Czy kupujecie dzieciom zamiast Actimela np. L.Casei z Auchan?

W Auchan są napoje probiotyczne o niemal identycznym składzie do Actimeli. Nazywają się L.Casei i są produkcowane dla sieci Auchan. Są produkcji francuskiej, a nie polskiej jak Actimel, a do tego dużo tańsze i występują w 6-pakach, a nie 4-pakach. Wyglądają tak: http://www.auchandirect.pl/assets/ctx/2/static/img/product/zoom/94500078.jpg Czy ktoś z was je zna i regularnie kupuje dla siebie i rodziny (w tym dla dzieci)?

kochana wszystko co widzisz na półkach , również L.casei jest na licencji czyli produkowane w Pl.

Nie masz akurat racji. Część rzeczy dostępnych w sieciach supermarketów pochodzi z ich lokalnego rynku + krajów ościennych. Wystarczy czytać info. na opakowaniu. Na niektórych towarach nie ma nawet ani jednej informacji w j. polskim, poza maleńką naklejką z oględnym byle jakim tłumaczeniem.

Nie kupuję tego shitu, actimel bardziej szkodzi niż pomaga

bomba tuj rozwiń temat. Dlaczego szkodzi ?

regularnie nie ale raz na jakis czas.nie mozna ciagle pic bo orgnizm sie rozleniwi ,a sam tez musi produkowac bakterie.i wiesz mi dlugie stosowanie nie przyniesie ci poprawy a raczej szkody dla organizmu.

pil to ktos? wyglada ok.

Tego gowna.

Przecież organizm nie produkuje probiotyków, no ludzie.

bo to co reklamuja to wcale zdrowe nie jest wystarczy metki poczytac.np taka nutella.co z tego,ze orzechy?do tego tona cukru.lepiej sobie orzechy samemu rozłupac.moj synek uwielbia mamy od dziadka.czekolada w tej nutelli masakra.najzdrowsza jest ciemna z najwieksza zawartoscia kakao.taka nie ma prawie nic dobrego.

Wracając do tematu: kupuje ktoś to L.Casei?

Nie no szkodzić napewno nie szkodzą (są na świecie różne szkoły w czym jedna z nich mówi o przesadzonych korzyściach z picia napojów probiotycznych) ale tez cudem nie są. Tu gdzie mieszkam lepsze od Actimel są napoje Yacult (troszkę mniejsze opakowania) i po nich dopiero jakoś odczułam różnicę na żołądku , przemianie materii ) a po actimelu (mnóstwo tego piłam ) nie czułam nic poza dobrym smakiem.

sa probiotyki i prebiotyki

Autorko, nie obawiaj się tak, skoro nazwa L, casei to i taka własnie bakteria tam siedzi i napój jak napój , nie zatruje ;)

ha ha ha juz od dawna wiadomo,ze actimel,activia i inne badziewia probriotyczne to sciema. Ale wiadomo,do Polski to dopiero dojdzie za kilka lat:D

Znam Yakulty, ale niestety nie są dostępne w Polce.

Polsce

kiedys była program w tv ze kazdy jogurt nie tylko actimel dobrze wpływa na florę jelitowa oraz ogólna odpornosc organizmu poniewaz jak w kazdym jogurcie są tam tzw "dobre bakterie".te całe actimelkio to tylko chwyt marketingowy podobnie jak Danacol na cholesterol,czy cos w tym stylu.Ogolnie nabiał jest zdrowy i dlatego sie go promuje.

nie.. kupujemy litr melka i dodajemy po kolei róznych tych badziewi robiac domowy jogurt dla całej rodziny wychodzi zdecydowanie taniej

Zastanawiam się też nad tym czy te napoje z Auchana, skoro są produkowane we Francji docelowo na francuski rynek, nie są przypadkiem lepszej jakości od Actimeli robionych w Polsce pod polskiego konsumenta (z autopsji wiem, że zachodnie koncerny rzucają strasznie niedorobione produkty na rynki wschodnie, oszczędzając na wszystkim jak leci)...

ja pierdole, masz jeszcze jakis problem? kup i zryj to gowno jesli wierzysz w takie reklamowane papki dla idiotek z papka we łbie

Sory, komp mi nawalił. Te bakterie zawarte w actimelu są samoistnie produkowane przez organizm. Jeśli dostarczamy je z zewnątrz to po jakimś czasie organizm przestanie je produkować.

"Te bakterie zawarte w actimelu są samoistnie produkowane przez organizm. Jeśli dostarczamy je z zewnątrz to po jakimś czasie organizm przestanie je produkować." - Nie chcę być nieuprzejma, ale większej bzdury nie słyszałam chyba od tygodnia. Komuś potrzebny wykład z biologii. Musowo.

"ACTIMEL dostarcza organizmowi bakterię zwaną L.CASEI. Ta substancia jest wytwarzana w naturalny sposób przez 98% organizmów, lecz kiedy dostarcza się jej dodatkowo przez dłuższy czas, organizm przestaje ją produkować i stopniowo „zapomina, co musi robić i jak robić, " sama się doedukuj, jest mnóstwo artykułów na ten temat ale niektórym wystarczy ładna reklama żeby każdy kit wcisnąć

Tak tak, informacja z internetu jak zwykle. :) Pomyśl: jak bakteria kwasu mlekowego czy jakakolwiek inna może skolonizować jelita, jeśli nie jest uprzednio dostarczona w pożywieniu? Jeśli jakieś śladowe ilości zostały wykryte w przewodzie pokarmowym człowieka (w tym np. dziecka) to pozostałość po diecie mlecznej z wcześniejszego okresu, np. niemowlęcego (szczególnie tej naturalnej - mowa o mleku matki). Im człowiek starszy i im jego bogatsza dieta (choć bogatsza nie znaczy zdrowsza) tym większe prawdopodobieństwo rozwoju grzybów i wzroście pH układu pokarmowego który eliminuje bakterie kazeinowe, plus każda anatybiotykoterapia dekolonizuje (wyjaławia) florę bakteryjna jelit z wszelkiej maści bakterii na około 6 do 10 lat. Pomyśl zanim coś napiszesz.

bogatsza jego dieta

autorko skoro tak wszystko wiesz to po kiego przylazlas tu i pierdolisz za przeproszeniem? idz kup sobie te actimele czy inne danonki i nie zawracaj tu nikomu glowy swoim pouczajacym tonem:O

Autorko.... L. casei sa tez obecne w krowich odchodach, uwazasz ze krowy jedza actimela na sniadanie?

A krowy to myślisz, że z nieba spadają? :D Rodzą się jak my wszyscy i doją mleko matki, a potem je wydalają. Co w tym nadzwyczaj dziwnego bo nie rozumiem? (Oho, zaczęło się. Udowodnij komuś, że nie ma racji, a już ci ze złości zahasłuje nick. Do przewidzenia.) :)

Daj spokój , źle trafiłaś, o tej poże siedzą zmęczone dniem maciory które wchodzą tylko z ciekawości a nie by wykazać się wiedzą (tej nie mają).