Jak sie czułyście w 1 trymestrze ciąży?

Bo u mnie to jakaś masakra :o wiedziałam, że każda ciąża przebiega inaczej i niektórzy mają ciężki 1 trymestr ale żeby aż tak? :o U mnie od samego początku są: bóle brzucha, nieraz silne ciągłe wzdęcia i zaparcia bóle kręgosłupa, nieraz nie mogę przez 2 dni w ogóle chodzić tylko leżę w jednej pozycji bo ból jest taki mocny :o mdłości które na szczęście już mijają okropne bóle nóg, czy leżę, czy chodzę, nogi mnie bolą jakbym co najmniej 20km przebiegła codziennie zgaga bóle mięśni krwawienia z nosa niskie ciśnienie, co za tym idzie ból głowy Ogólnie czuję się strasznie, boję się że wpadnę w jakąś depresję bo raz że już nie daję rady z tymi bólami to dwa ciągle się denerwuje, że coś może być nie tak. Oczywiście jestem pod opieką lekarza, który uspokaja mnie że z ciążą jest wszystko w porządku ale chyba musiałabym co tydzień chodzić do niego by być spokojna. Teraz jestem w 12 tygodniu i modlę się, żeby drugi trymestr był lepszy.

Ja miałam podobnie, bardzo zle znioslam obie ciąże, poprawiło się w drugim trymestrze, a w trzecim pojawily się nowe dolegliwości..

rewelacyjnie, żadnych mdłości ani wymiotów ani innych dolegliwości towarzyszących ciąży:)

no to sie przygotuj bo najgorsze mozliwe przed Toba :/ Ja mialam podobnie w II trymestrze doszly zawroty glowy, potem jeszcze wzrost wagi, co strasznie obciazylo mi kolana, kazali mi lezec lub siedziec :/ dostalam hemoroidow i nawet w toalecie plakalam :/

W pierwszej ciąży czułąm się nieźle, jakieś tam drobne mdłości, ale to wszystko. W drugiej ciąży - totalna masakra. Od rana do nocy (i w nocy też) chęć na rzyganie, zawroty głowy, osłabienie, senność i ogólny brak chęci do życia - a roczne dziecko biegało po domu i domagało się uwagi:). Przeszło mi to chyba ok 4 miesiąca dopiero. Tak więc każda ciąża jest inna.

Ja zazdroszę tym, które nie mają żadnych dolegliwości i mogą normalnie funkcjonować. Ja póki co nie mogę zrobić nic w domu oprócz szybkiego obiadu bo wystarczy, że się schylę żeby coś przetrzeć czy podnieść to zaraz zaczyna się okropny ból kręgosłupa który później męczy mnie przez 2 dni. Wystarczy, że dłużej pochodzę a już się zaczyna ból brzucha i strach, że coś jest nie tak i że pewnie zaraz poronie :( :o

Je jestm w 5/6tc. I jak dotąd to straszna senność. Spałabym non stop. W dzień 2h i kładę się jak mam czas o 21 wstając o 7 rano i dalej bym spała.Do tego cycki mnie tak bolą że chyba zaczne spać w sportowym staniku. Normalnie przy smarowaniu mustelą ledwo moge ją wterzeć takie są spuchnięte. Kłuje mnie podbrzusze i jajnik z którego była owulacja. Dziś mnie wzieło na rzygi na zapach ugotowanego jajka na twardo. No to tyle. I sni mi sie cały czas coś zboczonego:O jakiś obłęd.:D

czulam sie tak jak ty tyle ze nogi mnie nie bolalay ale za to bylo mi caly czas zimno. lepiej poczulam sie ok 13 tygodnia chociaz wzdecia mam jeszcze do dzisiaj no i jeszcze nizsze cisnienie i codziennie bol glowy.

w 1 czylam sie dokladnie tak jak teraz w 2. Z dolegliwosci dkuczala mi sennosc i zgaga , troche bóle krzyza ale nic wielkiego.Zadnych bóli piersi, mdłosci itd wspolczuje jesli masz az takie dolegliwosci!!!

czegoś robić to raczej krwawienia z nosa czy obolałe nogi albo zaparcia same Ci nie przejda a od marudzenia na kafeterii tym bardziej !. JA zmieniłam całkowicie diete i skonczyły sie zaparcia, uzywałam wit.C i skonczyły się krwawienia a ty nie wiem na co czekasz...chyba Ci tak dobrze jest a na obolałe nogi są specjalne kremy dla cięzarnych z arniką

-mdlosci -nudnosci -zawroty głowy -hustawka nastrojow -wstawanie w nocy siusiu -zachcianki na potrawy kwasne -ogorki kiszone moglam jesc kilogramami -brak miesiaczki(to oczywiste) -bol piersi i to chyba na tyle

Ja nie miałam żadnych dolegliwości, gdyby nie brak okresu nie wiedzialabym ze jestem w ciąży:) dlatego pracowałam do końca:) ale moja koleżanka to tragedia wymioty schudla w pierwszym trymestrze 6 kg, dopiero w drugim jako tako sie czuła, normalnie zwłoki, ale jej wspolczulam. Ciekawe od czego to zależy.

1 trymestr, drugi też i nadal się tak czuje ;(

1 trymestr, drugi też i nadal się tak czuje ;(

U mnie 1 trymestr przebiegł ok, tylko parę razy miałam mdłości poranne, teraz już koniec drugiego to już w ogóle fajnie jest. No, ale każda ciąża przebiega inaczej. Fajnie opisana jest tydzień po tygodniu ciąża w kalendarzu ciąży na stronie emaluszki gdyby któraś z was była zainteresowana:)

Ja do 2 trymestru eymiotowalam i mialam mdlosci 24 godz na dobe

Hej ;) Ja jestem aktualnie w 10 tygodniu ciąży (9 tygodni i 3 dni). Nigdy nie robiłam bety... Dziecko planowaliśmy z mężem korzystając z testów owulacyjnych aby móc wyznaczyć dokładnie moje dni płodne. Udało się, zajść w pierwszym miesiącu :) Jeśli chodzi o moje objawy to jedynie częste oddawanie moczu przez okres 2 tygodni. Poza tym żadnych mdłości, wymiotów, czy zgagi. Dwa razy plamiłam w 7 i 8 tygodniu

jak się czułam? fatalnie :D i to delikatnie mówiąc :) wymioty 24 godziny na dobę od 6 tc. do 17 tc. cały czas, teraz mam 22 tc. i sporadycznie dalej występują - ale teraz mogę już coś zjeść :) ból brzucha, wzdęcia i zgaga to dla mnie był pikuś w porównaniu z wymiotami o 1,2,4 w nocy i ogólnie całymi dniami... na szczęście malutka dobrze się rozwija i to jest dla mnie najważniejsze :)

nic mi nie dolegało czułam sie super i nadal tak jest

Masakrycznie:)dopiero w trzecim odżyłam

Ja ogólnie dobrze się bałam, ale w sumie bardzo o siebie dbałam. Starałam się jeść jak najlepiej, do tego witaminy itp. Robiłam też badania prenatalne u dr Rozmus-Warcholińskiej w Katowicach, żeby też nieco się uspokoić. Dzięki temu wszystkiemu dobrze zniosłam ciążę, rzadko wymiotowałam.

Okropny ból piersi. I szczerze to chyba nic poza tym. Żadnych wymiotów, nudności. W drugim trymestrze się zaczęło. Zgaga, ból pleców, zaparcia, wzdęcia.