Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moje nazwisko chce miec

Po czyjej stronie jest racja. Nazwisko po ślubie.

Polecane posty

Przed slubem w urzedzie sc wypelniasz papiery w ktorych podajesz m.in jakie nazwisko bedziesz nosic ty, maz, dzieci. Dla kazdego z osobna jest linijka. Ja przyjelam nazwisko meza, bo tak slub to zmiany. Stworzenie nowej rodziny. I nie wyrzeklam sie starej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racji nie ma żadna strona ty się uparłaś bo lubisz on bo taka tradycja ( jakby nie było od lat praktykowana !) nie wiem dla czego mówisz zmiana nazwiska to zmian tożsamości :O to nagle będziesz kimś innym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też nie zmienię
autorko, ale przyznaj szczerze- jego nazwisko jest brzydkie? bo coś mi się tak wydaje :P gdyby było ładniejsze, niż Twoje, nie miałabyś takich oporów, żeby je przyjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko osobiście uważam ,że twoja propozycja jest jak najbardziej kompromisowa,a twój narzeczony zachowuje się jak dzieciuch. Możesz mu zaproponować ,że dzieci będą nosiły tylko jego nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli kobieta ma spore osiągnięcia na polu zawodowym, artystycznym, naukowym to logiczne, że powinna zostawić sobie swoje nazwisko ponieważ jej dorobek jest z nim kojarzony. Ale jeżeli ktoś jest zwykłym szarakiem pośród tłumu a nazwisko męża nie jest ośmieszające nie rozumiem dlaczego upiera się przy dwuczłonowym. Żeby się wyróżnić? Żeby pomyśleć jaka to ja jestem niby wyjątkowa? Dochodzi do tego, że powstaje zlepek typu: Anna Kowalska Nowak. Co jest już dla mnie totalnym obciachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też nie zmienię
no a dla mnie obciachem jest np. Constance Nowak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujujuju
ja mam swoje nazwisko, maz swoje Nie widze powodu, dla ktorego ja mialabym zmieniac Nie jestem psem, ze nowy wlasciciel mi nadaje nazwe Jestem soba i sie bede tak nazywac ja ksie nazywalam Maz nie robil zadnych problemow, najbardziej sie przywalala tesciowa - :D to jej powiedzialam, ze to nazwisko nosi ona i jej corka, a ze corka sie puszcza to nei chce byc kojarzona z puszczalska :D zatkalo rylo ps. rozwodze sie z mezem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo Kalina vel Kalinowska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujujuju
ja znam panią Anna Sroka-Ptaszek :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym dzisiaj wychodziła za mąż zdecydowałabym się na nazwisko dwuczłonowe, akurat takie by najlapiej mi pasowało i pozwoliłoby zachować mi swoje, którym nadal w skrócie mogłabym sie posługiwać...żałuję, że zminiłam nazwisko...ale to były inne czasy...i ja byłam inna, szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejaho
nie jestem psem że niby właściciel nadaje mi nowe imie...... Pseudoszanujaca sie z pseudoambicja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja jest po Twojej stronie. Jest równouprawnienie i równie dobrze Ty możesz sobie życzyć by mąż przyjął Twoje nazwisko i żeby dzieci nosiły Twoje nazwisko, a nie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co wam ten slub do czego. Skro nawet zmiana nazwiska która przecież generalnie zawsze się ze ślubem wiąże jest dla Was problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella banana
Ludzie, ale jedziecie po tej biednej dziewczynie, dajcie sobie na wstrzymanie, bo to jest zenujace juz. Kobieta MA PRAWO robic ze swoim nazwiskiem co jej sie tylko podoba, w koncu to ona bedzie je nosila do konca zycia i jej ma byc z tym dobrze. Podajecie tradycje jako wymowke, ale na milosc boska, zyjemy w XXI wieku! Dajcie ludziom troche wolnosci! Nie kazdy musi slepo robic to, co inni robili przez stulecia tylko w imie tradycji, zwlaszcza jesli mu to nie odpowiada. Gdyby tradycja bylo obcinanie sobie lewej reki po slubie to tez byscie to nadal robili? Nie badzmy juz tacy zasciankowi. A co do narzeczonego, to jest on po prostu uparty i nieczuly. Probuje szantazem emocjonalnym zmusic swoja przyszla zone do uleglosci. Osoba kochajaca tak nie postepuje. W koncu to nie on bedzie musial cokolwiek zmieniac, wiec to nie jego problem. Niech sie lepiej zastanowi jak by sie czul gdyby to on musial porzucic nazwisko, ktorym poslugiwal sie cale dotychczasowe zycie. Zaloze sie, ze w mig by zmienil podejscie. Autorko, nie przejmuj sie prowincjonalnymi opiniami co niektorych osob wypowiadajacych sie tutaj. Masz prawo byc przywiazana do swojego nazwiska i nie chciec go zmieniac. A narzeczony nie powinien Cie do tego zmuszac. Kompromisem byloby w tej sytuacji dwuczlonowe nazwisko, ale powtarzam, to Twoja decyzja. To Ty je w koncu bedziesz nosic. Koniec, kropka. Nie daj sie zastraszyc narzeczonemu i jego rodzinie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujujuju
nie mam pseudo ambicji tylko naprawde powaznakariere :) co do szanowania - pominę to milczeniem :) i naprawde nie widze powodow, ze ktos od kogos wymagal zmiany nazwisko ..... to porazka i tyle Ponadto, mozna zwyczajnie lubic swoje nazwisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fall
tradycja nie powstała ot tak sobie, to zwyczaje dorobione do czegoś sensownego. facet musi mieć poczucie, że jego żona należy do niego i ta zmiana nazwiska to taki symbol, że ona jest jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też nie zmienię
żona do nikogo nie należy :D drugi człowiek nie jest niczyją własnością, panie powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racji nie ma żadna strona
"Racja jest po Twojej stronie. Jest równouprawnienie i równie dobrze Ty możesz sobie życzyć by mąż przyjął Twoje nazwisko i żeby dzieci nosiły Twoje nazwisko, a nie jego." czarna izabella z oślepiajacymi "przemyśleniami". :( Racja jest po twojej stronie bo jest równouprawnienie? Co ma równouprawnienie do racji? Równouprawnienie daje równe prawa, ale nie daje jednakowego myślenia. Życzyć to można sobie wszystkiego najlepszego. W związku trzeba się POROZUMIEWAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racji nie ma żadna strona
"żałuję, że zminiłam nazwisko..." ale jesteście głupie z tym żałowaniem, że czegoś nie zrobiłyście (badź też zrobiłyscie) ze swoim nazwiskiem dlaczego wolicie żałować niż ZMIENIĆ na lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] jujujujuju ja mam swoje nazwisko, maz swoje Nie widze powodu, dla ktorego ja mialabym zmieniac Nie jestem psem, ze nowy wlasciciel mi nadaje nazwe Jestem soba i sie bede tak nazywac ja ksie nazywalam Maz nie robil zadnych problemow, najbardziej sie przywalala tesciowa - to jej powiedzialam, ze to nazwisko nosi ona i jej corka, a ze corka sie puszcza to nei chce byc kojarzona z puszczalska zatkalo rylo ps. rozwodze sie z mezem nie dziwie sie też bym kopła w dupe takiego głupiego babsztyla jak Ty!!! szkoda mi Twojego męża,ale mam nadzieje ze długo sie nie męczył z tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebfvvvvvvvvvvvvvfsdklm
......kopła w d**e ...... x dziewczyno, a w jakim jezyku to napisalas?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella banana
Autorka probuje sie porozumiec ze swoim narzeczonym, uzasadnic swoje odczucia, ale to on idzie w zaparte i nie przyjmuje jej argumentow do wiadomosci. A prawda jest taka, ze ona ma prawo zrobic jak zechce, w koncu prawnego przymusu do zmiany nazwiska nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki..zwiazek to sztuka kompromisu i umiejętność rozmowy.Twoje argumenty jednak do mnie nie trafiają.Nie wiem bo może nie doczytałam jestes jakąś znaną osobistością?nazwisko meża jest wstydliwe? jeśli już teraz macie takie problemy to co bedzie jak pojawia sie większe i będzie trzeba decydować wspólnie o ważniejszych sprawach.. A juz kompletnie nie rozumiem tłumaczenia ze zmiana nazwiska mnie zmieni,no już nic głupszego nie słyszałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaproponuj mu zeby wzial
Twoje nazwisko. Dlaczego Ty masz brac jego? Powiedz mu, ze Twoje jest ladniejsze, ze lepiej na tym wyjdzie. Moze zobaczy wtedy, jakim byl idiota, ze czepial sie takiej sprawy. A w ogole to bardzo zle rokuje, ze on juz na wstepie robi chryje o takie cos, gdzie nazwisko jest naprawde TWOJA prywatna sprawa i wyborem. Po slubie bedzie Cie rozstawial po katach, az go znienawidzisz. Zastanow sie, czy takiego chcesz partnera na zycie i moze poczekajcie z tym slubem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka zmienila
nazwisko po slubie i bardzo tego zaluje. Problemy z dokumentami, zmiany w papierach itd. Teraz sie rozwiodla, wrocila do swojego, znow musi zmieniac papiery. Dzieci maja nazwisko ojca, ktory je zostawil, to juz calkiem absurd. Chca zmienic, ale dopiero moga gdy beda pelnoletnie. Nie zmieniaj nazwiska, dzieci tez powinny miec nazwisko matki, w razie gdyby ojciec odszedl (co jak wiemy czesto sie zdarza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella banana
RÓżOwY sTrAcHuLeC, przeciez ona chce pojsc na kompromis i przyjac jego nazwisko do swojego, to on tego nie chce. Moze to jemu w takim razie powinnas tlumaczyc czym jest zwiazek? Nie rozumiem czemu cala wina obarczasz autorke. Do tego wcale nie trzeba byc znana osobistoscia zeby miec prawo zostawic sobie swoje nazwisko. Ona jest do niego po prostu przywiazana i to juz jest wystraczajacy argument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaa27
Ja mam podwójne nazwisko, mój mąż zadowolony nie był na początku, ale też nie robił mega afery. Poza tym, jeżeli nawet by tak było, to i tak postawiłabym na swoim, to moje nazwisko, ja męża też nie zmuszałabym, żeby przyjął np. moje, albo podwójne. Znajomy męża właśnie przyjął nazwisko swojej żony, bo ona miała wcześniej dziecko z innym, które nosilo jej nazwisko i chciała, żeby wszyscy mieli takie samo... Niestety teraz powoli zaczynam żałować, że wzięłam podwójne, bo mam więcej wypełniania w dokumentach itd, w pracy klienci też mają problem z zapamiętaniem dwuczłonowego, nawet na poczcie się mylą. Jak gdzieś dzwonię, do klienta, czy do urzędu to przedstawiam się tylko męża nazwiskiem, a jak podpisuję, to już dwuczłonowym. Moje dziecko ma nazwisko męża, ale np. w jego przedszkolu jest dziewczynka, która ma podwójne-mamy i taty, to jet dopiero fanaberia moim zdaniem. Także autorko, jeżeli chcesz mieć podwójne, to stawiaj na swoim, mąż nie powinien Ci zabraniać, powiedz mu jak on by się czuł, jakbyś mu kazała zmienić nazwisko na swoje...tylko przemyśl jeszcze sprawę pod względem praktycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawdz numerologicznie
czy twoje nazwisko tobie odpowiada, jezeli jego jest lepsze, wez jego. Moze byc ze twoje bedzie lepsze dla niego, wtedy oboje wezcie twoje nazwisko. A jak on ma z tym problem, to jest zakompleksiony nadety buc, z takim lepiej nie brac slubu bo ci zycie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaa27
moja kolezanka zmienila nazwisko po slubie i bardzo tego zaluje. Problemy z dokumentami, zmiany w papierach itd. Teraz sie rozwiodla, wrocila do swojego, znow musi zmieniac papiery. Dzieci maja nazwisko ojca, ktory je zostawil, to juz calkiem absurd. Chca zmienic, ale dopiero moga gdy beda pelnoletnie. Nie zmieniaj nazwiska, dzieci tez powinny miec nazwisko matki, w razie gdyby ojciec odszedl (co jak wiemy czesto sie zdarza). Z takim myśleniem najlepiej w ogóle nie brać ślubu i nie mieć dzieci, w razie czego można odejść bez konsekwencji i nie trzeba tracić pieniędzy na rozwody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zostaw swoje nazwisko
Wszędzie w Europie tak jest, tylko w Polsce jeszcze pokutuje wiocha, ze kobieta jest własnością męża i ma się nazywać tak jak on. A jak on się zasłania tradycją, to może tradycyjnie będzie cię całe życie utrzymywał (i wasze dzieci też ozcywiście), bo kiedyś żony były tylko na utrzymaniu mężów, co usprawiedliwiało te historie z nazwiskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×