Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nadin999

Chamscy klienci :/

Polecane posty

Gość kombinatorka domowa
ja wszystko rozumiem, że nie ma drobnych, bo szef nie zadbał o to, żeby w zapasie był bilon, ale to nie wina klienta tylko szefa i to na nim powinnas wyładowac złość i frustrację, a nie na klientach. no ale zawsze łatwiej atakować słabszego bez konsekwencji niż zadzierac z szefem i stracić pracę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za jakie? ze nie mam jak wydac? haha kazdy kierownik tez mi powie ze nic nie poradzi... tak samo klientowi :) ale widze ze sama w dupie bylas i gowno widzialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nadinnnnn
aha, czyli pracujesz w MARKECIE i wedlug ciebie ten problem tak czesto cie dotyka i nie masz jak wydac? no ciekawe, ze w zadnej kasie nie ma drobnych a kierowniczka nic z tym nie robi. taki sklep to by w dzisiejszych czasach zginał marnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kombinatorka - masz racje, ale ja nie powiedzialam ze sie wyzywam na klientach, tylko ze oni na mnie bo ja nie mam jak wydac a kierownik powie mi ze nic nie poradzi. o to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mowie ze dzien w dzien ale zdarza sie zwlaszcza do 10 na poczatku miesiaca. Kierowniczka cos tam mi rozmieni ale zdarza sie ze i ona juz nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wam sie kuzwa
nie podoba , ZE KASJERKA ODMAWIA WYDANIA WAM TOWARU O WARTOSCI 50 GR PODCZAS GDY PLACICIE "PELNOPRAWNYM SRODKIEM PLATNICZYM" W WYSOKOSC 200 ZL Z POWODU TEGO ZE DYSPONUJE DROBNYMI W KASIE TO PODAJCIE JA DO SADU ALBO ZGLOSCIE CALA SPRAWE DO RZECZNIKA PRAW KONSUMENCKICH. A tymczasem MORDA W KUBEL!!!!!Kasjerka to nie jest czarodziejka z ksiezyca i z pustego nie naleje SORRY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojsieboga
Oj, Nadin999, prawoznawstwo mówisz... Nie, nie wszystko co jest napisane w kodeksie należy traktować dosłownie. Nie słyszałaś na tym prawoznawstwie np. o wykładni rozszerzającej? Nie mówili nic? No właśnie. Po za tym, wyobrażasz sobie, żeby kodeks CYWILNY regulował proces wydawania reszty? Jak już tak trzymasz się KC- popatrz np na art 140, dotyczący własności. Czy masz tam napisane, że właściciel może rzecz posiadać? Jak miałaś prawoznawstwo to poczytaj o takich rzeczach jak a maiori ad minus i odwrotnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kombinatorka domowa
no wiec pewnie więcej kasjerek w twoim markecie ma ten sam problem, więc może razem zwróćcie uwagę kierownikowi na ten problem i niech zrobi tak, żeby bilon zawsze był w zapasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwone oko
Rozumiem temat, jestem kelnerką. Na rozmiankę mam 100 zł. Przyjdzie pierwszy klient, który kupi kawę albo kieliszek wódki i daje mi 100 :O Przychodzi drugi i znów to samo, skąd my mamy nabrać? A mamy możliwość płacenia kartą od dowolnej kwoty. Dzienny utarg oddajemy do szefowej, która trzyma kase w biurzę. Jak mi się ją uda złapać to rozmieni a jak nie? Trochę zrozumienia, ludzie mają drobniaki ale sypią stówami jakby chcieli pokazać, że mają kasę. Czasem mi się to opłaca, bo jak nie mam wydac to mimowolnie zgarniam napiwek :) Ale często to jest latanie po ludziach, żeby rozmienili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nadinnnnn
to wina sklepu ze tak jest prowadzony a nie klientow, i nie piszcie bzdur ze ktos cos kupuje za 50 gr i placi 200zł bo taka osoba to sie chyba jeszcze nie urodziła MITOMANKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
nie wierze, ze kierowniczka mowi, ze tez nie ma co z tym zrobic skoro sprawe zglaszacie (?), ze potrzebujecie drobnych to chyba zdaje sobie sprawe z tego, ze brakuje i powinna wiecej rozmieniac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bojsieboga czytalam :) Kombinatorka - zglaszamy ale nikt nic z tym nie robi. Wiec chyba przyznasz mi racje ze jako kasjerka nie mam za duzo do zdzialania? Nie mam jak wydac i chuj, nic nie poradze ani z dupy sobie tych 10 czy 20zlotowych banknotow nie wyciagnie niestety... Ale klientowi najlatwiej ochrzanic kobiete przy kasie za to jakie sa ceny, za to ze nie ma drobnych, ze nie rozmieni pieniedzy i nie pocaluje na koniec w dupe. I kto tu wyzywa sie na slabszych? Bo nie spotkalam sie u mnie w pracy z zadna kasjerka ktora by byla strona wydzierajaca sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
czerwone oko - czesto jest tak, ze ktos wyplaca kase z bankomatu, a te nie wydaja kasy w drobniakach, wiec co ma zrobic? rozmienic w sklepie? to ci autorka napisala, ze ona nie rozmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem zdarza sie, a nawet jak nie 50gr to wystarczy ze to bedzie towar za 7zl a ja mam w kasie najwyzej 50 i potem juz dopiero zlotowki itd a on placi mi 200zlotowym banknotem i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ixyyy a co ma zrobic kasjerka? tez nie ma automatu do drobnych, klienci sie wkurzaja na nas, my tez bo nie mamy co zrobic, i chore dla mnie jest ze potem stoi 10 klientow i kazdy drze na mnie ryja ze powinnam to zorganizowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwone oko
Skoro wypłaca z bankomatu to może zapłacić kartą, prawda? U nas głównie turyści, więc napewno odkładają kase na koncie na wyjazd. A zakupy tez z pewnie większe robią więc mają gdzie wydać grubszą kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
sklepy (nie mowie tu o kasjerkach tylko kierownikach czy innych osobach, ktore tym sie zajmuja) powinny dbac o to, by zawsze byly drobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nadinnnnn
Owszem zdarza sie, a nawet jak nie 50gr to wystarczy ze to bedzie towar za 7zl a ja mam w kasie najwyzej 50 i potem juz dopiero zlotowki itd a on placi mi 200zlotowym banknotem i co wtedy? xxx no jak to co? lec na skarge do kierowniczki. zglaszac za kazdym razem, niech wiecej rozmienia w banku i po klopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak pisalam, wiadomo, ze nikt nie przyjdzie mi z odliczona kwota za kazdy zakup ale skoro ktos na mnie drze ryja, ze to moj "zasrany obowiazek" to przepis mowi ze to klient ma zaplacic "cene".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wam sie kuzwa
NA PEWNO TAKA, NIEKOMFORTOWA DLA OBU STRON, SYTUACJA NIE JEST WINA KASJEREK...moze polityki sklepu, zlej organizacji, osoby odpowiedzialnej za kwestie logistyczne (kierownika, menagera) ALE POWTARZAM NIE KASJEREK!!! sKROW WIEC KLIENT CZUSJE SIE OBURZONY TO NIECH IDZIE DO OSOB KTORE MAJA REALNY WPLYW NA TE SPRAWY - -KIEROWNIKA/ WLASCICIELA, (EWENTUALNIE JESLI ONI ZBAGATELIZUJA PROBLEM TO NIECH WNIESIE SKARGE DO RZECZNIKA SPRAW KONSUMENTOW ALBO INNEJ TEGO TYPU INSTYTUCJI) A NIE WYZYWA SIE NA SPRZEDAWCZYNI KTORA ZNAJDUJE SIE NA PIERWSZEJ LINII FRONYU WIEC NAJLATWIEJ JA ZMIESZAC Z BLOTEM CHOCIAZ NIE JEST W STANIE NIC TUTAJ REALNIE ZARADZIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
ale nie maja obowiazku placenia karta moze akurat nie chca nia placic z jakichs powodow i wola gotowka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalool
żenujące :) w sklepie brakuje pieniędzy, to tak jakby w szkole brakowało ławek albo w szpitalu łózek, a fryzjer nie miałby nożyczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdqwsdwede
oczywiscie, ze kasjerka nie musi wydac jesli nie ma ale to sklep na tym traci bo klient odejdzie...a rola kasjerek jest zadbanie o bilon. Wielu ludzi ma koncowki o ktore kasjerki moga poprosic ale skoro one liczyc nie potrafia to i groszy nie maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby to bylo takie proste, dzis juz jak porozmienialam u kogo moglam, w kasie mialam pusto i przyszedl facet, chcial za jedna rzecz za bodajze 3zl zaplacic stowa, przeprosilam i niestety nie moglam go obsluzyc, wiec kazal wezwac kierownika. Kierowniczka przyszla i sama powiedziala mu ze niestety ale naprawde nic nie moze zrobic. Tez mnie wkurza ta sytuacja, bo nawet zakladajac ze mam racje co do tego przepisu to i tak klientom nie przetlumacze, kierownik siedzi w biurze a to kasjerkom sie obrywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nadinnnnn
i jak pisalam, wiadomo, ze nikt nie przyjdzie mi z odliczona kwota za kazdy zakup ale skoro ktos na mnie drze ryja, ze to moj "zasrany obowiazek" to przepis mowi ze to klient ma zaplacic "cene". xxx jaki przepis? pokaz ten przepis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a po drugie nie kumasz ze jak daje 100zł za cos co kosztuje 1,99zł to tez płace cene! tyle ze czekam na reszte. cos ci myslenie szwankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze o koncowki itd ale raz sie uzbiera i mam pelno i wtedy wydaje nawet z tych 100 zlotych 98, ale czasem nie mam nawet banknotow 10 i 20 zlotowych i tak jest na wszystkich kasach w gorsze dni, wiec to nie kwestia mojej nieumiejetnosci liczenia. Ale klienci lubia sie wyzywac, nie raz na stacji benzynowej ktos ochrzanial kasjera ze maja takie drogie paliwo. Czy do cholery naprawde ten idiota mysli ze to kasjer je ustala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nadinnnnn
i sorry ale nigdy nie uwierze ze ktoś przychodzi i płaci ci stówą za cos co kosztuje 30zł. za bardzo naciagane sa te twoje historyjki :) jakbys powiedziala za zaplacił 50zł to bym jeszcze uwierzyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nadinnnnn
i sorry ale nigdy nie uwierze ze ktoś przychodzi i płaci ci stówą za cos co kosztuje 3zł. za bardzo naciagane sa te twoje historyjki jakbys powiedziala za zaplacił 50zł to bym jeszcze uwierzyła W POPRZEDNIM POSCIE WKRADŁ SIE MAŁY BŁAD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to uwierz :) ostatnio zaczelam prace, w kasie mam 300zl z czego powiedzmy jedna 50, ze 4 10-zlotowe banknoty a reszta drobniaki. I przychodzi pierwszy klient kupuje papierosy za 11.60 i daje mi 200zlotowy banknot. Co bys zrobila? wydala mu wszystko z kasy lacznie z grosikami a potem nie miala juz jak obsluzyc kogos kto ma do zaplaty 15 zl a daje Ci 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×