Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ! Terenia !

Kury domowe

Polecane posty

Gość to chyba juz okreslenie
podsumowujac - Głupia - bedzie miala głupi etat - bo na lepszy jej nie stac,jesli zostanie w domu bedzie sie nudzic i obijac od sciany i garnkow Madra- bedzie pracowac w fajnej pracy, a jesli bedzie w domu - to ulozy sobie w nim madrze i twórczo czas. A czy kto wybierze dom , czy etat - to juz indywidualna sprawa, sa rozne sytuacje zyciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest wiele kobiet, które potrafią spełnić się w domu, ale dla mnie to nie do pomyślenia ja się do tego nie nadaję mam wyższe ambicje niż tylko gotowanie obiadów i sprzątanie (choć wiadomo,ze to robię) moja praca? - mam firmę, ale i dużo czasu wolnego więc dokształcam się, żeby robić coś o czym zawsze marzyłam, jeszcze nie jestem za stara:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi cie czytać
! Terenia ! a Ty co robisz w zyciu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba juz okreslenie
"kolezanka-sąsiadka ma właśnie takiego męża, to nie serial to życie przychodzi, bierze za piwo i heja do telewizora, miga się od wszystkiego" lolitka - jasne,ze to jej wina, bo to ona takiego wybrala I czy bedzie pracowac, czy siedzic w domu, taki facet i tak bedzie chlac piwo przy TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia !
"kariera to wymysl cywilizacji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tylko wpolandii jest takie myslenie ,ze trzeba j**accc od rana do nocy, zagranica gdzie mieszkam , nikt zle nie patrzy na kobiety co zajmuja sie domem, sa dodatki itp" ­ No jasne Kundzia :classic_cool: Najlepiej naklepać dzieciaków i żyć z benefitów, ale w UK, już je planują przyciąć :) W innych zachodnich krajach również, bo już dość mają obcokrajowców w tym Polaków którzy tam żyją jak pasożyty :) ­ A ta okolica w której żyjesz to nie jest przypadkiem 'kolorowa', gdzie mnóstwo Muslimskich rodzin wielodzietnych? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryt trytt
"dlaczego maz ma utrzymywac rodzine?" - tego nikt nie powiedzial. Ale wez pod uwage np. moja sytuacje: dwoje dzieci, ja zarabialam 1300 zl na reke, maz 6-7 tys w zaleznosci od miesiaca. Ja - praca na zmiany, dojazd 35 km. Po oplaceniu przedszkola, zlobka, opiekunki (bo zlobek i przedszkole tylko do 16, a maz pracuje nieraz do 19) nie zostaje nic. I co sie bardziej kalkuluje, siedziec w domu dopoki nie znajde lepszej pracy lub dzieci pojda do szkoly czy tyrac w nieciekawej pracy bez mozliwosci awansu, a dziecmi niech sie caly dzien obcy opiekuja? Czy tez moze maz sie ma nimi zajmowac, a my utrzymamy sie z tej mojej zalosnej wyplaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka8
kariera nie chodzi o karierę,a rozwój sam w sobie, kontakty z ludźmi, obycie, slzifowanie jezyka ale nie w domciu, a z pradwziwymi osobami i kontaktami z nimi itd. a jak kto chce to moze sobie to nazwać karierą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka83
A ja się zgadzam z yukki - cała prawda na temat obecnego postrzegania ludzi. Widać to bardzo na tym forum w wypowiedziach tych co wyrośli na PRLu. Wpojono wam, że klasa robotnicza jest najlepsza i tak propagujecie to tyranie zawodowe, myśląc że się rozwijacie. Część zawodów rzeczywiście ten rozwój zapewnia, lecz nie uwierzę że fryzjerka, kasjerka czy jakaś recepcjonistka rozwija się intelektualnie w takiej pracy. Na pewno mniej niż kobieta, która zrobi obiad i nakarmi dziecko, oglądając filmy dokumentalne na discovery :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka83
lolitka8 - pozostaje współczuć ale jak mówi stare: powiedzenie widziały gały co brały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod słońcem toskanii
Jak to ktoś napisał:nie iest istotne gdzie się jest ale kim się jest. W tej chwili jestem kurą domową. Czytam średnio 5 książek miesięcznie, jeździmy z Mężem na wycieczki bo ja psajonuję się historią i lubię oglądać miejsca znane z wydarzeń, o których czytam. Taka żywa historia. Chodzimy do kina, ja codziennie na zajęcia z fitnesu. I wierzcie lub nie ale rzeczywiście macie rację, nie mam o czym rozmawiać nawet z koleżankami pracującymi. Większość jest żywo zainteresowana wyłącznie obgadywaniem innych, narzekaniem na pracę lub opowiadająca ostatnie seriale. Fakt, nie ma o czym gadać ze mną, kurą domową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryt trytt
lolitka8 - a czemu wg ciebie kobieta, ktora nie pracuje nie ma kontaktu z ludzmi, nie moze sie rozwijac? Wybacz, ale stereotyp mamuski w papilotach w dresie rozprawiajacej o kupkach i zupkach to bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka8
a czy sąsiadka wybrała takiego gościa? myślę, ze nie o takiego jej chodziło w miarę napływu obowiązków on się wycofywał, ot taki lenisko i panisko zazwyczaj są cudowni, po jakimś czasie niestety prawda okazuje się inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terenia po części się zgodzę
Nie oszukujmy się połowa kobiet siedzących w domu jest na utrzymaniu męża,czyli? NIEZALEŻNA. Może oszałamiającej kariery nie zrobię w butiku,czy w kawiarni czy w innym dziale,ale jednak mam tą świadomość,że mam coś,coś zupełnie swojego:P. Przy czym w pracy też można spokojnie porozmawiać z ludźmi itp. Tak wiem,Moje,Twoje,Nasze. Ale życie potrafi przynieść niespodzianki,a jeden przypadek taki znam osobiście,gdzie mąż ją zostawił a ona z dzieckiem sama(plus,że chociaż mieszkanie ma). Natomiast GDYBYM nie musiała pracować a miałabym swoją skarbonkę,to starałabym się kierować swoim życiem tak aby nie spędzić go przed tv w domu. Choćby joga,fitness,basen,języki obce. Nie wątpię,pewnie niektóre kobiety,które mogą sobie pozwolić na siedzenie w domu to właśnie robią,ale nie oszukujmy się nie wszystkie to robią i nie wszystkie mogą pozwolić sobie na siedzenie w domu( a po części dalej siedzą i udają zadowolone,nie jedną taką znam) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dawna kolezanka zostala sama" - o tego typu historiach wlasnie mowie. Lolitka - Kariera zawodowa, to co innego niz kariera, bo ty tak to sobie nazwalas. Jak cie maz zostawi, to jaka dostaniesz prace z kariera "tak sobie nazwana - kura domowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba juz okreslenie
tryt tytt - zgadzam sie - pracuje ten, kto ma w tym momencie lepsze mozliwosci. Przecież ztak nie musi byc w czasie calego malzenstwa. Gdy dzieci sa malle nikt nie wychowa ich lepiej i uważniej , niz wlasna matka (no chyba,ze matka jest wybitnie głupia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepracująca pozdrawia
kobiety w kieracie... Smile :). "Baba wstała wczesnym rankiem, posprzątała dom, wydoiła krowę, wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła i wyprawiła je do szkoły, naostrzyła kosę, poszła na łąkę, nakosiła trawy, narąbała drewna, przygotowała obiad,nakarmiła dzieci, zrobiła pranie, po czym znów poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przygnała krowę do obory, wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała i położyła je spać, sama się wykąpała, przekąsiła kromkę chleba, zmówiła pacierz i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku położyła się spać. Nagle zrywa się : - O matko boska, przecie chłop niewyruchany od rana !!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terenia po części się zgodzę
nie chce mi cie czytać Pracuję dorywczo w biurze. Bo siedziałam z dzieckiem w domu, bo do 3 lat uważam jak najbardziej że lepiej posiedzieć z dzieckiem w domu niż pracować(pierwszy uśmiech,kroki),ja miałam ten zaszczyt i mogłam sobie pozwolić. Obecnie chcę przejść z tej pracy na pełny etat,być może dostanę go tutaj gdzie obecnie pracuję a być może będę musiała zmienić na butik,czy kawiarnie:) Ale w domu kolejne lata siedzieć nie zamierzam,nie tylko z powodów finansowych,ale również nie usiedziałabym w miejscu i będąc zależna od męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod słońcem toskanii - i tak sie wlasnie traci kontakty miedzy ludzkie, zaczynaja cie irytowac bo sa w tak roznym i odleglym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terenia po części się zgodzę
to chyba juz okreslenie Będzie chlać te piwo,a ona będzie dalej z nim mieszkać bo nie będzie w stanie się utrzymać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba juz okreslenie
lolitka , przeciez jesli sie nie jest na etacie, ma sie o wiele wiecej czasu na kontakty towarzyskie i to z ludzmi z przeroznych branż, mozna o nie zadbac, czesciej zaprosic gosci, spokojnie porozawiac. Mozna chodzić na kursy jezykowe- ja np wybralam poranny - mniej ludzi, wiec sie wiecej nauczysz i tanszy - a inne dziewczyny musialy leciec na wieczorny wywieszony jezykiem po pracy, bez jedzenia, wracac nocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka83
Rosey_girl - czyli ten inny świat plotek i pomówień jest ok? Powinniśmy do tego dążyć wg. ciebie? Jeśli tak to ja wolę zerwać kontakt z tą "rzeczywistością" i żyć swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u La La
No ok. to co zrobić jak mąż zarabia dziesięć razy tyle co ty, ale pracuje po 9 god. do tego dwie godziny dojazdu metrem? Mam udawać, że coś wnoszę do domu przy swoich maksymalnych zarobkach 2k na rękę?? Oddać dziecko w obce ręce, aby wrócić do pracy kiedy naprawdę nie muszę? Nie, nie boję się kopnięcia w tyłek od męża, bo to mój drugi mąż więc mam doświadczenie w tych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terenia po części się zgodzę
Rosey_girl Ale one Ci powiedzą,że nie można zakładać,że mąż je zostawi.... Ale przecież niczego nie można być pewnym. Życie lubi płatać figle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba juz okreslenie
bedzie chlac piwo a ona nie pomysli,zeby placic sa siebie skladki emerytalne - no ale to nadal jej wina,ze o tym nie pomyslala. Jesli jego nie stac na oplacenie, albo nie chce- jasne, niech idzie do pracy. Ale czasem rodzinie te skladki sie bardziej oplacaja niz kobieta na etacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryt trytt
Terenia po częśći - a co ty tak w kolko z ta zaleznoscia? Czytajac twoje wypowiedzi mozna odniesc wrazenie ze musisz sie prosic meza o pare zlotych na lakier do paznokci, a jak pojdziesz do pracy nawet za pare zlotych to juz bedziesz wielce niezalezna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia !
"Nie, nie boję się kopnięcia w tyłek od męża, bo to mój drugi mąż więc mam doświadczenie w tych sprawach." ­ Ha ha ha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terenia po części się zgodzę
u La La Nie chodzi o małe dzieci:) Tylko już o starsze dzieciaki. Co z tego,że Twój mąż zarabia trzy razy więcej? Pieniądze macie wspólne,ale dzięki pracy Ty masz doświadczenie i na ,,waciki'' czy ,, kieszonkowe'' dla dzieci:D bo przy takim zarobku męża 1600 zł to dla Ciebie pewnie nie wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terenia to chyab znasz tylko takie za granica co siedzą z dupa w domu i nic nie robia i akurat one nie maja powazania tylko ludzie nawet za granica mowia ze to lenie ostatnio wlasnie rozmawialam o tym z jedna kolezanka. A na te dodatki to wlasnie zap... inni ludzie którzy aja ambicje ale jeszcze troszke i sie to skonczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terenia po części się zgodzę
A co jednak zrobicie jak będziecie zmuszone szukać pracy po przesiedzeniu 10 lat w domu? Znajomą pytają jakie ma doświadczenie,gdzie ostatnio pracowała, a ona a,b,c,d,yyyyy:D Bo co powie,byłam kurą domową;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×