Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamusia.;)

młode ciężarne/mamusie. macierzyństwo przed 20rokiem życia. jest ktoś?

Polecane posty

Nie sądzę żeby te wszystkie dolegliwości to było Twoje złudzenie. Ja urodziłam dwa dni po terminie. Dzień wcześniej czułam się bardzo dobrze, nic mnie nie bolało, zero dolegliwości. A na następny dzień wszystko się zaczęło więc może jedź do szpitala i już zostań na oddziale dla własnego spokoju i dla spokoju swoich najbliższych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No ja właśnie dobrze sie czuje. W nocy cały czas bolał mnie brzuch jak na okres a do tego miałam te skurcze... Takie klucie w dole brzucha przy tym. Jakoś po 5 wszystko ustało i jest spokój... Zobaczę jak to będzie. Znajoma jak dwa dni po terminie poszła na ktg to Polozna jej powiedziała tak: no to proszę być w gotowości bo albo dzisiaj w nocy albo jutro wjedzie pani rodzic. No i faktycznie. Następnego dnia rano sie zaczęło. Hehe. Też bym tak chciała. Póki co jest cisza tylko mała strasznie tłucze w zebra. I ta pachwina boli. Mateusza mama mówi że jak rodziła jednego syna to nie miala żadnych boli ani nic tylko właśnie jej nogę odbierało. Po chwili odeszły wody i za godzinę urodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda mamusia nie chcę Ci niczego narzucać, najlepiej wiesz jak się czujesz i co masz robić :) Chciałam tylko doradzić i pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No na kto napewno później pojadę... Nie chce za bardzo żeby mnie zostawili ale jak będzie coś niepokojącego to zostanę. Lepiej być bezpieczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Chciałabym mieć już to wszystko za sobą... Wcześniej Chcialam jak najdłużej z brzuchem żeby mała podrosla a jak już po terminie to mi sie myślenie zmieniło. Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te 9 miesiczte ju daz Ci pewnie w kosc, poza tym juz chcialabys miec pewnie malenstwo ze soba, ale zobaczysz juz niedlugo bedzie po wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Wiesz co, tak ogólnie to czas ciąży wspominam dobrze.. Żadnych uporczywych objawów nie było. Przez jakiś czas tylko zgaga ale to trochę zimnego mleka i przechodziło... Jedyne denerwujące to pod koniec sie zaczęło bieganie do toalety co 10minut... A tak po za tym to całkiem fajny czas... Nie ma co narzekać.. Poprostu wszyscy łącznie z lekarzem twierdzili że urodze szybciej i może tak sie na to nastawilam że teraz jak sie okazuje że jednak później to tak dziwnie..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tego co mówisz, to faktycznie ciaza przebiegala u Ciebie bardzo przyjemnie :) Tak to pod koniec bywa z ucisnietym juz chyba na maxa pecherzem, ze toalete trzeba odwiedzac co chwile :) Moj lekarz jak bylam w ciazy z Amelka mowil, ze podczas swojego blisko 30 letniego doswiadczenia zawodowego zaobserwowal, ze zdecydowana wiekszosc kobiet, ktore rodzi swoje pierwsze dziecko, rodzi je albo w terminie albo po terminie i u mnie tez sie to sprawdzilo :) No tak, nastawienie na pewno robi swoje, ale na pewno nie bedziesz czekala juz w nieskonczonosc :) Na pewno rozwiazanie przyjdzie na dniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Mi sie wydaje że sama sobie wygadalam bo wszyscy twierdzili że urodze dwa tygodnie przed a ja już sie wkurzylam i Powiedzialam że na złość wszystkim będę nosić do 15 marca albo i dłużej. ;) Mój lekarz też mówił że większość pierwszych rodzi sie po terminie. Mnie mama urodziła 13 dni później ale to daaawno temu było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może faktycznie wygadałaś haha :) Na pewno nie będziesz czekała na poród w nieskonczoność, bow razie gdyby coś się przedłużało to Ci wywołają, także prędzej czy później będzie po wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
witajcie . młoda mamusiu ja bym pojechała do szpitala i w razie czego tam została , a na ząbkowanie w przypadku sprawdziły się kuleczki homeopatyczne chamomilla vulgaris rewelacja . żadne żele nie pomagały syn miał gorączke darł się w niebo głosy i gryzł wszystko co popadnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
W nieskonczonosc napewno nie będę nosić. Jestem umówiona z lekarzem że jak nie urodze to w poniedzialek rano mam sie zgłosić na oddział. Wszystkie badania i wywoływanie. Chyba że coś będzie nie tak to wywołaja szybciej albo cc. O 17 jade na ktg. Na wszelki wypadek biorę torbę jakby chcieli żebym została. Znow mam takie skurcze jak w nocy ale rzadko. Myślę że o 18 będę już wszystko wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyt
zruchala sie szmata i teraz ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja właśnie wróciłam do domu... Dlugo zeszło trochę. Musiałam prawie 50minut leżeć bo był "milczący zapis". Kazali mi zjeść kawałek czekolady i leżeć dalej... Na szczęście jest dobrze... W piątek powtórka... Ale jestem padnieta... Lecę pod prysznic i sie kładę chociaż poleżeć i odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
hej... właśnie kolejny dzień minoł... mały był bardzo upierdliwy. mąż działa mi na na nerwy... znowu jestem chora. mam już dość.. mam zły dzień. sandro a jak zareagował mąż na nową fryzure

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
witajcie . mąz był w szoku , syn tak samo , Rafał stwierdził że o wiele lepiej mi było jak miałam długie włosy ale teraz też nie jest żle , musi sie po prostu przyzwyczaić , mnie się podoba na razie zapewne potem będę żałować ale włos nie palec odrośnie . ale piękny dzień się zapowiada słonko świeci aż chciało mi się wstać . lece młodego budzić . miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Cześć dziewczyny.. Pogoda dziś świetna. Wkoncu cieplutko... W nocy znow nie mogłam spać bo miałam te skurcze co wtedy... Byłam już na zakupach a teraz trzeba robić jakies porządki w kuchni bo dokupilam trochę rzeczy... Sasandro napewno byli w szoku ale za kilka dni sie przyzwyczaja i będzie ok. Mój ciągle mówił że chce żebym miala długie włosy., a teraz mu sie przypomniało jak kiedyś miałam krotkie i rude. Stwierdził że takie mogę sobie zrobić bo były fajne... Jutro szykuje sie ciężki dzien. Z samego rana trzeba wstać. Na 7 mój jedzie do pracy a ja z nim. Później jade do mamy. Tam trochę posiedzę i trzeba będzie jechać na ktg. No a po południu jestem umówiona z koleżanka.,. Nie wiem jak ja to przetrwam... Chyba trzeba będzie z czegoś zrezygnować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laski co u was, młoda mamusiu co Ty tu robisz jeszcze w dwupaku :-) Vanillaba mam pytanie uczysz już Amelke sikać na nocnik ? Bo zastanawiam się kiedy mam zacząć,żeby szybko załapała o co biega hehe a Twoja jest o 3 miesiące starsza to może jesteś obeznana w temacie :-) Malutka truskaweczko każdy ma lepsze i gorsze dni ,dziś pewnie jest już lepiej,i dużo zdrówka życzę :-) W niedziele mamy impreze u teściów,poł rodziny zjedzie sie na jego imieniny i musze sie odpicować ,jeszcze nie wiem co ubiore ale pomyśle, ale połowe prezentu mam kupioną a jeszcze drugie pół :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Wisienko niestety jeszcze w dwupaku ale mam nadzieję że już niedługo.;) Co do nocnika to koleżanka zaczęła syna sadzac jak skończył rok. Zawsze jak sie obudził bo wtedy robił siusiu.. Ale mam dziś leniwy dzień... Niby ciągle coś robię a dalej masa roboty. Hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego uczylam ok roku. kiedys w jakims programie mowili zeby uczyc dziecko korzystania z nocnika jak jeszcze nie umie chodzic albo jak juz to opanuje i nie bedzie to zajmowalo dziecka tak bardzo. ze nowa umiejestnosc i ciagle trenuje tylko zeby spokojnie siedzialo na nocniku. moj teraz sam sobie chodzi siku jak chce, sam sciaga ubranka siada lub na stojaco jak mu sie chce (choc to nie jest zbyt dobre bo jak to dziecko nie wylecuje)i ubiera sie pozniej sam, ja tylko slysze pozniej ze mowi i bije sobie brawo :) a moj jest z kwietnia 2011r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda mamusiu, ale jakieś skurcze powoli się pojawiają więc to chyba już niebawem :) A co do nocnika. To ja Amelkę zaczęłam z nim oswajać jak już sama zaczęła siedzieć, teraz jest krótka piłka, Amelka siada, robi co ma zrobić i wstaje :) Zależy też jaki ma dzień, wola często, lapie się za pampersa i mówi: siiii, ale dużo razy te siii było już w pampersie haha :) Ale tylko czekam aż będzie ciepło na dworze, jak będzie latała w majteczkach bez pampersa wtedy na pewno skuma o co w tym chodzi i na pewno będzie już za każdym razem wołać w pore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wiecie co mam problem bo moja jak widzi nocnik to ucieka, albo daje tam zabawki, nie ma szans żeby usiadła , mówie do niej spokojnie ,tłumacze a ona sie odpycha i nie usiądzie a mam taki zwykły różowy nocnik.myślicie,że jakbym kupiła taki grający np z fisher price to by zaczaiła o co biega ? :-) bo mam takie krzesełko uczydełko grające i na tym siada bez problemu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje, że wydawanie pieniędzy na grające nocniki nie ma sensu, bo przecież za jakiś czas dziecko będzie musiało nauczyć się na normalną toaletę załatwiać swoje potrzeby, a tam mu na pewno nie zagra haha ;D Spróbuj właczyć Martynce jakąs jej ulubioną bajkę, zasypać zabawkami namalować na kolankach jakieś słoneczko, serduszko i coś jej poopowiadać, że słoneczko się smieje jak Martynka siedzi na nocniku, po prostu odwrócić jej uwagę tak żeby zapomniała, że na nim siedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje, że wydawanie pieniędzy na grające nocniki nie ma sensu, bo przecież za jakiś czas dziecko będzie musiało nauczyć się na normalną toaletę załatwiać swoje potrzeby, a tam mu na pewno nie zagra haha ;D więc najlepiej jest nauczyć je na zwykłym nocniku beż bajerów. Spróbuj właczyć Martynce jakąs jej ulubioną bajkę, zasypać zabawkami namalować na kolankach jakieś słoneczko, serduszko i coś jej poopowiadać, że słoneczko się smieje jak Martynka siedzi na nocniku, po prostu odwrócić jej uwagę tak żeby zapomniała, że na nim siedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
wisienka55 - ona jest jeszcze za mała na nocnik.Nie sadzaj jej na siłe bo jak sie zrazi do nocnika to będzie później problem . Daj spokój ma jeszcze czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No racja, na siłę nie ma co sadzac bo później będzie jeszcze ciężej. Musisz jakoś powoli ja oswajac tak żeby wiedziała że to nic złego... Powoli sie nauczy, jeszcze jest mała, nie wszystko sie da odrazu dziecku wytłumaczyć... Z czasem zrozumie o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy za wczesnie to nie powiem. Moj syn od ladnych paru miesiecy chodzi w ciagu dnia bez pampersa. Na drzemke mu tylko daje i na noc. Choc na drzemke tez nie zawsze bo jak zrobi siku przed to ladnie sie przespi. Moj zalapal bo sie zsikal i mu mokro bylo i zimno. Czasem ciastkiem zajmowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×