Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fiku mikuuu

Jak zdobyć serce szatańskiego szatyna?

Polecane posty

Pisalem wyzej. Zeby odciazyc finansowo faceta i zeby pieniedzy bylo wiecej w rodzinie. Po to wymyslilismy rownouprawnienie w tym zakresie. I po to, zeby opodatkowac kobiety. W zamian dalismy prawo wyborcze i pare innych drobiazgow, wiec chyba sie oplacilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee, po co dyskutować
niech szuka sobie łosicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
"a po uja kobieta ma pracować ? przecież utrzymanie jej jak i dzieci i zapewnienie im godnego życia to od zawsze było zadanie faceta" Bo kiedyś właśnie tak było ,że facet potrafił sam utrzymać rodzinę ,ale to było przed wojną. Po wojnie, aby odbudować państwo potrzeba była dodatkowa siła robocza w postaci kobiet i tak już zostało do dziś tylko się to rozwinęło dużo dalej i ewoluuje cały czas . Dziś za ten sam wysiłek czy to fizyczny czy intelektualny są mniejsze wynagrodzenia i większość facetów po prostu nie stać na samodzielne utrzymanie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamto akurat nie pisalem o sobie, tylko ogolnie. Wiekszosc facetow ma takie podejscie, tylko nikt Ci tego otwarcie nie powie. Ja jestem po prostu szczery i nie wciskam publicznie kitow, ze sam wyglad wystarczy, zeby wziac sobie kobiete za zone, bo to jest zbyt powazna i obciazajaca jednak faceta instytucja, zeby brac sobie leniwa kobiete na glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgfghjgfd
równouprawnienie nie dotyczy głównie pracy, tylko kazdego innego aspektu w takim samym stopniu tumanie. domowych obowiązków i opieki nad dziećmi również. to też jest po to żeby odciążyć kobietę, która nie ma być służącą przez 12 h na dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze wyjsc na jakis czas, odpowiem pozniej jakby co. Tymczasem borem lasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim zyciu rownouprawnienie bedzie dotyczyc takich sfer, ktore ja uznam za stsowne. Jesli nadal panuje powszechne przekonanie, ze w domu "robi" kobieta, to nie bede tego z wlasnej woli zmienial. Garyt?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ullll laaala
te już to dawno zauważyłem- fiku ma umysł 13 letniej dziewczynki która wczuca swoje słit focie na facebooku by się dowartościować i podnieśc swoją samoocene .... - dla niej kafeteria to taki facebook a słitfocie to te Jej ciągłe "jak zdobyć bruneta czy jak zdobyć szatyna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgfghjgfd
to ja tez będę szczera - kobiety przez tyle lat sprzątały i gotowały w zamian za utrzymanie i tylko za to. tak samo jak jest dziś - te co niepracują wiedzą że na utrzymanie muszą "zapracować" w domu. dlatego nie myśl że te co pracują będą wszystko robić w domu za nic. chyba że zaczniesz im z własnej pensji odkładać lub kupować takiej co zechce to może jakaś się na to zgodzi. kobieta za harowanie w domu też chce coś z tego mieć :) a na taka która będzie wszystko w domu robić (nawet jeśli pracuje) to mogą sobie pozwolic ci co szastają kase i będą w zamian spełniać jej ch zachcianki :) wtedy to ja taki układ rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgfghjgfd
"W moim zyciu rownouprawnienie bedzie dotyczyc takich sfer, ktore ja uznam za stsowne. Jesli nadal panuje powszechne przekonanie, ze w domu "robi" kobieta," ojojoj żebyś się nie zdziwił z tą "powszechnością"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze na moment. Pozwole sobie myslec jak bede uwazal, dziekuje za pozwolenie;) Co do reszty to odniose sie pozniej, ale w duzym skrocie powiem tak, ze to co opisalem, to w ten sposob funkcjonuje wiekszosc malzenstw w Polsce, powiedzmy 7/10. To co Ty piszesz to jest zyczeniowosc i zaklinanie rzeczywistosci. Mniej Cosmopolitan, a wiecej rzeczywistosci i prawdziwego zycia. Pozdrawiam i papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama prawda.. . .
Koty potrafią być straszne.Nie zostawiajcie nigdy niemowląt z kotem, bo może to się tragicznie skończyć.U nas na wsi jeden kot udusił czworo dzieci i psa dobermana, który ośmielił się zaprotestować.Tego kota ścigało później pół powiatu, ludzi ogarnął szał a pragnienie zemsty było silniejsze niż to normalne alkoholowe.Kot ukrywał się na strychu plebanii, aż go ktoś namierzył i ludziska podpalili chałupę proboszcza zapominając uprzedzić o tym wielebnego. Duchowny spłonął wraz z kolekcją płytek DVD a kotu udał się odskok w ostatniej chwili.Dopadli go pod sklepem, ale dusiciel sprytnie wymknął się ponownie, stosując obronę okrężną i liczne fortele. Strach ogarnął mieszkańców wioski.Demon to jakiś musi być, powiadali, a niektórzy co to w mieście pokończyli zawodówki, byli skłonni przyznać, że to może jakiś tajny agent Moskali, który nie wytrzymał napięcia i rygorystycznych zasad konspiracji i popełnił błąd.Kocurowi odbiło konkretnie i co jakiś czas uderzał znienacka dusząc kobiety, dzieci i starców a od święta nawet żuli, Cyganów i jehowców.Biskup przysłał typa od egzorcyzmów, ale znaleziono go wkrótce z wywalonym językiem i ogólną martwicą organizmu.Kot był na tyle bezczelny, że zostawił krótki opis egzekucji egzorcysty i wyrazy szacunku dla przyszłych ofiar.Diabli wiedzą jak by się potoczyła dalej ta historia, gdyby nie wzięła sprawy w swoje ręce zmora senna dusząca etatowo sołtysa wsi.Ten wspaniały człowiek zupełnie bezinteresownie użyczył dręczącej go zjawy i zmora senna udusiła kota po pięciu rundach.W Częstochowie z kolei szajka kotów dachowców napadała na busy dostarczające kiełbasę do sklepów.Jeden kot wskakiwał na przednią szybę samochodu, obsrywał pole widzenia a kierowca zmuszony był się zatrzymać.Wówczas dwadzieścia pozostałych kotów wskakiwało na pakę i rozpoczynało żarcie.Z przejedzenia nie miały siły się ruszać a wściekły kierowca przekłuwał nieruchawym zwierzakom brzuchy, żeby choć trochę tego mięsa odzyskać bo w przeciwnym razie musiałby niezłą sumkę zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgfghjgfd
tyle że ta "zyczeniowość" staje się coraz bardziej pospolita i akceptowana czy ci się to podoba czy nie. i skąd te 7/10? bo chyba sam je sobie wymyśliłeś. ten model który opisałeś owszem funkcjonuje, ale przeważnie wtedy kiedy facet o wiele więcej zarabia niż kobieta. jesli natomiast zarabiają tak samo lub podobnie to jak mówię - żebyś się wtedy nie zdziwił z tą swoja powszechnością w tej kwestii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej rodzinie jest stosunko
wo tradycyjnie, ale matka nie pracuje, gdy pracowała miała mniej obciążajacą prace (czasowo i fizycznie) niż ojciec, więc zwykle ona się zajmowała domem. ALE ojciec nigdy nie wymagał by miała większe dochody niż ma, część rzeczy w kuchni robi, a na święta jest wręcz w pewnych dziedzinach specjalistą, sam zawsze sprząta gigantyczny garaż w którym tak naprawdę bałagani cała rodzina, ogrodem zajmują się wspólnie, ojciec wręcz jest parobkiem matki. wykonuje obciążające rzeczy, sam remontuje i naprawia dom, w sprzątaniu pomoże czasem jak akurat nei jest zrobione (ale matka dba by generalnie panował porządek). a to jest i tak najbardziej tradycyjne małżeństwo jakie spotkałam więc nie wiem jak Maćkowe teorie mają się do tego, bo w myśl jego wymysłów tego ojciec powinien mieć wywalone na wszystko i jeszcze żądać od matki przynoszenia pieniędzy do domu a jedyne co to finansuje jej dokształcanie się które sobie wymyśliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tyle że ta "zyczeniowość" staje się coraz bardziej pospolita i akceptowana czy ci się to podoba czy nie." Niech sie staje co chce, kazdy wybiera sobie taka zone, jaka mu pasuje, a zona takiego meza jaki jej pasuje. Mozna stworzyc uklad, ze facet bedzie robil 100% w domu, jesli im to odpowiada. " i skąd te 7/10? bo chyba sam je sobie wymyśliłeś." Na podstawie wlasnych obserwacji. Nie powiesz mi chyba, ze jes odwrotny uklad, czyli ze w wiekszosci malzenstw jest podzial 50/50? Oboje wiemy, ze to nieprawda. "ten model który opisałeś owszem funkcjonuje, ale przeważnie wtedy kiedy facet o wiele więcej zarabia niż kobieta." Facet zazwyczaj zarabia o wiele wiecej niz kobieta, powiedzmy to sobie szczerze. " jesli natomiast zarabiają tak samo lub podobnie to jak mówię - żebyś się wtedy nie zdziwił z tą swoja powszechnością w tej kwestii . " Par, ktore zarabiaja "tak samo lub podobnie" (choc ciekawy jestem co znaczy dla Ciebie podobnie) jest niewiele. W wiekszosci przypadkow kobieta zarabia grosze w jakiejs pracy, ktora dosyc szybko porzuca idac na macierzysnki, a facet zarabia zazwyczaj 2-3 razy wiecej niz kobieta, albo wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kobiety przez tyle lat sprzątały i gotowały w zamian za utrzymanie i tylko za to." Tylko za to powiadasz? A ja myslalem, zeby bylo czysto i zeby bylo co jesc. Przynajmniej jak po to robie takie rzeczy:) Ale Ty pewnie z tych, co sprzataja jak goscie przychodza;) No offence;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgfghjgfd
"Facet zazwyczaj zarabia o wiele wiecej niz kobieta, powiedzmy to sobie szczerze. " "a facet zarabia zazwyczaj 2-3 razy wiecej niz kobieta, albo wiecej." wybacz, ale tu już piertolisz. średnia krajowa to ponad 2300 i tego się trzymajmy jak już generalizujemy. poza tym nie tyle wazna tu jest kwota co to że on wtedy powinien głównie utrzymywać rodzine np. opłacać wszystkie rachunki za swoje i w dodatku mieć na jej zachcianki, dla dziecka itd. bo co z tego że zarabia więcej skoro rachunki dzielą na pół? "A ja myslalem, zeby bylo czysto i zeby bylo co jesc." naprawdę w to wierzysz? naiwniaku :D po to żeby było czysto to prałaby tylko swoje rzeczy, nie sprzątała po nim i gotowała tylko dla siebie :) poza tym "żeby było czysto" to mogliby się oboje starać prawda? wiec nietrafiony argument. kobieta wie że za utrzymanie w zamian musiała robić wszystko co "pan" zechce. będąc kiedyś w związku miała pewien przymus codziennego gotowania obiadów i nie ważne czy miała ochotę czy nie , musiała. teraz jest podobnie jeśli się trafia na facetów twojego pokroju, na szczęście coraz więcej kobiet ma w dupie takie arbitralne wymagania i takich facetów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odeszłamzKafebezpozegnania:O
o zauwazyli przeciez ostrzegalam ze bede niegrzeczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" wybacz, ale tu już piertolisz. średnia krajowa to ponad 2300 i tego się trzymajmy" Ok, ale srednia wynika z tego, ze jedne zarobki sa wieksze, a inne mniejsze. Wiadomo, ze jak facet zarabia 5 tys, a kobieta 2,5 to wyglada to inaczej niz jak zrobimy z tego srednia. " jak już generalizujemy. poza tym nie tyle wazna tu jest kwota co to że on wtedy powinien głównie utrzymywać rodzine np. opłacać wszystkie rachunki za swoje i w dodatku mieć na jej zachcianki, dla dziecka itd. bo co z tego że zarabia więcej skoro rachunki dzielą na pół? " W malzenstwie pieniadze powinny byc wspolne. I de facto sa. Mozna sobie oczywiscie gdzies tam chowac we wlasnym zakresie jak ktos chce. Rachunki pol na pol bo mieszkaja oboje. Zachcianki, to juz wedle uznania. "A ja myslalem, zeby bylo czysto i zeby bylo co jesc." naprawdę w to wierzysz? naiwniaku po to żeby było czysto to prałaby tylko swoje rzeczy, nie sprzątała po nim i gotowała tylko dla siebie poza tym "żeby było czysto" to mogliby się oboje starać prawda?" Ja pisalem jak ja to widze i zdania nie zmienie. Od prac domowych jest zona. Ja moge ew cos pomoc, wyniesc smieci, posprzatac w garazu itp. W mojej sytuacji takze cos ugotowac w weekend, bo jestem kucharzem - hobbysta - amatorem;) " wiec nietrafiony argument. kobieta wie że za utrzymanie w zamian musiała robić wszystko co "pan" zechce. będąc kiedyś w związku miała pewien przymus codziennego gotowania obiadów i nie ważne czy miała ochotę czy nie , musiała. teraz jest podobnie jeśli się trafia na facetów twojego pokroju, na szczęście coraz więcej kobiet ma w dupie takie arbitralne wymagania i takich facetów" No w porzadku, bo mnie i facetow mojego pokroju takie kobiety rowniez nie interesuja, bo to nie sa zadne wielkie wymagania, tylko calkowicie podstawowe rzeczy. Nie znasz mojej pelnej listy wymagan, jesli chodzi o kobiete, a wierz mi, ze rzeczy, o ktorych piszemy, to jest naprawde maly pikus;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgfghjgfd
no tak oboje pracują i rachunki płacą po pół, ale to kobieta musi zapiertalać w całym domu :D już widze jak znajdziesz tą wymarzoną, już widzę... :D takie wymagania to możesz sobie wiesz gdzie wsadzić, poza tym ich lista mnie ani trochę nie obchodzi bo na tak płytkich i zacofanych samców nawet nie splunę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet ma wziac sobie zone, ktora zarabia 2 razy mniej od niego, oplacac za swoje rachunki 2 osob i jeszcze miec dodatkowa kase na jej zachcianki? Nie widzisz w tym jakiejs takiej, hmm nie wiem, czegos dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w porzadku, ustalilismy juz wyzej, ze mamy inne wizje przyszlosci i ze kazdy szuka wedle wlasnych upodoban:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×