka,wiec moze pojsc na pluca. ida 2 gorne dwojki i ta jedynka cigle rosnie,wiec to wina zebow. powidziala ze mamy stopniowo wykluczyc mleko w nocy i zaczac sadzac na nocnik.byla w szoku ze mala juz chodzi:)wazy tylko 8 kg,wiec drobniutka jest chociaz jak sie ja ponosi to sie wydaje ze jakies 10kg ma.oczywiscie w gabinecie nie udalo mi sie usiasc bo mala musiala wszystko zobaczyc i dotknac. w niedziele mala konczy 11 miesiac i moze dostac cale jajko tylko nie wiem czy tylko gotowane czy moge jej np zrobic jajecznice na parze? pytalam tez o te krostki na policzkach i mamy zmiejszyc ilosc mlecznych posilkow i zobaczyc czy sie polepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Antek znowu ma wysypkę, chyba po żółtku, my się chyba tak łatwo nie pozbędziemy tej alergii... Rinoxi, ja myślę że na parze jajecznicę możesz zrobić, przecież tłuszczu nie użyjesz więc chyba ok będzie. A co Ci dała dla Małej do zażywania? Nasz lekarz mówił, że można na kaszelek mucosolvan (chociaż jest od roku) ale 2ml tego 30mg, bo 15 mg tylko 1 ml. no i standardowo Nasivin do nosa, ja też dawałam po 10 kropelek wit. C 2 x na dobę, no i toaleta nosa obowiązkowo 8 razy dziennie. Ale katar dalej jest, tyle, że Antek miewa katarek prawie 2 tygodnie zazwyczaj (to już jego trzeci). Zamierzam już kończyć karmienie, bo zresztą ono samo się kończy. Odciągam jeszcze 2x dziennie po jakieś 180 ml, czasem 150 więc już marnizna, poza tym już mi się to krzywduje, bo schodzi coraz dłużej. Kiedyś w 10 min było 200 a teraz nawet 25 minut mi schodzi. A odnośnie ubranka na zimę, to ja mam kombinezon po starszaku, mało noszony i jakąś kurteczkę od siostry i chyba na tym poprzestanę. Buty muszę kupić, bo nie mam. Starszak jeszcze w zimie nie chodził, a ten kawaler już pewnie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już kombinezon na allegro zakupiłam dwuczęściowy też muszę buciki kupić i to jakiś porządne bo pewnie Domiś już zacznie chodzić tylko nie wiem jakie buty kupić. Domisiowi katarek po dwóch dnia minął podawałam mu wit c i zyrtec i po katarku kurcze mam problem z małym bo zaczyna wymuszać różne rzeczy gdy mu się zabierze np telefon albo nie da pilota to zaczyna głośno płakać macie jakiś sprawdzony sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacperek kończy dziś 7 m-cy :) Rinoxi, to Mała faktycznie jest drobniutka-Kacper ważył tydzień temu 9100 g! Rinoxi, to o której Ty karmisz, że masz w nocy wykluczyć? Ja daję najpóźniej o 23. Fajnie, że Julka już chodzi, Kacper pewnie też szybko zacznie, bo raczkuje już na całego, prawie sam siada i zaczyna próbować podciąganie do stania... :) Współczuję Wam tych infekcji-my się, odpukać, na razie dzielnie trzymamy -od urodzenia ani razu Mały nie był chory, żadnego kataru, nic. Oby tak już zostało. Malakaka, współczuję tych Twoich walk z alergią. Przerąbane. Kacprowi chyba minęło, bo od niedzieli dostaje bebiko i żadnej wysypki nie ma. Strasznie pieni się to mleko. Ja kupiłam buciki na jesień, bo jednak zimno w stópki, a my teraz 3 razy dziennie na spacerki :) Nareszcie! Kacper jesienią będzie więcej na dworze niż latem-polubił w końcu wózek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egrewagra, ja zabieram i stanowczo mówię: "Nie wolno!". Na początku protestował, teraz już nie histeryzuje. Chyba się pogodził z tym, że nie wygra. Widzę, że najważniejsza konsekwencja-nie wolno to nie wolno, a nie że raz wolno, a raz nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Kalamburka, wszystkiego dobrego dla Kacperka:) Fajnie,że polubił wózek i że nie choruje. Mój Grzesiek tak naprawdę dopiero teraz podłapał coś "silniejszego" Wczesniej to tylko raz kaszelek, który szybko minął.Na szczęście już mu lepiej i mimo kataru zachowuje się naprawdę ok. Grzesiek robi sie mega pocieszny i kumaty. Dziś rano jak mnie zobaczył to, aż podskoczył w łóżeczku:) albo jak zdarza mi się pokłócić z mężem, to stanowczo "protestuje",żebyśmy przestali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
ojj duzo czytania,nie wiem czy uda mi sie wszystkim odpowiedziec.wiec tak: lekarka przepisala nam tak: nasivin soft jesli katar bedzie wodnisty i sol morska jesli ciagnacy. przez dwa dni,tylko wieczorem,podawac lek przeciwgoraczkowy bo ma ciagle stan podgoraczkowy wiec podaje Ibum syrop prospan 2 xdziennie do godz 16. i oczywiscie toaleta noska i tyle,poki co ma troszke mniejszy i juz sie tak nie meczy podczas snu,a to bylo tragiczne bo musialam jej 4 razy w ciagu nocy czyscic nos a ona tak tego nie lubi....teraz nie musze w nocy. ja podaje mleko bebiko,faktycznie sie pieni,jak za mocno sie potrzasa to prawie sama piana jest.wczesniej podawalam w nocy ok 1-2 i potem ok 4-5.teraz podaje tylko o 3 w nocy.mala nawet wczesniej sie nie budzi.tylko ze ona czasem nie wypijala nawet 120ml wiec lekarka powiedziala ze ona nie jest glodna tylko chce pociumkac.i zaczelam jej rozcieczac mleko w nocy i jest ok.szczerze mowiac na reke by mi bylo zeby przestala jest w nocy bo jak pojde do pracy to ciezko bedzie.chociaz budzi sie ok 7 rano i koniec.poza tym zauwazylam ze im wiecej spie jednym ciagiem tym glupsze rzeczy mi sie snia....:((( ja jestem zaopatrzona na zime:)butki mamy,kurteczek kilka,od znajomej dostalam spodnie zimowe w idealnym stanie,jest jakis kombinezon na strychu po kuzynach ale jeszcze go nie ogladalam.na wiosne tez mam juz kurteczke i plaszczyk nowy tylko z butkami bedzie gorzej ale nie chce kupowac teraz bo nie wiem jaki rozmiar bedzie miala. co do buntowanie sie to moja miala tendencje do kladzenia sie na podlodze,tupania i ryku ale pomalu sie tego pozbywamy,ja ja zostawialam i juz widziala ze to nic jej nie daje i szybko przestawala,teraz np mowie jej ze nie wolno i biore ja z danego miejsca i daje na jej kocyk.teraz ma obsesje na gryzienie stolika normalnie caly rog juz obgryzla.daje jej gryzaki ale to nie to samo co stolik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka dziś tak zrobiłam jak chciał zabrać mówiłam nie wolno i był wielki pisk ale byłam stanowcza mam nadzieję że poskutkuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egrewagra, to może potrwać kilka dni, ale nie zniechęcaj się-musisz przetrzymać te wymuszenia. Jak Domiś zobaczy, że nie wygra, odpuści :) Przynajmniej u mnie to się sprawdziło :) Tylko pamiętaj o byciu konsekwentną :) Rinoxi, to współczuję, że Mała budzi się w nocy. Ja już sobie tego nie wyobrażam. Od skończonego trzeciego miesiąca Kacper śpi całą noc- z rzadkimi wyjątkami. A kiedy wracasz do pracy? Ja też mam pożyczone ciuszki, ale jeszcze tych na zimę nie wyciągnęłam i nie sprawdziłam za bardzo co tam mam-na razie skupiłam się na jesieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidorek, dzięki za życzenia :) Ale fajnie-też chciałabym, żeby Kacperek podskoczył na mój widok :) Muszę się pochwalić-Kacperek od dzisiaj sam siada! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Moja mała tez od wczoraj ma katarek i troche pokasłuje. Dziwne bo nie przypominam sobie sytuacji gdzie mogłaby sie przeziebic moze to w koncu zabki. Jeszcze nie ma zadnego:) Podaje jej wit c 5 kropelek dwa razy dziennie i smaruje mascia majerankowa oraz psikam disne mare oraz czyszcze frida nosek(tak płacze przy tym ze masakra). Ale i tak jest dzis mniejszy niz wczoraj. Musze sie pochwalic moje dziecko pierwszy raz przespało cała noc bez zadnej pobudki. Ciekawe czy to juz tak bedzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
zazdroszcze Wam tych przespanych calych nocek. ja wracam do pracy 1 listopada,wiec juz nie dlugo.moze do tego czasu mala bedzie przesypiac nocki.dzisiaj sie obudzila o 2 na mleko i o 6 juz byla glodna bo miala czkawke wiec musialam jej dac i do ok 7 spala.znow mamy gorzej z katarkiem,tylko teraz sie ciagnie jak oszalaly.... gratulacje dla pociech ktore maja nowe umiejetnosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, też Wam zazdroszczę tych spokojnych nocy, ja dalej się męczę i kilka razy w nocy wstaję do Antosia, bo budzi się ze 4 razy minimum. No i tradycyjnie pobudki po 5, dzisiaj mnie oszczędził i wstał za dziesięć 6 więc powiedzmy, że pospałam :) Gratulacje dla Kacperka i sto lat :) My pojutrze skończymy 8 miechów. Czasami zdarzy się Antkowi zrobić kosi kosi, i baziu baziu puc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od urodzenia przespałam tylko jedną noc,Julia jak miała pół roku przesypiała całe noce a Domiś budzi się tak co 2 godziny masakra a ma 10 miesięcy. Rinoxi chce Ci się wracać do pracy pewnie nie ;) ale ja też będę musiała się nad tym zaczął zastanawiać. Dziewczyny czy wasze dzieciaczki płeć męska przy przewijaniu łapią się za siusiaka i ciągną go z całej siły? Kurcze Domiś tak robi a jak mu nie pozwalam i zabieram ręce z siusiaka to zaczyna piszczeć nie wiem czy to normalne ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
ojj co 2 godz to faktycznie kiepsko.moja sie dzisiaj obudzila ok 1 w nocy i tak lezalysmy i obie usnelysmy bo obudzilam sie po 4,swiatlo sie swiecilo,normalnie polamana wstalam.i oczywiscie pobudka po 6. pewnie ze nie chce mi sie wracac do pracy,ale nie mam wyjscia,kiedys trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
moja kruszynka konczy dzisiaj 11 miesiac!!!! ;))) jak ten czas szybko leci,ciagle nie moge sie pogodizc z tym uplywem czasu.mam wrazenie ze czas nagle przespieszyl a ja niedarzam. dzisiaj powtorzyla za mna jak robi kaczuszka:)oczywiscie nie tak wyraznie ale i tak jestem z niej dumna:) ciagle nie moge jej nauczyc robienia posylania buziaka ... papa robi perfekcyjnie:) musze sie pochwalic ze zaczelam biegac tydzien temu wieczorami,nie co dzien ale staram sie.jak na razie waga stoi w miejscu, i znow sie zastanawiam nad ewentualna ciaza bo okresu znow nie ma....ja to mam z okresem czeski film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×