Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jhyjgfgcg

tygodniowy jadłospis

Polecane posty

Gość podpowiem z ubocza ....
*wieprzki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nie neguję tego jak ktoś chce podawać zdrowe opcje, ale po co "krytykować" jak któraś podaje np. schabowe 2 dni pod rząd. :) U mnie w domu (chodzi o męża) nie przeszła by 2 raz w tygodniu ryba. Ja chętnie zjem, córka też lubi, ale mąż jak zje raz na tydzień to aż nadto. Zresztą co z tego że zje rybę jak potem zaraz po obiedzie robi sobie np. kanapkę z serem, bo się nie najadł i jeszcze marudzi że ciągle mu się trafiają ości (nawet jak nikt inny ich nie trafił, on ma takie "szczęście"). Ok, nie ma co rozważać, autorka o ile się jeszcze pojawi to pewnie sobie coś tam wybierze. A w ogóle to jeszcze nie widziałam twojego przykładowego jadłospisu... 'podpowiem z ubocza ...'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem z ubocza ....
jest juz tu wiele jadlospisow, ja tylko chcialam dorzucic swoje 2 grosze o urozmaicaniu go :) co do lubienia-nielubienia tego czy owego, to moge od siebie (i osobie) powiedziec tyle, ze jak kiedys tez nie lubilam prawie nic oprocz kotletow i ew. kurczaka. nie lubilam ryby, kalafiora, brukselki, fasolki .... a potem okazalo sie, ze daltego nie lubilam, bo byly niesmacznie zrobione. np. jakas niedobra ryba opanierowana i wysmazona do cna, albo warzywa z wody wygotowane ze smaku i rozgotowane, a na nie ohydna przysmazona bulka tarta. potem, jak wyszlam poza swoje (nieciekawe) kulinarne podworko, otworzylam sie troche na innosc, dopiero poczulam co to znaczy zyc i jesc najrozniejsze rzeczy. swininka teraz to u mnie raz od wielkiego dzwonu. ale to tylko moj przyklad, nikogo nie namawiam do urozmaiconego jedzenia. poza tym wiadomo, ze nie dla kazdego wszystko jest dostapne. tylko tak sobie rzucilam luzny komentarzyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, ja tam nie mam nic do tego :) ja akurat jem prawie wszystko tzn. nie lubię i nie jadam: surowej lub lekko podwędzanej ryby (śledzie, łosoś), tataru, grzybów marynowanych i sałatek z zielonych pomidorów :) A tak to chyba wszystko jem. U mnie z kolei było odwrotnie niż u ciebie tzn. jak byłam nastolatką to dostałam fazę na właśnie takie inne jedzenie tzn. kuchnia bardziej egzotyczna, kiełki, mleczko kokosowe itp. a potem jak skończyłam studia i wyszłam za mąż to wróciłam do domowych smaków i gotuję prawie tylko i wyłącznie takie obiadki tradycyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem z ubocza ....
to faktycznie mamy na odwrot, bo ja wlasnie b. lubie te rzeczy, ktorych ty nie :) ja tez lubie smaki tradycyjnych obiadkow, byle byly zrobione z produktow dobrej jakosci. i sama bym takie tradycyjne obiadki czesciej robila, ale przyzwyczailam sie do bardzo szybkiej kuchni, czyli takie proste dania ze swiezych skladnikow, np. przypieczone warzywa i ryba lub inne mieso, szybki sos do makaronu z kurczakiem albo krewetkami, staram sie przyprawiac i dobierac skladniki w miare "tematycznie" w sensie np. kuchnia srodziemnomorska, indyjska, marokanska .... ale so to bardzo proste rzeczy. i nudzi mi sie robic dwa razy to samo, z reguly, wiec robie ciagle cos innego .... smaki jednak tradycyjnych obiadkow, np. kotlen, kartofel i buraczki mam z duzym sentymentalnym powazaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata-----
Niedziela i poniedziałek Łazanki z miesem mielonym, pieczrkami i kapustą kiszona Wt naleśniki ze szpinakiem pieczarkami i żółtym serem Środa zupa pomidorowa i gotowany kurczak Czw Paela czyli ryz z warzywami i kurczakiem :) Pt bigos który wcześniej zawekowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyjgfgcg
Mój jadłospis: pon. pierogi z serem wt. lasagne śr. zupa pieczarkowa czw. zupa pieczarkowa + mielone+ ziemniaki pt. kopytka + sos sob. sos + ziemniaki + mizeria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyjgfgcg
bardzo dziękuje za Wasze pomysły na pewno skorzystam z podpowiedzi a obiady często na dwa dni i takie które mąż może sobie odgrzać jak wróci gdy jestem w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quadrat
pn.zupa grochowa wt. buchty, karkowka w sosie sliwkowo-pieczeniowym, kalafior sr. pyzy z miesem, kapusta duszona z koperkiem czw. zupa botwinka pt. ryba w panierce, frytki, salatka grecka (ulubiony zestaw meza :) ) sob. placki ziemniaczane po wegiersku niedz. rosol, mieso w bialym sosie, marchewka z groszkiem, ziemniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×