Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ElizaM

Jak uzupełnić jod w organizmie?

Polecane posty

Sucha skóra, wolna przemiana materii i ospałość - nie mogę sobie z tym poradzić. Mój lekarz jednoznacznie stwierdził, że to objawy niedoboru jodu w organizmie i zalecił uzupełnienie. Macie jakieś pomysły? Jest to może problem, który Was dotyczy? pomocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie objawy są częstą przyczyną różnych niedoborów, jednak jesli Twój lekarz jednoznacznie stwierdził, że tą przyczyną jest jod, to ja zalecałabym włączenie ryb do diety, głównie dorsza i makreli :) oprócz tego może jakaś suplementacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss u buntu z haczykiem
Kiedys zalecali płyn lugola ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie zlecił Ci badań tarczycy
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jodu jodu
ryby morskie (dorsz ma najwiecej jodu) woda z jodem (ustronianka np) jesli masz taka mozliwosc to czeste wyjazdy nad morze poza tym warto udac sie do endokrynologa i zrobic podstawowe badania tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
ja polecam badania hormonów tarczycy te objawy bardzo pasują do objawów niedoczynności tarczycy (jest choroba, która nazywa się Hashimoto, bardzo częsta ostatnio, która jest przyczyną niedoczynności tarczycy i w jej przypadku jodu brać nie wolno) jest mało prawdopodobne, że masz niedobory jodu - zgodnie z przepisami sól jest obecnie jodowana i to solidnie, jest też pełno jodu w różnych innych produktach żywnościowych, już nie zdarzają się w Polsce przypadki takiego niedoboru jodu, jak kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, wykluczył niedoczynność tarczycy...i tym mnie trochę uspokoił, powiedział, że badania nie są konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
w jaki sposób wykluczył bez badań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Źle to ujęłam...miałam badania robione jakiś czas temu, ale endokrynolog powiedział, że w moim wieku (20 lat) poziom hormonów jeszcze się zmienia, więc nie ma mowy o wprowadzeniu jakiegoś specjalnego leczenia, tylko należy za jakiś czas powtórzyć badania, a w międzyczasie postarać się dostarczać organizmowi jod, dla zdrowia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medus_A
kiedy robiłaś te badania i jakie były wyniki? z tym wiekiem to akurat bzdura, właśnie w wieku 20 lat trzeba uzupełniać ewentualne braki hormonów tarczycy, bo inaczej kobieta robi się otyła, bezpłodna i ma poważną depresję, więc nie zaniedbaj tego i umów się do dobrego endokrynologa poziom jodu można zbadać, wiec jezeli lekarz tego nie zlecił, to też sama możesz to zrobić prywatnie, albo jakąś domową metodą, np.: http://cudownediety.blogspot.com/2011/03/test-na-poziom-jodu-w-organizmie-do.html ale osobiście uważam, że ten niedobór jodu u Ciebie to bzdura, chyba że jesteś na jakiejś super restrykcyjnej diecie od dłuższego czasu albo masz poważne zaburzenia wchłaniania jelitowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, badania na pewno powinnaś powtórzyć, bo z niedoborem jodu nie ma żartów. A jeśli chodzi o suplementację...osobiście odradzałabym tabletki, zastanów się nad wprowadzeniem do jadłospisu takich produktów jak ryby morskie, one są "kopalnią" jodu ;) a dietę wspieraj odpowiednią woda, np. Ustronianką z Jodem, piłam ja, więc mogę polecić. Jest bardzo smaczna i zawiera aż 150 ug/l. I nie martw się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie zlecił Ci badań tarczycy
najpierw to Ty zrób wszystkie badania tarczycowe by ustalić co jest grane i czy przypadkiem nie masz choroby Hashimoto skonsultuj je z dobrym endokrynologiem i stosuj się do jego wskazówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja osobiście jak ktoś przede mną gorąco polecam Kelp. Sama miałam problemy z jego niedoborem w organizmie. Nic miłego i nikomu tego nie życzę. Niestety nie mieszkam nad morzem więc naturalne wdychanie tak zalecane od wieków nie wchodziło w grę. Kelp można dostać w różnych postaciach. Ja osobiście kupiłam tu http://e-fito.pl/szukaj?orderby=position&orderway=desc&search_query=kelp&submit_search=Szukaj Szybka wysyłka i produkt na prawdę skuteczny. Polecam dla wszystkim "nienajodowanych" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weroniko czy Ty rozumiesz, że
autorka może mieć chorą tarczycę? może mieć chorobę autoimmunologiczną w przypadku, której nie wolno przyjmować jodu! najpierw należy zdiagnozować problem, a potem rozpocząć leczenie z opisu objawów jaki podaje, to ewidentny problem z tarczycą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem że nic nie wiem.
niedobór jodu to problemy z tarczycą ! Mi endokrynolog przepisał tabletki JODID i one dostarczyły tego czego organizm potrzebował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem że nic nie wiem.
autorko moze zmien lekarza bo niedobór jodu prowadzi do niedoczynnosci tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam lekki niedobór jodu. Bardzo się boję że rozwinie się to do niedoczynności tarczycy. Piję jak szalona ustroniankę z jodem, zawiera aż 150 mikrogramów jodu w litrze. Naprawdę nie chcę dopuścić do jakichkolwiek problemów z tarczycą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka33
Niedobór jodu może dać się we znaki. Wiem coś o tym. Tragicznie się człowiek czuję jak brakuje tego pierwiastka w organizmie. Ja przez parę lat stale leczyłam się u lekarza, brałam jakieś tabletki, jeździłam nad morze. Oczywiście o 180 stopni zmieniłam dietę, tak jak niektórzy tu polecają piła ustroniankę z jodem ( powiem szczerze, że całkiem smaczna ta woda , piję ją do dziś). Dzisiaj już dzięki tym wszystkim zabiegom nie mam już niedoboru jodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta 222222
Picie jodyny jest pzereklamowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie to też*
Nie chcę przynudzać, bo wiele osób ma tu swoje teorie i się ich trzymają rękami i nogami i nie popuszczą. Ale sprawa wygląda następująco: 1) w ciągu ostatnich lat nastąpił gigantyczny wzrost zachorowalności na chorobę hashimoto, 2) hashimoto jest jedną z głównych przyczyn niedoczynności tarczycy, 3) w chorobie hashimoto nie wolno brać jodu, bo jod powoduje błyskawiczne niszczenie tarczycy, a to oznacza nie tylko szybkie wystąpienie niedoczynności, ale też pozbawia chorego nadziei, że kiedy znajdą sposób na leczenie tej choroby będzie mógł przestać brać syntetyczne hormony - tarczyca po prostu zniknie i chory będzie uzależniony do końca życia od tabletek, 4) niedobór jodu objawia się tak, jak niedoczynność tarczycy, 5) przed rozpoczęciem terapii jodem trzeba wykluczyć chorobę hashimoto ze względu jak wyżej, 6) branie jodu w chorobie hashimoto może przejściowo spowodować ustąpienie objawów niedoczynności tarczycy (i niedoboru jodu), ponieważ tarczyca jest wtedy niszczona i do krwiobiegu uwalniają się komórki tarczycy zawierające hormony - czyli organizm korzysta z odpowiedniej ilości hormonów, ale nie dlatego, że tarczyca je produkuje, ale dlatego, że ulega zniszczeniu - ten proces może trwać wiele miesięcy, ale w końcu to się skończy, bo tarczycy po prostu już nie będzie, 7) lekarz, do którego przychodzi osoba z klasycznymi objawami niedoczynności i niedoboru jodu i który przepisuje jod bez sprawdzenia najpierw, czy chory nie ma przypadkiem hashimoto, jest nieodpowiedzialny i może wam poważnie zaszkodzić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie to też*
I tak, jak napisał ktoś wyżej - niedobór jodu nie jest już powszechną dolegliwością od kiedy każda sól sprzedawana w sklepach jest obowiązkowo jodowana. To jest problem rodem z poprzedniej epoki. Część lekarzy niestety nadal żyje wiedzą z tamtych czasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc3
to prawda ze niektorzy tzrymaja sie swoich teorii kurczowo, i widze , ze niektorzy nawet nie slyszeli ze jest cos takiego jak dieta malosolna, jezeli ktos nie uzywa soli stolowej, w ktorej poza jodem jest wiele innych chemikalii, i mieszka np na Podkarpaciu i nie je ryb takich jak dorsz to skad ma miec ten "dobor" jodu? Mysle ze preparat taki jak Kelp jak inni proponowali nie zaszkodzi.Trzeba sie tylko upewnic ze bierze sie to razem z selenem o ile Kalp go nie zawiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smarujemy jodyna skóre wielkości dłoni i karmimy w ten sposób swoja tarczyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riia
Niedoczynność tarczycy odziedziczyłam po mamie. U mnie jednak objawiało się to potliwością stóp i dłoni. Robiłam badania na TSH i wszystko wyglądało ok. Jednak rodzinny skierował mnie do endokrynologa, dopiero USG wykazało nieznacznie powiększoną tarczycę, po czym przepisał mi tabletki Jodid 200, z tego co pamiętam bo było to dawno. Od tamtej pory wszystko ustąpiło :D Teraz mam to szczęście bo muszę regularnie być w Kołobrzegu, więc korzystam ile mogę z jodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma odziedziczyłam po mamie,Ty to Ty a mama to mama i tego sie trzymajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riia
Może nie w 100% ale jest i chorują na nią głównie kobiety. W mojej rodzinie od strony mamy wszystkie kobiety mają niedoczynność. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie znaczy wcale ze Ty masz chorować,kazdy jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaak
Próbował ktoś z wodami leczniczymi jak np Hanna? Podobno ma dużo jodu, kolega polecał niby ale on to sprzedaje także nie brałbym w ciemno. To na serio jest takie dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krupeczka
Do wszystkich, którzy uważają, że jak jod jest dodawany do soli czy wody to temat niesprawnej tarczycy jest załatwiony. Jod ulatnia się przy podwyższonej temperaturze, więc jak się soli potrawę w trakcie gotowania to tego jodu po ugotowaniu już nie będzie. Do soli i do wody (nie ma źródeł z gotowym jodem) jest dodawany jod niestety nienaturalny. Jod pochodzący z oceanu: najefektywniejsza, naturalna forma. Oceany są głównym magazynem jodu na naszej planecie, a największą jego ilości można znaleźć w wodorostach, w szczególności w odmianach – kelp i morszczyn pęcherzykowaty. Nad naszym Bałtykiem jest mało jodu, gdyż jest to morze zimne. Najwięcej ulatnia się go nad ciepłymi morzami. Na zakończenie - nie potrząsajmy tak ochoczo solniczką, bo ten sztuczny jod wcale nie jest taki dobry dla naszego zdrowia. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×