czy Wasi męzowie brali urlop ojcowski - ten dwutygodniowy?

jw

moj brał

mój też brał :)

od razu po porodzie czy później?

tak :)

Wezmie zwolnienie na mnie a potem po jakims czasie te 2 tyg ojcowskiego.

mój po porodzie weźmie od razu te 2 tygodnie tacierzyńskiego:)

nie, za bo brał wypoczynkowy (tydzień przed i tydzień po moim planowanym terminie porodu)

Mój weźmie na mnie L4 na dwa tygodnie po porodzie... ale to chyba nie jest tacierzyński? Tylko jakieś zwolnienie opiekuńcze z powodu cc.

Tak,ale dopiero teraz w styczniu w ferie.po moim porodzie wzial 2 tyg opieki na mnie i tydzien l-4 na siebie.Rodzilam w listopadzie.Wzial urlop od 24.12 do 5.01,bo i tak musial wykorzystac

Mamo 6 latki-nie,to nie to samo,opieke wystawia lekarz,nam od razu szpital wystawial,a tacierzynski a ojcowski to tez co innego,tacierzynski jest wtedy jak matka zrezygnuje z czesci macierzynskiego

Brał, ale później jakoś. Zaraz po narodzinach małego wziął l4 na siebie.

tak wazko myślałam, bo jak byłam w szpitalu tydzień i musiałam potem w domu leżeć to mu wypisali zwolnienie opiekuńcze na mnie na miesiąc- tak właśnie myślałam, że po cc coś takiego właśnie będzie, bo ja nie pracuje, to tacierzyński raczej mu sie nie należy przeciez ;p

Mamo 6 latki-to chyba niemozliwe,ze na miesiac,bo na czlonka rodziny innego niz dziecko sa 2 tyg opieki w roku i ani dnia wiecej.

Ale ojcowski mu sie nalezy bo on pracuje,takze te 2 tyg ojcowskiego sa dla ojca,bez wzgledu na to czy matka pracuje czy nie:)

on to dostał jako L4 na żonę ze względu na ciąże zagrozoną. Siedział dokładnie od 20któregos listopada (kiedy trafiłam do szpitala) i poszedł do pracy po nowym roku

a to ojcowskie moze wziąć kiedy chce?

mój brał i nie było żadnego problemu :) ale juz np znajomemu robili mega afery w pracy za taki urlop, ledwo utrzymał posade tak ze róznie bywa. zobaczcie fajne zdjecia dzieciaczkow przy zabawie na http://toster.pl :))

ojcowski można wziąć w ciągu roku od urodzenia dziecka. mój mąż weźmie na wiosnę, po porodzie wziął wypoczynkowy i 2 tygodnie L4 na żonę.

Chyba do 1 r.z dziecka. W prywatnych malych firmach moga krecic nosem nie tylko na L4 na zone ale takze na urlop ojcowski niestety. Moj kolega z pracy-jego zona ma ten sam termin co ja,moze tylko sobie pomarzyc o takowym.

Nie mogl na Ciebie brac miesiaca,nawet jakbys na raka umierala.Pracuję w kadrach.Opieki sa max 2 tygodnie w roku.

tak samo jak u dziuni. Ojcowski wziął wtedy kiedy ja wróciłam do pracy.

No cóż... jednak wziął. Planuje wziąć też miesiąc przed porodem (bo poligon mu się wtedy szykuje i mógłby w razie co nie dojechać). Lekarz mu bez problemu to wypisał (nasz rodzinny- kiedyś był lek. wojskowym) a u niego w pracy problemów nikt nie robił.

Mój nie brał, bo mundurówce się nie należy, dostał 3 dni urlopu okolicznościowego i musiał wrócić do pracy

Ale wtedy jeszcze tylko tydzień był. za to wziął 3 tygodnie opieki na mnie. jak? opieki jest 14dni,więc brał na 3 raty od poniedziałku do piątku a w ostatnim tygodniu do czwartku. w piątek poszedł do pracy i złożył podanie o ojcowski (przy okazji załatwił formalności w urzędzie z rejestracją bo taki długi termin nam wyznaczyli,ale to dobrze bo mu się ładnie zgrało). w sumie był ze mną 8 tygodni bo później jeszcze wziął wypoczynkowy zaległy (akurat tutaj to go wręcz wygnali bo to było sprzed 3 lat i już się zbliżał wrzesień więc musiał wybrać :) )

Co za bzdura! jak mundurówce się nie należy? mojemu jakoś się należało. do tego 2 dni urlopu okolicznościowego. mamo 6 latki-a może lekarz mu wypisał zwolnienie na niego? a nie opiekę na ciebie?

mój brał- właśnie na mnie, bo jeszcze się gin pytał jakim cudem (bo mąż przychodził do szpitala) i gdzie pracuje- mąż powiedział, ze w wojsku to gin odpowiedział- a no chyba, ze tak ;) Ogólnie pod tym względem to u nas w jednostce jest jak u Pana Boga za piecem- jak coś z zoną/dzieckiem to normalnie świętość :D Jak jedna kobita rodziła to meza z poligonu hamerem przywieźli :D

Mamo 6 latki to dziwne. mój od 16 lat w służbie i zawsze było i jest 14dni opieki. Coś kręcisz :O kto mu to w końcu wypisał gin czy lekarz rodzinny? ty chyba sama do końca nie wiesz z jakiego tytułu miał wolne i naciągasz fakty :(

kafe znów postów nie wyświetla... bosko :D

nie naciągam faktów- lekarz rodzinny dał mu miesiąc. Gin się pytał go w szpitalu co on tak często u mnie i pogadali chwile na ten temat- to wszystko.