Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadia890

Moja mama ma raka piersi.... :(

Polecane posty

Gość gość
moja siostra miała raka migdalow...jak jej wycinali guza ze slinianki to okazazło sie ze to byl przerzut prawdziwe skuczysnstwo miała w migdalach...ale tez miała zslosliwego i powiem Ci tak chemia radio....i jakos poszło....narazie jest tfu dobrze....niby nie jest chora ale wiesz ludzie po tego typu przejsciach pozniej całe zycie zyja w remisji ....zdrowia dla mamy i trzymaj sie,nie bede mowiła ze bedzie dobrze...ale trzeba wierzyc i byc dobrej mysli...u Nas pomoglo wlasnie pozytywne nastawienie....! i w ogole o tym staralismy sie nie gadac ....ja wiem ze to trudne ale zrob wszystko zeby Twoja mama w Twoim towarzystwie nie czula od Ciebie ze cos jest nie tak bo jak sie obie zalamiecie to dupa zbita...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu policja
nadio- te rozpoznanie TO RAK czyli nowowtwor zlosliwy przykro mi teraz trzeba zrobic reszte badan- aby okreslic czy s aprzerzuty i zaczac leczenie :) zapraszam na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga136
nic się nie martw, moja mama też miała raka piersi i jeszcze guzy na nerkach. Obecnie jest juz po kilku operacjach (całą pierś wycięta wraz z węzłami chłonnymi) i na dzień dzisiejszy jest ok. Mama dobrze się czuje i nie ma przerzutów. Trzeba być dobrej myśli , to jeszcze nie wyrok to da się wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×