nie wiem czy usunac to dziecko

nie usuwaj, proszę, ja o dziecko staram się już ponad 4 lata...

Nie slluchaj tych co ci tu wmawiaja jakie to cudowne. Skoncza sie kolezanki,imprezy, dziecko bedzie darło morde co chwile, facet pewnie zostawi wszystko na twojej glowie. Bedziesz siedziala i plakala ze podjelas taka decyzje. Wszystko co zarobisz pojdzie na dziecko. Ja bym usunela. Sama mam dziecko i kazdego dnia zaluje a ma juz 7 lat

konsekwencie tego czynu sa straszne Tylko ten, kto nie ma w sobie miłości, jest za zabijaniem nienarodzonych.!! Kto nie ma w sobie miłości,ten nie ma w sobie życia! http://www.youtube.com/watch?v=XdYs-9191oM http://www.youtube.com/watch?v=wpx-dPFKuAo Film dokumentalny oparty o świadectwa osób dotkniętych syndromem postaborcyjnym. http://www.youtube.com/watch?v=3Z-p3jTtWIQ

Weź nie rob dziewczynie wody z mózgu. Ja bym usunela bez oporów. Cenie spokoj, luz, wolność. Nie znaczy to ze milosci we mnie brak. Jakos zwierzeta przygarniam. Ale nie musze sie nimi zajmowac tyle co dzieckiem.

Ale miłość to nie przyjemności, ale właśnie gotowość na wyrzeczenia, więc przygarnięcie zwierzaka, dla którego nie trzeba zbyt wiele poswiecac jakimś wielkim przejawem miłości nie jest. Dziecko jest największym szczęściem i darem. Nie wyobrażam sobie, zeby ten dar odrzucić.

Pewnie mnie tu zbesztają ale ja bym chyba była za aborcja. Nie wyobrażam Sobie studiowac i niańczyć dziecko. Z jednej strony test z chemii rozszerzonej a z drugiej pieluszki. Dla mnie ważniejsza jest kariera ;)

dzieki dziewczyny za opinie i nie czytam nawet do konca tych co mnie tak linczuja, mieszkam w niemczech tu jest inne podejscie, zadna morderczynia nie jestem bogiem tez nie ale sama to dziecko stworzylam wiec mam prawo decydowac co sie z nim stanie a jakby mnie mama usunela to co? to nic, bo przeciez i tak bym tego nie czula o tym nie wiedziala itp. nie bylo by mnie po prostu i nie widze w tym nic zlego co innego gdyby mnie zabila teraz gdy pamietam czuje itp a co innego jakbym nawet nie miala jeszcze oczu

cfghhhhd powiedz mi tak naprawde jak wyglada Twoje zycie codziennie? bo piszesz ze zalujesz ze urodzilas, obawiam sie ze u mnie mogloby byc tak samo wszystkie mamy pisza mi ,ze jest wspaniale, wiec chce miec tez inna opinie wydaje mi sie tez, ze dla jednym mam, ktore wiodly normalne zycie dotychczasowe wpadka nie jest tragedia, ale ja bardzo czesto podrozowalam, chodzilam na imprezy z narzeczonym i nasza wielka paczka a teraz co moj starszy brat bedzie sie bawil z ekipa a ja bede w domu z dzieckiem, na wczasy nie pojade a jak pojade to juz nie bede sie tak dobrze bawic tanczyc, chodzic do klubow, robic ekstremalne rzeczy wydje mi sie ze moze mi to bardziej siasc na psychice niz ta aborcja, bo moje zycie zmieni sie o 360 stopni

Dziecko napewno zmieni twoje życie zupełnie. Teraz pytanie jak ty sobie z tym poradzisz. Ja prowdze życie podobne do twojego, ciągle podróżuje, jestem ciągle zajęta, dodatkowo skupiłam sie na karierze. Ja wiem że żałowałabym urodzenia dziecka w tym momencie życia. Nie chce pakować sie w pieluchy i zupki i patrzeć jak inni cieszą sie z wyjazdów i innych doświadczeń a ja jestem uziemiona w domu. Wiem że pojawi sie lepszy moment na dziecko aby w pełni cieszyć sie macierzyństwem i tym maluchem. A teraz będzie ci tylko wadził...takie moje zdanie.

marchewka z przemytu - no wlasnie o to mi chodzi, jak pomysle ze mam siedziec z dzieckiem za pieniadze narzeczonego, bo ja przeciez do pracy nie pojde to cos mi sie dzieje, nigdy nie bralam od niego pieniedzy i nagle zamiast planowanych 2 kierunkow studiow, erasmusa itp. bede siedziec w domu z dzieckiem z drugiej strony boje sie tego syndromu postaborcyjnego, ze bede zalowac

Będziesz musiała zrezygnować ze swojego życia jak urodzisz. Nie bedzie już czasu na imprezy i podróże. Także zastanów sie na ile jestś gotowa na poświecenie swojego życia dla tego dziecka. I czy nie lepiej zajsc znów w ciąże za kilka lat, już na spokojnie i urodzić bez żadnych wyrzeczeń.

xwdz w sumie tez to powtarzam ze dziecko moge miec jeszcze kilka razy a aborcji dokonac moge tylko raz i jak nie dokonam to bede miec dziecko na cale zycie

nie bój sie żadnego syndromu...to jest tylko aby kobietom narobić wyrzutów sumienia. Jesteśmy w kraju katolickim i tutaj nigdy raczej nie spotka cie aprobata jesli mówisz głosno o aborcji. Nie myśl o tym, tylko myśl o swoim życiu. Bo to ty będziesz sie męczyć z tym dzieckiem a nie te krzykaczki 'pro-life'.

Dokładnie, jeśli urodzisz to dziecko zostanie z toba już do końca twojego życia. Nie bedzie odwrotu. Twoje zycie już nigdy nie bedzie takie samo. Po prostu zastanów sie czy jestes w stanie to zaakceptować. Ja np. nie mogłam sie z tym pogodzić i rozumiem twoje wątpliwości.

sama nie wiem co zrobic mam dylemat :( a czas leci i decyzje musze podjac szybko

Weź pod uwagę to, że może pość coś nie tak, nawet jeżeli zabieg będzie przeprowadzony w dobrej klinice, po aborcji może dojść do komplikacji i już nigdy nie będziesz mogła zajść w ciążę

Ja myślę że na pewno sobie poradzisz,nie bój się-spotkasz ludzi którzy Ci pomoga,a dziecko jest wspaniałym darem-na pewno nie będziesz żałować że pozwoliłaś mu żyć:) Ono da Ci mnóstwo miłości i radości,a z imprez nie musisz rezygnować do końca życia przecież :) Odrobinkę podrośnie,gdy już będzie miało roczek,możesz go"sprzedać"na nockę babci czy zostawić z mężem i wyskoczyć na imprezkę.Chyba że będziesz niedospana i będziesz wolała odespać.Ale spokojnie,to jeszcze życie się nie kończy.W wieku 22,23,24,25 lat można chodzić nadal na imprezy,a skoro mieszkasz w Niemczech to wiesz że chodzi się nawet mając 50 tkę na karku :) Dziecko nie oznacza końca świata,masz dobrego faceta,dacie wspólnie radę.Jeśli będziesz musiała zrobić pauzę w studiach,to dziekanka na rok nie spowoduje jakichś okropnych skutków.Dokonczyć możesz je po ciąży.Oczywiście to jest Twoja decyzja i zrobisz jak zechesz,ja tylko Cię zachęcam do tego byś nie zabijała tego dziecka,tylko dlatego że tutaj dostajesz takie rady.

przy aborcji moze cos pojsc nie tak a co jak urodze chore dziecko??

Ja też jestem za tym żebyś nie usuwała dziecka :)

"Problem w tym, że jestem na 2 roku studiów i nie czuję się gotowa by zostać mamą. " I z takiego powodu chcesz zabić dziecko??? czy ty na łeb upadłaś? To twoje dziecko, które już jest poczęte, nie wolni tak, to grzech śmiertelny.

Mogłas na ch** swojemu maczo gume zalozyć to byś teraz problemu nie miała pusta wypinajko.

NIE ZABIJAJ... co za człowiek aby odbierać życie drugiemu człowiekowi, rozumiem gdyby było zagrożenie zycia, ale nie taki błachy powód jak Ty napisałaś, a jak zabijesz to Ciebie też powinni uspić.

spoko nie jestem katoliczka :) a ostatni wpis mnie rozbawil hehehe

Proszę zobacz ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=DCnrqKfyrOY

Masz faceta, masz warunki, masz wsparcie. Rodzice na początku może nie będą zadowoleni ale zobaczysz, że jak przyjdzie dziecko na świat to oszaleją na jego punkcie. Szkoda tylko, że daleko od siebie mieszkacie. Ja ci radzę- nie usuwaj. Pomijając komplikacje podczas aborcji (czytałam, że wiele kobiet potem nie może zajść w ciążę, mają problemy zdrowotne) jest jeszcze jedno. Chodzi mi o wyrzuty sumienia. One mogą zniszczyć twoje życie, twoją psychikę. Nie masz gwarancji, jak będzie. A imprezy, podróże... na to wszystko masz całe życie. Odchowasz dzieciaczka, będziesz mogła jeszcze użyć życia, uwierz. Znam wiele młodych ludzi, którzy pomimo tego, że mają dzieci, mają czas na przyjemności. Dziecko daje wiele radości. Nie jest tylko problemem, jest darem od losu. Daj mu szansę żyć.

nie chce ogladac tych filmikow, ogladalam je w szkole nie rusza mnie to bo dla mnie to nie dziecko tylko plod, ktory nic nie czuje !

http://www.youtube.com/watch?v=6r pqeZN2DM&feature=endscreen&NR= http://www.youtube.com/watchfeature=player_embedded&v=1B6GalODu9Y#! http://www.youtube.com/watch?v=DbCRIOHZPJw http://www.fronda.pl/forum/tak-wyglada-aborcja-filmy,34253.html

nie jestem katoliczka, ale ja w twojej sytuacji bym nie usunela. dziecko to nie kojiec swiata. poczekasz z 3 lata i spokojnie bedziesz mogla podrozowac z dzieckiem. jezeli je dobrze wychowasz to mozesz chodzic z nim do restauracji, kina teatru itp. mowisz, ze macie pieniadze. to moglibyscie wynajac opiekaunke na wieczor i wyjsc ze znajomymi. ja uwazam, ze jak sie chce to wszystko mozna. studiuje medycyne. kolezanka z roku zaszla w ciaze na 1 roku. tez bardzo rozpaczala, ze zawali studia itp. ale skonczyla pierwszy rok, w wakacje urodzila, wziela dziekanke na drugi i teraz jest ok. ostatnio byla z corka w dziekanacie. babki nie mogly przestac sie nia zachwycac ;p

Jeżeli nie widziałaś filmu to SKAD możesz wiedzieć co na nim jest ??? Nie wiesz tego,więc nie mów że oglądałaś w szkole bo to śmieszne. Tych filmów jeszcze nawet nie bylo gdy bylaś w szkole, bo są niedawno nakręcone.Ty chcesz podjąć decyzję czy tylko szukasz potwierdzenia jej bo już podjęłaś, czy po prostu jest to kolejne prowo,wczoraj jedno się nie powiodło,to dziś na nowo tylko inna metodą? Oj aborcjoniści drodzy,chwytacie sie już takich metod aby tylko nawoływać do aborcji? :) Ok-zabójstwo aborcyjne jest super-to chciałaś przeczytać? Tak,zabij swoje dziecko,bo prawo niemieckie na to pozwala.Dobrze teraz? No to miłego dnia.

jeśli to nie prowokacja to prosze NIE ZABIJAJ tego dziecka!