Dziewczyna chce oddać dziecko

Nie wiem co robić dziewczyna jest w drugim miesiącu ciąży i dzisiaj mi powiedziała że myśli o oddaniu dziecka do adopcji bo twierdzi że nie da sobie rady mimo tego że zapewniam ją że ja będę przy niej na dobre i na złe i że każdy będzie jej pomagał czy to moi rodzice czy jej bo sami to powiedzieli i zaoferowali.Nie zostanie przecież z tym dzieckiem sama ale do niej to nie dociera i mówi że chce oddać bo sobie rady nie da .Wydaje mi się że po prostu chce uciec od odpowiedzialności a co wy na to ? ona ma 18 a ja 23

jednym słowem sytuacja do bani bo ona sie w ogole matka nie czuje i nie chce miec dziecka ani byc w ciazy. Ale moze nakręc ją i naprowadz delikatnie na ten tor, niech obejrzy filmy z porodow jak matki ciesza sie gdy dają im kruszynke do piersi, moze zmieni zdanie gdy poczuje ruchy dziecka tak bardzo czesto jest :) No i pamietaj ze nie odda dziecka sama nie moze o tym zadecydowac, bo jestes ojcem i będziesz posiadac prawa ordzicielskie tak samo jak ona. Wierze ze wszystko sie Wam ulozy pokaz jej ze to nie koniec swiata i ciesz sie ze zostaniesz ojcem bedziesz miec potomka :) Nie dołuj jej niczym.

Ale nie chciał bym sytuacji żebym musiał sam te dziecko zabrać bo ona z niego zrezygnuje.Mi się wydaję że ona chce uniknąć odpowiedzialności bo z góry już twierdzi że nie da sobie rady wiedząc że ma wsparcie i pomoc we mnie , swoich i moich rodzicach.Nie podoba mi się jej zachowanie bo usilnie próbuje mi wmówić że nie da sobie rady

To chyba raczej tobie kolego nie na ręke. Ona ci potrzebna żeby nianczyła dziecko 24/h...a sam powiadasz że nie dałbyś rady? NAjlepiej opieke zwalic na rodziców i dziewczyne.

to nie jest tak ze ona ci próbuje wmówic. Jestes mężczyzną, Ty "dostaniesz" swoje dziecko po 9 miesiącach, ale to ona się go będzie spodziewać, ona będzie chodzic w ciąży czy karmić piersią i tak naprawdę wychowywać, a jesli nie jest gotowa na to, nie czuje kompletnie instynktu macierzynskiego to po prostu nie chce i juz. To bardzo ciężko wytlumaczyc komus a zwlaszcza komus kto nigdy nie będzie musial rodzić jak mężczyzna. Ale bardzo duzo kobiet zachodzi w nieplanowane ciąże i tak naprawdę podczas ciąży hormony im wariują i zaczynają kochac istote ktorą noszą pod sercem. Tak nas natura stworzyla ze nawet ta ktora nie planowala dziecka, to dziecko pokocha. Podarujmy sobie wyjątki typu zabojczynie czy te co oddaja dzieci. Naprawde rzadko matki oddają dzieci. Dopiero się dowiedziala z resztą o ciąży więc ma prawo byc zla, wsciekla, niezadowolona, bo nie tak sobie zycie zaplanowala. Czasem milosc przychodzi z czasem, ciesz się na kazdym kroku przy niej i nos ją na rękach, to jej moze pomoc poczuc się przyszlą matką i poczuc, że stan w ktorym sie znajduje to nie koniec swiata :) I nie mow "te" dziecko. bo to tak samo Twoje jak i jej.Mowisz o swoim synku lub córeczce który będzie w Ciebie wpatrzony jak w obrazek :) Wydaje mi sie ze im bardziej bedzie w ciazy tym bardziej będzie ją rozumiala i bedzie kochac to dziecko. Ona jest mloda, moze sie wstydzi ze bedzie z brzuchem chodzic kiedy jej kolezanki ucza sie i tak dalej. Ale jak ona bedzie miala 30 na karku to bedziecie mlodzi a juz bedziecie miec 12 letnie dziecko !! luz blues. :)

Kolego - rdgdsgdsg Chyba jesteś debilem ale nie chyba tylko na pewno bo widzę że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem!!! Chodzi o to że chce razem z nią te dziecko wychować! ale ona twierdzi że nie da rady kapujesz to ośle ?! twierdzi że nie dar rady mimo że doskonale wie że ma mnie osobę która zawsze przy niej będzie! ale do nie to nie dociera że nawet ma wsparcie u moich rodziców i swoich!

a po co jej dziecko? młoda, może i ładna , życie przed nią a tu bachor , kupki i darcie ryja po nocach

bo tępaku widocznie wie że na tobie nie można polegać dlatego się boi

autorze bez spiny , nie denerwuj sie na dziewczyne, tak jak Ci napisałam, pewnie jej przyjdzie milosc z czasem. Wiekszosc wpadek tak wygląda, załamka i koniec. Wspieraj ją badz oparciem, badz odpowiedzialny i tyle. Nie magluj jej bo to ją zdołuje tylko.

smierc - Ona się nie poczuwa do roli matki np nie chce przestać palić papierosów.Tu nie chodzi jej o to że nie da sobie rady ja wiem o co jej chodzi o to że już sobie nie poszaleje to ją boli a jej koleżanki ? chyba chce brać z nich przykład bo obraca się z takimi dwiema jedna oddała dziecko a ta druga już dwóch oddała.

rdgdsgdsg - Wie że może na mnie polegać jestem odpowiedzialny za to co robię! nigdy jej nie zawiodłem i ona o tym wie bylem zawsze przy niej jak tylko chciała i gdybym był inny to bym to olał i nie zakładał tego wątku

Poczekaj troszke,pewnie jej sie zmieni jak brzuszek zacznie rosnac.Pewnie jest wsciekla na sytuacje i neguje wszelka pomoc.Czasem takie zachowanie jest sprawdzaniem bliskich i prosba o uwage.Ulozy sie,zobaczysz,badz dobrej mysli.Hhhh jak taki bobasek pachnie ! :)

Jahadwaa- no to towarzystwo ma tragiczne. Moze się wyprowadźcie ??Zmienila by otoczenie tych glupich dziewczyn to by jej głupoty z głowy wyleciały. Swoją drogą... nie wiedziales jaki ona ma stosunek do dzieci wczesniej ze teraz musisz się z nią szarpać? Dziecko to kompletnie inny standard życia. Ktos jej powinien nauczyc takich wartosci...

Wcześniej ? sama mówiła żeby chciała dziecko oczywiście nic nie planowaliśmy i żeby sobie rade dała i fajnie mieć takiego małego bobasa i takie tam a jak teraz jest w ciąży to już kompletnie inne zdanie ma.

Mówiłem też jej nie zadawaj się z tymi kretynkami to są normalne osoby ? gdzie dziewczyna ma 17 lat i już drugiego oddaje za parę dni ? ale ona uważa że ta koleżanka jest w pełni normalna tak jak inna która ma 16 lat i też oddała.widzi że koleżanki oddają i są wolne mogą żyć na luzie to też jej takie głupie pomysły przychodzą do głowy

nie martw się na zapas bo to i tak niczego nie zmieni. Mowie Ci ekscytuj sie na pokaz, a tak jak wyzej kolezanka napisala, jak jej brzuszek urosnie i poczuje ruchy dziecka to i jej organizm poczuje się matką i pewnie będzie się cieszyć. Czasem potrzeba czasu. Bardzo duzo mlodych dziewczyn sie zalamuje ale potem dostaja kopa hormonalnego i wszystko się odmienia. Najwazniejsze zebyscie mieli gdzie mieszkac, pomoc jakąs od rodzicow zwlaszcza ona wsparcie od matki Twojej albo swojej i będzie git zobaczysz. I powiedz jej , ale powaznie Ci mowie, powiedz jej ze w przeciwienstwie do kolezanek jest mądrzejsza, bardziej inteligentna. Powiedz jej ze wiesz ze ona tak jak kocha Ciebie tak pokocha kruszyne, i ze cieszysz sie ze masz mądrą kobiete a nie takie wywłoki co wlasne dziecko oddaly. Jak samą jąprzedstawisz w superlatywach to moze tez ona uwierzy ze jest faktycznie zaje..ista i da sobie rade. Potrzebuje wiary w siebie :)

Ciężki temat