Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bjfvgydury

Ile on ma płacić czynszu?...

Polecane posty

Gość bjfvgydury

Witam. Obydwoje po przejściach,średnia wieku 38.Ja córka 18lat,on wieczny kawaler bez dzieci. Problem-chodzi o czynsz. On mieszka u mnie,jesteśmy ze sobą 3 lata,i zawsze jest makabra-gdy daję rozliczenie czynszu i proszę o dorzucenie się:( Najlepiej wtedy dać rozliczenie,i od razu uciekać.Ileż ja się nasłucham,że co tak dużo (jakbym to ja ustalał stawki w spółdzielni),a skąd on ma tyle kasy mieć,że jak mieszkałam sama-to tez tyle płaciłam sama-i że ewentualnie pwoinien płacic tylko za wodę i gaz.... mam tego dośc,czuję się upokożona,że ciągle muszę dosłownie dorosłego człowieka-który ma być moim partnerem-błągać o część czynszu,i powiedział mi wprost-że wyciągam rączkę po jego pieniążki...No porażka:( TYm bardziej ,że jestem niezależna finansowo-mam pracę,samochód-sama utrzymuję siebie,nawet w pizzerii ja płacę połowę za siebie,albo za kino-też płacę za swój bilet.On ma kasę zarobioną całą dla siebie tylko,i tylko chodzi o dorzucenie się za ten czynsz....:( Otóż-ja proszę-abyśmy płacili po połowie ten czynsz,a wodę,gaz-dzielę na 3-i płacę tez za córkę. On uważa,że to wyłudzanie jego pieniędzy-że czynsz-też powinien być płącony z podziałęm na 3 osoby,czyli ja też mam płącić za siebie i córkę -a on 1/3 za siebie. Ja tłumaczę-że opłata za czynsz jest stała (i nie ma tu wpływu czy córka z nami mieszka czy też nie),że jesteśmy w związku partnerskim ,pracujemy,i to my to mieszkanie wynajmujemy,a więc ponosimy koszta jak osoby dorosłe (rzekomo kochające się),a cóka nie pracuje,i płacę za nią dodatkowo -za wodę,prąd i gaz.Jedynie czynsz uważam,że trzeba dzielić na 2..... Wczoraj zrobił mi straszna awanturę,nie mam sił,psychicznie nie daję rady,nie potrafię juz mu tłumaczyć-że nikt go nie okrada,itp... Jakie jest wasze zdanie-czynsz dzielić na 2 czy na 3? Przypomnę-czynsz stałą opłata-niezależna od ilości osób w lokalu.... A wodę,gaz,prąd-płacę za siebie i córkę dodatkowo,on tylko 1/3 tych opłat.... Więc proszę-jakie jest Wasze zdanie?......:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
powinien płacic połowe, a jak mu nie pasi to serio wez go wywal i bedzie płacił caly czynsz za siebie samego, co za dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co widzicie w takiej
uwielbiam te tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjfvgydury
dziekuję Iza za Twą wypowiedź.... Uwierz,potrzebuję zdania osób z zewnątrz-bo ja już psychicznie nie daję rady...:( O coś takiego robić awanturę...A mieszka u mnie już 3 lata... Sama siebie utrzymuję,i moje auto,i moje wczasy,i moja kawę,bilet do kina,a on jeszcze mówi-że płacić ma połowę?A nie ma dostępu do całęgo mieszkania! Bo...jeden pokój zajmuje moja córka....:( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plokiju
hehehe niech wynajmie sobie swoje mieszkanie, i spotykajcie się tylko. Nawet jakby to mieszkanie stało puste to niech je ma i ponosi opłaty to wtedy zrozumie czemu ma sie ci sie dokładać chocaiż w połowie do czynszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frghyhy
ja się dziwię tobie, że jeszcze z nim jesteś. moj były mieszkał u mnie. narobił mi rachunków za prąd przez dwa miesiące na 1200 zł jak sama zużywałam tylko około 80 zł miesięcznie. za mieszkanie nic nie dołożył. a jak mu powiedziałam, ile zużył prądu to się zaśmiał. teraz planuje mieszkać ze mną ale ja nie będę go utrzymywać gdy on zarabia około 5000zł miesięcznie, stawia kolegom po 500 zł dziennie a pasożytuje na najbliższych. taki facet to cwaniak. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjfvgydury
MOże wypowiedzą się też panowie,może ja go według Was krzywdzę?... Bo on jest takiego włąśnie zdania,że to niesprawiedliwe..... Stać mnie nawet na cały czynsz,ale tu chodzi o odpwiedzialność,dorosłość,lojalność..... ZA cókę przecież pokrywam dodatkowo wodę,prąd,gaz...... Proszę-o Wasze wypowiedzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to złamas
Masz absolutną rację, wołaj kase i nie odpuszczaj, co on myśli że hotel sobie znalazł? Sknerus. Jak mu się nie podoba to niech się wyprowadzi, postrasz go może to się jakoś ogarnie. Powodzenia i nie daj sobie wejść na głowę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frghyhy
" hehehe niech wynajmie sobie swoje mieszkanie, i spotykajcie się tylko. Nawet jakby to mieszkanie stało puste to niech je ma i ponosi opłaty to wtedy zrozumie czemu ma sie ci sie dokładać chocaiż w połowie do czynszu" popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kottu321
heh, przeczytalam 3 pierwsze zdania i juz wiem ze tracisz czas z tym skąpym palantem. Wywal go na zbity ryjek jak mu nie pasuje. Wygodnicki książe sie znalazl. A co to w ogole za podzialy? Co to za związek jak nie jest wszystko wspolne? Pozbądz się gada póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
współczuję Ci autorko, ja bym mu powiedziała ze skoro jest to dla niego taki problem, to najlepsze wyjscie-mieszkanie osobno, nie daj mu sie bo on Cie w bezczelny sposób wykorzystuje i niech nie miesza w to Twojej córki, bo Ty ja utrzymujesz i mieszkanie, musisz działac stanowczo bo koles bedzie sobie wygodnie zył na Twój koszt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjfvgydury
Skoro jestem według niego taka osoba-która go wykorzytuje bo prosze aby czynsz dzielic na pół-tez juz mu tak mówiłam,aby poszukał pani z mieszkaniem w lepszym pakiecie niż ja....Aby może sam sobie wynajął mieszkanie,nie ma problemu.... Ale wczoraj już załamałam się,przepakałam cały wieczór,ileż mam mu tłumaczć rzeczy oczywiste,upokarza mnie to,a on tego nie czuję,i jeszcze mówi-że to NIESPRAWIEDLIWE.......:(( Proszę-o kolejne wypowiedzi.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój "partner" (bo partnerem to on nei jest w tego słowa znaczeniu) to sknera :O powinien płącić połowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak dziewczyno
ze twoj partner to skapiec , dusigrosz i brak mu po prostu kultury.Gdybym miala takiego "rzepia kolo dooopy" to moze udalo mu sie z pol roku ze mna byc. Co to za facet z ktorym trzeba boje toczyc o finanse w tak oczywistej kwestii.Wywal go na zbity pysk a znajdz faceta po przejsciach z klasa i kasa.Gnojki takie jak twoj niech zyja z mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co widzicie w takiej
szanuję Was za bezstronne i uczciwe podejście do takich tematów, a do tego niesamowicie racjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
autorko szkoda łez na takiego dupka, wywal go i zobaczysz ze nie bedziesz załowac, poznasz kogos lepszego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żal mi cie dziewczyno bo wiem , że my ludzie po przejsciach czasem mamy zaburzone postrzeganie. Nigdy nie poznalas czym jest normalny zwiazek i jak powinna wygladac zdrowa miedzyludzka relacja, a teraz masz nagle wiedziec co powinnas zrobic. Nie tak łatwo się to odbywa. Dlatego my pomagamy ci zrozumiec w czym jest problem. Godnosć tego faceta ulokowała się w odbycie. To że z nim jestes poniża ciebie i twoją córkę. Robisz wam krzywdę. On nie zapewnia wam nic, żyjecie jak studenci. Powiedz mi wieć po co wam on? To nie milosc, on cie nie kocha, jest tam z lenistwa i wygodnictwa. Zasługujesz na więcej. Otrząsnij sie, ulóż plan. Zastanow sie czy dasz rade sama placic czynsz i utrzymac na minimalnym poziomie siebie i corke, jesli tak spakuj go i wystaw walizki. On nie ma zadnych praw do tego mieszkania. Jesli go zameldowalas to zawszemozesz wymeldowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjfvgydury
Tak,boli mnie to...:( Tez uważam,że skoro ludzie kochaja się,to razem mają wspólne cele,inwestycję,anwet jeśli to związek partnerski (w sensie bez slubu)-to mówiłam mu-że gdyby co-to ja mu oddam kasę zainwestowaną... A tu nic-za meble,malowanie,remonty-tylko ja płącę...Bo on mówi,że to moje mieszkanko przecież...masakra,jak to boli:( Nie byłam nigdzie na wypoczynku,pieniądze uskłądane na wyjazd zainwestowałam w remont łazienki...To ok.2 700....A on tylko dołożył 50zł za położenie kafelek...Reszta kosztów-to ja....:( I chcę chociaż-na połowę czynsz....A on że nie bo,bo mam cókę-i powinnam jeszcze za nią więcej płacić,a on mniej....:( Proszę-o kolejne wypowiedzi... Czy według Was-czyn dzielić powinniśmy na 3 osoby czy na 2......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plokiju
problem jest taki,że wy sobie zyjecie jak dwa wolne ptaki, kazdy pałci za siebie, wy nie jesteście w związku, bo w związku mielibyściei wspólne pieniądze i wspólne wydatki , i nie byłoby że ja płace tyle , a ja tyle. Więc czemu on mieszka u ciebie?, niech mieszka u siebie. Zaproponuj mu że skoro dla niego problem jest dokładać sie do czynszu, to teraz robicie zamianę , i przez kolejne trzy lata ty będziesz mieszkała u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollooo
jak nie znoszę kobiet wiszących na facecie i czekających, że wszystko im się postawi i zapłaci, tak zastanwiam się co Ty w ogóle z nim robisz????? I to aż 3 lata? Naprawdę aż tak bardzo siebie nienawidzisz, żeby karać się związkiem z kretynem? I co miesiąc o to samo się prosić? To już nawet nie chodzi o to, że Cię to wkurza, ale nie czujesz się UPOKORZONA samym faktem przeprowadzania takich rozmów? Im dłużej przebywam na tym forum, tym bardziej mnie przekonujecie, że nie ma durniejszej istoty niż ludzka samica. Naprawdę, same sobie wystwiacie taką laurkę (na szczęście nie wszystkie). Kobieto!!! Otrząśnij się i jeszcze dziś wystaw dziada za drzwi. Nieodwołalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heidi Klummmm
autorko Ty nie m,ysl na ile dzielic czynsz, wywal tego pasozyta bo dla niego jestes tylko kims z kogo ciagnie korzysci ile wlezie a od siebie nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylish29
i wlasnie tacy ludzie jak on nie maja prawa nazywac sie mezczyzna. najbardziej drazni mnie jak mowa o twojej corce- ty za nia placiszza wode bo jasnie pan by zbankrutowal gdyby zaplacil pol. zenada. powiedz mu ze wiazac sie z toba wiedzial o twojej corce wiec niech jej teraz nie robi wymowek. powiedz mu ze od dzis placicie pol na pol. jesli nie pasuje mu Takie rozwiazanie a tym samym Twoja corka to moze lepiej sie rozstac. lub zamieszkac osobno i tylko sie spotykac. zapytaj czy woli takie rozwiazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjfvgydury
dziekuję za Wasze wypowiedzi. Ale może ktos ma inne zdanie? Może to on ma rację- i czynsz powinien być dzielony na 3 osoby? Odpowiadając na Wasze pytania,tak,stac mnie aby samej żyć i płacić za czynsz.Pisałam już-że zanim się do mnie wprowadził sama za wszystko płaciłam,teraz również-poza małaą różnicą,że proszę-aby w związku z tym,że jesteśmy razem-czynszem dzielić się po połowie...Bo nie stac mnie jeszcze córkę i jego utrzymywać..... Mimo,że jest ze mną-tak jak wspominałam,sama za siebie wszytsko płacę,nawet za benzynę jesli jest wyjazd gdzieś,za meble,fierany,remonty,itp itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollooo
coś mi się jednak zdaje, że to jednak prowo. Był taki odcinek Trudnych spraw, albo Dlaczego ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trollooo, uspokój sie, weź walium:). Nie oceniaj ludzi po przejsciach, ludzi psychicznie sponiewieranych bez wiary w siebie. Nie wiesz byc moze jak to jest, obus sie nie dowiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjfvgydury
Tak,czuje sie tym upokorzona..... Dlatego tutaj piszę,bo psychicznie juz nie daje rady.... Tak,mam świadomośc,że to nie związek...Ale wynika to z jego skąpstwa,żę wolę za siebie wszystko płacić,aby później nie było wygadywania,wypominania...tip....:( Ale chociaż ten czynsz ....według mnie pół na pół to uczciwe.... Ale on zawsze robi z tego kłótnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowujac wszystkie wypowiedzi .. sama rozumiesz i chyba juz wiesz co robiić. Musisz byc silna, samotnosc jest straszna ale juz raz to przciez przezylas, dasz ade bo jestes o ten jeden raz silniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjfvgydury
Niestety,nie prowo. Mam wykształcenie wyższe,niezależna finansowo,zadbana,atrakcyjna...I nie wiem co się ze mną stało......Że dałam się tak zmanipulować....i sponiewierać......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plokiju
inne rozwiązanie?- wynajęcie mu częsci mieszkania, w koncu ponosisz wydatki związane z remontem. Ale obawiam się że za wynajece musiałby zapłacić więcej, niz polowa czynszu. Skoro jest taki małostkowy i sprawiedliwy to czemu nie miałby ci płacić jakby normalnie wynajmował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×