Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamusia.;)

młode ciężarne/mamusie. macierzyństwo przed 20rokiem życia. jest ktoś?

Polecane posty

Gość młoda mamusia.;)
Ja po wizycie u lekarza. Wygląda na to że wszystko dobrze, ale na poród sie nie zapowiada. Wszystko "szczelnie zamknięte". Mała niewiele trosla bo wychodzi że waży 2700. Byłam odrazu na ktg bo kazał jechać. Na początku mała spala a później tak sie rozbrykala że szok. Polozna stwierdziła że jestem chuda jak sznurówka... Hehe. W piątek znow mam jechać na ktg. No i jak będzie bez zmian to w poniedzialek mam sie zgłosić na oddział. Zrobia wszystkie badania i będą wywoływać poród.. Mam jednak nadzieję że samo sie zacznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
młoda mamusia mam nadzieję i życze ci tego żeby samo się zaczeło . miłego wieczoru dziewczyny ja uuciekam męzowi kanapki robic do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskaweczko my nie mieszkamy z teściami :-). Ale na jednym osiedlu heh Tak pozatym to mamy dziwne nicki haha wisienki ,truskawki , chyba nam owoców brakuje po zimie :-) :-) :-) haha Młoda mamusiu ,malutko waży twoje maleństwo mi na usg w dniu cc pokazyławało około 4kg a urodziła sie 3450 :-) kawał baby z niej nawet do tej pory hehe No lepiej gdyby poród Ci sie sam zaczął,podobno wywolywany bardziej boli,tak mówiły moje siostry :-) ale na sobie nie sprawdzałam to sie nie wypowiadam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No ja właśnie też slyszalam że wywoływany bardziej boli. No ale trudno. Najważniejsze żeby wszystko było dobrze.. malutko waży ale od początku tak wychodzi. Ostatnim razem dwóch lekarzy mnie badało i obu tak rano wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Wisienko ja mam naprawde duża ochote na owoce. na truskawki. teraz jestem już po kąpieli. mały już w łóżku. a co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Ja staram się rozchodzic buty te co ostatnio kupiłam żeby później nie było odcisków na stopach i po 20 minutach chodzenia płaczu że buty mnie uwieraja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pojechalam po odejsciu wod plodowych ale bez rozwarcia. I co wyda Wam sie dziwne porod wspominam milo :) mialam wywolywany, ale nie bolalo jakos stasznie. Na poczatku bole jak przy okresie, potem troszke gorzej ale nie tragicznie a na koniec 4 bole parte i po krzyku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Truskaweczko znam ten ból... Kiedyś popełniłam ten błąd.. Później ledwo chodziłam... Mamo dwulatka mam nadzieję że u mnie też tak będzie... Ale to sie wszystko okaże bo u mnie póki co pozamykanei sie nie zapowiada. A przy poprzedniej wizycie lekarz mówił żeby być przygotowana wcześniej bo główka bardzo nisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
witajcie , ale się nie wyspałam jakieś głupoty śniły mi się w nocy ... zaraz wychodzę do pracy , mały sam wczesnie wstał więc ominęło mnie 10 minutowe budzenie syna :) śnieg sypie , szaro na dworzu aż sie wyjść nie chce , miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
młoda mamusiu Ja jeszcze mam ten problem że stopy mam w rozmiarze 37,5 i zazwyczaj buty mi spadaja... wczesniej kupywałam 37 i bardzo bolała stopa... nie szło chodzić. do tego poodcierane. teraz kupuje 38 i kupuje takie specjalne naklejki. Patryk wstał coś lewą nogą.. sam nie wie co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
już w pracy :) młody poszedł bez marudzenia do przedszkola czyli sukces . malutka truskaweczka mam ten sam problem z numeracją butów 37 za małe 38 za duże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja też sie dziś nie wyspalam. Co chwile sie budziłam.. Nie wiem czemu. Może ze stresu bo ciągle myślę o tym że jak nie urodze to będą wywoływać... Wg wczoraj u lekarza miałam ciśnienie jakieś wysokie. Od początku ciąży książkowo a teraz 140/90 Jak ja bym chciała mieć wasze problemy z butami... Ja mam za to dużą stopę i znaleźć Cos w moim rozmiarze co będzie mi podobało do wyzwanie.. U mnie też śnieg pada... Dobrze że nigdzie nie muszę iść.. Zaraz jakieś śniadanie i tabletki trzeba wziąć... Później prasowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
ja dzień przed porodem miałam wielka faze na sprzatanie . Rafał aż darł sie na mnie że się przemeczam . chciałam zasłony powiesić ale mi na to nie pozwolił i sam to zrobił a teraz sobie wyobrażcie jak wygladają zasłony powieszone przez faceta hahahaha . o 9 mam pacjenta więc mam jeszcze chwile dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Sasandro, a kim jesteś z zawodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekoladka1 ja :-) Sasandro widze,że nie tylko mi sie głupoty w nocy śniły heh masakra :-) A gdzie pracujesz jeśli można zapytać ? Ja wczoraj kupiłam wkońcu buty bez obcasów dla siebie ,też mam rozmiar 37 ale problemu z kupnem nie mam :-) moja mała ma drzemke , gotuje właśnie ogórkową a popołudniu będę robić gulasz ,tak żeby był gotowy jak mąż wróci z pracy :-) Młoda mamusiu podziwiam cię za takie nastawienie do porodu,ja się panicznie bałam i wstyd sie przyznać ale przegadałam moją ginekolog żeby mnie skierowała na cesarke , ale nie miała nic przeciwko bo stwierdziła ,że małe szanse na poród sn bo mam za wąską miednice :-) ale nie wspominam tego zle nawet do przeżycia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
a więc przeniosłam sie do tej samej placówki co pracowałam tyle tylko że w ełku . Pracuje w Ośrodku Terapii i Uzaleznień . a czym się zajmuje w pracy oj to temat rzeka , pracuje z dziećmi z rodzin patologicznych jako psycholog ale sama nie moge prowadzić zajęc jedynie pod nadrorem wykwalifikowanego psychologa ponieważ jeszcze nie skończyłam studiów ale już ostatni rok :) pomagam odrabiać im lekcje zbieram o dzieciakach opinie ze szkoły czy innych ośrodków . prowadzę po częsci terapie dla osób uzaleznionych od alkoholu czy narkotyków . i wiele innych mało istotnych spraw . studiuje psychologie zaocznie a mam jeszcze chęć na resocjalizacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
A więc sasandro to fajna praca... :) gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sasandro bardzo fajna praca,pewnie wymaga dużo wiedzy i zaangażowania :-) alw swoją drogą pomaganie innym pewnie daje Ci dużo satysfakcji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Wisienko a co tam u Ciebie. Co robi Amelcia? mój synek właśnie spi.. a ja odpoczywam.. mam kupe prania ale nie mam gdzie powiesić bo wczorajsze nie wyschło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Sasandra ja już nie mam co sprzątać. Wszystko zrobione na błysk. Okna trzeba umyć ale teraz zimno i śnieg pada więc nie ma na to szans... Już nawet prania nie mam bo wszystko wczoraj zrobiłam. Tylko prasowanie ale to czekam aż ostatnie wyschnie żeby wszystko na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm7
Cześć dziewczyny, przygotowuję reportaż nt. wczesnego macierzyństwa do kobiecego magazynu tekst ma być pozytywny, ukazywać, że zostanie mamą w wieku lat nastu nie oznacza końca świata. Szukam bohaterek do tekstu, więc bardzo proszę o kontakt mamy, które - gdy urodziły 1. dziecko - nie miały jeszcze ukończonych 18 lat. Mój mail to: m.miotk7@wp.pl. W mailu proszę o krótkie przedstawienie swojej historii (wiek - teraz i w chwili zostania mamą, reakcja rodziny i chłopaka na wieść o ciąży itp.). Z góry bardzo dziękuję :) Pozdrawiam Małgorzata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Młoda mamusiu To dobrze że masz już wszystko z głowy. patryk właśnie wstał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Moja Amelka też śpi. Pranie zrobiłam z samego rana więc mam z głowy, posprzątane tez jest. Mam teraz chwilę dla siebie :) A co tam u Was? Młoda Mamusiu :) Nic się nie przejmuj, że Twoja córcia waży 2700, mi lekarz życzył takiej wagi, stwierdził, że dzięki temu będę miała lżejszy poród. Przy ostatnim usg waga była podobna jak u Ciebie, a Amelka urodziła się 3kg :) Ale mimo to poród nie był wcale taki lekki... Bóle były, wody odeszły a rozwarcie bardzo powoli postępowało, dały mi coś na rozwarcie i będąc na porodówce od 22 urodziłam następnego dnia o 6.30 :) Ale Amelka bardzo szybko mi ten ból zrekompensowała :) Przy pierwszym porodzie chyba jest najgorzej, bo te pierwsze dziecko musi, że tak powiem, przetrzć szlaki :) z kolejnymi będzie na pewno łatwiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
tak , racja praca daje mi dużo satysfakcji ale za często biore do siebie pewne sprawy przez co podchodze za bardzo emocjonalnie i osobiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
ja właśnie się lenie. mam dzień dziecka. ;) obiad zrobiony sprzątać będę jutro.. zaraz ubiore patryka i wezmę go na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Vanilla wiadomo że im mniejsze dziecko tym łatwiej urodzić... Ale ja staram sie unikać myśli dotyczących porodu. Co będzie to będzie... Truskaweczko ja też sie lenie.. Strasznie mnie głowa boli. Chyba wolałabym mieć masę sprzątania niż tak ciągle siedzieć. Tylko obiad muszę zrobić gdzieś za godzinę. Dziś spagetti bo mój stwierdził że "przecież już chyba ze dwa tygodnie nie było". Ja mam ochotę na krokiety z kapusta i grzybami ale nie dam rady tyle stać przy patelni i smazyc naleśniki więc dziś już nagadalam swojemu. Powiedział że on też by zjadł i doszliśmy do porozumienia. Ja zrobię tylko farsz a on będzie smazyl naleśniki i robił całą resztę.. Na sama myśl mi sie śmiać chce bo on jeszcze nigdy nie smazyl naleśnikow... Hehe... Będzie ciekawie. Dziś sobie takie śniadanie umyslil że cała kuchnia była tłuszczem zachlapana bo coś smazyl...;D Jak on stoi przy kuchence to przynajmniej wesoło jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
ja jeszcze nie mam pomysłu na obiad , już nie wiem co wymyślać żeby wszyscy zjedli ... może rybe kupie taka do zapiekania w naczyniu żaroodpornym to tego jakąś sałatkę , mój marudzi żeby mu zrobic lazanie albo zapiekankę z brokułami ale z tym to kupe roboty jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahhahahahhahahahahehehehehe
młoda mamusia.;) - ten twój facet to sierota życiowa ....żeby qrde naleśników nie umieć usmażyć? żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×